Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
podkurwiacz

Dlaczego biedaki mają tak dużo dzieci?

Polecane posty

Gość niezłe hahah
Jeszcze jedna refleksja: moja babcia zmarła 15 lat temu, miała wtedy 83 lata.....czyli gdyby przyjrzeć się schematom planowania rodziny typu "co rok to prorok".....to był to schemat sprzed prawie 90-100 lat.... jeśli są osoby które go nadal stosują obecnie....o czym to świadczy ? chyba tylko o kompletnym zacofaniu i braku samoświadomości pojawiające się znikąd kolejne ciąże i błąkające się zaniedbane dzieci to nie wynik biedy czy nadmiernej religijności to wynik braku odpowiedzialności, braku wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uchowały się, uchowały pracuję na lubelskiej wsi i takie myślenie jest powszechne ja i tak stykam się z osobami z co najmniej średnim wykształceniem w większości przypadków, czyli tą wiejską elitą jak czasem przyjdzie mi pogadać z salową czy praczką, to dopiero kopara opada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość castalova
Tu się zgodzę z Evą. Nie chcę nikogo obrazać. Mam na wsi rodzinę, spędzałam u kuzynki jeden miesiąc wakacji jak jeszcze chodziłyśmy do szkoły. Dla mnie to był inny świat. Kuzynka wyjechała za granicę do pracy i otworzyla się na ludzi, na świat. Byłam ostatnio w tamtych stronach i fakt, trochę cywilizacji tam dotarło, ale niestety bieda jak była tak jest. Do tego przeważa starsze społeczeństwo i dziewczyny w moim wieku, z ktorymi kiedys sie bawiłam, mają już po 2-3 dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety widac, ze jeszcze sporo jest prostych ludzi... i to sie nigdy nie zmieni. zawsze takie rodziny beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Należy pamiętać jeszcze o jednym. Inna jest wieś zachodnia, inna wschodnia. Inaczej myśli pyrak spod Poznania, zaś inaczej Podlasiak spod Białegostoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhx
mnie jeszcze jedna rzecz ciekawi - znam dwie rodziny zyjace z socjalu i wszyscy sa grubi - kto im daje kase na tycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezłe hahah
proste rodziny ? czy może niezaradne życiowo i patologiczne ? nikt nie odpowiedział na moje pytanie o Karinę....czy znacie normalne rodziny którym ginie dziecko ? przypadkiem ? każdy przypadek zagninionego dziecka o którym głośno w TV to dziecko wielodzietnej rodziny w kórej króluje bieda i alkohol a dzieci muszą zajmować się same sobą tam gdzie ludzie są rozumni i odpowiedzialni nie ma takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz wina alkholu a nie
populacja w miescie spada a na wsi wzrasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubi są ze śmieciowego żarcia, które jest akurat najtańsze tłuste mięso, smalec itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość castalova
Widocznie małym kosztem gotują wysokokaloryczne potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lettuce
mnie stac na 10 dzieci ale nawychowanie 2 ledwo mam czas, takze nie ma to nic wspolnego z sytuacja finansowa, nie wyobrazam sobie miec wiele dzieci i nie miec czasu na codzienna rozmowe z kazdym z osobna nie mowie juzo odrabianiu lekcji itd. Mysle ze osoby wielodzetne to 2 grupy: -patologiczne alkoholicie rodziny nie chca ale co roku robia - bardzo religijni porzadni ludzie ktorzy akceptuja co im bog zeslal i jakos daja rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aafisia fisia
Ej no! Ja jestem spod Bialegostoku i jestem jedynaczką i mam pieniądze na wszystko, studiuję, mam od rodziców własne mieszkanie. Nie myślmy stereotypami, że jak spod Białegostoku to każda rodzina to patologia. Ja myślę tak, że ludzie z rodzin patologicznych wielodzietnych robią te dzieci, bo myślą, że dzięki nim dostaną więcej kasy z pomocy społecznej. A ponadto pieprzą się bez zabezpieczenia, nie myśląc o konsekwencjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki żarcik
Iwonka z Sopotu zagineła, a nie była ani z wielodzietnej ani z ubogiej rodziny. Przykład nie jest smaczny, ale nie pokrywa się z Twoja teorią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezłe hahah
Iwonka nie była małą, chorą umysłowo dziewczynką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, że stereotypy są krzywdzące dla wyjątków, no ale niestety to prawda, że wieś wschodnia jest zacofana, zachodnia jest bardziej postępowa, tak jak i miasto, co też odpowiada statusowi ekonomicznemu regionów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi sie ta wypowiedz o wychowaniu 2 dzieci. ja tez ledwo wyrabiam z dwojka. Nawet mialam ogromne wyrzuty sumienia (zreszta czasami sie do tej pory pojawiaja) , ze nie moge juz tyle czasu poswiecic dla pierwszego dziecka ile bym chciala. Wiem, ze gdybym miala np. 5 to nie mialabym juz czasu dla zadnego z nich. Wiecej sprzatania, gotowania, prania... a gdzie czas na rozmowy i zabawe? Pewnie zrezygnowalabym z wielu rzeczy , takie jak wspolne wyjazdy do Zoo czy cos w tym stylu , ze wzgledu na sama organizacje. A co do Karinki, to chyba nie za bardzo jest tak , ze gina dzieci tylko z biedych czy patologicznych rodzin. Pewnie w wiekszosci przypadkow tak jest, ale to nie regola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość castelova
