czy mam szanse spotkac faceta ktory tez jest wegetarianinem?

.

Zgadzam się bo jak elita wegetariańska ogranicza się do dwóch meneli dworcowych, to kurwa jest bardzo źle. Kurwa nie dam sobie wmówić, że wszyscy wegetarianie są upośledzeni. A kurwa na to wychodzi!

Dobrze kurwa, że chociaż mu to dziecko odebrała, bo kurwa z dzieckiem by wigilię spędzał chlejąc na dworcu. Później szczał po ścianach - patologia jebana!

a mnie sie i tak wydaje,ze to była wegetarianka, tylko pod innym nickiem:D

...mhm... :) Milego Dnia!

cześć. Tobie równiez!! sasiedzie:P

CZM - MIŁEGO LEŻENIA NA ZASZCZANYM DWORCU. ZBANOWANA - SCHERLOCKU Z BAGIEN! :D

ALE KURWA DEBILE SIĘ DOBRAŁY, URODOWO PEWNIE :D

JESZCZE KURWA SOBIE W ŚLINĘ TU WPADAJCIE BRUDASY!

Uff nadrobiłam zaległości.. Widzę, że świetnie się bawicie. Ja niestety mniej. 16 grudnia Milo (tak nazwaliśmy pieska, kiedy przywieziono go do schroniska w bardzo złym stanie). Miał operację, jego stan był bardzo zły, było widać że bardzo cierpi. Siedzieliśmy przy nim na zmianę przez całą noc, jednak niestety... :( Fajnie, że w tym czasie lepsi ludzie tak świetnie się bawili... gratuluję radości, nie każdy miał dane tak cieszyć się z życia... Fajnie, że tyle pieniędzy macie na alkohol, to naprawdę mobilitujące i wzniosłe. :(

Tak, ewidentnie przyczyniacie się do lepszego świata. Więcej pijących ludzi nam trzeba, wiadomo alkoholicy niekoniecznie dużo jedzą, szczególnie gdy piją. Tylko dzięki Wam świat może być lepszy... choćby na dworcach...

O 10:07 zaistnial na topicu bardzo ladny post. Moglbym sie pod nim podpisac dwoma rekami... gdyby nie pewna, niemila swiadomosc... Po pierwsze: Zostal wykonany przez osobe, ktora tak niedawno porownywala cierpienie zwierzat do cierpien warzyw. Po drugie: Zostal napisany jezykiem, ktory jest tak bardzo odlegly od prezentowanych niedawno Himalajow wulgarnosci. Rozdwojenie jazni? Prowokacja? A jakiez to ma znaczenie! Niebawem sie dowiemy dlaczego Bw probuje wejsc w laski przyjaciol zwierzat. Niestety... oczekuje kolejnego ataku etycznego nihilizmu. Wczesniej zapewne odwiedzi nas kmiotek, z ktorym Bw tak bardzo sie solidaryzuje w kolejnym poscie. Inny jezyk - ta sama tresc... Identyczna zdolnosc rozumienia jezyka alegorycznego. Jakiez to zastanawiajace! I napisalem to wszystko bez usmieszkow... Bo fakt wycierania sobie geby przyjaciolmi zwierzat uwazam za obrzydliwy...

czm - czyżby czytanie wybiórcze? Pisałam o tym od początku, że nie podoba mi się widzenie świata tak prostacko jak Wy, ale jak widać nie rozumiesz niczego. Udajesz, że nie widzisz i dlatego jesteś super wyższą istotą. Głupota, czy ślepota? Między nami jest taka właśnie różnica. Gdy widzę cierpienie działam, a ty pijesz na dworcu, bo łatwiej nie zjeść, niż coś zrobić i czuć się wielkim. Ja nie oszukuję ani siebie, ani nikogo. Ty tak - wydaje Ci się, że wystarczy nie zjeść (też mi wyrzeczenie) i już jesteś wielki. Tak jak w przypadku ZB która jest chodzącym wulgaryzmem, ale wygodnie było Ci tego nie widzieć, podobnie z jej sadystycznymi marzeniami - wtedy to niby poetycka kreatywność. Ja nie jestem wulgarna, co najwyżej szczera.

czm - tak jakby czegoś nie zjadając wystarczało, aby być przyjacielem czegokolwiek, kogokolwiek. Czyżby nie jedząc brukselki, staje się jej przyjacielem? Zatem nosząc plastikowe buty nie jesteś przyjacielem Ziemi.. A pijesz pewnie dlatego alkohol, że jesteś jego wrogiem :D Cóż za żałosność prostoty myślenia...

Dla Ciebie obrzydliwe jest pomaganie gdy widzi się cierpienie zwierzęcia, a dla mnie obrzydliwe jest picie na dworcu i marnowanie w taki sposób czasu...

bo to temat przyjaciół Zwierząt, a nie przyjaciol Ziemii, sobie załóż swoj topik i tam pisz na temat mądralo.

czm - widzę kolejną zbieżność wybiórczości. Chociaż było widać i były dowody na to, że ZB pisała pod wieloma nickami (identyczne błędy interpunkcyjne - są nie do powtórzenia u tylu osób), to Ciebie zaskakuje że ktoś myśli jak ja... tak jakby picie na dworcu nie mogło nie zachwycać aż 2 osób jednocześnie. Żałosne!

