Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

Gość rodzę w marcu8888
witam panie:-) moja hanie juz zaczęła swoje pierwsze dania:-) zaczęłam od marchewki no całkiem dobrze jej idzie jedzenie łyżeczką oczywiście teraz częściej załanczam pralkę:-) dokarmiam ję butelką więc pediatra mi pozwolił już powolutku dawać pierwsze papki i soczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, oj z tym moim usypianiem ciężko, Kajtek w domu trudno zasypia, do niedawna zasypiał wieczorem przy piersi i zanosiłam go do łóżeczka i spał, ale coś od niedawna nie wychodzi to nam. raz lub dwa udało mi się go uśpić w łóżeczku, poza tym coś nam nie idzie wprowadzanie częściowe butelki. Podaję mu Bebilon Pepti, zaczęłam od jednego karmienia dziennie, ale ma takie zaparcia, że coś okropnego. Myślałam, że może nie od tego, ale spróbowałam drugi raz po kilku dniach i sytuacja się powtarza: maluch nie może zrobić kupki, pręży się, wierci a wieczorem jest taki ryk że masakra, właśnie jestem po takiej sesji i wszyscy jesteśmy jak z krzyża zdjęci :(, nie wiem czy to źle dobrana mieszanka, czy tak się organizm przyzwyczaił do piersi, że nie chce nic innego? Lekarz mówi, że nie powinno być takich problemów, ale są, Dopajałam go, ale średnio jest zainteresowany piciem i w sumie pije malutko. Na razie zrezygnuję więc ze sztucznego pokarmu. Co od spania w dzień, to wszystko jest ok, jak idziemy na spacer lub do ogródka i zasypia w wózku. Wtedy jest szybka akcja i maluch mi zasypia na 1,5 -2 h a czasem i dłużej. takie drzemki ma średnio 2 w ciągu dnia i jedną krótszą. Pomiędzy staram się go wymęczyć, czyli rozmawiamy, bawimy się, śpiewam mu, tańczymy itp. :) Problem jest wtedy gdy ma zasnąć w domu w ciągu dnia - tu jest najpierw okropny ryk :(. Na szczęście mamy ogródek i nawet jak lało to mogliśmy wyjść na podwórku i schować się pod zadaszoną częścią. Noce przesypia mi cale, od 21-22 do 5-6 rano :). Na wakacje chyba pojedziemy też nad morze. Ale jeszcze nie wiemy gdzie. Myślimy o Świnoujściu lub Niechorzy - byliśmy w tej ostatniej rok temu i bardzo nam się podobało, spokój, cisza, lasy, szeroka plaża, niedaleko jezioro, bliziutko Pogorzelica. Polecam :) Okresu jeszcze nie mam ale nie tęsknię za nim jakoś. A pierwsze marchewki chcę wprowadzić w 6 miesiącu + ziemniaczek i pietruszka. Już się nie mogę doczekać tych degustacji :) Tak sobie myślę, że ten płacz wieczorami to mogą być jeszcze zęby...hm sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Dziewczyny moja Lilianka ma 2 zeba na dole wycierpialysmy swoje tak mi jej szkoda jeden jest juz calkiem na wierzchu a drugi w polowi bardzo ja boli nie slini sie az tak ale nie wie co ma zrobic z jezykiem przeszkadzaja jej co do spania to jak jestesmy na spacerku to super spi a jak czasami zostajemy w domu przez pogode to zupelnie tak jak u Janiczki o 12 i 17 tak po godzinie a potem niestety budzi sie w nocy do jedzenia co 3 godziny ale ja juz sie przyzwyczailam co do lerzenia na brzuszku to bardzo lubi ale od urodzenia lubiala poniewaz lezala na moim brzuchu jest bardzo silna dzwiga glowe do gory I smiejemy sie z męzem ze w ciagu dnia robi więcej kilometrow od nas bo macha nogamin i rekami bardzo energicznie. Co do okresu to naszczescie nie mam ale tak Wam nie spieszno mi do tego jak juz jestesmy przy podpaskach to postanowilam zmienic mojej córeczce pampersy chociaz czesciowo I kupiliśmy ekologiczne pieluchy wielorazowe mam nadzieje ze wiecie o czym mowie o kolorowych msjtusiach I uzywam je tylko w ciagu dnia w domu fajna sprawa pewnego dnia pomyslalam jak jej musi być nie wygodnie przez caly czas w tym pampercie to tak jak ja bym musiala chodzic przez dwa lata non stop w podpasce a te pieluszki sa jak majtusie skóra oddycha fakt dla mnie więcej roboty ale wiem ze nie jest ciągle w tych sztucznych pieluchach. Dziewczyny czy dawalyscie dzieciaczka smoczka bo moja nie uzywa !