No niestety, ale stereotypy spotkamy na każdym kroku, jak tutaj. Jeżeli ktoś ma wielodzietną rodzinę, to zaraz musi być straszliwie biedny, czerpać z opieki społecznej, na pewno wydaja pieniądze na alkohol, dzieci chodzą brudne i zaniedbane i w dodatku na pewno pochodzą ze wsi. Wymieniać można bez końca, a niestety nie zawsze tak jest. Ludzie bogaci też wpadają w nałogi, wielodzietne rodziny tez radzą sobie dobrze, nie zawsze patologia wywodzi się z biednej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12321312
[zgłoś do usunięcia] podkurwiacz NIe pisz mi o antykoncepcji bo można nie zaciążyć nie stosując żadnej antykoncepcji. Wystarczy uważać i myśleć co sie robi... W jaki sposob?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej wygląda Polska Zachodnia, a inaczej Polska Wschodnia. Polska dzieli się na 3 strefy jeśli chodzi o mentalność: - Ziemie Odzyskane - Zabór Pruski (razem z częścią Górnego Śląska, Gdańskiem), czyli Wielkopolska, Pomorze i część Górnego Śląska) - Zabór Rosyjsko-Austriacki (aczkolwiek tutaj są duże rozbieżności ekonomiczne, inaczej mają się górale, a inaczej mieszkańcy Podlasia) Moim zdaniem najlepiej wygląda ta środkowa strefa. Ludzie wierzą, ale wiedzą swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywwww
a co cię obchodzą obcy ludzie tzwelu? żałośni wszyscy jesteście - bo mają dużo dzieci - nieważna jest ilość matołki! jak ktoś jest biedny to nawet jednego nie powinien mieć idąc waszym tokiem rozumowania- tak samo jak ktoś jest alkoholikem, i to mnie razi bardziej, najważniejsze żeby dzieci czuły się kochane - choć nie wiem jak to banalnie by brzmiało, ale to prawda, nic nie wpływa tak źle na psychikę dziecka jak durni, egoistyczni rodzice, którzy często znęcają się nad nimi psychicznie(i często idioci robią to nieświadomie) nie wiem po kiego chuja dzieci mają ci, którzy wogóle się na rodziców nie nadają? - wytłumaczy mi ktoś? a co do pieniędzy, to ich brak lub nadmiar nie wpływa źle na psychikę dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabór Rosyjsko-Austriacki rozbiłbym jeszcze na dwie części: - zachód (Łódzkie, większość Mazowieckiego, część Świętokrzyskiego, Małopolskie) - wschód (Podlaskie, wschodnie Mazowieckie, Lubelskie, Podkarpackie, chyba część Świętokrzyskiego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj bogatsi ludzie (mądrzejsi) mają mniej dzieci. Patologia ma ich pełno, bo żałuje kilku złoty na głupią prezerwatywę. Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem czy będę bogaty. Ale chyba pustakiem nie jestem. Natomiast chciałbym mieć więcej niż dwójkę czy trójkę dzieci. Dlaczego? Bo gdy w przyszłości jedno dziecko będzie miało problemy, będzie miało się do kogo zwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Niemczech jest taki program "XXL" o rodzinach wielodzietnych. Jeszcze nie bylo rodziny wielodzietnej bogatej. Zawsze te rodziny maja problemy finansowe, chocby dlatego, ze pracowa moze tylko ojciec. Matka ciagle w ciazy , albo w pieluchach. Zarobine pieniadze ida na oplaty i jedzenie. Chocby facet zarabial 6000 euro to przy 8, 11 dzieciakach to nie wiele. Moze przynajmniej mialyby lepsze jedzenie i ciuchy, ale do luksusow daleko. 6 bpchenkow chleba dziennie. 10 opakowan paluszkow rybnych lub 4 kg makaronu . kilo pomidorow 2 kg jablek - to menu na 1 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12321312
Jesli autorkowi chodzilo o bezpieczenstwo stosunku przerywanego to ja oboje dzieci doczekalam sie w ten ssposob - i to jeszcze laczylismy stosunek przerywany z metoda termiczna. Nie bylo tragedii -- bo bylam mezatka, po prostu doczekalam sie dziecka troche predzej niz planowalam. Za drugim razem ciaza wyniknela ze stosunku co polegal na jednokrotnym wejsciu do pochwy. A to ze autor nie zrobil jak to ladnie pisze "brzucha" swojej partnerce wynika wylacznie z ogromnego szczescia. Co u czwartego faceta sperma wydostaje sie nie tylko na koniec, ale takze podczas stosunku malymi kroplami. U mojego tak bylo wlasnie.. No i co trzecia para nie moze zajsc nawet chcac ze wzgledu na problemy z plodnaosscia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgvgbvghb
hahaha z tym pijaństwqem to gadacie głupoty, pijaństwo coraz bardziej szerzy się wszędzie niestety - w bogatych rodzinach też - tyle że ci bogaci i miastowi bardziej sie z tym kryjem, bo na takiej wioszce to nie ukryjesz nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patologia łączy się z biedą, to fakt. Ale na przykład w historii Polski "dziecioróbstwo" nam pomagało. Na przykład dosyć szybko odbudować kraj po II wojnie światowej bądź na przykład Kaszubi utrzymali polskość tylko dlatego, że sąsiedni Niemcy nie byli w stanie płodzić tyle dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pitolicieeeeeee
Nie pisz mi proszę, że nam nic do tego bo to z naszych podatków oni żyją więc nam bardzo dużo do tego jesteś durny czy jak? ja pierdole, to jest najbardziej idiotyczny argument jaki często słyszę, to pytam się kurwa co cię obchodzi na co idą twoje podatki? myślisz ze jakby takich rodzin nie było wcale to placiłbyś mniej czy jak? :O hahaaha mi tez sie nie podoba na co idą moje podatki, ale mam to w dupie, bo wiem ze tak czy siek podatki i tak zawsze będą w tej durnej pl rosły bezwzględu na wszystko - poza tym to tutaj miejcie pretensje do rządu, a nie do wielodzietnych rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podkurwiarz polać ci chłopie
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×