Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewien facet

CZY MOZNA KOCHAC 2 KOBIETY...?

Polecane posty

Gość .. pewien facet
tak, masz rację, a sprawa dziecka to odrębny temat...dziecko jest dość duże wiec już trochę rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
facet, wiesz... ja Cie tak doskonale rozumiem... sama sobie wyobrazam takie rzeczy... ze mieszkamy razem, ze budzimy sie obok siebie, ze razem zasypiamy, ze przygotowuje mu kolacje a on jest taki szczesliwy bo moze byc soba i moze byc doceniony... ze nie wyganiam go !!! do ogrodu bo trzeba kosic trawe... TAK :( moj ukochany takie ma wlasnie zycie :( jest " zmuszany" do wychodzenia z domu podczas gdy on tylko chcial czuc cieplo domowego ogniska ... :( paranoja :( moj maz i jego zona to to samo :( jak tu nie byc zdruzgotanym...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. pewien facet
no w życiu tak bywa, niestety, że późno czasami za późno poznajemy właściwe osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
mysola ... mysle ze tak walsnie jest jak napisalas :) facet poczul sie kochany, doceniony, wazny przede wszystkim :) i niewazne ze zona jest w gruncie rzeczy dobra kobieta... ona po prostu zapomniala, ze o milosc sie dba... jak o najpiekniejszy kwiat ... ze mezczyzna musi czuc sie potrzebny, kochany, nawet w ten fizyczny sposob :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
tak, tak bywa... za pozno... facet :) ile Ty wlasciwie masz lat ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. pewien facet
35:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsxdvc
a twoja ukochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysola
wiesz sherry ann ja nawet myślę, że ( moze to dziwnie zabrzmi ) ta nowa kobieta jest mu przeznaczona . Poznał ja , z tego co pisze to nie jest przelotny romans, tym bardziej, ze podkresla pare razy, ze " nie zrezygnuję z Niej "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. pewien facet
ona ma 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
ja takze uwazam ze to nie jest zadna fanaberia :) widac jak facet odchodzi do tego... jest wrazliwy, pelen emocji... i... jezeli on pisze, ze tylko ta i zadna inna, i nawet jak to sie skonczy to nie bedzie innej to... ja mu wierze :) ...ja w to wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. pewien facet
dzięki:), bo taka prawda, ale zupełnie sobie tego nie wyobrażam,ze kiedykolwiek miałoby to się skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. pewien facet
dzięki za rozmowę, na dziś już kończę, zapraszam następnym razem, pozdrawiam:)🌼i życzę wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
posluchaj, nie dopusc do tego by to sie skonczylo ... jakkolwiek mialoby to wygladac, ciesz sie tym :) i badz szczesliwy... wiem, to troche egoistyczne ale... o coz chodzi na tym swiecie ? chyba o to, by byc szczesliwym ? :) i nie przejmuj sie zdaniem typu" biedna zona" itp. nie masz pojecia o uczuciach Twojej zony, byc moze ona takze nie do konca jest szczesliwa w tym malzenstwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsgbsgs ar
no dokładnie tak, może żona też się nie czuje spełniona w tym małżeństwie i może odejściem wyświadczysz jej przysługę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
tzn. ja pisze ze swojego punktu widzenia... niedawno moja kolezanka zapytala co by bylo gdybym dowiedziala sie o zdradzie meza :) odpowiedzialam spokojnie - NIC, CHYBA BYLOBY MI LZEJ, SKORO TO TAKIE NIEUDANE ZYCIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotarłam do końca ,wreszcie szkoda ,ze nie ma do neinka jeszcze trochę czasu minie zanim zaczną się schody moim zdaniem jest to zauroczenie spotykacie się tylko 3 razy w tygodniu na jakis kolacyjkach a życie to nie tylko kolacyjki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
...z calym szacunkiem, ale zycie rowniez sklada sie z tzw. negowanych przez was kolacyjek, spacerkow w swietle ksiezyca i tego podobnych dla "WAS" - tych o odmiennym zdaniu -" bzdur"... gdyby ludzie bardziej dbali o ta sfere zycia nie byloby poszukiwan tego, czego nam brakuje - wlasnie tej spontanicznosci i emocji ... zycie z mezem/zona moze byc przyjemne tylko... do tanga trzeba dwojga ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
...z calym szacunkiem, ale zycie rowniez sklada sie z tzw. negowanych przez was kolacyjek, spacerkow w swietle ksiezyca i tego podobnych dla "WAS" - tych o odmiennym zdaniu -" bzdur"... gdyby ludzie bardziej dbali o ta sfere zycia nie byloby poszukiwan tego, czego nam brakuje - wlasnie tej spontanicznosci i emocji ... zycie z mezem/zona moze byc przyjemne tylko... do tanga trzeba dwojga ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do neinka - cd.cd.
sherry .... nikt nie zaprzecza jestem nawet za.... ale co z tego, jak widocznie facet woli nadskakiwać obcej, niż własnej żonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
... do neinka :) wiesz, nie zyjemy obok nich i nie wiemy jak wygladaja tamte relacje... bo byc moze on sie staral, a ona tego nie doceniala... moze obdarzal ja cieplem i miloscia a ona to po prostu regularnie zabijala...? hm, nie jestem ani ZA ani PRZECIW... takie po prostu jest zycie... niezbadane ... zaskakujace ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet powiedz żonie o tej 2 nie oszukuj jej podobno można kochac 2 kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
Nie kocha sie dwóch ludzi jednoczesnie, gdy tak sadzimy to znaczy ze kochamy tylko samego siebie, egoistyczne podejscie do wlasnego "ja"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
zartujesz ? :) haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswidczona w tym temacie
miałam romans z facetem, który twierdził z e mnie kocha nad życie, oboje mieliśmy się rozwieść i być ze sobą, on do dziś jest zoną, ...a minęło już 2 lata, chyba nie była jednak taka zła i to ją jednak naprawdę kochał, dzieci też nie mieli wiec nie został ze względu na dziecko/i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doświadczonej
przykro mi, i tak bywa, znam gościa, który postanowił się rozwieść i być z kochanka, ale na 1 sprawie rozwodowej wymiękł i został z zona i jeszcze jak sie biedak popłakał a ona czekała na niego pod sądem, maskara!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
To sa bardzo trudne tematy... zarowno jeden jak i drugi facet nie sa z kamienia, owszem - stchorzyli , ale... Ja twierdze, ze pozostanie z zona to zwyczajne tchorzostwo... lęk przed swiadomoscia ze trzeba znow wszystko od poczatku zaczynac... ...i te biedne dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
jesli chodzi o dzieci to oczywiscie uogolniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do doswiadczonej
tak i strach co powie rodzina, bo znajomi w tym wypadku nie są ważni, ale rodzina owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
no niestety, to prawda, aczkolwiek ja potrafie zrozumiec uczucia tych osob... nie neguje tego i nigdy nie bede ... jak juz wspomnialam nie jestem ani za ani przeciw :) decyzja o byciu z kochanka juz na zawsze, musi byc podjeta po glebokim przemysleniu... w koncu chodzi o nasze zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×