Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upokorzona, rozczarowana

Pomóżcie mi przetrwać tę noc, pierwszą noc po tym jak dowiedziałam się o

Polecane posty

Gość ano ciekawe ciekawe
obca picza z baru moze sie okazac dla niego kims wiecej, tego teraz nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano ciekawe ciekawe, nie chciałby wrócić do domu gdyby ona coś dla niego znaczyła. Trochę go znam. To właśnie nie jest typ kłamcy, on nie potrafi niczego udawać. Między innymi dla tego powiedział mi to już w poniedziałek, przez telefon. Cudnietak, masz rację dziewczyno, to się czuje, ja to czułam, serce mi rozrywało na kawałki kiedy on to robił. Gdyby wcześniej mnie zdradził, to bym też to zauważyła, jestem o tym przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałaś że Twój mąż wraca
jutro, a kiedy dokładnie? rano? południe? wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałaś że Twój mąż wraca
czytam ten topik od samego poczatku i wydaje mi sie już że jestem Tobą, i też się denerwuję :-) pewnie jutro wieczorem nic nie napiszesz więc będę musiała czekac na wieści do soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wykluczone, ze odezwę się dopiero w poniedziałek:( nie chcę żeby widział że pisałam na forum, a jeśli będzie ze mną w domu, to raczej się nie da, ale obiecuję, że na pewno odpiszę tu jeszcze. Zresztą dzisiejszy wieczór i jutrzejszy dzień będą dla mnie ciężkie, bo godzina "w" coraz bliżej, już czuję niepokój. Nie wiem jak zareaguje na jego widok. nie chcę znać szczegółów technicznych, bo mnie jeszcze bardziej zranią, ale nie wiem czy powstrzymam się od tych pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech...baby to jednak osobliwe stworzenia, niby takie silne i radykalne jak jest dobrze, a jak przychodzi co do czego, w sensie złego, to kruszą się jak szkło, poddają manipulacji (zamierzonej bądź nie)... Krzywda zawsze jednak pozostanie krzywdą, nie ma tu znaczenia, czy zdradzi kobieta czy mężczyzna, obie strony boli to tak samo. Swoją drogą dlaczego Autorka wysłuchuje bzdur co poniektórych baboli wrednych to ja doprawdy nie rozumiem. Trza to towarzystwo rozgonić do narożników. Faktycznie to sztuka cierpiącej babce nadać od głupich czy innych takich...wstydźcie się kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiscie nigdy nie wybacze zdrady mojemu facetowi, ale tez jest tak pamietaj: jesli Ty mu czegos nie dasz szuka tego u innej a wiele mu na pewno da, wiele jest chetnych, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czytam i czytam już od południa... Nie rozumiem Twojej decyzji. Skoro Cię zdradził to znaczy że już Cię nie kocha, nie podniecasz go, znudziłaś mu się... Zdradził raz, zdradzi raz kolejny. Nie będziesz się go brzydzić? Jak będziesz się z nim kochał to będziesz sobie wyobrażać jak on robił to z nią. Obrzydlistwo. Zastanów się, popełniasz ogromny błąd. Nawet nie wezmiesz go na wstrzymanie tylko od razu rzucasz mu się w ramiona. Pokazujesz mu, że on zdradził a Ty jesteś mu wdzięczna że Cię nie zostawił :/ Miej troszkę honoru kobietko... To smutne. Weż go chociaż na wstrzymanie, a nie dajesz mu ciche przyzwolenie na zdrady swoim zachowaniem! Serio. *** Ubrania, kosmetyki, biżuteria. Skopiuj link do wyszukiwarki :) Tutti Frutti Style, sklep dla prawdziwych fashionistek zaprasza: http://allegro.pl/show_shop.php?shop_id=19548008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki szminell
babka ma wyraźnie zryty czereb i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to tylko gdybanie, nikt nie wie co ta kobieta ma w domu (poza nią samą), jaka jest sytuacja między nimi i co mogło doprowadzić tego faceta do obcego wyrka...tym bardziej nie ma potrzeby jechania po niej bez sensu...jeśli ktoś nie pomaga to przynajmniej niech nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes pustą
kretynką :( z poważnego tematu zrobiłaś sobie jaja,wymyśliłaś tekst który czytały dotknięte zdradą osoby i robiły sobie nadzieję że może znalazły kogoś kto przeżył to samo co one ,brak mi słów na twoją głupotę.Mam nadzieję,że kiedyś przekonasz się w realnym życiu czym jest zdrada...i tego ci życzę oślico -bo jesteś tępa i nieczuła a o innych którzy się tu wypowiadali poza nielicznymi wyjątkami nawet nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki szminell
od razu wiedziałam ,że wymyśliła jak zaczęła o pierdołach ,tak nie zachowuje sie biedulka zdradzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Hipokryzja (od gr. hypokrisis, udawanie) fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści. Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów: * oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek), * stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony), * wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci), * tworzenie obszarów tabu, czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane. Hipokryzja jest stałą cechą ludzkich społeczeństw. Wynika ona z jednej strony z konfliktu między indywidualnym interesem poszczególnych osób i normami moralnymi panującymi w danym społeczeństwie, a z drugiej strony z konfliktu między normami obyczajowymi i moralnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
1. Zło to jedna z dwóch, podstawowych wartości moralnych, przeciwieństwo dobra. 2. W filozofii teistycznej zło to stan nieistnienia, nieobecności lub zakłócenia dobra rozumianego jako stan w jakim Bóg (osobowy absolut), chce aby rzeczy się znajdowały. 3. Zło - ontyczny brak dobra. 4. W buddyzmie zło jest utożsamiane ze złą karmą. Człowiek czasem postępuje źle wyłącznie z powodu błędnego widzenia siebie jako oddzielnego od reszty świata i tym samym niepotrzebnego utrzymywania koncepcji swojego ego. 5. W psychologii zło jest oceną obserwowanego przedmiotu przez subiektywny podmiot, która określa charakter (negatywny) relacji (emocji) ukierunkowanej z umysłu obserwatora na postrzegany przedmiot. W wyniku mechanizmów poznawczych w percepcji obserwatora subiektywnego zło wydaje się być cechą obiektywną przedmiotu tak ocenianego. Innymi słowy złe jest to, co jako postrzegane źródło bodźca dany osobnik (obserwator) uznaje za niepożądane, niebezpieczne, pobudzające negatywny stan emocjonalny, niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki szminell
ejże! dlaczego ja? wypraszam sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Moralność zbiór zasad (norm), które określają co jest dobre (prawidłowe, nieszkodliwe), a co złe (nieprawidłowe, szkodliwe). Moralność można definiować jako sposób postępowania jednostki ludzkiej przyjęty pośród większości za normę, będąca częścią dziedzictwa kulturowego danej organizacji kulturowej, która wywołuje negatywne lub pozytywne emocje innych jednostek, nie jest lub jest sprzeczna z naturą człowieka oraz nie jest lub jest szkodliwa z punktu widzenia organizacji kulturowej danej społeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes pustą
sorki ale przy tym drugim podszywie nie zauważyłam kropki na końcu,jednak jeśli to prawda to współczuję ale nie przekreślałabym tak szybko swojego małżeństwa a jeśli jednak temat wymyślony to podtrzymuję co napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×