Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten ostatni niedziel

Mam doła

Polecane posty

Ależ oczywiście! Myślisz, że nie wiedziałam o tym? Tata kiedyś miał poloneza... do dzisiaj jak ktoś opisuje mi wymianę łożyska w tymże aucie... dopada mnie wzruszenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, ale... co do senności... to chyba uciekam spać... strasznie się dziś napracowałem moim małym młoteczkiem i jeszcze ta zmiana czasu (komu ona potrzebna :O), dobranoc Konsternacjo :P tylko uważaj żeby ci się nie przyśnił w nocy mój mały młoteczek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę jesteś wzruszona? Potrzebne narzędzia: - standardowy zestaw narzędzi do wymiany koła, - klucz ampolowy 8, - klucz 12 (albo 13) do odkręcenia szpilek trzymających tarczę, - klucz 27, - młotek duży (około 0,5kg lub nieco więcej), - młotek mały (np 100g) nie konieczny lecz przydatny, - wybijak lub pręt z ostrą krawędzią do wybijania bieżni łożysk, - klocek drewniany, - punktak lub inne narzędzie do zaklepania nakrętki, - wskazane posiadanie imadła lub jakiegoś zamiennika np w postaci dwóch klocków drewnianych. Demontaż piasty koła przedniego: 1. Zdejmujemy koło z zachowanie warunków bezpieczeństwa analogicznie jak przy wymianie. Dobrze jest podeprzeć samochód pod belką silnika. 2. Za pomocą małego młoteczka obstukujemy dwie śruby trzymające jarzmo hamulca po wewnętrzenj stronie zwrotnicy. 3. Za pomocą klucza ampolowego odkręcamy śruby mosujące jarzmo i zdejmujemy zacisk hamulca. Nie musimy rozkręcać przewodów hamulcowych to odpadnie nam odpowietrzanie. Stanowczo też odradzam naciskanie na hamulec. 4. Kluczem 12(lub 13) odkręcamy szpilki mocujące tarczę hamulcową do piasty i zdejmujemy tę tarczę. 5. Małym młoteczkiem zbijamy dekiel na ośce piasty. 6. Kluczem 24 odkręcamy nakrętkę kontrującą piastę na na ośce. NALEŻY PAMIĘTAĆ ŻE PRAWE KOŁO MA LEWY GWINT NA OŚCE (odkręca się zgodnie ze wskazówkami zegara). 7. Zdejmujemy piastę z ośki. Demontaż łożysk: 1. Po zdjęciu piasty umieszczamy ją na imadle lub innym temu podobnym elemencie. 2. Za pomocą wybijaka i dużego młotka wybijamy bieżnię łożyska, która aktualnie znajduje się na dole patrząc na piastę. Powinno ono wystawać nieznacznie ponad podtoczenie w piaście. 3. Z wewnętrznej strony piasty mamy poza bieżnią łożyska również uszczelniacz i pierścień dystansowy. Przy okazji wybijania wewnętrznej bieżni powinno się wszystko po kolei wysunąć. 4. Wybijanie polega na równomiernym uderzaniu po przeciwległych stronach bieżni. Posługując się tarczą zegara można powiedzieć tak: 12, 6, 3, 9, 12 itd Należy uderzać delikatnie w sposób taki aby bieżnia zsuwała się równomiernie, inaczej będzie się klinować. Montaż łożysk: 1. W pierwszej kolejności wbijamy bieżnie łożysk. Za pomocą małego młoteczka przez drewniany klocek uderzamy w bieżnię analogicznie jak przy wybijaniu. Przy odrobinie wprawy można pominąć drewniany klocek lub mały młoteczek i posłużyć się dużym. 2. Jak już bieżnia w całości zagłębi się w piaście bierzemy starą bieżnię łożyska i za jego pomocą dalej wbijamy nową bieżnię. Jak i ona się schowa pomagamy sobie wybijakiem. 3. Bieżnie wbijamy do końca, do podtoczenia w piaście. Starą niepotrzebną bieżnię wybijamy spowrotem. 4. W następnej kolejności po wewnętrznej stronie piasty wkładamy pierścień dystansowy. 5. Smarujemy bieżnię wewnętrznego łożyska dużą ilością smaru. 6. Wkładamy resztę wewnętrznego łożyska do piasty tak aby wcisnęła się w smar. Następnie z zewnątrz dokładamy smaru tak aby było go sporo ale aby otwór na ośkę był przelotowy. 7. Wbijamy uszczelniacz i wciskamy pod niego tyle smaru ile wejdzie. Montaż piasty koła przedniego: 1. Nakładamy, nasmarowaną od wewnątrz, piastę koła na ośkę i wpychamy ją maksymalnie głęboko. 2. Smarujemy bieżnię zewnętrznego łożyska smarem tak aby zatkać otwór pomiędzy ośką a piastą. 3. W smar wkładamy resztę zewnętrznego łożyska i całość zasmarowujemy na równo smarem. 4. Zakładamy podkładkę kontrującą na ośkę piasty. 5. Stopniowo dokręcamy nakrętkę kręcąc ciągle piastą. Muszą się ułożyć nasze nowe łożyska. 6. Za pomocą szpilek mocujemy tarczę hamulcową do piasty. Z zamontowaną tarczą będzie nam łatwiej wyregulować luz na łożyskach. Regulacja luzu łożyska: 1. Dokręcamy nakrętkę do rozsądnego oporu tak aby piasta przestała się obracać. 2. Stopniowo odkręcamy nakrętkę aż do uzyskania luzu. Cały czas staramy się kręcić piastą. 