Czy jest możliwość operacyjnego usunięcia części mózgu odpowiedzialnej za uczuci

Czy jest możliwość operacyjnego usunięcia części mózgu odpowiedzialnej za uczucia jak miłość ? Już mam dość. Za bardzo boli. Chcę zapomnieć o uczuciach w dotychczasowym życiu, o tym co czułem bo to sprawia ból. Piękne i dobre rzeczy są dla mnie bólem. Miłość też. Czy można jakoś operacyjnie usunąć część mózgu aby nie czuć miłości i uczuć do kobiet ? Pytam poważnie. Mógłbym sobie żyć bez uczuć do kobiet, bez miłości. Zajmować się swoim hobby i pracą, spaniem i jedzeniem oraz piciem soczków nie alkoholu. Chciałbym kochać dziewczynę i być przez nią kochany, ale chyba nie jest mi to dane. Skończyłem 31 lat więc ...

nie ma mozliwosci... pozostal tylko alkohol... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

ja chcę chociaż wspomnienia, część pamięci usunąć!!! Alkohol już nie wystarcza. za długo... też facet, żeby nie było wątpliwości.

No co Ty :) Wycialbys, a pozniej poznalbys JA i bys sobie plul w brode :)

Gdyby po nieudanym seksie mężczyźni dokonywali świadomej autokastracji by więcej nie przeżywac upokorzenia to kto kupowałby tony Viagry czy innych Cialis? :) Pytam cię poważnie. Bez jaj... :p

autor własnie jakis dziwny jest, jakby nie menscizna:) hobby? patrzac na swiat niestety z moich obserwacji wynika, ze faceci maja przewaznie jedno hobby, zaliczyc jak najwiecej panienek:( a ten tu o uczuciach i operacji:O spac!!! jak sie wyspisz od razu myslenie ci sie zmieni

Oczywiście ze jest mozliwość w mojej klinice wykonujemy takie zabiegi koszt od 10.000 w wyż. To jak zainteresowana jesli tak to zapraszam do mnie.

plat czolowy uszkodzony= brak emocji brak uczuc.mozna nawet byc psychopata

Od lat 20 zeszłego wieku sprawdzona metoda. Albo psychotropy :P

Ja chyba nie mialam juz tej czesci mozgu, ciagle czulam pustke i smutek. I bylo zle. Kilka tygodni temu spotkalam swoja wielka milosc sprzed lat i jest jeszcze gorzej...Nie moge spac bo o nim snie. Co mi odbilo? Chyba jestem zdesperowana wariatka. To tyle na pocieszenie

az tak to chyba nie, ale np. ja myślałam o poddaniu sie hipnozie. Słyszałam, ze skutecznie mozna sie pozbyc własnie niechcianych uczuc i ograniczen. Na razie czekam, aż samo mi się naprostuje itp :D ale jeśli to potrwa jeszcze ze 2 lata to sie poddam tej hipnozie.

kanapke No co Ty Wycialbys, a pozniej poznalbys JA i bys sobie plul w brode Nie pluł bym bo bym nie czuł uczuć i nie odczuwał miłości, ani pociągu do kobiet !

jestem skuteczniejsza niz dome autor własnie jakis dziwny jest, jakby nie menscizna hobby? patrzac na swiat niestety z moich obserwacji wynika, ze faceci maja przewaznie jedno hobby, zaliczyc jak najwiecej panienek a ten tu o uczuciach i operacji spac!!! jak sie wyspisz od razu myslenie ci sie zmieni Takie myślenie mam już z 2 miesiące. Nie chcę brać psychotropów. Żadne prochy , alkohol, dopalacze i inne gówno mnie nigdy nie ruszały. Nie chcę też być prsychopatą. Najzwyczajniej wystarczyło by nie czuć miłości i pociągu seksualnego do dziewczyn/kobiet (do nikodo i niczego). Wystarczą zwykłe uczucia na poziomie koleżeńskim i nic więcej. Zapomnieć że istnieje coś takiego jak miłość i że kiedykolwiek kochałem. Zapomnieć całkowicie o wszystkich rzeczach związanych z byłą miłością i dziewczynami. Tylko własne tematy hobby i praca aby mieć na nie fundusze :) Życie bez świadomości że istnieje coś takiego jak miłośc i seks :) Jest wiele tematów którymi chciałbym się zająć (hobby) a przez tą miłość i wyniszczenie psychiczne przez byłą którą pokochałem nie jestem w stanie. Motocykle, drift samochodowy, narty, snowboard, IPSC, jazda konna, survival, skoki spadochronowe, wspinaczka, pływanie, nurkowanie. Do tego jeszcze poszkolić się w tematach związanych z pracą, robić sobie karierę w branży. Miałem takie plany, ale pojawiła się miłość, dziewczyna dopierdalała ją na max, rozpierdoliła mi się psychika na kawałki i rozjebało się wszystko.

:( chyba:( albo przesadzasz

Jedyne usprawiedliwienie dla twoich żalów to to, że baba się z tobą rozwiodła, wyrzuciła z mieszkania, płacisz alimenty i utrudnia ci spotkania z dzieckiem/dziećmi. Jeżeli to był tylko zwykły związek (nie małżeński) to ja się tej babce nie dziwię. Z taką mamłygą, użalaczem i pierdołą, żadna normalna kobita nie wytrzymałaby.

