szukam dusz gadających 40 - stki z nawisem

No nie:))), jeszcze powiedz, że w trójkącie kalisko-- ostrzeszowsko-wrocławkim mieszkasz, tooo!?;))

Masz racje i tu sie zgadzam z Toba calkowicie. Marzenia moga miec różny wymiar...

arayam :O... i zauważ, że wszystkich, w tym autorke topiku, żeśmy odstawili, swoim ziomkowskim gruchaniem.:P

Szkoooooda!;) Ale w sumie to i tak blisko, bo na tym samym kontynencie, w europie przecież, i nawet w jednym kraju.:)

No widzisz jak nam czas miło upływa! A zaczęło się tak ...ponuro!!! Grunt to dobre towarzystwo i człowiek zapomina o kłopotach i złym humorze!

Niestety, musze uciekać, bo na kolację jestem umówiony. ( męskie grono). Takie tam biznesowe pogaduchy. Miło by mi było znowu poklikac kiedyś:) Zaglądniesz tutaj kiedy jeszcze??:)

A tak przy okazji to ...zjadłabym kawałek tego zapewne smacznego pieczywa pachnącego cynamonem przy blasku iskrzących sie płomykach w kominku

A kto by nie zjadł!???:) Tym bardziej, że autorka pomysłu z kominkiem, pieczywem i cynamonem, wydaje się byc równie miła i tym wszystkim pachnąca.;)

arayam .. tutaj, na tym topiku zostawie posty jak bede mógł zaglądnąć, może juz jutro wieczorem!?:) Dodaj ten temat do ulubionych ( w swoim komputerze), zeby nie szukac go po całej kafeterii.

"Kobiety są cudem natury,..czasem aż za bardzo" I tym "optymistycznym" akcentem zakończę swoją dzisiejszą tu obecność Do usłyszenia -hej!

Do poklikania:)

Miłego wieczorku życzę! Do miłego -hej!

ale sobie fajnie gadacie :)

musiałam zniknąć, goście zapukali do drzwi wchodzę i się dziwuję, że tak się tu rozwinęło arayam jakbym czytała o swoim małżeństwie zawsze gdy był potrzebny to znikał jak nie było śniadania w domu, lub innego posiłku , to szedł sobie do mamusi, oj jak to bolało teraz przynajmniej już mnie to nie boli, a życie niewiele sie zmieniło oprócz tego, że już nie czuje się złą żonką też całe życie musiałam liczyć na siebie dzieci jeszcze niecałkiem samodzielne znaliśmy się 27 lat i mimo wszystko nie żałuję , choć to ja podjełam definitywną decyzję o rozstaniu myślę, że jutro się odezwiecie i sobie troszkę z Wami też pogadam

Dzień dobry:) Tak na chwilke udało mi się wtargnąć:)

Nie ma nikogo.....:O I nic dziwnego, wszyscy pracują, tylko ja sie urwałem, żeby poleniuchowac troszkę:P

Witajcie. Moge dołączyc do pogaduszek. W realnym zyciu bardzo mi brak przyjaciół, znajomych, spotkan towarzyskich. Praca nudna i kompletnie nie dająca satysfakcji, w asadzie to zmarnowałam swoje zycie zawodowe. Życie osobiste - tak sobie. Rok temu wyszłam 3 raz za mąż ale nnie układa sie tak jak by sie chciało..... Juz wiem że nie będę z nim do konca zycia, czasem juz chce sie rozstać, czasem mysle że sie poukłada. Tak na trzeźwo na spokojnie jak mysle o moim małżeństwie to daję nam jeszcze ze 2-3 lata (optymmistyczna wersja). Dzieci też nie idealne, ale mimo to jestem optymistka i nie zatraciłam radości zycia. Potrafie sie smiać bawic, żartować i nie zamarwiać sie

Hej roxanna447 :) To otwarte forum, więc na pewno możesz w nim pisac:) Ja co prawda nie jestem jego autorem, ale mysle, że autorka nie będzie miała zastrzeżeń.:) Pewnie dopiero wieczorem cos sie rozkręci!?:)

A swoja drogą, to "pojechalaś" ostro - trzy razy sie hajtnąć!!? Na pewno miałas powody do takiego pstepowania, ale cos tu nie gra!? Może do zycia jako singiel jestes stworzona??? Nie wiadomo.:O

puk puk jest tu ktoś ? Mam własnie chwilę wytchnienia. Ciepłe mieszkanko i kawka, no i może troszkę rozmów by się przydało.

dzien dobry.Ja mam chwie czasu, zanim wyjde z pieskiem na spacerek. Ja minal dzien autorko?

Dobry wieczór wszystkim tym, którzy już są i tym, którzy do nas zawitają. Fajnie wczoraj się gaduliło więc i dzisiaj tu jestem!!! Jak minął Wam dzionek, bo u mnie ok!

u mnie zrobilo sie chlodniej na dworze.Sloneczko jednak nie zapomnialo swojego pyszczka pokazac. Swietnie bylo na rowerach po poludniu.Masa ludzi pedalujacych az milo. A wieczorkiem obejrze jeszcze raz Komedie Malzenska z Englertem w roli glownej. Polecam.Buzia nie zamyka sie ze smiechu.

No i się zjawili. Witam, dzionek fajny, ale męczący. Właśnie przygotowuję się do pracy na jutro i chętnie w trakcie szukania informacji sobie pogadam. Po obfitej kolacji troszkę mi się źle myśli, no ale jeszcze muszę zjeść coś słodkiego, bez tego ani rusz.

Dobry wieczór:) U nas też był ładny i miły dzionek. Rano był przymrozek, więc po wyjściu słoneczka, liście z drzew spadały na potegę. Zrobiło się jesiennie, bo gruby, szeleszczący, dywanik z liści leży pod każdym drzewem. Było dość rześko ale dało sie wytrzymać, i kto spacerek lub rowerek zaplanował, ten wiele skorzystał, bo użył miłej jesiennej aury.

jak lubisz cos slodkiego ,to polecam ciaseczka owsiane.Szybciutko sie je robi, blyskawicznie sie pieka i sa doskonale do kawy -mniam mniam. I maaalo kaloryczne.

Eleene, mówisz o..makaronikach z płatkówm owsianych??:)

Lubię, tzn. lubiłem te ciastka - moja mam je robiła, ale to tak daaawno było. Znalazłem przepis---> http://gotowanie.onet.pl/12152,0,1,makaroniki,ksiazka_przepis.html

byc moze tak sie nazywaja po polsku . Po niemiecku to haferflocken.I ja je znam pod taka nazwa. Sa proste w przygotowaniu ( kazdy mezczyzna , nawet z dwoma lewymi rekami poradzi sobie)a smakuja wybornie, zadne kupne sie do nich nie umywaja.

Ciasteczka owsiane są pyszne, ale ja jestem mega leniuchem i wolę sięgnąć po coś gotowego. Makaroniki to lubię gotowe, jakoś mi nie wychodzą.