Lipcówki 2011

Oczarowana- wysłałam maila:)

oczarowana odezwij sie do mnie na meila wymienimy sie tez telefonem . wsumie to moge sie z kilkoma osobami wymienic numerem nie ma problemu

Balbiinka- wysłałam do Ciebie maila z moim nr tel;)

pierwszaciaza ja bym na twoim miejscu jechala juz do szpitala chocby na badanie i ktg. to moga byc saczace sie wody a do pustego podbrzusza tzn nisko to ja mam miekkie ;-) a gore tak od pepka mam jak skałe

Atena ja rowniez ci odpisałam ;-)

Jestem! Torcik kupiony! :-) Balbina super pomysl, moze zaloz takie konto typu lipcowki2011 na jakims portalu i podaj nam adres i kazda z nas tam napisze ze swojego maila, a Ty potem nam odpiszesz i podasz na nie haslo, co? bedziemy wszystkie mialy dostep do tego konta i bedziemy mogly tam na nie wysylac adresy, numery i zdjecia.. Jesli chodzi o prywatne forum to ja sie na takich sprawach zupelnie nie znam. Jesli chodzi o pare to ja mam tez numer kom. do Ebudki a ona do mnie. Jak Balbina zalozy konto, to oczywiscie sie odezwe i podam namiary do mnie, a potem fotki.. :-) Fajnie miec kontakt, czasem tez przyda sie miec znajomosci nawet na drugim koncu Polski.. zreszta u nas to jeszcze jest Francja i Niemcy.. :-) A czy ktoras kojarzy na ktorej stronie forum jest nasza ostatnia wersja tabelki? Warto by bylo znow sie jej przyjrzec..

Balbiinka- dostałam sms-a:) Dziewczyny, uciekam na śniadanko, bo zaraz padnę...

oczarowanaaa, dziwna ta Twoja lekarka... Dla ZUSu to naprawdę bez różnicy, do kiedy jest wystawione zwolnienie - oni sobie w razie czego odejmą te dni, w których dziecko było już na świecie. Zmienia się tylko rodzaj świadczenia: z zasiłku chorobowego na zasiłek macierzyński, ale kwota pozostaje taka sama. Ważne, żeby kadry ponownie wypełniły druk Z-3 po dostarczeniu przez Ciebie aktu urodzenia dziecka i wysłały go do ZUSu. Oczywiście "wynagrodzenie" będzie identyczne, ZUS uwielbia papierki, mimo że faktycznie dla Ciebie w kwestii pieniędzy nie ma żadnych zmian. Lekarz przede wszystkim MUSI Ci wystawić zwolnienie przynajmniej do dnia porodu wpisanego do karty ciąży, jeśli na planowy poród się nie zapowiada, wypisuje ZLA na tydzień, kilka dni... Nie ma sensu tracić urlopu macierzyńskiego, nie daj się w to wkręcić, bo jak np. urodzisz (zupełnie w normie) w 42tc, to stracisz cały miesiąc!! Jeśli lekarka jest oporna (a nazwałabym to nawet inaczej), to bierz zwolnienie od innego lekarza, "z powodu" ciąży, wtedy masz 100% średniej pensji, ale to pewnie wiesz. Powodzenia i pozdrawiam.

