od dziś zaczynamy!! starania na 2011!!!

skrzatunio----> tak mi przykro kochana:( wiem co przeżywasz:( mój siostrzeniec ma 6 lat i wczoraj miał operacje na kręgosłupie przez torbiela i może wylądować na wózku...:( musisz być dzielna chodź to nie łatwe:(:( ja pół dnia przepłakalam z nerwów. bedzie dobrze, bedę również myśleć o twojej siostrzenicy/siostrzeńcu.

skrzatunio---> to straszne, że Twoją siostrę to spotkało, ale to super, że tak wczesnie lekarz to wykrył i dziecko ma operację prenatalną. To najlepszy moment i potem dzieci rodza się całkiem zdrowe. AniaMyszula----> rozumiem cię w 100%, ja tez mam takie uczucia i pewnie w sobotę czeka mnie dokładnie takie samo rozczarowanie :( Bardzo mi przykro.

skrzatunio..trzymam kciuki za powodzenie operacji... rottana-nie chodzi mi o to żeby go stosowac od razu przy przeziębieniu bo spokojnie można go brać.. ze z tego co wiem w pierwszej kolejności przepisywany jest bioparox ktory jest w areozolu i dziala miejscowo ..jak nie daje poprawy lub infekcja jest poważniejsza to przepisywany jest m.in duomox , ktory też należy do pierwszej grupy więc w razie konieczności może być stosowany w ciązy..czego ty też doświadczyłaś.. chodzi o to że czasem kobiety ze strachu przed antybiotykiem nie stosują się do zaleceń lekarzy co bywa o wiele niebezpieczniejsze dla przebiegu ciąży... bettina- trzymam kciuki za wizytę to teraz ja się do czegoś przyznam..chociaż podobnie jak skrzatunio i ania mam obawy... wg testu ciążowego i testu z krwi jestem w ciązy..ale byłam w sobotę na usg i lekarz nie widział serduszka a powiedział ze już powinno być widoczne... w pierwszej ciąży bylo widoczne 2 dni wczesniej.. w poniedziałek mam kolejne usg..tak strasznie się boję.... przepraszam ze dopiero teraz o tym pisze ...nikomu innemu nie moge powiedzieć bo nie chce w razie czego poźniejszych pytań, współczuć itp....

Kasia444 -trzymam kciuki za to, żeby to była ta upragniona ciąża. AniaMyszula - nie jesteś sama, co miesiąc myślałam, że może w końcu sie udało i za każdym razem wielkie NIC!! :( Ostatnio nawet mało tutaj zaglądam, bo stwierdziłam, że nie będę na siłę się starać i myśleć intensywnie co zrobić, zeby sie udało. Nie bede juz stawać na głowie, może po prostu nie jest mi dane mieć dzieci, co zawsze mnie w jakis sposób prześladowało. 5 kwietnia ma przyleźć wredna @ i tak wiem, ze jak co miesiąc przyjdzie... Nic teraz czekam, co mi powie gin...

---> Kasia444 - ja też w pierwszej kolejności Wam powiedziałam, nawet wcześniej niż mężowi. Robiłaś betę? Może jest za niska, żeby już coś było widać, tak jak u mnie to było. W każdym razie gratuluję tej drugiej kreseczki :) A który to tydzień licząc od pierw. dnia ost. mies.? I kiedy miałaś owu? Może pisałaś, przepraszam jak pisałaś i przeoczyłam :)

Kasiu nie chcę ci gratulować,żeby nie zapeszyć. ale serdecznie ci tego życzę,żebyś to serduszko wreszcie ujrzała:) może faktycznie jeszcze jest za wcześnie.

to teraz 6 tydz i 4 dz, usg było robione w sobotę... bete robiłam 14 marca było wtedy 464 jednostki bettina- ja tez jakis czas nie zagladalam...

kasia444---> wielkie GRATULACJE! :) Głowa do góry, może owulacja była późno i jest za wcześnie, żeby serduszko było widać? Nie myślałaś o tym, żeby powtórzyc betę? To czasami dużo wyjasnia.