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamla, formula to jest sztuczne mleko, similac to jest nazwa jednej z formuly. Gabulec ja tez jestem zainteresowana tymi pieluszkami bo tak jak ty mysle ze nie jest to zdrow i wygodne dla dziecka . Ja gdy zmieniam pampersa to zazwyczaj daje jej troche czasu wolnosci od pampersa, klade ja na pieluszke i tak sobie lezy nagusko. Czasem mi sie zesika ale to mi nie przeszkadza ;). Ciekawa jestem czy jak wyjezdzacie na wakacje, gdzie beda wasze bobaski spac, bo my chyba wezmiemy lozko turystyczne ze soba w ktorym sie czasem bawi w ciagu dnia. Nie wyobrazam sobie Ameli spiacej w lozku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabulec, mój kajtek też macha rączkami i nóżkami, przebiera mega energicznie i rzeczywiście to dla niego jak maraton ;) i też nie lubi leżeć na brzuchu, czasem ma lepszy dzień i poleży dłuższą chwilę ale raczej kończy się to zazwyczaj marudzeniem lub wręcz głośnym płaczem dość szybko. chociaż ostatnio jest to już dla niego mniejszy wysiłek i wolniej protestuje. myślałam na urlopie kłaść malucha w gondolce wózka, bo jest bardzo obszerna i duża, ale jedziemy w sumie dopiero za 2 miesiące, także mały mi pewnie urośnie i może mu być wtedy za ciasno, to pewnie zakupimy łóżeczko turystyczne. janiczka jak Ci idzie z wprowadzaniem formuły? mój Kajt też Bebilon pił chętnie, ale ma potem problem z kupką :( i to po tylko jednym poisłku w ciągu dnia. jakbym mu dawała cały dzien to nie wiem co by się działo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kochane u nas pierwsze zupki i kaszki mleczno ryżowe mamy już za sobą:-) W niedzielę mała miała 4 miesiące i pierwszy raz dostała zupkę(marchewkę, ziemniaczek , pietruszka i masełko)Na szczęście marchewka i pietruszka od nas z działeczki więc wiem ze nie pryskane:-) No więc w niedzielę zupka troszkę łyżeczka a troszke butlą i w sumie to tak na pierwszy raz ze 30ml zjadła, następnego dnia była pierwsza kaszka z bananami i tu się okazało że hit sezonu, bo wytrąbiła całą 150ml butlę... Wczoraj była znowu zupka łyżeczką , a potem butelką i w sumie zjadła 130ml gęstej zupy:-0 no normalnie mi kopara zjechała, bo to podobno na początku dzieci nie chcą za bardzo jeść... a dziś kaszka 160ml. i tak na razie bedziemy podawać co drugi dzień kaszkę a co drugi zupkę. a żeby prania nie było tyle to na śliniaczek można nałożyć ręcznik papierowy :-) Teściowa mi patent sprzedała!!!Pozdrawiamy cieplutkoi życzymy Wam i sobie wreszcie pięknej słonecznej pogody!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie :) moj synus skonczyl wczoraj 4 miesiace i juz dostaje papke marchewkowo groszkowa stopniowo zaczelismy od lyzeczki ;) ollaw Ty tak od razu z grubej rury widze karmisz.. nie boisz sie ze to dla maluszka za duzo?? przeciez to cos nowego dla brzuszka moze dostac biegunki albo zaparc.. nigdy nie wiadomo.. moj synus ma juz 9 kilo, jest pulchniuki.. boje sie ze za bardzo.. na brzuszku jak kiedys nie lubil teraz sie przyzwyczail mimo ze troszke nas to kosztowalo cwiczen.. np kladlam go na brzuszku na swoich kolanach tak zeby glowka byla w powietrzu albo na swoim