Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

wiecie jak odpisuje na wasze posty?? mam dwie karty otwarte i czytam z jednej a na drugiej odpisuje bo tak bym sie pogubila i nicki pomyliła na bank:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
Calla- mój zależy. Przeważnie jak jestem zdenerwowana. W weszła sobotę brałan ślub :) mały podczas przysięgi tak mnie kopał i laskotał że cały czas się śmiałam. Nie mogłam słowa powiedzieć :) wszyscy myśleli że ja płacze a ja się śmiałam he he :) co do czasu hm zima jest nudno, fakt. W mężem oglądamy filmy, krzyżówki rozwiązujemy, czasami spacer :) dzisiaj chyba nic fajnego nie ma więc nie wiem co będę zaraz robić :) mąż pracuje więc siedzę w domu sama :) do osiemnastej. Wstaje rano, dzień dobry tvn :) pije kawę jem śniadanie, idę na zakupy, ogarnian mieszkanko, siebie :) potem obiad i seriale aż mąż przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aosa twój dzień wygląda tak jak mój dzień dobry tvn ale ja jeszcze przed tym od poniedzialku do piątku na dobre i na zle ogladam o 7.30:) a od 13 zaczynam serialo manie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
A jeszcze mi się przypomniało co robię :) założyłam sobie taki zeszyt i w nim mam notatki i wycho w gazet tzw prasowką :) he he jak przewijac, co robić jak płacze żeby wszystko było w jednym miejscu :) pisze pamiętnik od początku ciąży. Myślałam że będzie dziewczynka to bym jej pokazała ale czy syn będzie chciał czytać wypociny mamusi? :) pozatym zbieram kinder niespodzianki he he :) znajomi mi kupują, rodzina, mąż jak sobie piwo to mnie jajo :) ostatnio próbowałam na drutach robić ale mnie denerwują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aosa czyli z nudów szukasz sobie twórczego zajęcia:) ja też w jednym zeszycie mam wklejki z gazet podobnie jak ty ale pamiętnik pisze w komputerze może jak będę się bardziej nudzić to go przepiszę do zeszytu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
Anusiak- he he :) no a co mamy do roboty. Mąż mówi na nasze seriale melozdrajce :) ostatnio mnie zamurowało. Nie ogląda żadnych a na wspólnej i o jak miłość streścił mi wszystko o wszystkich. Byłam w szoku :) a co się okazało to w pracy chłopaki oglądają przymusowo z żonami i tak sobie rano przy kawie opowiadają he he. A dziewczyny, pytanie. Zwracaćie uwagę na strój, np bielizna, dodatki, fryz i makijaż od kad jesteście w ciąży? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aosa mój mąż to tylko na wspolnej kojarzy:) ja się nie malowałam przed ciążą teraz sporadycznie jakiś podklad poloże jak gdzieś ide bo syfilizm mnie ogarnąl niesamowity... paznokcie mam pięknie zadbane bo wkońcu dzięki tym witaminom co biore w ciąży mi sie nie lamią a dodatki fryz nie bardzo :) może czasami bielizna w specjalne wieczory a tak to raczej staram się żeby było wygodnie i w miarę seksi nie jakies tam majty spadochronowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