A ja jak tylko skonczy mi się to cholerne krwawienie,zaczynam próby. Nie będę czekać,nie mam siły czekać,chce tego dzieciątka tak bardzo,że niech się dzieje wola nieba. nie możemy tak łatwo się poddawać dziewczyny. Przecież wiosna dopiero się zaczyna i bociany zaczęły dopiero zlatywać:)

Kasia444 -trzymam kciuki żebyś usłyszała serduszko fasolki:)Dla pewności że wszystko gra i dzidzia rozwija się dobrze możesz zrobić bete hcg powinno wzrastać min 66% co 48 godzin jak wzrasta ładnie co znaczy że wszystko oki i bez stresu czekaj na USG:)

Kasia głowa do góry :) U mnie też w środę nic nie było widać - musimy być dobrej myśli. Pamiętaj że widać coś jak beta jest co najmniej 1500. Ja się zastanawiam, czy nie zrobić sobie bety znowu np jutro, żeby sprawdzić, czy wzrasta.. Wg. terminu ost. @ jesteśmy praktycznie na tym samym etapie.. U mnie, jak dobrze liczę, to 6 tyd. i 3 dni. albo 4. W przyszłym tyg. pójdę też na USG :]

bete powtarzalam wlasnie 14 dwa dni wczesniej było 140...i wiem dokładnie kiedy była owulacja.. i to mnie właśnie martwi bo lekarz powiedzial ze może się przesunęła...pytalam czy powtorzyc jeszcze raz bete ale powiedział ze nie ...

kasia---> a kiedy wyszedł ci pozytywnie test?

No czyli Ci przyrasta ładnie beta. :) Zobaczysz, będzie ok :) W poniedziałek zobaczysz fasolkę :) :)

kasia gratulacje. u mnie @ rozkreca sie jak w zegarku nie wiem co jest ze mna nie tak nasienie mjego m jak najbardziej wporzadku mialam pobierana nawet z szyjki probke z plemnikami i bylo ich mnostwoi duzo zywych dzien przed owulka i nie wiem co jest :( w dupie to mam widocznie nigdy nei bede mama:(:(:(:(:(

Satelite dziś mój dzień @ hmmm wcale nie czuje się jak bym miała ją dostać i nawet krostki na twarzy mi się nie pojawiły jak co miesiąc... możliwe że test nie wykrył mi ciąży w 24dniu cyklu??? trzymam za Ciebie kciuki:)

A ja mam dzisiaj ogólne wkurzenie i jestem na nie! Do lekarza się nawet nie da zapisać. Jak ja już mam dosyć Polski. Nie dość, że się płaci straszne pieniądze co miesiąc na państwo, dobrej pomocy lekarskiej się nie otrzyma jak się dodatkowo nie zapłaci. Nawet jak się chodzi prywatnie to czasami nie pomaga. W Warszawie jest teraz taki projekt "Zdrowie, mama i ja", ze Warszawianki mogą niektórych placówkach prowadzenie ciąży za darmo. Ale oczywiście nie ma miejsc. A jak są, to w takiej ruderze, ze bałabym się tam rozebrać do badania, że coś złapie :/ Na cholerne badanie się nie mogę zapisać. A płacić co wizytę te 160-200 złotych tez mi się średnio uśmiecha. Czemu na wszystkim ludzie tak zdzierają?? I co ,znowu pójdę do lekarza, powie mi dwa słowa, i znów 200 złoty sobie pójdzie? U mnie w przychodni nawet na płatną wizytę jest wolny termin dopiero za jakieś 1.5 miesiąca :/ Przepraszam za takie wytrząsanie się na forum, ale już mnie to wkurza. I musiałam się z kimś podzielić złością, bo bym pękła ;)

ppolaaa a może zrób test:)może pojawią się dwie wymarzone kreseczki:) AniaMyszula nie złość się:) Będzie dobrze, w następnym miesiącu nam się uda zobaczysz:)

ppolaaa nie przeczytałam dokładnie,a to ty robiłaś test? mi w 25dc wyszła słaba kreseczka,a juz 2 dni potem grubsza.

kasia444 gratuluje i nie martw sie na zapas bo u mnie bylo podobnie,poszlam do lekarza w 5 tygodniu nic nie bylo widac pomimo ze bete mialam 1132...a tydzien pozniej widzialam bijace serduszko!! Podobno niektore aparaty usg wykrywaja cokolwiek,porownawczo,jezeli stezenie beta wychodzi 1500...