brzuszku zeby jak podnosil glowke widzial mamusie hihi i zadzialalo bo teraz kladziony na brzuszek smieje sie w glos :) po mleku modyfikowanym kupka jest zawsze twardziejsza niz po cycku.. wiem bo moj na butelce jest od poczatku ;) i tez mnie to martwilo ale polozna mnie pocieszyla mowiac ze to normalne.. moj synus smoczka tez nie lubi jedynie w samochodzie ciagnie i zasypia :) my w tym roku na wakacje nie pojedziemy niestety nigdzie bo planujemy kupic dom w tym roku nawet do tesciowej do Turcji nie polecimy.. z czego nawet sie ciesze.. mialam jej nadto jak byla tutaj.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Ha! Moniśka no to Twój wielki chłop. Mój ma 7 kg i jaki duży ubranka na 6 miechów już mu ubieram. I bardzo rwie się do siadania. Nie wiem czy to dobrze na jego kręgosłupek, ale on nawet jak jest w leżaczku-bujaczku, to łapie pałąk z zabawkami i sie podciąga do pozycji siedzącej-pionowej.Jest wtedy przeszczęśliwy a nie cierpi pozycji pół leżącej. Dlatego w wózku głębokim są problemy, myślałam o spacerówce, ale pediatra powiedziała że to zdecydowanie za wcześnie. Sama już nie wiem, a Wasze Maleństwa w jakich wózkach jeżdżą? bo nasze spacerki znów robią się koszmarki, jak Mały nie śpi to wrzask,że nie widzi. A śpi mało, ogólnie. Ollaw to rzeczywiście odważnie jej podałaś tyle nowości na raz. Ale jak jest w porządku, to czemu nie:) Dziewczyny , mój na sztucznym mleczku robi codziennie kupkę, ale go przepajam. Jak nie chciał pić herbatki, robił kupki co 2 dni, ale teraz cały dzień go ścigam z herbatkami, więc on już chyba dla świętego spokoju pije:) i kupki są codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka no wlasnie dlugi to on nie jest tylko troszke szeroki :) spodenki musze kupowac dluzsze bo te na jego dlugosc sa za ciasne ;) moj tez odrywa glowke do siedzenia o ile sam o robi to jak powiedziala polozna jest bezpieczne wazne zebysmy my dzieci nie sadzaly bo kregoslup jest jeszcze za slaby i moze sie skrzywic a tego to chyba zadna z nas nie chce.. moj jak wybieramy sie na spacer to roznie czasem jedziemy w maxi cosi a czasem w normalnej gondoli i nie ma dla niego roznicy.. ostatnia noc dal mi niezle popalic obudzil sie po 3 i dyskutowal az do 5 rano.. do tego krzyczal i piszczal z radosci.. wasze pociechy tez tak maja?? :) ja tez swojego poje herbatka z kopru wloskiego i kupke robi codziennie cuzasem zdarza mu sie zrobic na drugi dzien ale to nie jest grozne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też się bałam że jakieś kłopoty z brzuszkiem będą, ale jak na razie nic się nie dzieje, jedna kupka dziennie, tylko konsystencja z totalnie płynnej zmieniła się powiedzmy w pastę do zębów...:-) Ale nie ma tak różowo, bo teraz cycek jest bleee!!! i muszę za każdym razem odciągać pokarm i dopiero wtedy wcina. A tak to jak na razie kaszki i zupki wcina ze smakiem, brzuch nie boli , i ani jednej plamki czy krostki nie widać, więc chyba dobrze:-)poza tym że roboty przybyło, bo gotowanie zupek, butelek i odciąganie trochę trwa. A ja troszkę z lenistwa przyznam się karmię cycem.Bo to ładnie pięknie dla nas, ale jak tak sobie pomyślę że moją mamusię tam ciamkałam to tak jakoś mi się głupio robi...