Czy powinienem powiedzieć jej prawdę ???????????????????????????????????????????

Miałaś iść spać ;) Nie pójdziesz dopuki ja tu będę ;) Tak na Ciebie działam kochana ;)

NO właśnie już się żegnam bo mogłabym pisać do rana (bo lubię duuuużo pisać) A co do tego, że niby działasz na mnie. To nie dorabiaj sobie ideologii:) Dobranoc:) PS: tą ropuchę to sobie zapamiętam:)

Ivy Będę Ci się śnił w nocy dziś. Dobranoc ;)

Co tam slodziaki dzisiaj?

Wszystko jest do dupy

Cześć Keerah ;) buziaki sarenko ;)

heloł miśki!!!! Co tam u Was, jak tam dzionek minął????

Oooo zbiera się towarzystwo powoli :D bez pamięci, a co to za ponure myśli?

Chyba trzeba będzie polać jakieś malibu (albo co innego wedle gustu) może się wtedy towarzycho zbierze;)

Malibu? Tak, tak, tak, uwieeeeeeeeeelbiam malibu z lodem, mlekiem i czekoladą w proszku! Yummy, yummy :)

Hej! Black Hors, gdzie jesteś. Co u Ciebie?

hakuna to jesteśmy już dwie, bo ja też uwielbiam malibu :D Black pewnie po pracy od razu do Madzi ucieka i nie ma czasu siedzieć z nami na forum;)

Witam Was, przeczytałam wszystkie posty od deski do deski, ależ się uśmiałam, oczywiście nie z autora ale ogólnie fajna atmosfera tu panuje:) Autorze jesteś super człowiekiem, wciągnęła mnie twoja historia oraz kilku innych osób:) Jeśli mogę to chciałabym ja opowiedziec swoją historię po krótce;) a więc, mam 21 lat i jestem w związku od 4 lat. Zanim poznałam Pawła to miałam bujne życie towarzyskie, a więc imprezy imprezy imprezy, zawsze miałam powodzenie u płci przeciwnej więc na adoracje nie narzekałam:) całusów było mnóstwo w moim życiu, dzięki temu stałam się pewną siebie dziewczyną;) zawsze kiedy na przykład jakiś facet zaczął zerkac w moją stronę to delikatnie dawałam mu do zrozumienia że też jestem zainteresowana, ale nigdy nie podrywałam ja facetów pierwsza. po prostu jestem już takim typem kobiety;) ale zawsze byłam pewna siebie, troszkę tajemnicza;) ale ale gdy poznałam mojego obecnego faceta to jakby piorun we mnie strzelił! to było coś zupełnie innego.... zaczęliśmy się spotykac, byliśmy już że tak napiszę oficjalną parą, powoli wyznawaliśmy sobie pierwsze uczucia ale jak pocałunku nie było tak nie było! jak wcześniej całowałam się tyle razy to tak właśnie przy Pawle jakbym nigdy nikogo nie całowała! hehe były tylko pocałunki w usta ale bez języczka;) taki nasz związek trwał 7 miesięcy, nawet zaczęliśmy o tym rozmawiac w smsach, on uważał że to ja nie chce go pocałowac a tak nie było! pragnęłam tego! ale ani on ani ja nie wyszliśmy z inicjatywą. aż pewnego dnia u mnie wreszcie się pocałowaliśmy pierwszy raz. dziś śmieję się z tego strasznie, podchody były jakich mało;) pozdrawiam:)

Witamy w Naszym gronie kolitonkaaa!!! Fajnie , że podzieliłaś się z Nami również i swoją historią. Mam nadzieję, że jako bardziej doświadczona od nas osóbka będziesz się włączać w dyskusje i porady.

A ja właśnie wrociłem do domu. Magda zaciągnęła mnie do swoich kumpli na mecz Lecha :D Ciekawe skąd wiedziała że ja taki maniak piłki nożnej. Super było bo Lech wygrał ;) A tak poza tym to zaczynam dochodzić do niezłej wprawy w całowaniu podobno :D Mam nadzieję, że nie ściemnia tylko realnie mnie ocenia mój promyczek ;)

No nareszcie się odezwał nasz kochaś ;) Ja dopiero wróciłam z pracy i ledwo żyję.

Black wiesz co tak się zastanawiam czy ty rzeczywiście byłeś nieśmiały, czy ty sobie tak po prostu wmówiłeś? Albo inaczej może nieśmiałością tłumaczyłeś sobie trudności w relacjach z kobietami i kumplami??? Bo tak ta nieśmiałość to mi do Ciebie kompletnie nie pasuje. Chyba, że to Madzia Cię tak odmieniła, albo dała ci takiego kopa:)

ivy Jeżeli ma się przy sobie taką zwariowaną dzikuskę, która czasem nie patrzy na to co sama mówi to chyba nawet najbardziej nieśmiały chłopak szybko pozbędzie się przy niej ograniczeń :D Ze mną było tak że nie miałem znajomych i to przełożyło się na to że straciłem pewność siebie w kontaktach z ludźmi. Zacząłem mieć opory przed nawet delikatnym flirtem gdy np. idę ulicą to wstydziłem się patrzeć jakiejś obcej dziewczynie w oczy dłużej niż 2 sekundy. Teraz gdy trochę pogadałem z ludźmi ( znajomymi Magdy ) to już powoli się oswajam ;) Byłem tak jak speszony przygarnięty przez kogoś obcego bezdomny piesek a teraz na wielkim luzie włażę gospodarzowi na łóżko ;)

ivy Nie ma ludzi naturalnie nieśmiałych. Jest oczywiście jakiś stopień pewności siebie który często wyznacza wygląd. Wygląd jako pierwsze wrażenie częśto daje nam powody do dumy lub rodzi w nas kompleksy. Ale swoją postawę można zmienić. Można stać się zakompleksionym a można przestać nim być i odrotnie. Buźka ;)

" Byłem tak jak speszony przygarnięty przez kogoś obcego bezdomny piesek a teraz na wielkim luzie włażę gospodarzowi na łóżko"-Aleś się rozpanoszył :D:D:D

odgryz sobie fiuta

oczywiście że mogę podzielic się swoimi doświadczeniami ale powiem wam że to bardzo zabawna była sytuacja w moim przypadku:D ja zawsze pewna siebie przy moim obecnym facecie straciłam głowę, to było coś innego botak mi na nim zależalo że chciałam wypasc jak najlepiej, ale potem wszystko dobrze poszło. widzisz autorze, to nie jest takie trudne jak się wydaję;) co prawda mój Paweł nie był moim pierwszym facetem w łóżku, a ja byłam jego pierwszą, ale nasz pierwszy seks był boski, w ogóle nie było po nim widac że był niedoświadczony! wszystko poszło super, ważne aby dwójka osób była dla siebie wyrozumiała. denerwowaliśmy się przed pierwszym razem ale było bardzo romantycznie, muzyczka, światełka na choince, i poszło cudownie, ważne jest to, że gdy nie pójdzie Wam coś po waszej myśli aby umiec się z tego śmiac, śmiech w łóżku bardzo rozbraja atmosferę, to nie mają byc zawody w tym kto lepszy, szybszy, doświadczony tylko to ma byc WASZA WSPÓLNA CHWILA, myślę że jeśli powiesz jej że będzie twoją pierwszą kobietą w łóżku to ona będzie bardzo dumna i zadowolona:)

ej dlaczego zawsze kiedy wpiszę się w jakiś temat to wszyscy uciekają :D

Bo o czym tu pisać jak się wszystko układa :):):):):):):)