Moj maz nie chce ze mną wspolzyc

mysle ze ksiadz powie ze moze z Toba wspolzyc poniewaz nie bierzesz antykoncepcji tylko leki na chorobe

jeśli Ty szanujesz jego potrzeby , to niech on szanuje Twoje. Wykrzyczlabym mu na Twoim miejscu, że jest wrednym egoistą!( a po kryjomu pewnie gruchę walił)

Ide spac, jutro tu zajrzę :( Dobranoc wszystkim i dzięki :(

"( a po kryjomu pewnie gruchę walił)" pewnie jego ręka jest lepsza niż ........ :P

no napisalam ci juz o co chodzi z taletkami w rozumieniu kosciola! i jakie widze rozwiazanie..

ani impotent, to naprawde idiota, ktory nie rozumie , na czym polega leczenie, w dodatku fanatyk. Uciekaj od niego biegiem, bo bedzie tylko gorzej. To absolutnie nie jest normalne. A o swoja sprawe mozesz zapytac na jakims religijnym portalu, sa takie. Poza wszytkim prawdopodobnie jest aseksualny , to sie zdarza u kilku procent ludzi, wiec niech nie zwala na religie, chyba,ze kompletny oszołom, a wtedy to juz naprawde strach byc z takim.

nie poważny gość- coś ma z erekcją pewnie, albo jakieś poważne zaburzenia...

na kursie przedmałżeńskim z księdzem w liceum mieliśmy o tym zajęcia. jeśli tabletki anty są brane z powodów zdrowotnych - a nie przeciwko zajściu w ciążę, to NIE JEST GRZECH!!!!!! tak samo jak w prezerwatywie z powodu hiv itd... bo chodzi o zamiary, a nie o czyny. wiec jesli Twój mąż jest katolikiem, to powinien to wiedzieć. Mam nadzieję, że przeczytasz tą wiadomość i mu to powiesz, powodzenia :)

tzn o powód dlaczego sie je stosuje, a nie tylko o to, że się je stosuje.

a jak wy wychowacie swoje dzieci- co im będziecie wpajać? Myśle że mąż będzie im wpajał swoje wartości i zadręczał głupotami, tak jak dręczyła go niegdyś jego własna matka- myślisz że to będzie ok?

Ten temat już był na kafe. Dzieci, nie umiecie wymysleć niczego nowego???

Jeśli nic mu nie jest, to ma normalne ludzkie potrzeby, w przypadku faceta "męczarnia"- czyli zmazy nocne (jeśli się nie onanizuje). Ale według nauki kościoła onanizm też jest grzechem, wiem bo uczyli na religii, sama wyczaj o co biega. - Tyle z punktu widzenia faceta.

To samo tyczy się kobiet, bo to kit ze kobieta ma mniejsze potrzeby seksualne niż facet.

" [zgłoś do usunięcia] załamana żona Myślę ze nasz wiek nie ma tu nic do rzeczy, on ma 30 a ja 26. Moze i ta rozmowa z ksiedzem bylaby dobrym wyjsciem, ale co bedzie jesli ksiadz go utwierdzi w tym ze dobrze robi? Moze wypowie sie ktos bardziej biegły w naukach kosciola niz ja? " To nie są nauki ale pseudonauki:P.

facet ktory ma 30 lat i nie wspolrzyl a nawet do seksu nie dazy mimo ze teraz wlasciwie moglby uprawiac seks z czystym sumieniem jest: - aseksualny (bedzie seks tylko dla prokreacji, tudziez raz na miesiac po Twoich blaganiach) - ukrytym gejem (co tak naprawde calkiem czesto sie zdaza) W jednym i w drugim przypadku zwiewalabym gdzie pieprz rosnie. Przykro mi. Poza tym dla takiego seks bedzie sluzyj jedynie jako srodek do splodzenia potomstwa. Przeciez nie wyobrazasz chyba sobie ze on sie kiedys na prezerwatywy zgodzi... Czeka Cie seks raz na miesiac albo 10 dzieci...

genialne rady, aż się niedobrze robi.... 3 tyg. po ślubie i wielka panika, że mąż nie współżyje! dziewczyno całe życie przed wami, a Ty panikujesz, bo teraz chwilowo jest żle? Jak wytrzymacie całe życie????? napradę go kochasz, skoro sex to podstawa?????? czyż nie jest wspaniałym człowiekiem, skoro za niego wyszłaś czy aby na pewno dojrzałaś do związku? czy roztropność polega na tym by całemu światu rozgłaszać takie problemy, które trzeba w pierwszym rzędzie omówić z ukochaną osobą i zapytać MADRYCH ludzi, a nie robić sobie wodę z mózgu idiotycznymi radami?

jesli ktos nie uwaza wszystkich kaplanow za gówno i skurwieli ten jest idiotą

Jak przed slubem nie mial na ciebie ochoty to myslalas ze jakas ceremonia slubna to zmieni?

kaplani to bestie