ile to ja sie naszukałam naszej tabelki ;-) nICK ............WIEK ........TERMIN..........PŁEĆ........SKĄD JESTEM Ela1974.........36............02.07............DZ........ ....francja Misia27.........27.............02.07............?........ ......małopolskie dafnia102.......26............03.07...........?.......... .....pomorskie kate1238.......25.............03.07...........?.......... . .....małopolskie kocio-rybka...35.............04.07..........CH........... ....zach.pom. aluisa25.........27............04.07...........?......... ......świętokrzyskie xAneczQax.....25............05.07.......Chłopczyk....... ... ...śląskie InPhasse.........19............05.07.........córeczka... ....małopolska malinówka376...20............06.07.....dziewczynka...... dolnośląskie Daria Poznań...21.............07.07..........CH.............Wielk opolskie Moni 17..........26.............07.07.....Chłopczyk........l ubelskie vivian_2006.....27............09.07..........DZ.......... ....dolnośląskie MalaGosia69.....27............10.07.........córeczka.... ....Szczecin sasetka84......27...............10.07.........DZ......... ......lubelskie balbiina..........26.............10.07..........DZ?CH?... .........ŚLĄSKIE Beatris81.......29.............12.07...........CH........ ....kuj.pomorskie Oczarowanaaa 24.............13.07...........CH............Małopolskie Susi1978........33.............14.07............DZ....... ......Śląskie Rosa 78...........33............14.07.........CH................m ałopolskie Justa_010101....25...........14.07....................... .......śląsk mimowszystko..20.............14.07....................... ....śląskie Atena02.........27.............14.07.............DZ...... .. małopolskie(Kraków) morelka22.......25.............15.07.........DZ.......... ....śląsk callaa.............25............15.07..........CH....... .....podlaskie Omka..............33............15.07.........Dz.. .......mazowieckie mala_miii86.......25..........15.07.........chłopiec.... ..śląskie rubina............33............16.07.................... .......dolnyśląsk zebra1807.......33............18.07.......dziewczynka.... śląskie kasztaanka......27............18.07..........DZ.......... ....łódzkie Kasia508.........24.............19.07......dziewczynka... ...Śląskie Jadzia .........22..............19.07.......dziewczynka....zach.pom dżuczek..........29............19.07.........chłopiec .....małopolskie (Kraków) JustynaB28.......28.............20.07.....dziewczynka.... mazowieckie Aosa.............23..............21.07....chłopiec...... ...śląskie HelloKitty32......32...........22.07.........chłopiec... ....wielkopolska asia-lipcówka...30.............23.07.........dziewczynka .......śląskie Kornelka_88.....23.............23.07............Córeczka ........śląskie kwoka 123.......39.............23.07............CH...........pomor skie przy.mamuśka...34.............23.07.......synio......... ....opolskie anik_82..........29.............26.07..........córcia... .......dolnośląskie ebudka...........31.............26.07..........CH........ .mazowieckie (Warszawa) anusiak1507......21............27.07..........???........ ....śląskie freuline..........25..............27.07.........córcia .......śląskie(Brenna) marta100049....34..............28.07..................... ......łódzkie kubolinka........32.............30.07........Chłopiec... ......wielkopolska wkreciara........23.............31.07.................... .............śląsk PIERWSZE FORUMOWE Dzieciaczki i Mamusie nick wiek data Imię Waga Długosc woj. porodu 1) ABECIA 31 KRZYŚ mazo.

Atenko i Balbinko wysłałam już do was meile z numerami Balbinko - u mnie wszystko wskazuje, że będzie poród siłami natury ponieważ łożysko się jednak podniosło do góry, mały prawidłowo ułożony więc póki co nie ma przeciwwskazań. Co do rozwiązania ciąży, to lekarka prowadząca, pracuje w szpitalu ale jako anestezjolog . Porodów nie odbiera pomimo, że ma również specjalizację z ginekologii i położnictwa także i tak nie wchodziło w grę żeby ona odebrała poród. Zamierzam rodzić w zupełnie innym szpitalu i jest mi obojętne kto będzie odbierał poród, byle by mały przyszedł na świat cały i zdrowy. Pierwsza ciąża - ja do niedawna nieraz na samym dole wyczuwałam główkę. Teraz jej nie czuję być może dlatego że jest już bardzo nisko wstawiona do wchodu macicy i faktycznie mam troszkę miększy brzuch na dole.

Balbina a mozemy tez np. napisac kazda do Ciebie na maila i wtedy nam podasz zalozony adres i haslo zeby nie podawac adresu nawet tutaj by nie dostawac jakis durnych spamow na poczte, co Ty na to? Sprawnie Ci poszlo to szukanie tableki, nie ma co. Aaaa teraz tak sobie pomyslalam, ze to przeciez Ty zalozylas ten topik :-) Kiedy to bylo dziewczyny, prawda?..

Dżuczku - Są plusy całej tej sytuacji z moją lekarką ;-) Zbulwersowana jej postępowaniem przynajmniej się odezwałaś i nie musimy się o Ciebie martwić ;-)

Beatris, bardzo dobry pomysl, moze napiszmy wszyscy maile do balbinki, jako zalozycielki topiku, a ona juz dalej bedzie nas koordynowac. Mam nadzieje, ze, balbinko, nie masz temu nic przeciwko, widac, ze jestes osoba otwarta i socjalna. Chcesz byc staroscina naszego topiku?

