Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzana?....Olana?.....

seks raz w miesiącu to norma??

Polecane posty

fakt nie czytałem wczesniejszych stron :) ale jesli tak to spoko :) Mądra decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
oj....to nie takie łatwe....:( Wszystko spakowane w pudełka,reklamówki pod drzwiamy....a on widac że nie bardzo chce się wyprowadzić......Daje znaki że kocha,że myśli i tak mi teraz ciężko...Mętlik w głowie...Za to że nie dał znać że koniec szkolenia-przeprasza,za to że jak to mówi "chciał tylko podrzucic do domu te fryzjerki bo daleko mieszkaja"-40km-przeprasza,no ale mówi byłem pijany,a chciałem później wrócić do domu.... Najgorsze,że kocham go,i tak mi źle...a z nim wcale nie lepiej....Chce juz to miec za soba,wyprowadzke....ale widze ze jemu tez cieżko i nie ma ochoty tego zrobić.... co za skomplikowane życie....:( Rozsadek :"wywal go!",a serce:" moze zrozumie,moze zmieni sie,moze tracimy milosc prawdziwa".... cholera....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajesz sobie wodę z mózgu
robić. Odwieźć do domu czy przelecieć? Gdzie był wtedy, całą noc? czemu w ich towarzystwie Cię olał? Teraz nagle zapałał uczuciem do Ciebie jak nie ma się gdzie podziać? To ma być miłość? Gdzie był, gdy dzwoniłaś do niego a on nie odbierał? Gdzie była jego miłość do Ciebie w towarzystwie innych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
jemu tez cieżko i nie ma ochoty tego zrobić.... nie chce z darmowego zycia zrezygnowac. Tobie nie daje na zycie a na inne doopy kase chetnie wydaje. chcial zaruchac albo juz to zrobil a Ty dajesz sie oklamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak teraz mu ulegniesz
to zmarnujesz swoją szansę na to żeby życ normalnie , byc szczęśliwą. Za mało jeszcze wylałaś łez ? Za mało dał ci w tyłek ten goguś ? I ty się jeszcze dziwisz że jemu jest żal się wyprowadzac ? Z ciepłego domku w którym mieszka na krzywy ryj , w którym ma posprzątane , wyprane , ugotowane i ciebie podaną na tacy ? Nie pamiętasz już jak miał cię w dupie , ciebie , twoje potrzeby , twoje szczęście? Nie pamiętasz że to ty jesteś winna bo jesteś niereformowalna , uparta a przecież goguś nie robi nic złego - on tylko chce życ jak wieczny kawaler , on chce się bawic. Zła to miłośc która tak bardzo przesłania realny obraz tego jakim fiutem jest twój luby a ty się tej miłości trzymasz jakbyś bez niej miała zginąc - prędzej się wykończysz przy takim samolubnym piotrusiu panu. Nie do uwierzenia jest to jak bardzo dajesz sobie robic sieczkę z mózgu , jesteś w stanie uwierzyc we wszystko i wszystko wytłumaczyc w imię tej " wielkiej" miłości. Ciebie nie ma w tym związku , jest tylko on i jego potrzeby , to straszne jak bardzo mozna się w chorej miłości zatracic żeby o samej sobie zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
wiem,głupie to..... on nie był gdzies całą noc jak ktos tutaj pisze,ale nakryłam go po szkoleniu w sytuacji wyżej opisanej,a było to ok.godz.19... tak,macie racje,dokłądnie to samo mu mówiłam....że to nie miłośc,że takie czułe zrozumienie sytuacji tych pań-a w tym samym czasie mnie olała i miał nadzieje oszukac.... ale on tłumaczy się że nic złego nie zrobił,że zachował sie tak bo był pijany,że nie zdradził mnie nigdy i nie zamierzał,że tak sie zachował to przeprasza.... i że chciał gzrecznie wtedy wrócic do domu... Prawda jest taka,że teraz to różne kity można mi wcisnąć.....:( Tak mi źle,bije sie wewnątrz sama ze sobą...... :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
"jak teraz mu ulegniesz" - ktos kto pisał swą wypowiedź wyżej ma rację....Dokłądnie tak sie czuję,że mnie nie było i nie ma w tym związku...sa tylko ode mnie oczekiwania,wymagania i jego kawalerskie,hulacze życie obok mnie...Mówiłam mu o tym,dokładnie to co ktos tutaj pisał... A on,noże rozumie,że ok....... kur...a..... przeje..ne.......:( W imie miłości kobiety tyle znoszą,nawet na forum można to dośc często wyczytać,a faceci tylko na tym żerują...O ile sa właśnie typu piotruś pan.....:(... co robić...co robic z moim życiem.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
po pierwsze chyba nikt ty pojąć nie możę dlaczego nie mogłaś go oficjalnie odprowadzić i sama prosiłaś że chociaż sobie popatrzysz z daleka- kobieto co ja mam Ci mówić - sama widzisz chyba jak bardzo jest to żenująca akcja. Po drugie: prędzej czy później zostaniesz na lodzier - jak widać Ty chcesz później - to jest Twój wybór. On musi coś gadać abyś to kupiła i z podniesioną głową mogła go przyjąć. Oczywiste jest, że jakby wyznał Tobie prawdę, to już tak łatwo by nie było ale śmię sądzić ,że nawet znając prawdę przyjełabyś go spowrotem. Powiem Ci dlaczego: bo jesteś omamiona, bo ciągle masz nadzieję ,że jesteś tą jedyną ale wiesz...temat tego topiku sugeruje,że jeszcze przed tym szkoleniem byłaś już raz na miesiąc zauważana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak teraz mu ulegniesz
a wiesz dlaczego tak się dzieje ? Przykro to pisac -ale mamy to na co pozwalamy - nic ponadto. Ja facetów nawet nie winię bo to w nas jest problem , tak długo jak pozwolimy na takie traktowanie tak długo bedziemy się męczyc. Ja też taka kiedyś byłam , na szczęście przyszło otrzeżwienie , zrozumiała wreszcie że to nie ja jestem jakaś gorsza , nie wystarczająco ładna , nie dośc mądra itd tylko trafił mi się fiut który babiarzem był jest i będzie pomimo moich wylanych łez , ten typ tak ma i inaczej nie potrafi życ. Uwierz mi na słowo - on się nie zmieni - a jeśli to na krótko i tylko od ciebie zależy jak długo będzie cię tak traktował , bo to ON A ZAWSZE BĘDZIE DLA SIEBIE NUMEREM JEDEN Też słyszałam że wyolbrzymiam , że sobie dopowiadam , że widzę rzeczy których nie ma bo taka jestem zazdrosna bla bla bla , ja wiem że nawet jakbym go złapała za rękę w łóżku z jakąś siksą to by mi wmówił że to nie jego ręka - co gorsza pewnie i w to bym uwierzyła albo wybaczyła w imię chorej miłości . Siadłam kiedys sama naprzeciw lustra i odbyłam z sobą najszczerszą w życiu rozmowę - a cięzka to była rozmowa i powiem ci że zrobiło mi się wstyd , wstydziłam się tego jak bardzo pozwoliłam na swoje upodlenie , upokorzenie w imię miłosci , mnie to wyleczyło z chorych związków - mam nadzieję że na długi czas , teraz reaguję od razu jak mi się coś nie podoba , nie dam się już sprowadzic do roli podnózka dla pana i władcy , tobie życzę tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
cos w tym jest...:( macie racje.....:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie przyjęła, gdyby
było inaczej to by coś napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×