Może masz rację. Nigdy nie miałem się za macho. Może i jestem pierdołą , mamałygą itp. Może sam tego nie dostrzegam. Chciałem zbudować związek z jedną dziewczyną oparty na miłości wzajemnej, szczerości i zaufaniu. Bez całego gówna zdrad, oszustw, kombinacji, udawania, fałszu, zakłamanie itp. Okazało się, że tak się nie da, że bynajmniej ja nie mam takiej możliwości więc skoro jestem taki jak piszesz, to powinnaś sie tylko cieszyć, że koleś pierdoła sobie wytnie sobie kawałek mózgu odpowiedzialny za miłość i żadna kobieta nie będzie musiała z nim się męczyć. Będzie mogła wybierać sobie jakiegoś skurwysynka macho zdradzającego. Potem będzie miała co pisać na kafe, żalić się koleżanką, nawijać na facetów i płakać za nim, że zdradził.

Skoro jestem więc taką pierdołą , mamałygą, nieudacznikiem i cczym tam jeszcze proszę za tem kobiet w trosce aby żadna się ze mną nie męczyła, o informację czy metodami operacyjnymi lub jakimiś środkami chemicznymi, można usunąć lub wyłączyć ośrodek w mózgu odpowiedzielny za miłość i pociąg seksualny ?

Może masz rację. Nigdy nie miałem się za macho. Może i jestem pierdołą , mamałygą itp. Może sam tego nie dostrzegam. "Chciałem zbudować związek z jedną dziewczyną oparty na miłości wzajemnej, szczerości i zaufaniu. Bez całego gówna zdrad, oszustw, kombinacji, udawania, fałszu, zakłamanie itp." Pierdy sadzisz takie, że czytać się nie chce. Tak pieknie to tylko puste laski umią makaron na uszy nawijać. "Okazało się, że tak się nie da, że bynajmniej ja nie mam takiej możliwości więc skoro jestem taki jak piszesz, to powinnaś sie tylko cieszyć, że koleś pierdoła sobie wytnie sobie kawałek mózgu odpowiedzialny za miłość i żadna kobieta nie będzie musiała z nim się męczyć." Jestem facetem. Z takim podejściem sam się skreślasz u lasek. A wystarczy podchodzić do sprawy normalnie i na luzie. "Będzie mogła wybierać sobie jakiegoś sk**wysynka macho zdradzającego. Potem będzie miała co pisać na kafe, żalić się koleżanką, nawijać na facetów i płakać za nim, że zdradził." Popadasz ze skrajności w skrajność.

kto Cię tak bardzo skrzywdził :(

"kto Cię tak bardzo skrzywdził" jakbyś dokładnie przeczytała to byś wiedziała, że to on sam się tak krzywdzi ;)

eeee to nie tak Beze... ludzie mają różną wrażliwość;) jedną miarą takich rzeczy traktować się nie da:)

'' Bezedury Jestem facetem. Z takim podejściem sam się skreślasz u lasek. A wystarczy podchodzić do sprawy normalnie i na luzie.'' I tak podchodzę. Przestało mi zależeć na miłości i dziewczynach oraz seksie. Więc właśnie na pełnym luzie mam ochotę wyciąć sobie ośrodek w mózgu odpowiedzialny za miłość i pociąg seksualny. Będę żył sobie bez umiejętności odczuwania takich rzeczy i żadna dziewczyna czy kobieta nigdy mnie na tym polu nie skrzywdzi :) Będzie mi mogła skoczyć :)

Mam znajomego, który też tak użala się nad sobą. Gość ogólnie jest psychicznie nie tak jak trzeba do końca. Potrafił niezłe jazdy sobie wkręcać, nawet lepsze niż autor tematu. Dlatego mam wyrobione zdanie na temat tego typu ludzi - albo mają pod kaszkietem nie wszysto w porządku albo znikome doświadczenie z kobietami.

Zostaiwła cię czy ci rogi toprawiła ?? Często się zdarza, że ktoś kogoś zostawia - norma. Jak ci rogi doprawiła to trzeba było jej liścia zasadzić i olać. A ty tu epopeje o skrzywdzonym chłopczyku piszesz :D

''justyna aa kto Cię tak bardzo skrzywdził '' Taka jedna którą pokochałem i była inna na początku. A potem się okazało że ma popierdolone otocznie rodziny i znajomych którzy jej wmawiali co jest dla niej najlepsze. I to samo ona potem zaczęła przenosić na mnie. Znęcała się nade mną i mówiła, że to dla mojego dobra. Że tak będzie dla mnie najlepiej i ona to wie lepiej co dla mnie najlepsze. Że musi się nade mną znęcać, bo dzięki temu się w niej odkocham jak zobaczę jaka jest wredna i pójdę sobie do innej.

jest, ale wcześniej musiałbyś sobie precyzyjnie odpowiednią część mózgu uszkodzić, a tego nie umiesz

Cha cha dobre :D

'' Bezedury Jak ci rogi doprawiła to trzeba było jej liścia zasadzić i olać.'' Miałem takie emocje, że bym jej przyłożył. Ale nie mogłem. Nie potrafię uderzyć kobiety tak po prostu, a już na pewno nie ją którą kochałęm. Dostała zjebę słowną i i tak mi było głupio tak do niej mówić.

Luśka z Windsorów jest, ale wcześniej musiałbyś sobie precyzyjnie odpowiednią część mózgu uszkodzić, a tego nie umiesz Nie doceniasz mnie. Mam spore możliwości, które czasem zaskakują i nawet przerażają mnie samego. Daj info, poradzę sobie.

Ta sytuacja cię nic nie nauczyła, dostaniesz po dvpie jeszcze raz to pewnie dopiero zmądrzejesz ;)