He he :) ja to jakoś nie mam mobilizacji aby się malować w domu czy stroic. Chyba że wychodzimy gdzieś. Zakupy, miasto czy lekarze. Bielizna to jak wyczuwam miła noc to zakładam a tak to majtki w misie serduszka itd :) stanika nie noszę bo piersi mi szybko rosną i nie nadawan kupować :) ciuchow nie kupuje bo mi szkoda teraz kasy. Noszę to co mam. Przed ciążą nosiłam tuniki i leginsy więc tak zostało :) kurcze, muszę sobie zrobić jakiś dzień piękności. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aosa moj mąż jak zauważyl że nogi ogoliłam to się pytał czy do lekarza idziemy:) więc jeśli twój mąż przyzwyczaił się do leniuszka w dresie to może być w dużym szoku po dniu spa w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
:) kiedyś zakręciłan sobie włosy lokowka :) a na ogół mam proste to pytał się co mi się stało :) myślałam że go udusze. A jak założyłam ładna sukienkę to mówi do mnie: a co to za nowe PRZEBRANIE? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak czytam i czytam i tak na zmiane z mezem do laptopa siadamy, a on si e wkurza, ze go wciaz zajmuje i tylko kafeteria mi w glowie.. fakt, uzaleznilam sie od Was hihi teraz poszedl z psem wiec szybko przeczytalam nowe wpisy.. anusiak1507 - jak przeczytalam o tym ogoleniu nog to o malo sie nie posikalam ze smiechu.. jak maz wroci to mu opowiem.. ja stawiam na luzzz wiec nog nie golilam juz pare dni wiec bede miala przykrywke i mu powiem, ze wszystkie tak dziewczyny na luzzz stawiaja hihi oj bede miala jutro do pisania.. buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
A mój mąż narazie się cieszy bo mu głowy nie zawracan ale zobaczymy do jakiego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aosa, fajna z ciebie babka, na luzie i z poczucicem humoru, naprawde wnioslas dzis powiew swiezosci na ten topik :). Tak czytam jak sie nudzicie i ogladacie seriale, i zielenieje z zazdrosci :). Bo mam tyle roboty w domu i z dziecmi ze wystarczylo by na 10 kobiet :). Niestety nie moge robic nawet za jedna obecnie, bo potrzebuje czas od czasu przysiac (do kompa i do was :), by odpoczac troche fizycznie. Jutro wymieniamy pralke i od dwu dni non-stop cos piore w starej, zeby nie narobic zaleglosci, jakby nowa nie od razu zechciala ruszyc. Ile ubran, skarpet, recznikow, poscieli i podkoszulkow zuzywa czteroosobowa rodzina, to szok. Tak samo jak u ciebie, xAneczQa, moj maz latal do Castoramy i porobil szyny do przepierzen oraz postawil drzwi do 3ch pokoi na gorze. Ale juz od pary ladnych tygodni prace budowlane sa w zawieszeniu, bo dzieci chorowaly. Denerwuje mnie ten caly syf na gorze i niemoznosci urzadzenia tych pokoi teraz, gdy jestem jeszcsze w miare "na chodzie" i mam chec na wicie gniazdka. Ale coz, kiedys je zrobi przeciez, tzreba uzbroic sie w cierpliwosc. Naczytalam sie w czasopismie psychologicznym o tym, jak dobrze jest wyczyscic swoja prtzestrzen zyciowa od wszystkich zbednych przedmiotow i ogarnela mnie mania pozbycia sie rzeczy, wyrzucania i sprzedawania na ebayu. Ale zdaje sobie sprawy, ze chyba polowa z mego zagracenia to sa dzieciece rzeczy. Jak sie pozbede tych 4ch wozkow roznego kalibru, 2ch lozeczek ze szczebelkami, tych nosidelek, kojcow, szezlongow, chodzikow i kartonow z ubrankami, to mam wrazenie, ze mi pol domu zaraz pustka zawieje :). Wiec bardzo przestrzegam, nie gromadzcie za duzo tych gadzetow, bo sa uzywane niesamowicie krotko a potem leza, zajmuja mnostwo miejsca i nie wiadomo co z nimi zrobic, czy maja na wnuki czekac? z tym czekaniem na wnuki, to tez bez sensu. Jak sie mojej kolezance corka urodzila, to tesciowa przyniosla jej caly karton ubranek niemowlecych po synie, obecnie 45 letnim, w nienagannym