(mimo, że ona tylko w szpitalu karmiła piersią) No ale ja tu zaraz zostanę zjechana za herezje!!! Oczywiście żeby nie było, jestem też zdania że to bardzo zdrowe, i odpukać już 4 miesiące ma i ani razu nawet kataru nie miała, może też dlatego że przyzwyczajana do niskich temperatur i ogólnie taka hartowana.Ale to dlatego że u mojego brata było chyba ze 40 stopni jak się urodził i był wiecznie chory młody po każdym spacerze, i ja się uparłam , ze u mnie będzie inaczej. dlatego my się kąpiemy od urodzenia z uszami zanurzonymi pod wodą, i czapeczek prawie wcale nie nosimy, no chyba że temp spada poniżej 17stopni. :-p Nie zapomnę jak byłam na spacerze z Tosią i spotkałyśmy dziewczynę ze szkoły rodzenia. Temperatura na polu chyba ze 35 stopni, Tośka tylko body z krótkim rękawkiem i przykryta przed słońcem pieluszką, a synek tej dziewczyny w kaftaniku, śpiochach, welurkowym dresie, czapce i przykryty kocykiem. A ona mi mówi ,że nie wie dlaczego on się tak cały czas wydziera...Żal mi chłopca bo nie ma się co dziwić ze się darł wniebogłosy. też bym się darła jak by mi założyli tyle ubrań przy takiej pogodzie. No ale trzeba się tylko cieszyć bo przynajmniej w okolicach Krakowa się pogoda poprawiła i dziś wreszcie można na jakiś dłuższy spacer się wybrać bo przestało lać.pozdrawiamy cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka ja kupiłam wózek roan marita ze względy na to że jest produkowany w pl i przystosowany do naszych warunków drogowych typu hiper wysokie krawężniki. a poza tym ma chyba jedną z największych gondol jakie są produkowane. Tak więc my jeździmy sobie cały czas na płasko, a kiedy się przesiądziemy to nie wiem, bo miejsca jeszcze dużooo. Czytałam gdzieś opinię ,że jakaż mama woziła w nim 7 miesięcznego dzieciaczka w zimie, w tych wszystkich kołderkach i kombinezonach, więc jeszcze chyba mamy czas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Ollaw no mój też się jeszcze mieści w gondolce- chociaż do 7 miś. na pewno nie dotrwa- problem jest w tym ze Nikuś nie cierpi w nim leżeć. Rwie się do siedzenia, wścieka się na spacerach i wykrzykuje że nic nie widzi. Więc tak: kolki minęły, myślałam że zacznę czerpać przyjemność ze spacerów to znów co innego. Sadzam go tak na wpół siedząco, ale słabo pomaga, bo ON DALEJ NIE WIDZI WSZYSTKIEGO. A mam Prampol twister, też gondolka spora, lecz cóż z tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam takie cudo tylko tutaj na zdjeciu jest spacerowka ale mozna tez ja sciagnac i wkladac maxi cosi :) http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-quinny-zapp-2010-kurier-gratis-p-4098.html?zenid=57bce9cdc87b8f83f39b826c5a1e812d no i tutaj jest strasznie drogi mi zalacilismy niecale 100 euro z wysylka i maly woli w maxi cosi na spacerki wychodzic niz w zwyklym wuzeczku ktory juz jest na niego za maly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny my już w spacerówce od drugiego miesiąca jeździmy,co prawda to byla taka większa spacerowka z pompowanymi kolami a teraz kupilam mala zgrabną i ma tylko 7kg+8 kilo żywej wagi mojego ,,maluszka" i mam 15kg:) ale o dziwo bez problemu wnoszę na drugie piętro w bloku:) Mam nadzieje że synek nie bedzie mial kiedyś problemow z kręgoslupem z tego powodu ale szczerze przyznam że nie zdawalam sobie sprawy że za wcześnie na spacerowke- troche mnie nastraszylyście...:( Nie wiem czy tak macie ale synek jest taki duzy że czasami zapominam że ma tylko 3.5msc heh super trzyma juz glowkę i juz nie jest niemowlak tylko taki fajny bobas:) u nas wkoncu sloneczko sie pokazalo to i dluuugi spacer zaliczyliśmy:) Jutro może do doliny kościeliskiej sie wybierzemy-tylko te tlumy turystow troche mnie przerażają! A co do pieluch,to gdzie mozna kupic takie wielorazowe? na allegro? Pupcia by troche odpczęla:) u mnie okresu dalej niet z czego baaardzo sie ciesze bo ja jak slonica przez 7dni mam zwylke he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
