Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thgthehth

czy posiadanie dziecka w Polsce to luksus?

Polecane posty

Gość thgthehth

czy tylko mi sie tak wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyhnb
dziecko ZAWSZE wiąże się z wydatkami i zaangażowaniem, bez względu czy w polsce czy w luksemburgu czy w nigerii🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mklmkl
zaden luskus, przeciez najwiecej dzieci maja zawsze ci, co maja najmniej kasy. Gdyby dzieci mieli tylko ludzi, ktorych naprawde na to stac, to 70% rodzin byloby bezdizetnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thgthehth
no własnie zarabiaja po 1200 zł i robia po kilka dzieciokow;/dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRAK SŁOWWWWWWWWWWW
LUDZIE A CO WAS TO OBCHODZI ILE KTO MA DZIECI WY IM DAJECIE NA ZYCIE BO NIE ROZUMIEM!!!!!W TYM KRAJU NIGDY NIE BEDZIE DOBRZE BO JEST ZA DUZO ZLODZIEJI I LUDZI KTORZY NIE UMIA RZADZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ale mnie mierzi obrazek który ciągle widuję - zaniedbana 20-to parolatka, w ciąży, obok dwa dzieciaki i mąż z puszką królewskiego w ręku z zarostem tygodniowym, nie wiem jak i zcego ci ludzie żyją i zwykle mają wielkie wymagania do Państwa i wszystkich w około