Balbina wysłałam Ci maila :)

Ach tyle bym chciala Wam napisac a jakos nie mam sil.. Bo wiecie, ja codziennie czytam i to pare razy zagladam.. :-) Ale sie zmobilizuje i dzis troche sie poudzielam. Kurcze ciezko mi sie siedzi.. a co dopiero przygotowanie imprezy, maz wyjechal, wroci wieczorem to mi posprzata biedaczysko zmeczone bedzie, a tu go czeka sprzatanie mieszkania(np. umycie podlogi), kuchani i lazienki :-) bo ja tak to powierzchownie ogarne, zreszta nie mamy przeciez jakiegos wielkiego syfu, ale przeciez podlogi myc nie bede, czy czyscic szyb od balkonu po jezyku naszego psa.. a jutro juz tylko bede robic potrawy i przystawki. Ostatnia teoretycznie partia prania dla synka suszy sie na suszarce, jeszcze mojego meza czeka prasowanie, sam sie dawno temu zadeklarowal. :-) Zostalo spakowanie tej nieszczesnej torby i kupienie paru ostatnich rzeczy. Tez tak macie, jak ja? Ja mam tak: jednego dnia mysle sobie ze mam dosc ciazy i tego wszystkiego, a poza tym nie moge sie juz doczekac, ze chce jechac do szpitala i niech mi malego teraz zaraz "wyciagaja". A drugiego dnia mysle sobie: eeee tyle juz jestem w ciaz,y ze spokojnie moge jeszcze troche w niej "pochodzic".. byle zeby nie bylo tych dolegliwosci roznych i innych juz nieplanowanych ekscesow. Wiadomo, to drugie myslenie to podswiadomy strach i "odwlekanie tematu" hihi

Witajcie, u mnie koszmarna noc, jak ja to mowie czuje sie jak zwloki, jakbym byla na mega kacu albo cokolwiek innego co swiadczyloby o paskudnym stanie, w nocy wiercilam sie z boku na bok,znow mam taki ucisk pod piersiami jak sie obracam z boku na bok to musze przytrzymac reka by nie bolalo. Paskudne uczucie, doktorka na ostatniej wizycie powiedziala ze to miesien, ale jakos mi sie to kupy nie 3ma. Maz robi teraz po 12 godzin dziennie,doliczajac dojazdy, to jak wychodzi o 5 z domu z rana to wraca po 20,przed 21, wczoraj sie przerazilam ze tak bedzie wygladalo nasze zycie, wychodzi wczesnie rano wraca wieczorem je kolacje i do lozka po czym w mig zasypia bo jest zmeczony. zamieniamy raptem 2 slowa co sie dzialo w ciagu dnia, omawiamy biezace sprawy na szybko i to tyle. Ja wczoraj troche sie nachodzilam i wieczorem brzuch mnie bolal w nocy tez, poza tym przyszla mi wielka ochota na mleczne ciastka nie moglam sie opanowac! Mam nadzieje ze mala mi wybaczy. Dzis popiore rzeczy o ktorych zapomnialam do wozka, i w koncu sprawdze torbe do szpitala, ogarne mieszkanie,naszykuje dokumenty, wykapie sie i pewnie czas bedzie jechac zalatwiac papierkowe sprawy. Jak pomysle ze pol dnia mi na to zleci to az mi sie nie chce :P balbina- to swietnie ze z malym wszystko dobrze! Ja jak juz kiedys wspominalam lozysko 2/3 stopien mialam w 25 tygodniu co mnie troche przerazilo, teraz na dzien dzisiejszy pewnie juz jest jeszcze bardziej stare. Mimo nieprzyjemnosci jakie niesie za soba golenie szpitalne to jednak jest praktykowane w szpitalach, jednak ja wole to zrobic w domu-lekko sie przyciac i do porodu bedzie pieknie. Ela- dzieki za informacje o spiworku, ja patrzylam kiedys na ten spiworek i zastanawialam sie wlasciwie jak to dziecko ma w tym spac i rozek wydawal mi sie odpowiedniejszy. A propo podgrzewacza to ja nie posiadam takowego- a dzis snilo mi sie ze bylismy na slubie u brata dziecko z nami i klopot wielki sie zrobil jak tu butelke zagrzac :) anik- mysle ze kazda matka a juz szczegolnie pierworodka ma obawy jak to wszystko bedzie po urodzeniu dzidzi, bo jeszcze z taka sytuacja sie nie spotkalysmy, ale tlumacze sobie ze tyle kobiet rodzi i wychowuje dzieci ze i ja dam rade, mimo tego ze jestem mloda. Bylam od poczatku przy mlodym i wydaje mi sie ze mam jakies doswiadczenie, ale to jednak nie to samo. Ja z kolei lubie prasowac i nie wyobrazam sobie pogniecionychciuszkow, choc trzeba przyznac ze te malenkosci ciezko sie prasuje :) Kornelka- ja tak sobie mysle ze skoro magnez nie hamowal by skurczy to po co przepisywali by go na skurcze? oczarowana-faktycznie mozna wziac macierzynski juz dwa tygodnie przed porodem, ale to tak jakby na wlasny wniosek, a mysle ze lekarz akurat nie powinien o tym decydowac. Ja troche panikuje jak to dzis bedzie, mam nadzieje ze dostane jeszcze do dnia porodu,co nalozy sie pozniej z macierzynskim. Nie moge juz sie doczekac dzisiejszej wizyty, 3 tygodnie temu doktor mowila ze mala ma jeszcze sporo miejsca, ale na koniec pocieszyla ze gdyby byl bol albo odeszly wody wczesniej to wizyta wczesniej, jednak dotrwalam do dzis i jestem dobrej mysli. W ogole co sie z malego usmialam ostatnio, tylko nagrac go po prostu, wzial sluchawke od telefonu podparl sie jedna reka o biodro jak stary i zaczal nawijac, moja siostra to Ania, wiec pytam gdzie dzwonisz, a on ostro Ania,Aniu,Ani i pozniej chyba z 10 minut po swojemu wymachujac przy tym rekoma jakby cos tlumaczyl, po czym rzucil sluchawka i westchnal ze zmeczenia :D no po prostu boski widok.