olisia, Kajtek ma skazę białkową , że podajesz Bebilon pepti ? Ja dawałam małemu Bebilon comfort, nie miał po nim zatwardzeń ale kupki robił gęściejsze i dużo rzadziej. Teraz przeszliśmy na Bebico 1 i są czasem nawet 3 kupki dziennie i to bardzo rzadkie, nawet się stresuje czy nie za rzadkie. Może faktycznie nie służy mu te mleko. Natan kończy 4 miesiące za 2 tygodnie ale przez te rzadkie kupy zaczęliśmy zagęszczać mu wieczorne mleko kaszką ryżową. Jak na razie nie ma żadnych problemów. W prawdzie nie są to duże ilości ale niech się brzuszek przyzwyczaja powoli :) no i raz dostał do wypicia 2 łyżeczki soku jabłkowego rozcieńczonego z wodą. Też było ok. Co do smoczka to mój syn dostaje do małego. Nawet jak karmiłam piersią to nie byłam zwolenniczką karmienia na życzenie. Istnieje teoria, że karmienie w ten sposób może doprowadzić do zajadania stresu w późniejszym wieku. Ja się z tą teorią zgadzam więc potrzebowałam czegoś żeby zaspokoić odruch ssania u małego. W tej chwili potrzebuje go czasem żeby zasnąć w dzień bo w nocy zasypia bez smoczka w efekcie ssie go może przez 1 godzinę dziennie. ollaw, ręcznik na śliniaku świetna sprawa. Na pewno wypróbuję :) Też nie jestem zwolenniczką przegrzewania dzieci, ale bez czapeczki to jeszcze nie chodzimy. Trochę się boję zapalenia ucha choć chętnie bym spróbowała bo nie mogę patrzeć na maluszka w czapeczce w upał. A jak pozostałe dziewczyny ? Wychodziłyście już z pociechami bez czapeczki ? Natan też się podnosi jak złapie jakąś zawieszoną nad nim zabawkę. Jeszcze nie usiądzie ale głowę oderwie od podłożą. Ja czasem sadzam go na kolanach ale jest to raczej pozycja pół siedząca a plecki ma oparte o mój brzuch. Bardzo tak lubi. Nad spacerówką sama się ostatnio zastanawiałam choć mój syn jeszcze daje radę w gondoli. W prawdzie już niedługo się nie zmieści ale mam w budzie wmontowaną siateczkę przez którą ogląda sobie świat. A jak czasami nie chce mi się chodzić to siadam na ławce ,wyciągam małego i też jest ok. Co do spania to usypia ok 20.30. Zasypia sam w łóżeczku, czasem zaczyna płakać ale tylko pogłaskam go po głowie, uspokaja się i zasypia. Wstaje ok 7.00, w nocy ma jedno karmienie między 2.30 a 4.00. W dzień zazwyczaj zasypia tam gdzie akurat jest, w wózku, bujaku czy na kocyku, nie robi mu to różnicy :) Chyba, że coś przeszkadza mu zasnąć ( np. mama która chce go przetrzymać, żeby jeszcze nie spał ) to wtedy jast paskudny płacz i problem z uśnięciem. Pogoda u nas też się poprawiła, wreszcie można wyjść na spacer. Udanych wczasów tym które się wybierają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
My smoczek mamy od drugiej doby życia i jest to "lek na całe zło":) Mały ma tak silny odruch ssania, że nie wiem co bym zrobiła bez tego smoka. Co do czapeczki, to Nikuś ich nienawidzi. Musimy zakładać już na zew. jak się chłopak rozproszy trochę. Czasem jak jest cieplej to nie zakładam czapeczki, leży wtedy w wózeczku. Ale na wielkie słońce też zakładamy, ma taką siateczkową jakby, dla bezpieczeństwa-żeby mu nie dogrzało:) Dziewczyny, mam pytanie do mam ząbkujących pociech. Jak to się odbywało u Was, bo my od kilku dni obserwujemy że mały jest bardzo marudny, słabo sypia po południu, zabawy i sen często przerywa płaczem.Dostaje nawet ataków jakby histerii, podobnie było jak miał kolki. Potem spokój a teraz znów.Pcha rączki do buzi, ślini się(ale to miało nie świadczyć o ząbkach) pluje smokiem. Sprawdzałam palcem nie wyczuwam jeszcze zęba. Natomiast nie ma innych objawów chorobowych. Więc sie zastanawiam czy to ząbki idą??