Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajajajajja

Problem z mężem

Polecane posty

Gość matacz ,,,...
Cała prawda jest nam tu przedstawiana tak samo jak ta, skad autorka ma pieniadze na budowe domu - uporczywie do tego wracam bo to istotne ! "pieniadze mam ze sprzedaży swojego mieszkania " a to mieszkanie kupiła im tesciowa ! jak cała prawda tak wyglada to nie mam pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toxic waste
matacz, myślałam, że Ty złośliwiec jesteś, ale nie - jednak zwykły tępak. :D Ty nawet nie kwapisz się, żeby czytać ze zrozumieniem. Porównujesz dwie różne historie życiowe - brawo! No comment haha! :O Ludzie! Zamiast czytać co ten Pantofel pierdzieli, przeczytajcie, o czym pisze autorka!!!! Słowo daję, skąd wyciągacie wnioski, że z czymkolwiek autorka sobie nie radzi?!?!?!?! Wspomniała cokolwiek o bezradnosci przy obowiązkach domowych? NIE! Wspomniała cokolwiek o ciężarze macierzyństwa? NIE! Odpier* się od kobiety, bo oskarżacie Ją o coś, co nie ma miejsca tumany tępe! Przeczytajcie topik zanim zaczniecie ocieniać! Nie dziwię się, że kafe ma taką opinię, brawo za empatię ćwoki zakichane !!!! Autorko - współczuję Ci sytuacji! I przykro mi, że musisz czytać tu takie bzdury od tych idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam perfumy
Bo najlepsi są Ci którzy są daleko. Ci domowi są na ogół źli i nie dobrzy. Przykład z życia- córunia teściowej-wieczniee na kredytach, w zimie mąż nie robi, ona dopiero pracować zaczęła (ma 32 lata) bo zaliczyła wpadkę w wieku 19 lat po roku znów ciąża i też z dziecmi siedziała a przecież już naprawde duże. No i ta córunia oczywiście cudowna wspaniała, trzeba jej pomóc itd itp. A mój mąż mieszka w domu rodzinnym i to on jest na każde zawołanie-kiedy trzeba jechac na zakupy, do lekarza, na cmentarz... No ale on jest nie dobry, bo przecież gdzież to żeby powiedział że coś mu się nie podoba albo coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem autorko
coś musi byc na rzeczy że rodzice narzekają..nigdy wina nie leży tylko po jednej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam perfumy
Brawo dla Toxic Waste jedna z niewielu potrafiących czytać :) Swoją drogą matacz ty to wyjątkowo obrotny jesteś skoro pośród tyyyyyyyyyyyyylu obowiązków znajdujesz jeszcze czas na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice pracuja brat chodzi do szkoly ,rano wstaja szykuja sie do pracy na stole zostawiaja chlew ja sprzatam brat wraca ze szkoly robi sobie jedzenie i pozniej nie sprzata gdy mnie nie ma w domu a rodzice juz wroca a nie zdarze tego przed nimi posprzatac zaczyna sie gadanie caly dzien siedzisz w domu a tu chlew nie zawsze daje rade sprzatac po wszystkich a oni wychodza z alozenia ze musze to robic bo siedze w domu , ok sprzatam ale gdy mnie nie ma to jak mam posprzatac?! gdy nie mieszkalam z nimi to bylo ok mama sobie sprzatala i wogole gdy teraz tu ieszkam to wszystko ja musze sprzatac a naprawde nie daje rady ,kocham ich z calego serca ale jak oni mnie leniem nazywaja lub ojciec mnie wyzywa przy kims bo ma zly dzien to jak mam sie czuc? czuje sie wtedy jak smiec , a co do pralki to bym ja musiala trzymac na podwórku bo mama uwielbia swoja franie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffrrruuuuuu
"zaczoł"? masz męża i dziecko a piszesz "zaczoł" jak ty to dziecko wychowasz bidulo dalej nie chciało mi się nawet czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
toxic waste ------------- to Ty jednak musisz sie wrócić i poczytac wszystko raz jeszcze i gratuluje naiwnosci i wiary w to co ktokolwiek napisze . Zycie na ogół wyglada inaczej , a prawda jak juz pisalam zalezy jak jest nam przekazana . Wy podniecacie sie , ze ów traktor laskowika ma 3 koła dobre , ja stapam po ziemi jedno ma zepsute !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem autorko
autorko musisz wyjaśnić sytuację z rodzicami bo takie życie to nie życie... ja nie widze problemu z mężem ale zdaję sobie sprawę ze problemy z rodzcami będą wchodzić na wasze małżeństwo..ty zaczniesz mieć pretensje do męża i mogą pojawic się kłótnie..dlatego porozmawiaj z rodzicami a chociażby z matka..bo tak byc nie moze...porostu nie dasz rady tak długo w takiej sytuacji żyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
a moze nie sprzatają by tym nie obudzic ciebie i twojego dziecka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem autorko
powiem ci tak że jedno czego nie powinnaś robić to sprzątać po bracie i wykonywać jego czynności on jest od tego albo jego rodzice... może jak się wprowadziliście to poprostu sprzątałaś i się przyzwyczaili..czy tak było????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