dziewczyny nie ma problemu . probowalam trzy razy zalozyc juz konto dla nas na tlenie bo jest tam najfajniej ale cos im serwer nawala chyba bo nie moge zalozyc konta . spróbuje za pol godzinmi i jak tylko mi sie uda to odrazu do was naskrobe . musze sie wyszykowac i jechac zawiesc zwolnienie do pracy a nic mi sie nie chce. to fakt zalozylam ten topic i czekalam az sie rozkreci ;-) musialam sie odrazu pochawalic calemu swiatu ze zaskoczylam w druga ciaze pomimo problemow z miesiaczka, jajnikami, tarczyca itd ;-)

Dopiero wczoraj wróciłam do "cywilizacji", czuję się super, Olo wierzga jak źrebak na pastwisku ;) Po koncercie Bryana Adamsa zadzwoniłam do męża z informacją, że teraz to już mogę rodzić :) Przeżycie niesamowite i tak długo wyczekiwane... Muszę spytać gina o to odstawienie magnezu, bo tez biorę. Żelazo zapisał mi, gdy hemoglobina spadła do poziomu 10,3. Na wyniki paciorka czekam ponad dwa tygodnie, chyba coś tam mocno kwitnie ;) A koleżanka ze szkoły rodzenia wczora powiła śliczną córę... W 20 minut ;)

Witajcie Chociaż termin mam na sierpień dokładnie na 2.08 to poczytuję Was od czasu do czasu. Ale piszę ze względu na to zwolnienie. O ile wiem lekarze na nfz wogóle nie chcą wypisywać zwolnień. O ile tez się orientuje lekarze często wystawiając zwol do 38 tyg bo do tego czasu dzieciątko jest donoszone. A prywatnie lekarz może wystawić l4 do najdalszego dnia porodu według usg. Czyli nie musi być wcale według OM. Pozdrawiam

dzuczek-ja mialam zelazo od 10,6, teraz wg ostatnich wynikow mam 11,5 po 1 opakowaniu, jednak biore dalej by nie lecialo w dol, jak zdaze to zrobie jeszcze jedne wyniki krew i mocz przed samym porodem. ERISSS-witaj, moze tez zostaniesz lipcowka :) Z moich obserwacji wynika ze jesli z lekarzem dobrze sie dogadac i jest on w miare normalny to wystawi zwolnienie tak jak nam pasuje, a nie jak jemu, bo w sumie co mu zalezy wystawic jeden czy dwa dnia dalej? Moja mama rodzac mlodego miala zwolnienie do dnia porodu i chodzila tylko na nfz,a prywatnie lekarz moze wystawic jak zawsze zwolnienie ( ja mialam zawsze co 3 tygodnie wystawiane) i teraz gdyby dzis znow wystawila mi na 3 tygodnie to jest juz po terminie z OM. Moim zdaniem to glupota ze lekarz decyduje o zwolnieniu przy koncowce ciazy-ile ma to zwolnienie trwac, 38 to dziecko donoszone, ale co jesli urodzi sie w 42? caly miesiac tak jakby stratny.

