Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sankiiiii

robienie facetowi nadziei

Polecane posty

Gość sankiiiii

Jak to jest ze dziewczyna na ktorej mi zalezy, mowi mi ,ze tez jej na mnie zalezy ale za malo na chlopaka ,a za duzo na kolege... Jednoczesnie pyta sie czy jesli cos sie jej zmieni to czy wciaz u mnie to bedzie aktualne... Czy mi sie zdaje czy cos jest z nia nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnyyyyyyyyyyyyyyyydd
pytanie 1: jak z twoja pewoscia siebie albo samoocena? jak odpowiesz to pogadamy to tak to bedziemy zgadywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
i z pewnoscia i z samoocena srednio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ' czy wciąż będzie aktualne ? ' człowieku to tak trochę jakbyś był jej kołem ratunkowym . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnyyyyyyyyyyyyyyyydd
i z pewnoscia i z samoocena srednio... sprawa2 - daj sobie z nia spokoj i zacznij zyc poszerzac znajomosci poznawac laski i roic wszystko zeby zmaksymalizowac te czynniki a dopiero pozniej bierz sie za nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za malo na kolege, za duzo na chlopaka - kochanek? Zastanow sie czego TY chcesz, i sie zdecyduj, nei daj kobiecie soba manipulowac. Postaw sprawe jasno, woz albo przewoz. Dorosnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnyyyyyyyyyyyyyyyydd
a jak by byla zajeta to nie martw sie poznasz w miedzyczasie 10 lepszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
no tak to wyglada, ale nasza relacja jest "troche" dziwna bo spotykalismy sie w przez jakis czas pozniej przez jakis czas mielismy slaby kontakt bo chyba mnie unikala, az w koncu na pewnej imprezie cos miedzy nami zaiskrzylo, no ale po wielu rozmowach doszlismy do wniosku ze poki co lepiej jak zostaniemy przyjaciolmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze sie mówi ' zostańmy przyjaciółmi ' ale g*wno wielkie z tego wynika - to tak od tematu. Ale może i dobrze , że tak właśnie sie stało ..znajdziesz lepszą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
lubi Cie, ale nie ma chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
heh kreci sie to juz prawie pol roku, tylko wciaz nie wiem dlaczego nie mozemy byc razem... problemem jest to ze spotykam wielu ludzi ale nie potrafie gadac z nowo poznanymi osobami. na tej dziewczynie strasznie mi zalezy, bo chwile ktore z nia spedzilem byly najpiekniejszymi w moim dotychczasowym zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie możesz dać się owinąć w okół palca . Przeanalizuj dokładnie Twojego pierwszego posta i zadaj sobie pytanie , czy tego naprawdę chcesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
nic nie zrobisz, po takim czasie ciaglego kontaktu juz by wiedziala. powiedz Jej, ze nie interesuje Cie taka sytuacja pomiedzy, albo jestescie razem albo poszukaj innej dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
cos w tym jest ze nie ma chemii... ja nie odpuszczam jej bo to jest dziwne jesli pisze mi smsa ze lepiej gdy nie bedziemy sie widywac i tak bedzie lepiej dla nas obojga ,a gdy do niej dzwonie slysze ze jeszcze przed chwila plakala... Poza tym kazda rozmowa z nia to jedno wielkie niezdecydowanie ktore w sumie z reguly konczy sie tym samym- wiecej sie nie spotkamy jestem cholernie w niej zakochany i tak na prawde ciagle o niej mysle;/ A dziewczyny chetnie bym jakas poznal, tyle ze tak jak napisalem nie umiem gadac z nowo poznanymi osobami, a z dziewczynami w szczegolnosci;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
hmm...jesli Ci bardzo zalezy, to zapropnuj Jej zebyscie sprobowali, jesli jestes dla niej kims wiecej niz kolega:-) nie motaj sie tak pomiedzy, bo to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
walcze o nia od pol roku:) szczerze mowiac to mysle ze kiedys bedziemy razem bo jestesmy do siebie bardzo podobni poza tym lubimy swoje towarzystwo. proponowalem wiele razy zeby sprobowac drugi raz, ale zawsze sie konczylo na tym samym, raz sie nie udalo to i drugi raz sie nie uda. Chociaz tak jak napisalm wczesniej, podczas pewnej imprezy to jej sie cos odmienilo. No ale teraz chyba lepiej poczekac troche niz ja cisnac,bo to chyba da lepszy efekt. Dobra okazja na pewno bedzie wyjazd na sylwestra w gory, wtedy moze cos sie wydarzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
