Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdecydowana wegetarianka

czy mam szanse spotkac faceta ktory tez jest wegetarianinem?

Polecane posty

Gość Była wegetarianka...
Zbanowane Kciukiem NOX . jakbys nie byla chwilowo pseudogwiazda tutaj, to bys miala moj caly album" Na pewno o niczym innym nikt nie marzy. Może zanieś ten album do rzeźni, przynajmniej będzie pewność że zwierzęta będą zabijane humanitarnie i natychmiastowo po zetknięciu oko w oko z twym chwalebnym obliczem. Właściwie same popełnią samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Zbanowane Kciukiem z tego co iwdac to nie ma roznicy miedzy cialem a ramieniem" Tu muszę się zgodzić, naprawdę to wielki wór bezkształtnej masy. Pewnie w tych fałdah żyje wiele grzybów. Są nawet grzyby, które tylko w fałdach powstają. I dlatego właśnie grubasy czasem tak śmierdzą. Biedne te pieski, bo przecież mają wyczulony węch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie juz mi sie nie chcialo wracac do wymiany, w ktorej Wy, Kochani Wegetarianie, jakos nie chcecie brac udzialu. Czuje sie troche osamotniony na tym poletku Bylej wegetarianki, dla ktorej nie mam juz odrobiny szacunku, bo odkrylem w niej czlowieka niedouczonego, plytkiego. pozbawionego odrobiny empatii. Jednak poranne "produkcje" tej osoby zmuszaja mnie do napisania rzeczy wczoraj zapowiedzianej. Wlasnie gdzies napisala, ze tematem topicu jest ograniczanie przez wegetarian wolnosci innych. Ostatni raz zacytuje Bw: "Podkreślam, że topik nie jest stricte o wegetarianizmie (skoro nie mogłaś, lub nie zrozumiałaś)... ...Temat jest właśnie o zabieraniu prawa wiążących się z autorką do własnych wyborów i szacunku wobec ich wyboru." Kazdy moze wrocic do pierwszej strony, zeby stwierdzic jak bardzo te slowa sa zlosliwe i klamliwe. Bw po raz kolejny (tysieczny?) pisze tez o glupkach i idiotach ubierajac te slowa w tryb przypuszczajacy i forme pytan. A ilez razy pisala juz w podobny sposob o rasistach i nazistach? Tak wlasnie czynia hipokryci! Nie bede sie juz zwracal do Bw w drugiej osobie liczby pojedyczej - zbyt duza sobie sprawialem tym przykrosc. Pisze do wszystkich, ktorzy beda chcieli to przeczytac. Bw byla (jak twierdzi-???) wegetarianka, ale szczerze wegetarianami gardzi; jest wolontariuszka (jak twierdzi-???) w schronisku dla zwierzat, ale empatii w niej mniej niz siarki na zapalce. Pisze rzeczy z gruntu bezmyslne i nieuczciwe, ale znalazla juz dla nich parokrotnie zrozumienie. Wiec... jednak pare zdan musze napisac. Wylonil sie parokrotnie w postach Bw obraz niekulturalnych wegetarian, ktorzy rujnuja swoje zycie rodzinne i terroryzuja otoczenie. Wegetarianie powinni sie wstydzic, ze nie chca jesc miesa, to oni powinni sie przy wspolnym stole dostosowac, bo w innym przypadku musza byc uznani za pysznych. Nijak sie w glowie Bw nie miesci, ze rodziny wegetarian moga ich w bezmiesnym wyborze wspierac, ze jedzac mieso, moga wiedziec, ze woleliby tego nie robic, i ze w rodzinach, o ktorych pisze kultura nie jest pustym slowem. Widocznie Bw ma w tym wzgledzie pecha... ale dlaczego sie z tym pechem obnosi??? Dla Bw i jej podobnych nie ma postaw lepszych i gorszych i nic nie powinno podlegac ocenom etycznym. Po co robic cokolwiek skoro nie mozna zrobic wszystkiego? Co z tego, ze wegetarianie chca pomniejszyc cierpienie zwierzat - przeciez i tak nie uratuja wszystkich. Woli snuc idiotyczne wizje wyglodnialych zwierzat, ktore wypuszczono z rzezni, niz dostrzec sto innych rozsadnych rozwiazan. Majaczy o plastikowych butach i torbach, jakby plastik uzywany przez cywilizacje, byl - w calosci - do zastapienia przez skore z zaszlachtowanych zwierzat. (Juz to widze... Dreamlinery, w ktorych skora zastapila kompozyty - strach byloby