stanie, sniezno-biale i wykrochmalone, ale no kto teraz uzywalby tych dawnych ciuchow, gdy sa tak wygodne nowoczesne body i pajace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dbania o siebie, to nie dbam, o!. Nogi i pachy nie pamietam, kiedy golilam, wieczorem ledwo mam sily namydlic sie pod prysznicem. Makijazu nie uzywam, bo nie mam na to tez sil ani nie odczuwam takiej potrzeby. Jak rano wstaje, meza juz dawno nie ma, a wolaja mnie dwie nieumyte pupy i dwie glodne geby, ktore trzeba niezzwlocznie oprawic i wyprowadzic do przedszkola na 8:30. Fryzury tez nie robie, wlosy z powodu przesadow ciazowych zapuszczam dlugie, wiec mam tylko warkocz z tylu. Czesze sie jeszcze raz jak maz z pracy ma wrocic :). Maz wczoraj sie prawie obrazil, bo wsadzil sobie dla zartow 2 zielone piorka za uszy, a ja tego nie zauwazylam, to mi zrobil wymowke, ze na niego w ogole nie patrze. Na co odpowiedzialam, ze ja to go na pamiec znam :), i mam inne rzeczy do patrzenia - czy starsza nie rozrysowuje mlodsza po twarzy flamastrami, czy mlodsza nie drze ksiazki, i czy tarta w piekarniku sie nie przypala :) Talia mi sie zrobila jak balia - z 75 cm na 95. :). A co tam. Tyle ze polowa seksy majtek juz dawno odpadla, wiernie zostaly wlasnie te bawelniane slipy w serduszka i koniczynki, co sie rozciagaja wraz z ciaza, ale po ciazy, to do kosza oczywiscie im droga. Przy pierwszej ciazy kupilam sobie specjalne ciazowe majtki, drogie byly i, uwazam, ze jak nie krec, a wygladaja jak babcine, najlepsze sa takie zwykle niskie slipki. A jakie sa wasze pomysly na majtki w ciazy? Ciuchow ciazowych mam caly karton, bo w dwuch poprzednich ciazach chodzilam do pracy, wiec sie stroilam, a teraz stwierdzam, ze te ladniejsze ciazowe ciuchy sa bardzo niewygodne, i chodze w ciazowych "domowych" spodniach z dzianiny i t-shirtach z zabawymi napisami na temat macierzynstwa, z takiego niedrogiego sklepu. Dobraoc, spadam spac, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Dotarł do nas fotograf, na zdjęcia napatrzeć się nie mogę aż mi miło patrzeć na to jak piekne to były chwilę, jutro jedziemy do mojej cioci która nagrywała całe zaślubiny, już nie mogę się doczekać. Nie wiem czy to ciążowe wzruszenia ale aż lezka mi sie w oku krecila jak ogladalam zdjecia :) Co do fotografa od ktorego dostalam propozycję zdjęciową z brzuszkiem to odmowilam, po naradzie z moim mężem doszłam do wniosku że nie chce robic za eksponat, a na zdjecia ktore beda tylko dla nas jeszcze przyjdzie czas. Ja za badanie krwi razem z grupą płaciłam 25, mocz cos kolo 7, toxo chyba 45 cmv 30, czy tez na odwrot. Choc krew i mocz to drobne wydatki to jak dostaje skierowanie z funduszu to korzystam. Cena w labolatoriach roznia sie i to znacznie, ja mam porownanie z kolezanka ktora mieszka 30km ode mnie i choc czasem z mojej miejscowosci wyslaja robic analizy do lab u niej to jednak ceny sa rozne. Mnie dzis mdli od godziny 6 po kolacji, wytrzymac nie moge, strasznie odbija mi sie okropne uczucie, do tego nadchodzi wieczor i znow bedzie mnie dusil kaszel ;/ Od wczoraj praktycznie nieustannie czuje laskotanie w brzuchu, dziecinka daje wyrazne znaki i jest bardzo aktywna :) Na dzis życzę miłej nocy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko ja mam za to takie odrosty, że szok. Przed ciążą zawsze robiłam jasne pasemka , a teraz nie mogę nic zrobić bo leżę. Chociaż włosy odpoczną od zabiegów fryzjerskich i prawdę mówiąc są jakby gęstsze. Seksowna bielizna leży głęboko w szafie :/, a na co dzień są pełne bawełniane majtaski :P. Ostatnio odkryłam mój stanik z Triumpha, który męczyłam przez ok 3 lata, aż troszeczku się rozciągnął pod biustem i został odłożony na półkę, teraz jest idealny :). Jakie kupujecie staniki do karmienia, może macie jakieś sprawdzone marki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielny poranek. Coś spać nie mogę już od kilku godzin. Ja też coś musze zrobić z włosami, fakt gęściejsze są ale odrosty musze zafarbować. Jutro rano wybieram się do salonu piękności :) Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi, tak samo nie moge spac od 6 rano dzis. U nas w nocy zupelnie sie zalamala pogoda - spadlo pelno sniegu, przykrylo wszystkie pieknie kwitnace przebisniegi i pierwiosnki :(. Kocio-rybka, a niech rosna odrosty,to przeciez jedyna okazja, zeby wlosy sie wzmocnily i nabraly jednolitego koloru, potem jak zafarbujesz i popasemkujesz wszystko na raz, to bedzie slicznie jak nigdy. Co do stanikow, to przy pierwszej ciazy szarpnelam sie na 2 staniki Triumpha do karmienia, ponad 50 euro kazdy, i co, po karmieniu byly do wyrzucenia , bo starsznie sie porozciagaly, i nie trzymaly zupelnie piersi. Przy drugiej ciazy nieco zaoszczedzilam, kupilam chyba w La Redoute - serwisie wysylkowym typu Otto, na poczatku byly ok, potem tak samo sie porozciagaly jak i te Triumpha. A rozciagniete staniki do karmienia nie wolno nosic- piersi pod ciezarem mleka sa ciezkie i obwisna od swego ciezaru, jak je nie bedziemy trzymac porzadnym stanikiem. Moja rada - lepiej kupic tanie staniki i zmienic nawet 3 pary w ciagu karmienia na nowe, wyrzucajac bez zalu stare, byle tylko dobrze trzymaly. Bo nawet te superfirmowe nie starcza nawet na jedno dziecko - jak sie nosi cos codziennie przez 18 miesiecy powiedzmy. Tak samo teraz - piersie sie robia strasznie ciezkie, bo w nich narasta tkanka, ktora bedzie produkowac mleko, nie wolno w zadnym razie chodzic teraz bez stanika, jak tutaj ktoras napisala, bo obwisna pod swoim ciezarem. Nasza uroda - w naszych rekach. Chce jeszcze zwrocic uwage, ze staniki jak teraz tak szczegolnie do karmienia nie moga zawierac fiszbin, bo te moga zacisnac kanal mlekowy, i moze dosc do zapalenia i ogolnie bardzo przykrych rzeczy. Moja bratowa, ktora pracuje jako masazystka, na codzien widuje mnostwo karmiacych kobiet z piersiami jak kamienie, lub twardymi guzami na piersiach do rozmasowywania (bardzo bolesnego), i mowi, ze w bardzo wielu przypadkach wina sa fiszbiny stanika (na co wskazuje lokalizacja guza). Ona mowila tez, ze na samym poczatku karmienia bardzo wazne jest zadbac, by wszystkie kanaly mlekowe byly drozne, bo niedrozne kanaly mlekowe, to po pierwsze niezabardzo efektywne karmienie, a po drugie ,jej zdaniem, moga powodowac rozne nowotwory wiele lat pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aosa u mnie 22 tc, leżeć muszę, bo ciąża jest zagrożona, mam założony pessar ze względu na skracającą się szyjkę macicy i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