ile byliscie ze soba za pierwszym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w moim typie
na pewno dobra okazja z sylwkiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
heh wlasnie to jest smieszne, a raczej dziecinne bo troche ponad miesiac. Znamy sie ogolnie 3 lata, tyle ze nie chcielismy zeby ktokolwiek sie o tym dowiedzial ze sie spotykamy, wiec we dwojke spedzalismy duzo czasu ale jak bylismy ze znajomymi praktycznie sie do siebie nie odzywalismy. Miarka sie przebrala na wyjezdzie ze znajomymi, tyle ze wiedzialem ze cos bylo nie tak, bo jednego dnia kleila sie do mnie i miala gdzies to czy ktos sie o nas dowie(co prawda bylismy oboje dosyc pijani) a dwa dni pozniej mowi mi ze wiecej sie nie bedziemy spotykac. Ale coz powiedzialem jej zebysmy zapomnieli o tym jak bylo za pierwszym razem bo teraz by to kompletnie inaczej wygladalo. Jutro zamierzam sie z nia spotkac i pogadac co z nami bedzie, bo mnie denerwuje troche ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
hmm.. a kto z Was nie chcial sie z tym afiszowac? nie mow Jej, ze bedziesz czekal, jesli juz to powiedz, ze nie wiesz co bedzie. jesli i tak bedzie na nie, tonaprawde nie czekaj:-) Sylwek jest na pewno sprzyjajaca okazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
ja nie chcialem, w sumie nie wiem czemu teraz. Dziwi mnie tez jedno, dwa razy wspomniala ze ktos jej sie tam podoba, tyle ze nie chce powiedziec kto... Domyslam sie ze to ktos kogo moge znac, tylko nie wiem jak to info od niej wyciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfsd
sankiiiii... - wiesz sa tutaj ludzie ktorzy Ci radza probuja wymyslaja ale co z tego proponuje pogadaj z nia czy sprobuje jeszcze raz i jesli bedzie sie wymigywala to na razie wyluzuj i zrob tak jak pisalem a jak: wiec powtorze Ci jedyna mozliwa szanse zeby sie jeszcze udalo (w sumie nie da sie inaczej nie sluchaj dobrych glosow bo chemia to sprawa pewnych czynnikow w tej chwili ich nie masz wiec nie ma chemii wiec musisz zrobic cos zeby je miec albo daj sobie spokoj z nia juz calkiem) a wiec: i z pewnoscia i z samoocena srednio... sprawa2 - daj sobie z nia spokoj i zacznij zyc poszerzac znajomosci poznawac laski i roic wszystko zeby zmaksymalizowac te czynniki a dopiero pozniej bierz sie za nia inaczej nic nie zrobisz - gdyz przejscie z przyjazni na cos wiecej wymaga zeby poczula chemie albo sie zakochala - musisz zmienic zachowanie stac sie bardziej atrakcyjny ale nic nie zrobisz jesli nie zrobisz podstawowej sprawy: pewnosc siebie i samoocena sa najwazniejsza sprawa dla kobiety - a jesli nie chcesz nic z tym zrobic to pozostaje szukac dalej takiej ktora zaakceptuje Cie takiego jaki jestes (ale nie wiem jak to bedzie bo mimo wszystko to sa kluczowe czynniki i albo masz i masz tyle ile chcesz albo ich nie masz i jest ciezko o jakakolwiek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcz o nią. Co z tego, że między czasie ona przeleci stado gości ale ty powinieneś czekać na nią. KOchasz ją, napewno to kiedyś doceni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
chemii nie da sie sztucznie wzbudzic, moze sie pojawic kiedy lepiej kogos pozna, a nie dlatego, ze ktos sie zmieni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugo to sie juz tak kreci?
badz sobie, to najlepsza metoda:-) ale nie czekaj i powiedz ze nie wiesz co bedzie, jesli teraz nie sprobuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariusz7878
Jak dlugo nie jestescie razem to uciekaj od takiej kobiety jak mozesz, to nie jest dojrzala na zwiazek jak tak facetow ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sankiiiii
tak wlasnie myslalem zeby "byc sobie" w koncu moze cos z tego wyjdzie np podczas wyjazdu. Gdybym jej nie kochal to bym sobie juz odpuscil dawno takie wodzenie za nos. Ale niestety widze ze ona cos do mnie czuje bo gdyby tak nie bylo to by na samym poczatku powiedziala definitywne nie, a w praktyce jest tak ze kazdy moj telefon i spotkanie przybliza ja do tego by sprobowac jeszcze raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×