Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bobiczuś

znieczulenie podczas cesarskiego cięcia

Polecane posty

Gość bobiczuś

Witam serdecznie, mam pytanko do mam które rodziły przez cc, jestem w 23 tygodniu ciązy i od początku wiem że będę rodzić w ten właśnie sposób ze względu na wadę wzroku i siatkówke która może sie odkleić przy porodzie naturalnym. Chciałabym być świadoma i wiem ze w takich przypadkach stosuje sie znieczulenie miejscowe. Czy któraś z was mogłaby opisać mi jak odbywają sie przygotowania do zabiegu i jak przebiega sam zabieg. Kiedy będę mogła mieć przy sobie dzidzulkę i czy takie znieczulenie w kręgosłup mocno boli? Z góry bardzo dziękuję za info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbija ci znieczulenie w plecy- trzeba siedziec spokojnie ze zgarbionymi plecami na czas wklucia. Znieczulenie dziala od pasa w dol- nie czuje sie nog. Na sali operacyjnej testuja najpierw, czy znieczulenie dziala i tna. Dziecko jest po jakichs 3-5 minutach na swiecie. A po wyciagnieciu dziecka jest dlugie czyszczenie macicy- ok.20-25 minut. Ogolnie jest to nieprzyjemne- mnie "odkurzali i heblowali" pod zebrami. Przez otwarty brzuch czulam ogolne oziebienie na ciele- mialam drgawki jeszcze godzine po porodzie- tak mi bylo zimno. Dziecko dostalam od razu na sali pooperacyjnej. Polozyli mi na brzuchu. Dziecko lezalo caly czas w mojej sali- na poczatku dzwonilam po siostry jak dziecko plakalo. Nastepnego dnia po cesarce (ktora odbyla sie w godzinach wieczornych) kazali mi od razu rano wstawac. Myslalam, ze mnie rozerwie- szlam zgieta w pol. Ale kazali chodzic, wiec chodzilam. Po trzech dnia bylo wszytko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkbbbb
google nie gryzie !!! dostaniesz fachową wypowiedź niz poprzedniczka opisała:O "wbija ci znieczulenie w plecy " hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuturutututurutu
no i to 'czyszczenie macicy " 20 min ha ha a co ci tam czyścili kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie najdłużej trwało szycie, dziecko dostałam do pocałowania od razu po wyciągnięciu, pielęgniarka dosłownie przyłożyła mi ją do ust :) A potem mała do mycia, a ja do szycia. A ile trwało czyszczenie, nie pamiętam. Kłucie przy wbijaniu igły w kręgosłup nie boli - jest tylko nieco nieprzyjemnie, trochę szczypie. No a co było potem, to już mi się nie chce pisać, bo pisałam nieraz i nie są to miłe wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuturutututurutu---> nie wiem, co mi tam czyscili, bo - wyobraz sobie- nie moglam sobie zagladac do brzucha podczas zabiegu. :o A calosc trwala pol godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie znieczulenie podpajenczynówkowe nie zadziałało i musiałam mieć ogólne. Ale mogę potwierdzić, że podawanie znieczulenia nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×