Kocio-rybka współczuję :( ja też się muszę oszczędzać bo miałam krwawienia. Łożysko przodujące :( niby teraz jest wszystko ok ale bez szaleństw. Ja jestem w 21 tc :) a płeć już znasz? U mnie chłopiec. Ela- ja też spać nie mogłam ale wstałam o siódmej he he. Tak to ok 9 wstaje. Mały na razie cicho siedzi. Wczoraj szalał jak nie wiem :) jak tam dzieci twoje? U nas mróz zelżał ale u was śnieg :( dzieciaki się cieszą? Pewnie na sanki cię wyciągną? :) ja nie wiem właśnie co ze stanikami. Póki co bez mi wygodniej :) kocio-rybka a jak umilasz sobie czas leżąc? Ja leżałam 2 tyg w szpitalu. :( potem tydzień w domu. Teraz już chodzę ale nie mogę się schyłać, podnosić ciężkich rzeczy itd. Jak z jajkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo czytam, oglądam tv, czasami jakiś filmik na dvd. Bardzo lubię też szperać w necie, ostatnio nawet założyłam bloga, żeby potem można było powspominać to nic nierobienie :). Generalnie odliczam czas do rozwiązania, cieszę się z każdego minionego dnia i tygodnia, bo wiem, że z każdym dniem, tygodniem maluszek ma większą szansę na przeżycie. Przede wszystkim staram się nie denerwować , leseruję w łóżku i liczę kopniaki w pęcherz :) Z dowjga złego wolę leżeć w domu niż w szpitalu :),bo to też już przerabiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freulin wlasnie doczytałam ze mamy ten sam tydz :) kiedy idziesz na połówkowe? tak samo jak anusiak1507 :) anusiak mam pytanie powiedz po czym mozna poznac twardnienie macicy? sama jesteś w stanie to zauważyc czy lekarz musi stwierdzic? oczarowanaaa gratuluję motywacji studiów i fajny ten Twój kierunek.Co do obrony mgr nie mogą Ci np. przełożyc pare tyg wcześniej żebys się nie stresowała? bo jak zaczniesz rodzić na egzainie to dopiero bedzie hehe :):):) moja kolezanka tez kończy w tym roku i właśnie z racji tego że jest w ciąży a termin ma na date obrony to pozwolili jej zdawać egzamin wczesniej malinówka376 ja do tej pory nie raz oglądam sobie zdjęcia ze ślubu i tez łezka mi się kreci w oku bo wydaje mi sie jakby to było pare dni temu :) na wszytsko sie czeka i czas sie tak dłuuuzy a jak przyjdzie co do czego to chwila moment i juz po wszystkim :) Wiecie co tak mówicie o farbowaniu włosów ja przed ciążą miałam włosy takie do połowy pleców zawsze czarne a odrosty mam jasny brąz więc zawsze mi je było bardzooo widać nawet takie centymetrowe,a od dłuższego czasu chciałam sobie zrobić balejaż blond - brąz - rudy ale żaden fryzjer sie nie podjął bo mówi ze koloru mi nie sciągnie i zawsze sobie tłumaczyłam tak : zajde w ciąże będe zapuszczać odrost póxniej lekko zetne i zrobie balejaż :) i co? przez 3 miesiace nie farbowałam ,włosy sciełam do ramion gdzie teraz żałuje :( i nie mogłam na siebie patrzec wiec zafarbowałam spowrotem na czarno :( a takie piekne plany mialam eh...chyba jak sa czarne to juz zawsze takie będą ,ewentualnie czerwone pasemka czasem mozna zrobic Ela1974 dzięki za informacje o stanikach bardzo przydatna,nawet nie wiedzialam ze fiszbiny moga zatykać kanały,a ja ciągle w takich chodziłam :( powiedz co myślisz o sportowych biustonoszach?nadaja się takie czy też nie bardzo? co do tych róznych przypadków z piersiami to moja siostra własnie miała takie twarde guzy tzn. pokarm jej sie zrobił jak "kluchy" po porodzie,ale nie przez zły stanik tylko ją zwyczajnie zawiało,pamietam jak smarowali jej piersi kremem na to spirytusem i rozcierali zeby spływał pokarm!!! matko jak ona krzyczała z bólu :(:(:( kocio-rybka i aosa mam pytanko bo macie ciąże zagrożona tak jak ja i jaku was z przytulankami? lekarz zezwolił wam czy kazał sie wstrzymac do jakiegos czasu? miłej niedzieli mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
