Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zuzanna-89

Jak zerwać z facetam i czy wrócić do byłego???

Polecane posty

Czyli wynika z tego, że awantury i zazdrość o byłego wcale nie są takie bezpodstawne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanno - nie ma przymusu, żeby w loginie było prawdziwe imię i rok produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiaaaa
A znajomi Ci mówią??? Wiesz zamiast kierować się takimi sugestiami znajomych zapytaj jego.100% że cię oleje w końcu ma dziwczynę a o Tobie zapomniał. Zreszta na tym spotkaniu nawet się nie odzywał do ciebie. A Ty po oczach czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaaa nie wiem czy on ją nie kocha czy kocha i nie wiem czy by chciał wrócić czy nie wiem tylko tyle co mówią znajomi." a ciut wczesniej pisałaś : i koleżanki jak to napisał regres wcale mnie nie interesują bo w końcu to ja będę w związku a nie oni," czyli reasumując opinia znajomych ( kolegów,kolezanek) jest ważna ale tylko wtedy kiedy ty uznasz że taka opinia moze być po twojej mysli podsumujmy: frustratka,egoistka i na dodatek wyszło teraz ze hipokrytka :) świetny zestaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIAAAA Nie jestem wcale przekonana że on do mnie wróci i nawet nie wiem jeszcze sama czy z nim o tym porozmawiam wiec tak szybko kopara mi nie opadnie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 2 lat z byłym ne rozmawiałaś, nie masz z nim kontaktu (nie licząc jednego przypadkowego spotkania). jak na mój gust to on Cie nie chce widzieć a co opiero być ztobą Nie wyszło Ci z teraźniejszym to zrozumiałaś co straciłaś, ale skąd w tobie tyle obłudy? żeby z kimś być trzeba tgo kogoś kochać. Ty nie kochasz ani jednego ani drugiego. jsk byś kochała byłego to byś nie bya traz z tym co jestes. jak byś kochała traźnieszego to byś nie myślala o bylym. Tylko dlaczego tak bardzo musisz byc z kimś?? kobieto zastanow się cego ty właściwie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nawet nie wiem jeszcze sama czy z nim o tym porozmawiam " no no,tak,tak oczywiscie :) małolatko ty nie decydujesz o tym czy z nim porozmawiasz czy nie To tylko jego dobra wola i chęć pogadania z tobą może sprawić to że odbędziecie jakąs tam konwersacje z toba ty to mozesz chciec czy nie chciec ale rozmowa odbedzie sie wtedy kiedy on zechce nie ty za to jest różnica a wiadomo nam tu obecnym i tobie również że na taką rozmowe czekasz tak niecierpliwie jak Kaczor na pomnik pod pałacem prezydenckim , wiec prosze odpuść sobie ściemnianie nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max xander max
Do Zuzanna-89 : Czy obecnemu jak się na Ciebie drze to chodzi o byłego czy o inne rzeczy ? Nie sprzątane w domu, brak obiadu, zupa za słona, nie takie ciuchy - o co się na ciebie drze ? Jak Ci jest z nim źle to porozmawiaj z nim i jak to nic nie da to podziękuj i z sąsiadką czy koleżankami go wyekspediuj i dowidzenia. A co do byłego to jeśli coś do niego czujesz cały czas to weź pierdzielony telefon i najzwyczajniej do niego zadzwoń ! Tylko błagam Cię nie pisz smsów czy maili bo tak robią dzieci w podstawówce ! ZADZWOŃ sama ! A jak będziesz dzwonić nie wypal z tekstem Hejka co słychać :D jakby się nic nie stało i jakbyś nic złego nie zrobiła. Wystarczy zwykłe cześć....... , tu..... chcialam cie spytać czy chciałbyś się ze mną spotkać i porozmawiać czy coś w tym stylu. I jeszcze pytanie czy do byłego czułaś coś cały czas czy też to jest tak, że normalnie miałaś go w dupie jak suka, dobrze się bawiłaś z obecny, ale zaczęło się psuć więc postanowiłaś, że może wrócisz do byłego z lenistwa ? Jeśli nie czujesz do niego uczuć , a tylko chcesz zrobić sobie z byłego zabawkę na chwilę, aby potem może wrócić do obecnego to się od byłego odwal. Ale jeśli masz do byłego poważne uczucia, a on do Ciebie to weź telefon dziś i do byłego zadzwoń i zapytaj czy zechciał by się z Tobą spotkać i porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do max xander max Więc tak może i ja nie jestem