Dżuczek - super, że są dobre wieści, melduj się troszkę częściej, żebyśmy od zmysłów nie odchodzili ;-) trzymam kciuki, żeby nie było żadnych paciorków, u mnie na szczęście okazało się że czysto. Eriss - masz rację, ja właśnie chodzę do lekarki na NFZ i szczerze powiedziawszy to bardzo ciężko mi było wyegzekwować od niej zwolnienie... a teraz jeszcze na koniec te problemy z przedłużeniem zwolnienia do dnia porodu. Mam nadzieję, że lekarz do którego wybieram się prywatnie we wtorek nie będzie robił problemów. Martwię się tylko o to, że zwolnienie kończy mi się 30 czerwca, jak myślicie, czy może wystawić zwolnienie na kilka dni w przód tzn wystawić zwolnienie 28 czerwca (kiedy mam ustaloną z nim wizytę) z datą od od 1 lipca?

Oczarowana ja wiem ze ze zwolnieniami to jest tak, ze lekarz moze wystawic 3 dni wstecz bo np, ktos mogl si etak zle czuc ze nie byl w stanie dotrzec do lekarza i dopieor np. po 2 dniach dotarl a do pracy nie poszedl od 2 dni. Do przodu teoretycznie nie mozna, bo nie mozna przewidziec ze za dwa dni np, nie wyzdrowiejesz albo ze nadal bedziesz chora, jednak zakladamy tutaj ze za dwa dni u ciezarnych nic sie nie zmieni. Ja jednak spotkalam sie z wypisywaniem np. od jutra czyli np, ja sama mialam wizyte np. na wtorek i do wtorku wlacznie mialam zwolnienie i lekarka mi wystawiala od srody wlasnie we wtorek. Zapytaj lekarza najlepiej, a jak powie, ze tak naprzod nie mozna to umow sie np. niech Ci wystawi zwolnienie dnia 31.06. albo 1 lipca i sobie po nie podjedziesz albo kogos podeslesz i gra. Nie sadze by robil problemy, zaden lekarz tak naprawde nie powinien robic problemow z wystawieniem do dnia porodu, bo tyle to nam sie nalezy.

Z tego co wiem to mozna wystawic zwolnienie dwa dni lub 3 wstecz, ale jesli chodzi do przodu to tak jak zrozumialam swoja doktor nie mozna, bo jak to okreslila to sa druki scislego rozliczenia.

Oczarowanaaa wszystko jest możliwe, ale to maluszek zdecyduje kiedy zechce wyjść;-D A z lekarzami rożnie bywa, wiem coś na ten temat z własnego doświadczenia. U mnie na początku ciąża była zagrożona i lekarz nie chciał wystawić zwolnienia, więc chodziłam prywatnie. Ta z kolei p.dr powiedziała mi że wystawi mi góra do 20 tyg. Więc zmieniłam ją na inną i teraz jestem zadowolona. Chodzę więc i prywatnie i na nfz. Prywatnie po zwolnienie i na nfz aby mieć skierowanie na badania. I jest dobrze.

beatris-takie zwolnienie ma ciaglosc,ja sama tak mam,skonczylo mi sie wczoraj wtorek i jade dzis na wizyte i mam wypisane od dzis z dzisiejsza data na druku(data wypisania jak i rozpoczecia kolejnego zwolnienia)

Dzięki dziewczyny za informacje. Akurat tak wypada, że on przyjmuje tylko we wtorki więc pozostała mi wizyta albo 28 czerwca albo dopiero 5 lipca a zwolnienie mam do 30 więc ani za bardzo w tą stronę ani w drugą. Mam nadzieję, że będzie wiedział jak taką sprawę rozwiązać.

co do wymiany nr telefonów to ja mam do Beatris więc jak tylko zacznie się coś u niej dziać to dam Wam wszystkim znać tak jak z Abecią :D a mogą odejść wody przy zerowych skurczach macicy?

wody moga odejść, a skurczy może nie być.

ebudka - z tego co wiem mogą, wystarczy, że maluszek uszkodzi pęcherz płodowy. Mojej koleżance ze studiów która w zeszłym roku rodziła córeczkę malutka właśnie uszkodziła pęcherz płodowy 2 tygodnie przed terminem i zaczęły się jej sączyć wody. Co najciekawsze sączyły się jej jak leżała a jak chodziła to nic nie ciekło bo ponoć główka działała jak korek ;-) Skurczów było brak, musieli wywoływać poród oksytocyną bo ubytek wód był nie do nadrobienia.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa malinówka strach się bać :D jak do niedawna byłam spokojna to teraz czytając Was i Wasze objawy zaczynam trochę panikować :( a wizytę mam dopiero 30-ego :(