dzięki dziewczyny za pocieszenie, staram się o tym nie mysleć ani za bardzo na tak żeby nie bolało za bardzo w najgorszym przypadku ani na nie żeby się nie stresowac bo to szkodzi ;) skrzatunio- wiem co czujesz...mnie to wkurza ze ja w abonamencie medycznym płacę mniej niż mi sciągają na ubezpieczenie zdrowotne z pensji a i tak nie korzystam z państwowej służby zdrowia bo i tak nigdy nie ma miejsc jak potrzebuje... wolalabym zeby był wybor jak opłacam prywatnie to niech mi już nie sciagaja na państwową ignacja test wyszedł mi pozytywnie 11 .03 ale wtedy ta kreska była taka bardzo blada do wszystkich ktore się długo starają...ja w tym miesiacu troche odpusciłam..kazało się że M ma duże problemy z tarczycą i myslałam ze póki się nie wyleczy nic nie będzie i okazało się ze to odpuszczenie pomogło... dzastolinatoja- ja przy pierwszej ciązy tez brałam clostilbegyt..pomogło!

ppolaaa jasne że 25 dc mogło nie wykryć ciąży a jakie masz przeważnie długości cykli ? Ja mam 28-32 więc u mnie nie ma sensu testowanie wcześniej niż ten 30dc...

moja długosc cykli to 25-28

pppolaaa a który dzień cyklu dziś masz?może zrób jeszcze jeden test jutro rano z porannego moczu i zobaczysz...:)

pppolaaa-- byc jeszcze za wcześnie na test, musisz trochę poczekać. Trzymam kciuki za dwie kreski !! :) skrzatunio--musi być Twojej rodzinie, a w szczególności Twojej siostrze bardzo ciężko. Ale z drugiej strony żyjemy w takich czasach kiedy operacje prenatalne są na bardzo zaawansowanym poziomie i szansa narodzenia zupełnie zdrowego dziecka jest ogromna. Trzeba być dobrej myśli. ja jestem! a co do cen za wizyty to mnie tez powalają. Przez ostatni miesiąc wydaliśmy z mężem 1000 zł na gina :O I fakt posiadania Mamy pracujacej w służbie zdrowia na niewiele się zdaje, bo w naszej przychodni gin jest koszmarny :( kasia--- po cichu już Ci gratuluję :) beta ładnie rośnie, trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość :)

kasia---dałaś mi nadzieję :) w którym cyklu stosowania CLO udało Ci się zajść w ciąże ?? i jaka dawkę brałaś ??

juz w pierwszym ale może dlatego ze lekarz powiedział mi ze daje mi małą dawkę na próbe zeby zobaczyć czy to na mnie działa i mialam przyjsc na monitorowanie cyklu a starania takie właściwe mieliśmy zacząć od następnego cyklu. a tu proszę niespodzianka ;) a cały rok nie było owulacji.... brałam 0,5 tabletki 1 raz dziennie od 5 dnia cyklu o ile dobrze pamiętam..i od 16 dnia cyklu luteina 2x1 globulka

24 dc... teraz juz poczekam tydzień... chyba ze nie wytrzymam. dziekuje wszystkim za odpowiedzi :*:*:*:*

cześć dziewczyny. Już jestem z wami. Juz jestem po hsg, sorki ale wczoraj czułam sie masakrycznie i nie byam w stanie siadać przy kompie. Sam zabieg miałam o 8.30 do domu wypisali nas o 13.oo W szpitalu czułam sie dobrze oprócz strasznego bolu brzucha. Ale jak dojechałam do domku, to chwyciły mnie straszne mdłości.Ojoj ale jakoś przeżyłam.... Co do damego badania było okropne...... Okazałao sie że prawy jajnik jest wogóle niedrożny, i mimo zwiększonego ciśnienia kontrastu niestety nie udało sie go udrożnić - wiec jak się domyślacie ból był mega nie do zniesienia - myślałam że tam im odjade z tego bólu. Na szczęście lewy jak piękny i drożny, budowa macicy też ok. Wizytę mam za 2 tyg wiec zobaczymy co mi gin powie, jakie dalsze działania....

ojej Scooby to wspolczuje - u mnie ten zabieg zupelnie inaczej przebiegal tak ja to opisywalam sam zabieg z 5 minut i z 15 minut czekania za zdjeciami rentgenowskimi i do domk - widocznie w Certusie inna procedura ... czytalam na necie ze jak jest niedrozny to wlasnie bardzo boli .... wspolczuje , ale i tak dzielna jestes :)