Zbanowane Kciukiem bo to temat przyjaciół Zwierząt, a nie przyjaciol Ziemii, sobie załóż swoj topik i tam pisz na temat mądralo." Głupiutka istoto, zwierzę nie przeżyje bez Ziemii, zatem działając tak jak Ci pasuje, wcale żadnemu zwierzaczkowi nie pomagasz. Tylko niszczysz je bardziej globalnie i mniej widocznie. Tylko tyle... Mówiąc tak tylko podkreśla jakąś jesteś upośledzoną istotką. Zatem ryby zjeść nie, jednak wypuścić ścieki i zatruć wszystkie w stawie to już jak najbardziej tak. Bo przyjacielem ziemi przecież nie jesteś... ŻAŁOSNE... Tylko tej jednej rybki, której nie zjesz.

JA MAM BARDZO KONKRETNE POGLADY. JESTEM PRZYJACIELEM ZWIERZAT, a nie ogolu swiata. w koncu i tak wszyscy zginiemy jak nie koniec swiata t dziurra ozonowa, albo pszczoly wygina i nie bedzie czym oddychac. tak sama siebie bym pisala, ze jestem dworcowa gnida. pizgnij sie w beret.

Zbanowane Kciukiem bo to temat przyjaciół Zwierząt, a nie przyjaciol Ziemii" Poza tym, to nie jest Twój topik, abyś twierdziła że wiesz o czym jest. Nie ma żadnych dowodów na to, że to temat przyjaciół Zwierząt. Topik jest o ludziach, którym wydaje się, że są wielcy z tego powodu, że nie jedzą danych zwierząt. I tylko o tym. O wymuszaniu na środowisku naśladowania nadludzi i braku litości wobec ludzi, (jakby nie było zwierząt).

o wegetarianach. twoje mongolskie teorie nas nie interesuja

Zbanowane Kciukiem - tak giną zwierzątka także z powodu dziury ozonowej, od góry śmieci które produkujesz. Z powodu plastikowych zup (opakowań choćby), a także dlatego, że pijesz na dworcu (nie wmówisz, że butelki segregujesz tam i oddajesz do skupu), dlatego, że palisz zatruwając ziemię właśnie.

Zbanowane Kciukiem o wegetarianach. twoje mongolskie teorie nas nie interesuja" Skąd założenia, że Twoje sadystyczne marzenia mnie, lub kogokolwiek interesują? Jak niby Twoje zachwyty nad piciem na dworcu są świadectwem bycia przyjacielem zwierząt? Bo ja tego nie widzę.

Oprócz zachwyconego czm nie zauważyłam, aby ktokolwiek Twoimi cudownymi mądrościami był zainteresowany. Przejdzcie sobie na komunikator i tam sobie opowiadajcie o swoich umiejętnościach picia, zachwycajcie się sobą i szczęścia na nowej drodze życia.

pije na dworcu. skad wiesz? piłaś ze mną?? smieci segreguje, stare sprzety wywoze do skupu, jestem za recyclingiem i choc cos robie. wszyscy w koncu i tak zginiemy, nikt nie dostaje ataku serca w sekundzie jak ktos wyrzuca puszke, pizgnij sie. sa takie czasy , ze i tak nie pokonamy gory smieci. wiec zaloz swojego topa na temat Matki Ziemii, a stad spierdalaj , bo piszesz nie na temat i nie na swoim topie

Zbanowane Kciukiem - aha, czyli wolne zabijanie tak... gdzie ja napisałam, że po jednej wyrzuconej puszce ktoś umiera na serce? Brałaś dzisiaj leki? Co do picia na dworcu, wyglądasz jakbyś tam mieszkała, więc z pewnością i tam pijesz.

Zbanowane Kciukiem o wegetarianach. twoje mongolskie teorie nas nie interesuja" Skąd założenia, że Twoje sadystyczne marzenia mnie, lub kogokolwiek interesują? acha,. wszystko rozumiem. :O znowu ni huj w temat trafilas. włączam ignora na idiotkę. czm widzi, że klne jak szewc, ale on przynajmniej pisze baaardzo z sensem i po nim widac inteligencje i to, ze zna sie na rzeczy. fajny facet, szkoda, ze zonaty(dla żony)

Zbanowane Kciukiem - na Twoim topie też nie pisze. Załóż sobie o piciu na dworcu i zachwycaj się sobą tam. Tutaj Twój alkoholizm tym bardziej nie jest tematem topiku, ani Twoimi popisami wulgaryzmu, ani też o Twoim sadyzmie.

Piękniejszej i mądrzejszej od Ciebie nie widział, więc pewnie niedługo zajmiesz zaszczytne 3 miejsce. Z góry gratuluję i udanych wigilii na dworcu.

nie masz argumentow, na ktorych mozna budowac dyskusje. spadaj. czm pozdro. mam fajrant na dzis!!!