czas na kafe ! juz tu wyjasnialem , to efekt uboczny ! siedze na internecie pilnuje aukcji , co rusz zerkam jednak na strone kafe , gdy czas sie dluzy , stad tez nieskladne me pisanie , pisze szybko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i robie bledy ortograficzne ale co z tego?! czy to oznacza ze jestem zła matka?! moi rodzice poprostu cale sprzatanie ,pranie i gotowanie zostawili na mojej glowie bo siedze w domu ale powtarzam nie zawsze moge to zrobic a oni tego nie rozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toxic waste
matacz To Ty się zastanów: "gratuluje naiwnosci i wiary w to co ktokolwiek napisze . Zycie na ogół wyglada inaczej , a prawda jak juz pisalam zalezy jak jest nam przekazana" 1. Czyli te ohy i achy na temat Twojego życia i jaki to wspaniały jesteś to g* prawda :D 2. "NAPISAŁAM"?????????? Toż Ty tu uzewnętrzniasz się od godziny jak to Twoja ŻONA ma dobrze. I hopla! Panna tu pisze buaaaaaaahahahha Nic więcej do powiedzenia! Teraz padłam! Ze śmiechu :D haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzatalam zawsze od momentu gdy sie tylko wprowadziliśmy gdyz uwazam ze to tez moj obowiazek ale bez przesady sama nie daje rady a tym bardziej ze moj synek tez potrzebuje uwagi nie potrafi sie sam czyms zajac woli mi pomagac i bałaganić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
roczne dziecko "pomagac i bałaganic " ?? :) dajesz dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem autorko
autorko niestety zrobiłaś błąd ..oi się przyzwyczaili do dobrego i w przekonaniu ze dom już ma być na twojej głowie...zawsze jak się gdzieś wprowadza dobrze ustalić jakieś reguły... jedyna rada wypuszczać uchem co mówią lub wychodzić w tym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
czepiasz sie litrówki bo mi zamiast e - a weszlo i normalnie orgazmu dostaniesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
rozumiem - juz chodzi , zdarza sie, tez chodziłem jak mialem 9 miesięcy . To łózeczka nie ma - kojca tez nie ? zajac go czyms nie umiesz co ty umiesz ? aha - NARZEKAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni poprostu mysla ze ja zawsze wszystko posprzątam ,ugotuje, zrobie pranie i jeszcze dzieckiem sie zajmne nie stety nie zawsze daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam perfumy
Autorko tak jak pisałam przebywaj jak najmniej w domu. Lub poprostu zaproponuj rodzicom że za pokój będziesz im płacić, za korzystanie z kuchni i łazienki też. Zwykły wynajem. Posprzątasz po własnej rodzinie -czyli po mężu i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi 17
oj matacz, Ty wcale nie masz dzieci, to widać - nie znasz zachowań rocznych maluszków; a może TY wcale nie istniejesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak go wloze do kojca to bardzo placze ,on jest sam w domu razem ze mna nie ma sie z kim pobawic i ciagle chodzi za mna a raczej raczkuje . ma duzo zabawek ale nie jest dzieckiem ktore samo sie bawi musze ja sie z nim bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam perfumy
A czy ty mataczu pomyślałeś o tym że w sumie dziewczyna jest młoda i też potrzebuje troszeczkę czasu dla siebie?! Mąż idzie do pracy do ludzi a ona siedzi w tym domu i nic poza tym. Każdy ma obowiązki ale tak samo każdy ma potrzeby. Z dzieckiem już tak łatwo nie jest. Moim zdaniem dziewczyna popada w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
TAK TAK - mnie nie ma !! powinien byc obowiazkowy kurs dla młodych matek , jak widac nie maja pojecia jak wychowywac dzieci , ono raczej wychowuje ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
BZDURY PISZESZ ! i nie odpowiedzialas na moje pytanie specjalnie ? o ktorej rodzice wychodza z domu rano ? i co wtedy robisz ty i twoje dziecko ! teraz to juz bez znaczenia , bo odpiszesz nieszczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe matacz teraz to sie usmialam do łez dziecko mnie wychowuje hehe ,wydaje mi sie ze ty masz 20 latek i nic o zyciu dziecko drogie nie wiesz , nie wiesz jak to jest siedziec z dzieckiem sama w domu ,nie miec z kim pogadac itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem autorko
autorko nikt nie oczekuje zeby twoje dziecko się sobą zajęło jest zwyczajnie na to za mały..teraz poznaje świat i i będzie pościł .. matacz powiem ci że nie zawsze roczniak chce sam siedzieć a tym bardziej w zamknięciu bo kojec to włąśnie jest..czuję się zamknięty i nie ma przestrzeni którą tak bardzo uwielbia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×