Mam doła

jezu ile sie modlilam o to,by w koncu jej zabraklo pomyslu:D:D

Marian chyba miało być... Chociaż nie... ostatnim razem Pijana wymyśliła Stefana a ja Mariana...? Tak, tak...:P

czekam na kolejny odcinkiem" Koncia pod gradobiciem pytan":D

A pierwsze i drugie... to tak jak u mnie w rodzinie chyba z 5 osób ma na drugie Zdzisław/Zdzisława :D

A czemu nie podałaś swojemu koledze litery imienia Konsternacja?

A czemu jego nie spytałaś o imię?

Bo to jest tylko dla wybranych :D:D:D

A czemu powiedziałaś miasto i nie pozwoliłaś mu się wykazać by sam znalazł?

A czemu już nie jesteś kleptomanką?

nie wiesz jak mawiaja? daj im palec,a wezma cala reke:P jutro juz by sie pytal o adres:P

Kolejny odcinek "Konścia pod gradobiciem pytań" - spodobało mi się to Pijana :D W ogóle - Konścia - jest takie miluśkie. :D

A czemu dzisiaj... ...wyczerpałem swój zestaw pytań :D

Miluśkie jak młoteczek :D

Ajj, nie wiem Niedziel... późno było... nie myślałam już za bardzo ;) Inaczej bym to rozegrała dzisiaj. :P A kleptomanką nie jestem już, bo tak sobie wymyśliłam... albo po prostu nie trafiłam na godną gwizdnięcia filiżankę :D

tak soebie pomyslalam,ze Wiedzmy moga dobrze zyc z Kostuchami i postanowilam trzymac z toba sztame:P

A różyczki są miluśkie...? Bo nie wiem w sumie... one to kolce mają... A pijana napisała, że modliła się aby zabrakło mi pomysłów! :D Tzn że ma mnie za bardzo kreatywną i pomysłową osobę...:D Wy to niby nigdy nie chcecie mówić mi komplementów wprost, ale ja swoje wiem i tak! :D:D:D

Oooo :D Ależ my wszyscy jesteśmy uroczy :D Pijana - kostucha Konścia - ARCYwiedźma Niedziel - wampirek z przytartymi kłami :D

Też, też... Niedziel lubi różyczki, ale jego młoteczek jest milusi :D

Milusi powiadasz, tak? :D

Pijana, a msza kosę czy w dzisiejszych czasach to kombajnami jeździcie?

tak sie wlasnie zastanawiam i jednak badziej wole solidne mloty od mikroskopijnych mloteczkow:D

No tak... myślałem że to już oczywista oczywistość że jest milusi :D

kose,tyle ze spalinowa:P

I Pijana urządza nieszczęśnikom "Piłę" w ostatnich minutach ich życia... :D

Pijana ty... tyyy.... t... ttttt... yyyy....tyy... :D

Jakież niegramatyczne jęki... Zupełnie jakby Niedziel pisząc to...schodził...wychodził z siebie...dochodził? :P

... a żeby ci taki solidny młot... a żeby ci... a żeby się zawieruszył w komórce :D

... i żebyś go znaleźć nie mogła :D

:D:D:D

I wcale nie jest mikroskopijny! Mieści się w standardach!