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
dlatego między innymi my nie mamy dzieci i nigdy mieć nie będziemy (ja - niecałe 3 tys. na rękę, mąż - około 1, 5 na rękę, brak własnego mieszkania i jakiegokolwiek innego majątku, zarówno praca męża, jak i moja - niepewna, the end).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnbvjnfjkvnfijgjufigjkfngjkvcn
Tak .. to ty dzecko przeliczasz na piniadze??? maz 3,5 a ty 1,5 to ci jeszcze malo ??? ludzie mamja jeszcze mniej a maja przynjamniej jedno dzecko i zyja z takim podejciem nigdy nie bedzie miala dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Zgadzam się z postem powyżej. Ja z racji zawodu, przebywam z marginesem społecznym, który rozmnaża się na potęgę i żyją wszyscy oczywiście z państwa. Mąż jest kierowcą, dużo jeździ. Często widzi następujące obrazki - godzina wczesne popołudnie, normalni ludzie w pracy, a kto na ulicach? Oczywiście pan w dresie i lafirynda obok, obowiązkowo wózek z bachorem i puszka piwska w ręku :O Z czego żyją? Zgadnijcie kochani. Krzyż na drogę temu krajowi na przyszłość, bo to jest przyszłe pokolenia, bachory tych meneli, co się nie przejmują tak jak my, więc dzieci robią (to jedyne co robią zresztą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby miec dzieci, trzeba miec w sobie wiele milosci i wiele odpowiedzialnosci.pieniadze raz sa, a raz ich moze nie byc. Jawnie gardze ludzmi, ktorzy od kasy uzalezniaja powolanie na swiat nowego czlowieka. Dobra matka nie musi miec pelnego portfela, nie na tym polega macierzynstwo, by dziecko mialo wszytsko co materialne, a brakowalo mu rodzicielskiej milosci, bo oboje zapieprzaja dzien i noc a dziecko ma wypasiony pokoik i siedzi w nim z niania.najszczesliwsze sa dzieci z rodzin, w ktorych zna sie wartosc pieniadza, tam, gdzie sie nie przelewa, ale milosc pomaga pzretrwac kazdy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Tak dziecko przeliczam na pieniadze. Dla tego dziecka dobra. Dziecka nie wystarczy zrobić, trzeba mu w dzisiejszych wymagających czasach zapewnić szansę. Edukacja, dodatkowe zajęcia, kursy, korepetycje, wakacje, jakaś rozrywka, zdrowe odżywianie, własny bezpieczny kąt, żeby się nie tułało z rodzicami po wynajmach... Mam wyliczać dalej? Chyba nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a czy to jest wina ludzi ze zyja w takim an i innym kraju????????????jak by kazdy tak mialm myslec ze 5 tysiecy to jest malo to ludzie czego wy oczekujecie luksusów ??? jak tak bedziecie myslec to nie bedziecie miec chociazby jednego dziecka skoro dzecko przyruwnuje sie ze finansów rozumiem dziecko kosztuje ale bez przesadzy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Ronja - nie gardź tak pochopnie, bo jeszcze możesz w pewnym momencie życia zostać z tą całą miłością razem z dzieckiem pod mostem. Wtedy wróć i farmazony opowiadaj. Dziecko potrzebuje miłości oraz bezpieczeństwa i stabilizacji, także materialnej. Potrzebuje szczęśliwych, spokojnych rodziców, a nie popłakujących po kątach, bo nie wiadomo, z czego opłacić rachunki. Myślisz, że niepewne dzieciństwo to szczęśliwe dzieciństwo? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwygodniej jest miec mnostwo kasy i pozapisywac dziecko na wszystko co mozliwe, oddac je w obce rece, niech dietetyk je zywi, kucharka gotuje, niech nianki i protektorzy sie nim zajmuja, a ja bede liczyc swoje pieniadze i byc dumna, ze taka wspaniala matka ze mnie. A ja nie mam tylu pieniedzy, mam za to czas dla moich dzieci i widze, ze sa szczesliwe. Owszem, starsza uczeszcza na balet i na angielski, ale skoro umiem grac na skrzypcach to ja ja moge uczyc. I nie bede na sile wymyslacd jej dodatkowych zajec, bo dzieci tez musza miec dziecinstwo. BIEDNE BOGATE, SAMOTNE DZIECI BEZ DZIECINSTWA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam dzieci i mieszkam sam, za to mój kolega z pracy ma dwoje dzieci i problemy z żoną i co miesiąc ta sama sytuacja - pożycz kasę :o a potem problemy z oddaniem i na raty, bo on ma ciężką sytuację, a raz mi powiedział jak mu mówię że nie mam - no jak to, kawaler, wolny i kasy nie masz? Jak ty się rządzisz w takim razie? - słowo daję ,zamurował mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak---nie wpadajmy w skrajnosci.Mowiac o skrajnosciach mam na mysli zarowno osoby, ktore decyduja sie na posiadanie dziecka nie majac mieszkania i stalej pracy, o dochodach mniejszych niz 1000zl.Ale i te osoby, ktore uwazaja ze 5000miesiecznie to bida z nedza i nie dadza rady we trojke. Jestem osoba trzezwo myslaca i zapobiegliwa. Oboje z mezem mamy 3,5 tysiaca miesiecznie, czasami tylko 2. i mamy dwojke dzieci.Nigdy nie chodzily glodne i brudne., w podartych ciuchach, nikt tez nie placze po katach. Nie tzreba byc krezusem, by miec dzieci.Trzeba po prostu myslec rozsadnie i nie popadac w przesade ani w jedna ani w druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Ale po co popadać w skrajności? Dziecko z zamożnego domu, to obligatoryjnie dziecko samotne? A dziecko z biedą piszczącą po kątach to dziecko otoczone miłością, tak? Co za bzdury i uproszczenia :O Z mojego doświadczenia raczej widzę szczęśliwe dzieciaki dobrze sytuowanych szczęśliwych rodziców - mają szczęśliwe, pełne wrażeń dzieciństwo, wakacje, dobre szkoły, atrakcje. Rozwijają się i bawią. Mam też wiedzę o dzieciach z biednych domów - jakoś nie widać tej miłości. Jest wieczna troska, ziemniaki na obiad i smutne 4 ściany :O A skoro Twoje dzieci latają po kursach i pewnie mieszkają w waszym własnym domu, to wiesz guzik o tym, o czym mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu pamietam, jak zaczynalismy...rzeczywiscie, bylo kiepsko z finansami, ziemniaki na obiad....ale smutku nie bylo, przy tarciu ziemniakow na placki spiewalismy, tata nie mial pracy, wiec opowiadal dziewczynkom bajki i dawal znajomym korepetycje,a one sluchaly...na lato jezdzilismy nad jezioro Pksem i gtez bylo ok....tulalismy sie po stancjach...jakos zadnemu z nas nie siadla psychika, nie pojawil sie alkohol....mozna byc szczesliwym nawwet w niedostatku, wszytsko zalezy od ludzi.Patologia to nie tylko u ubogich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Serio uważam, że złamię dziecku życie, jeśli nie dam mu podstaw. A własne gniazdo rodzinne, pewne pieniądze (czyli pewna praca rodziców) i zarobki gwarantujące możliwość odnalezienia się potem w życiu (np. dobrą edukację szkolną i studia), to podstawy w XXI wieku. Przypominam, że świat się zmienia i jest coraz bardziej wymagający. Ja tych podstaw dziecku nie zapewnię, więc go na ten świat nie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggooooo
Tak .. pieprzysz jak p[optrzepana z taki myleniem nie urodzic nawet za 20 lat!!!! bo za 20 lat bedziesz tak samo myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
Ronja - bardzo szanuję i podziwiam (naprawdę). Ja nie mam tyle odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak ..
ggggggggooooo - ale ja właśnie nie zamierzam mieć dzieci, w ogóle! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"LUDZIE A CO WAS TO OBCHODZI ILE KTO MA DZIECI WY IM DAJECIE NA ZYCIE " Jak ktoś pobiera zasiłki z tytułu posiadania sporej gromadki to obchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×