szukam dusz gadających 40 - stki z nawisem

Skoro nikt się nie odzywa to i ja znikam . Do miłego.... ;)

arayam ja ja zazdrosze Ci takiego podejścia :) wezmę się za siebie, słowo ! ale to takie trudne gdy masz 40 lat , wyglądasz na 30 , czyjesz się ja 25 latka i masz 20 letnią córkę uffffffffff.............

w próżni ... to wcale nie jest trudne :) jeżeli czujesz się na 25, to powinnaś mieć w córce koleżankę :D

No .. niby tak jest,ale ja się wciąż zamartwiam,że może czegoś jej nie przekazałam, nie nauczyłam itd. mam ją jedną jedyną i taka chyba ze mnie mama kwoka,a kolejny problem to to,że brakuje mi znajomych z mojego rodzinnego miasta. Uwielbiam wawę, dobrze się tu czuję,tu mieszkam , mam wspaniałego (drugiego) męża, ale tęsknie za babskimi rozmowami .......... a może ja mam dziś taki dzień,że marudzę ja rozkapryszony dzieciać , sama nie wiem :)

Arayam ...:) Właśnie mi się przypomniało, że kiedyś byłem w...Śmiglu!:) I mam tam znajomych!?;) Co do przysłowia mówiącego o nieuchronności zdarzeń odwleczonych, to też w to wierzę.:) Zatem, nie upadajmy, nadzieję chołubmy.:)

Witam duszki Jestem w pracy,piję kawke i wykroiłam chwilke między pisemkiem a zestawieniem żeby wpaść na topik;) U mnie dziś pogoda fatalna,pochmurno,wietrznie i szaro. Pogoda barowa i depresyjna:( Po raz kolejny dopada mnie huśtawka nastrojów i znowu dostrzegam niestabilność mojego wnętrza-eh ta jesień. Ale nic to,listopad przeleci,grudzień też bo to okres przedświąteczny,a po nowym roku to już nawet się nie obejrzę a tu maj :) Pozdrawiam wszystkich

Dalia.O ...:) No proszę, pozazdrościć optymizmu, i takiegoż spojrzenia na szarą rzeczywistość!:) Ja, mimo że otymistą się mniemam, myślami ledwie stycznia sięgam, a Ty już w maju jesteś!?:) Ale masz rację, przeleci, oby jak najprędzej i oby jak najmniej dokuczliwie. Pozdrawiam:)

Witam... Słucham na You Tube piosenek Urszuli bo jakaś chandra mnie dopadła.. Mam nieodparta chęć pogadania!!!

Hmm....może to wina pogody??? Dopiero niedawno podtrzymywałam wszystkich na duchu, a tu proszę i ode mnie zawiało nostalgią.... Oj,weź się kobieto za siebie i nie marudź!!! ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej Siaś, do Śmigla niedaleko. a zatem NIGDY NIE MÓW NIGDY! hehehe

Ciągnie wilka do lasu, no nie? hehehehe No widzisz, już humor mi się poprawił. Siaś, wiesz jak sprawić, by kobieta poczuła ten..."wiatr we włosach"

Arayam :)).. Śmigiel zobaczyłem na mapie w sąsiedztwie pewnej miejscowości, która od niedawna, jakies miłe skojarzenia mi nasuwa - i za nic nie moge dojść co to może być!?:) Czyżby to ten sam wiatr???:) ))))))))

Do ..."w póżni" Zastanawiam się skąd wzięłaś pomysł na taki pseudonim? Piszesz,że masz wspaniałą córkę i męża ( nieważne, którego!, ale zapewne kochającego!!) Nie jesteś sama i to najważniejsze!!! Doceń to !! Widzisz, ja jestem 5 lat po rozwodzie, samotna...no cóż w zasadzie odkąd pamiętam zawsze byłam sama nawet przez 23 lata małżeństwa!!! ŻYLIŚMY RAZEM ALE OSOBNO!!! Czasem mam żal do siebie za to,że tak długo tkwiłam w tym nieudanym związku i i za to, ze dzieci zamiast DOMU miały tylko "mury"...

Witaj Siaś! No, nareszcie jesteś!!! I jak tu nie wierzyć w ...przeznaczenie?

A co do lasu i wilka, to zalecam daleko idącą ostrozność, bo wilk to wilk, i tylko jedno gałganowi w głowie! Wiadomo, owieczkę, co niewinniejszą porwać,..... i dalej scenariusz znamy. Nawet o ile uda sie biedaczce wyrwać z jego łap, to to jest juz nie jest ta sama owieczka , oj nie.:) Nooo, równie często bywa, że owieczka nie ucieka od wilka, przywyknie, ...bo mówią, że : "jak sie nałoży to i piekle nienajgorzej" - I cos w tym jest!;)

Ale jestem juz na na wyjściowo, galancie ubrany i muszę zaraz jechać, w deszcz, słotę ( jaki tez biedny jestem:()..:O Biznes to biznes!:)

Jestem już po pracy. Całkowita LABA na dzisiaj, możecie mi pozazdrościć (kto chce oczywiście) POZWALAM! ;)

A co powiesz na dzisiejszy "romantyczny wieczór przy blaski monitora"??

:(

Ja jestem w pracy w różnych porach, często całą dobę, poszatkowaną przerwami po godzinie, dwie.... czasem nie pracuje dzień dwa lub trzy nawet.. W tej chwili wyjeżdżam i nie wiem kiedy wróce, tzn. nie wiem o ktorej wróce. Planuję na ok 19:00 - może się uda!?:)

Arayam,...postaram się pozałatwiać sprawy tak szybko jak nigdy dotąd,... bo tak mnie kusi ten romatyczny przy monitorze...:)

FAJNIE!! Założę specjalnie swoją satynową koszulkę w kolorze purpury-podobno faceci uwielbiają ten kolor!! Hmm...pożyjemy-zobaczymy czy na Twoje zmysły też podziała? hihi

No nic i ja zmykam do codziennych domowych obowiązków do miłego, hej!

Arayam ,.... jeżeli będziesz w samej tylko koszulce, i będzie ona długości mniej więcej takiej, jakie Tina Turner nosiła - to ja się piszę na to spotkanie, nawet na purpurowy kolor uwagi nie będę zwracał, ba.. wcale na kolor chyba bym uwagi nie zwracił.;)

Ojej jak się tu zrobiło romantycznie:D Aż mnie za złapało. jeśli mogę coś podpowiedzieć-skoro się tak rozmijacie to proponuję wymianę gg na maila. A inne duszki dziś wywiało,pewnie wszędzie wiatry wieją. Nie ma z kim pogadać więc spadam :(

hmm...czy romantycznie? tego nie wiem, w każdym razie milo z kimś poflirtować nawet jeśli to flirt wirtualny ;)

Hej Sias! Może warto skorzystać z podpowiedzi koleżanki skoro się tak "rozmijamy" hehehe Wchodzisz w to??? Spróbować zawsze można i albo nam coś zasmakuje albo .... :P

Hej Arayam:) A pewnie, że warto spróbować.:) Gdyby nasi przodkowie nie "próbowali", to byśmy chyba w tej chwili nie rozmawali. Najpierw jednak musimy sie spotkać, turtaj, choć na chwilkę.:)

Siaś- będę dzisiaj ok 20

witam,,