idealną kobietą ale mój teraźniejszy facet jest zazdrosny o wszystko nie tylko o byłego drze się o byle co po prostu ma być tak jak Pan powie a jak nie jest po jego myśli to od razu zwyzywa. Raz to mu przeszkadzało nawet to że poszłam bez niego do sklepu bo jak on to stwierdził tam mógł być mój były.:( Jak chce gdzieś iść to muszę do szanownego Pana zadzwonić i się spytać czy mogę bo jak tego nie zrobię to drze tą swoją mordę aż pół bloku słyszy. Rozmawiałam z nim o tym wiele razy ale to nic nie daje parę dni jest dobrze i znowu zaczyna robić to samo. Co do byłego to cały czas coś do niego czuje tylko będąc z tym furiatem w związku starałam się zapomnieć nie myśleć ale gdy go ostatnio zobaczyłam zrozumiałam że tak się nie da oszukiwać samej siebie że to jest chore.Wiem że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale w końcu serce nie sługa.Boję się ze gdy z byłym nie porozmawiam będę się winić za to że jednak mogłam spotkać się pogadać wtedy przynajmniej będę wiedzieć co on tak naprawdę myśli. lepiej pogadać i mieć to za sobą choćby miał mi powiedzieć wiele przykrych słów niż myśleć resztę życia o tym czego nie zrobiłam i żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max xander max
"Jak chce gdzieś iść to muszę do szanownego Pana zadzwonić i się spytać czy mogę bo jak tego nie zrobię to drze tą swoją mordę aż pół bloku słyszy." Jeśli to wygląda tak jak piszesz to koleś jest popierdolony. Jesteś kobietą, a nie jego psem na łańcuchu. To już nie zazdrość tylko łańcuch i to gruby. W takiej sytuacji faceta wyekspediuj bo to chore co robi jeśli jest jak piszesz. A do byłego zadzwoń i spytaj czy zechce się spotkać i porozmawiać. PS: Na spotkaniu wyłącz telefon, bo to porażka będzie jak będziesz z byłym rozmawiać, a w trakcie będzie dzwonił tamten i będziesz z nim dyskutowała itp. ;) taka rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max xander max
Co do obecnego to koleś traktuje cię nie jak kobietę, ale jak własność. Nie wiem czy miałaś doczynienia z mężczyzną , który traktuje cię jak kobietę, ale na wszelki wypadek powiem ci że tak to nie wygląda. Kobieta w związku dla mężczyzny jest równoprawnym partnerem. Pełen wzajemny szacunek, wierność, dbanie o drugą stronę. Namiętność, zmysłowość, subtelność, gorące uczucia, świetny seks, radość z bycia z drugą stroną, pełne zaufanie. I co najważniejsze - wzajemna miłość ! Mogą zdarzyć się kłótnie ale o poważne tematy, a nie o głupoty. Dla faceta już trochę inaczej, zabawa, seksienie, mogą być zdrady, niepełne zaufanie, kłótnie o głupoty, udawanie pewnych rzeczy. A dla kolesia "macho" jak ten Twój obecny jesteś własnością. I dalej wszystko co wynika z takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max xander max
Także moim zdaniem obecny out przy eskorcie np. "sąsiadki". A dalej zadzwoń do byłego i poproś go o spotkanie jeśli coś na poważnie do niego czujesz, albo znajdź sobie porządnego - najlepiej mężczyznę choć ich jest niewielu, ale może Ci się uda :) lub choć faceta. Skurwysynków, "macho", bawidamków, cwaniaczków, ruchaczy, zdrajców sobie odpuść. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, jesteś wolną istotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
max xander max masz zupełną racje w tym co piszesz ten mój teraźniejszy wraca dzisiaj o 16 z pracy spotka go nie miła niespodzianka gdy zamiast obiadu zobaczy spakowane swoje rzeczy.Znając jego to narobi mnóstwo hałasu najbardziej wstyd mi przed sąsiadami ale muszę jakoś to przełknąć zaczynam zaraz go pakować i najchętniej to bym wzięła okno otworzyła i po kolej zaczynają od jego laptopa wszystko wyrzucała. Mam nadzieje że się jakoś uda i ten furiat przestanie istnieć w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanging the pirate
Na wszelki wypadek zadzwoń jak możesz po jakąś koleżankę jako wsparcie. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max xander max
Koleżanka też może być, choć sąsiadka robiła by większe wrażenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×