3. Czynność powtarzamy kilkukrotnie aby mieć całkowitą pewność o prawidłowym ułożeniu łożysk. 4. Po kolejnym dokręceniu do oporu cofamy nakrętkę o 1/4 obrotu i sprawdzamy luz. Piasta powinna poruszać się bez oporu i nie mieć żadnych luzów poosiowych lub poprzecznych. 5. Właściwie wyregulowana piasta z tarczą hamulcową powinna bez problemów i zgrzytów wykonać kilka pełnych obrotów. 6. Po uzyskaniu całkowitej pewności, że luz jest OK i nie wyczuwamy żadnych nieporządanych ruchów, za pomocą punktaka lub innego wąskiego narzędzia zaklepujemy nakrętkę na nacięciach ośki piasty. Należy robić to dokładnie aby nakrętka nie odkręciła się w czasie jadzy. Nie mam całkowitej pewności co do regulacji luzu bo do tego potrzeba jest nieco wyczucia. Sam osobiście składam łożyska na czuja dobierając luz doświadczalnie. Montaż pozostałych elementów zawieszenia: 1. Młotkiem nabijamy kapsel na piastę koła. 2. Przykręcamy jarzmo hamulca do zwrotnicy. 3. Montujemy koło. Metoda na wyrobioną piastę. Osobiście zdażyło mi się, że piasta prawego koła była wyrobiona. Bieżnia wewnętrznego łożyska poruszała się swobodnie w piaście i wyjąć można ją było rękoma bez większego wysiłku. Z racji że było już sobotnie popołudnie to musiałem coś kombinować. Za pomocą trzech pasków blachy wyciętych ze starych żyletek wbiłem na sztywno bieżnię łożyska w piaście. W przypadku redukowania luzu potrzebne są conajmniej trzy blaszki rozmieszczone symetrycznie. Bieżnia powinna wbijać się z oporem jak przy dobrej piaście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez obaw Niedzielu, ja jeśli śnię to tylko o młotach pneumatycznych...:D Dobranoc :P Niech Ci się śnią wesoły przygody Twojego małego młoteczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci, to najpiękniejsza bajka, jaką ktoś opowiedział mi na dobranoc... piszę ten post, lecz nie widzę wystukiwanych liter, ponieważ w oczach wezbrały mi łzy - łzy wzruszenia oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, śniłam o młotach pneumatycznych dopóki nie przeczytałam tego testu o łożyskach... odkąd jednak zagłębiłam się w jego lekturze - jedyne o czym potrafię myśleć - czy to na jawie, czy we śnie - to Twój mały młoteczek :D Kontent? :P Miłych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
Ależ to wszystko wzruszające i przejmujące zarazem :p Jestem poważnie chora (tak mówią lekarze :P ) każde wyjście było dość ryzykowne... dziś była wyjątkowo ciepła pogoda :D Mam nadzieję, że dożyję jutra :p Ale podobno nie ma tego złego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
Niedziel jest 21.25... Jak możesz spać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
No i nie ma nikogo... chlip chlip ;( Posiedzę sama, a co! Konsternacja mogła, to i ja posiedzę... chlip chlip ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieża... ale z Ciebie beksa... :P Konścia jak została sama to humorek chociaż miała... :D ''Wszystkie rybki..." itd :P A Ty beczysz jak...baba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
Ja nie beczę tylko pochlipuję :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
To tez pośpiewam... "Rycz mała, rycz. Płacz maleńka płacz..." :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
To, że wszyscy sobie popochodzili :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.youtube.com/watch?v=pI5qVOfQyXE Posłuchaj tego...:) Sama zaraz ryknę płaczem... Z nim będziesz szczęśliwsza Dużo szczęśliwsza będziesz z nim Ja cóż - włóczęga, niespokojny duch Ze mną można tylko Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko Jaka epoka, jaki wiek Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień I jaka godzina Kończy się A jaka zaczyna Nie myśl, że nie kocham Lub, że tylko trochę Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem Tak ogromnie bardzo jeszcze więcej może I dlatego właśnie żegnaj Zrozum dobrze żegnaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
Kiedyś ich duzo słuchałam, non stop byłam na koncertach... Ostatnio zaczęłam odkurzać stare płyty :D ps. Uwielbiam Stachurę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też... I Osiecką... Szczególnie za "Oczy tej małej"... Witaj Pijana... :D Spóźniłaś się :P Ominęła Cię (nie)dwuznaczna rozmowa o niedzielowym małym młoteczku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieża melancholii
I Wojaczek :) No i Leśmian oczywiście :D ehhh I mnie ominęła taka rozmowa... ehh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×