Nie będę owijać w bawełnę :) u mnie dozwolony jest tylko francuski :) z obojga stron, robótki ręczne :) tamto jest zawiązane sznurkiem :) orgazm sam w sobie nie jest zły byleby nie był za często, np kilka razy dziennie :) i za duże napięcie seksualne też nie jest zbyt dobre. Lepiej sobie ulżyć :) seks sam w sobie mam zakazany. A jak jest u was? W normalnych ciążąch i tych zagrożonych? Kocio-rybka a ty wogóle nie możesz wstawać? Tylko się pewnie myć i toaleta? Masz rację, siedzenie w domu jest lepsze niż w szpitalu. O wiele nawet oszczędniejsze dla nas i dla bliskich. Pamiętam jak leżałam ile kasy nam poszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mi u mnie celibat od początku do końca ciąży niestety. Jakoś mi tak dziwnie bez seksu, ale czego dla maleństwa się nie zrobi;) Przez to moje leżenie mąż musi koło mnie skakać, tzn gotować, prać, sprzątać. W mieszkaniu jest lekki syfik, bo wiadomo jak facet sprząta, a mi nie można :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
A co do farbowania włosów to przed ślubem farbę kladlam bez amoniaku. Tylko że miał być zbliżony do naturalnego czyli średni brąz a wyszedł czarny! :) ale w sumie dobrze się w nim czuje he he. :) ale do końca ciąży już nic nie kombinuje. Niech są takie jakie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi francuza też nie można, w ogóle orgazm wykluczony bo może spowodować skurcze macicy, grrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aosa u mnie też francuski i robótki :) niestety tylko mój partner zadowolony bo ja orgazmu miec nie moge :( masakra jakaś ale położna powiedziała ze tak do 22 -25 tyg musze sie powstrzymać własnie z orgazmem bo wywołuje skurcze :( za to mąz sie oddziecza jak moze masaże i te sprawy :) jakos daje rade...cóz się nie zrobi dla dzidzi!!! u mnie może nawet orgazm zakazany bo to juz 4-ta ciaza, wiec jak trzeba to do lipca będzie post :):):) a tak wogóle to ten czwartek co będzie jest juz Tłusty?? hm...pączusie lekko cytrynowe z różanym nadzieniem o jaaaa pycha :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosa
Kocio-rybka. Ja nie mam całkowitego zakazu, tak jak pisałam. Ale czy mam ochotę na seks? Średnio. To nie to samo co przed ciążą. Cały czas wiem że nie jesteśmy w sypialni sami :) he he. A jeszcze np.jak mąż mnie całuje itd a mały się zaczyna ruszać to wogóle mi głupio :( dobrego masz też męża :) mój też wszystko w domu zrobi ale muszę mu mówić co i jak. Niektórych rzeczy po prostu nie widzi :) jak byłam w szpitalu po pracy gotowal, sprzątał itd. Oczywiście małe wpadli były np-przywieź mi balsam do ciała a tu szampon :) biała tunike a tu biała koszula nocną. Rajstopy na wyjście a tu pończochy :) ale radzi sobie chociaż jakbym musiała całkiem leżeć to nie wiem jak by to też wyglądało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocio-rybka tak więc wiem co czujesz i jestem z Tobą :) damy rade no nie :):):) i mam pytanie jak mam usunąć koło mojego nicka ten adres gg@tlen.pl??? bo to nie mój adres i nie wiem jak to tam się znalazło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×