patrzec w niebo.) Pewnie nie slyszala nic o selekcjonowaniu smieci i nie dostrzega, ze to wlasnie wegetarian wyroznia myslenie proekologiczne. Bw ma jakies natrectwa zwiazane z "wywyzszaniem sie" i "wyzsza rasa". Mysli, ze jesli powtorzy to tysiac razy, to slowa przylgna - jestem o to spokojny, tak pomysla tylko Bw podobni. Jednoczesnie sama wielokrotnie dyktowala, kto i o czym ma pisac. No jakze ja moglem cos napisac o KK skoro ona (ONA!!!) nie dala mi do tego prawa. Teraz zapewne Bw stanie na glowie, zeby przeinaczyc to, co napisalem. Nawiaze do rzeczy niebylych, zada pytania, ktore beda sugestiami, wyprze sie wlasnych slow i metod. Nie do mnie juz beda te slowa - nie chce i nie umie byc w rozmowie partnerem, wiec dla mnie nim nie bedzie. Teraz bedzie obiecana hipoteza :) Zastanowil mnie parokrotnie styl Bw. To czeste, lecz ukryte odwolywanie sie do nauki spolecznej KK. Czlowiek jako pan wszelkiego stworzenia... i inne bzdety. Ta jej zajadlosc, jej pseudointelektualna arogancja, jej unikanie uczciwej polemiki. Czegos Wam to nie przypomina? Byc moze Bw jest zakonnica lub kanonikiem oddelegowanym do internetowej walki z tymi odczepiencami - wegetarianami... i byc moze nam sie do tego przyzna... :) Pozdrawiam! czm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
czm - gdzie napisałam, że gardzę wegetarianami? Głównie cytowałam wegetarian, o czym piszę po raz kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musialas pisac konkretnie, twoje wypowiedzi, kazdao tym prawie swiadczy. w koncu inteligentny czlowiek tu dotarl. o dziwo, o mnie nic nie napisala, choc udzielam sie od kilku stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Jednak poranne "produkcje" tej osoby zmuszaja mnie do napisania rzeczy wczoraj zapowiedzianej." Co za hipokryzja!!!!!!!!! Jakoś babranie się we wnętrznościach nadal zostało przez Ciebie niezauważone, tylko dlatego, że ta upośledzona istota deklaruje rzekome wegetariaństwo. Od razu jednak reagujesz na "dopasowanie się poziomem wypowiedzi", do wypowiedzi których w ogóle nie zauważyłeś, ale odpowiedzi już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"wolontariuszka (jak twierdzi-???) w schronisku dla zwierzat, ale empatii w niej mniej niz siarki na zapalce" Nie można też mówić o miłości do zwierząt, gdy brak miłości do drugiego człowieka! Ty jak piszesz nie masz litości względem ludzi (niższej wg Ciebie rasy). Co z dumą ogłaszasz! Jakby nie było człowiek należy do zwierząt także... To jest hipokryzja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Wegetarianie powinni sie wstydzic, ze nie chca jesc miesa" czyli jak przypuszczałam nadal będziesz pisał coś, o czym ja nie pisałam. czm - proszę zacytuj gdzie piszę o tym, jak wegetarianie powinni się wstydzić. To kolejny tekst z Twojej strony, którego nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Dla Bw i jej podobnych nie ma postaw lepszych i gorszych i nic nie powinno podlegac ocenom etycznym" Kolejny tekst, który ze mną nic nie ma wspólnego. Nigdzie nie napisałam, że nie powinno podlegać ocenom etycznym. Tylko, że nie można oceniać jednostronnie i wybiórczo. To ogromna różnica!!!!! Przeogromna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czm :) po jego wypowiedziach iwdac, ze czyta caly top, a nie wyrywa slowka z kontekstu. a tobie jak juz brakuje jezyka w gebie, to wskakujesz na czyjs wyglad. to njest dopiero niepowazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Bw ma jakies natrectwa zwiazane z "wywyzszaniem sie" i "wyzsza rasa"." Znowu mam zacytować Twoje własne słowa? Już to robiłam, ale przecież mogę jeszcze raz: " 19:56 [zgłoś do usunięcia] czm Opisane przez Ciebie praktyki bylych swiadcza o ich niskim poziomie etycznym. APELUJE! Nie