kwestionariusz przedzwiazkowy

przedawkowałeś relację z pielgrzymki?

nie, to efekt wpatrywania sie w plakat prezesa

wisi u Ciebie nad łóżkiem, czy w części jadalnej?

latwiej powiedziec gdzie nie wisi

:D :D zawyżasz i zawyżasz, a teraz okazuje się dodatkowo, ze nigdy Ci nie dorównam również w zaangażowaniu w sprawy :O

w kwestii torebek wygrasz w przedbiegach :-)

ZS, udam, że nie widzę, nie odczytuję i nie wyczuwam sarkazmu dodatkowo przypomnę, że aby nie podważyć swojej niegdysiejszej opinii nt. moich aktorskich zdolności, powinieneś uwierzyć, że dzięki temu ustąpieniu mi torebkowego pola wprawiłeś mnie w pogodno-radosny nastrój, co zważywszy na poniedziałkowe okoliczności jest Twoim niewątpliwym sukcesem, którego długo Ci nie zapomnę i z powodu którego będę gorliwie przez czas jakiś przypominać sobie i Tobie to zdarzenie kręcąc się w okolicy - wniosek, torebkami kopiłeś sobie abonament na podnoszenie przeze mnie tematów z Twoimi postami - czyż nie zmyślnie z Twojej strony?? Oczywiscie pytam retorycznie.

dobra więc tak ciacho wyjeżdża z jednej strony szkoda bo jakoś tam miło się na niego patrzyło z drugiej strony za szkoda go dla konia ogólnie odcinek nudnawy podobała mi się scena kiedy derek mówi amelii , że cristina uratowała mu życie i trójkąt w łóżku april pierwszy raz na plus- może będą z niej ludzie kurcze wkurza mnie właśnie to , że rozwlekają się nad traumą starych greysowców a całkowicie zapomnieli o nowych pierwszy raz wydało się , że avery krzyczy przez sen ( przecież on też z cristiną był wtedy przy operacji) a w april wycelowany był pistolet caliie i arizona nadal masakra a juz najgłupsze było najpierw stwierdzenie callie "we are monsters" a potem prawie pieprzenie się przy cristinie jakby nigdy nic strasznie naciągane jest to, że lexie nie domyślała się dlaczego mark tak jej się przypatruje- po tym jak jej się praktycznie oświadczył przed strzelaniną i po tym jak o nią dbał po niej na amelię nie mogę patrzeć- może dlatego, że wszędzie jej pełno w private practice całkiem fajny wątek z alexem szefem i windą i pająkiem bailey ale odcinek ogólnie mało porywający

zgadzam sie w zasadzie ze wszystkim no moze nie z "april na plus" do tego musialaby zmienic struny glosowe

to ja się po to tyle napisałam, żebyś praktycznie się ze wszystkim zgadzał ?

trzeba bylo napisac, ze odcinek porywajacy, watki przelomowe a kon wytycza nowe trendy gry aktorskiej

nie umiem kłamać :P

czekam asekuracyjnie na pojawienie się Czizas, która też nie ma ciągot do szpitalnego życia :-)

yhy

(kto to jest ten koń?)

lusiu to bardzo nieudany następca burka płci żeńskiej

to znaczy zawodowy następca bo prywatnym- równie nieudanym- następcą burka jest owen

A kto to jest burak płci żeńskiej?

A ona też czarna? Ten koń?

nie burak tylko Burke (?)

Rozumiem, że to postać z zacnego serialu.

nie, lusiu:D i może nawet szkoda, że nie wygląda jak przerośnięta na twarzy lalka barbie

a cholera jasna oglądać ! a nie głupio pytać !

wygląda jak przerośnięta na twarzy lalka barbie" A Wy znowu o Ibiszu? :P

Podobno 7 sezon jest do bani. Przeczytałam w internecie.

do bani to jest 7 sezon housa przy housie greysi są naprawdę porywający nawet ostatni odcinek

:o

"wygląda jak przerośnięta na twarzy lalka barbie" z powściągliwym uśmiechem konika szachowego obiecam, że w odpowiednim czasie odniosę się do tego intrygującego porównania/charakterystyki ;-)

nie wierzysz mi na słowo ?:P

orange, bez przesady - o jest w bliskiej okolicy u, stąd pomyłka :)