zgadzaj sie na takie traktowanie! Nie pozwalaj sobie wmawiac, ze empatia jest rownoprawna z jej brakiem. Reaguj z WYŻSZOŚCIĄ na wciskajacych Ci mieso, jedzacych mieso w Twojej obecnosci, bredzacych cos o modzie, lub majaczacych o cierpiacych marchewkach. Zero litosci dla ludzi bez litosci!" Cytat podałam z datą i godziną, abyś mógł sobie przypomnieć. Piszesz, że ludzi którzy chcą być gościnni (wrogów nikt nie częstuje żadnym jedzeniem) ma traktować z WYŻSZOŚCIĄ. Piszesz to wyraźnie, a zatem czujesz się lepszy i godzien nawet rzucać w ludźmi kamieniami, jako taki który nie ma żadnych grzechów względem natury i jest nieskazitelnie etyczny w odróżnieniu do wszystkożernych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Zbanowana kciukiem - też widzę, że pamięć nie funkcjonuje. Nie pisałaś o rosole? Mam odszukać? To twoje wymysły, a nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty nadal nie rozumiesz. szkoda. napisalam, ze dlaczego wy, mordercy skoro juz musicie zrec mieso, nie zrobicie rosolu zamiast na kurczaku, to na kims z rodziny, bo to tez mieso. kumasz, czy na dzis twoje zwoje mozgowe maja dosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Zbanowane Kciukiem - nie traktuje wybiórczo ludzi. Możesz śmiało cytować, może trzeba Ci coś przetłumaczyć z polskiego na Twoje. Otyłość to jest coś złego i tutaj nie ma o czym rozmawiać. Nikt nie pochwali takiego zaniedbania. Zanim napiszesz jak to niby jesteś chora (albo coś w tym stylu), to wiem że ludzie sobie radzą z tym. A Ty nawet nie panujesz nad włosami i jesteś zapuszczona do granic możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"bede reagowac z wyższościa jak ktos mi na siłę wciska pizze z salami i śmieje sie, ze jem jak królik" Wierz mi, że nikt patrząc na Twoje gabaryty nie będzie myślał o porównaniu do króliczka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbanowane Kciukiem - nie traktuje wybiórczo ludzi. Możesz śmiało cytować, może trzeba Ci coś przetłumaczyć z polskiego na Twoje. Otyłość to jest coś złego i tutaj nie ma o czym rozmawiać. Nikt nie pochwali takiego zaniedbania. Zanim napiszesz jak to niby jesteś chora (albo coś w tym stylu), to wiem że ludzie sobie radzą z tym. A Ty nawet nie panujesz nad włosami i jesteś zapuszczona do granic możliwości. cofnij sie do str 23 nie wiem co ma tu otylosc do rzeczy. czyja otylosc?:D o zdjeciu pisalam. nie mialo powiwac kobiecoscia, mialo byc takie, zeby w razie braku argumentow mialy sie pomarancze na czym wyzywac. choc rozumem ty dalabys z ryje w trabe przy lustrze w drodze na disko. bo tak teraz modnie i ladnie. ale nie ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Zbanowane Kciukiem - ktoś powinien teraz odliczyć Twoją rodzinę. :P Twoje rozmiary raczej nie sugerują żywienia się pietruszką i sałatą, a nawet soją. :D Ile zwierząt głodnych by można tym wykarmić, co pożerasz każdego dnia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"o zdjeciu pisalam. nie mialo powiwac kobiecoscia" Trzeba przyznać, że nikt tam nie jest w stanie odkryć kobiecości. Nawet ludzkości! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Poza tym przy takich gabarytach, to już trudno odróżnić płeć. Bo to jeden wielki wór słoniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Noxelia no, to z tym zdjeciem jej wyszlo" - prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze cos? powala mnie POZIOM TWOJEJ ARGUMENTACJI. ROZUMIEM, ZE CHCESZ MNIE TERAZZROWNAC ZIEMIA wymyslajac, ze jestem spaslakiem i brzydalem, bo wiesz, ze jesli chodzi o caly rtop, to nic nie wskorasz, bo zawsze sie oddgryze? giknazjum skonczylam dobrych kilka lat temu, wiec mnie to nie rusza. godne podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×