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczynki, moja Amelia ma 4 miesiace dzisiaj. Od paru nocy skacze mi po calym lozku w nocy. Robi mostki, wygina sie, etc. Nie moge sie przez to wyspac. Dzis budzila sie co godzinke i tak skakala. O 4 rano bylam juz tak zmeczona ze nie mialam sily wstac do niej, plakala chyba z 15 minut i jak zasnela to spala 5 godzin bez przerwy. Mysle zeby ja przeniesc do jej pokoju i moze ona bedzie lepiej spac i my tez. Jesli sobie poplacze to bedzie lepiej spac. Zabkow jeszcze jej nie widac i wyglada zupelnie zdrowa. Robi okolo 5 kupek dziennie i sa takie normalne. Po ciazy mam troche celluluit na nogach i sie wybieram na zabieg endermologie. Juz wykupilam sobie tylko musze teraz zabrac kogos by sie mala w tym czasie zaopiekowal. Nie cierpie miec celluluit i musze to zmienic :). Mam nadzieje ze wy nie macie tego problemu. OK spadam na spacerek bo piekna pogoda. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
janiczka, cellulit to nie problem, da się go usunąć i na pewno sobie z tym poradzisz. Gorzej z rozstępami. Ja mam parę na brzuchu, mam nadzieję, że się trochę wchłoną z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabulec
hey dziewczyny ja niestety mam caly pakiet celulit rozstepy oraz kilogramy pamiatka po ciazy ale ostro walcze od pierwszego lipca wzielam sie za siebie i cwicze oraz biegam czuje sie znacznie lepiej. co do wozka to niestety moja spacerowka jest w polsce u rodzicow poniewaz myslalam ze do konca lipca moja corka bedzie w gondoli,ale niestetyjuz miesiac jezdzi w nowym wozku musialam kupic nowy bo nie oplacalo mi sie sprowadzac tej z Polski kupilismy GRACO SYMBIO i jestem bardzo ale bardzo zadowolona typowy wozek do duzego miasta maly wszedzie w nim wjade ale z QUINNY SPEEDI tez jestem zadowolaona jedyny mankament w nim to to ze dziecko jedzie w kierunku jazdy i nie widze malucha a Graco jest na dwie strony.Ja mysle karmic Lili wylacznie piersia do ukonczenia 5 miesiaca wiem ze to jest dla niej najlepsze co do zabkow jak juz wczesniej pisalam to ma dwa i czasami ugryzie hehehe Maziaa wiem o czym mowisz ja ze swoja niunia tez szalej przewracam sie na boki dopiero dochodzi do mnie ze ona nie ma jeszcze 4 miesiecy.Janiczka wczoraj myslalam o Tonie jak to bylo 4 miesiace temu i jak Ci zazdroscilam ze idziesz do szpitala ten czas leci jak szalony jak go zatrzymac ponizej wysle WAM zdjecia mojej Lilusi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabulec
TO MOJA NAJWIEKSZE SZCZESCIE LILIANKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulec ale ta twoja Lilianka jest slodziutka i sliczniutka, prosze ucaluj ja od cioci janiczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) co tam u was? moj Kubus na noc dostaje kaszke po 22 i dzisiaj obudzl sie o 9 rano :) pierwszy raz w zyciu przespal mi tyle czasu :) bez nocnej pobutki na jedzonko.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Mooniśka a jaką kaszkę dajesz? Ja też włąśnie sobie o tym myślałam, żeby na noc podac kaszkę żeby mały przespał całą noc, ale nie mam pojęcia jaką na pierwszy raz wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Mooniśka a jaką kaszkę dajesz? Ja też włąśnie sobie o tym myślałam, żeby na noc podac kaszkę żeby mały przespał całą noc, ale nie mam pojęcia jaką na pierwszy raz wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja w DE kupuje to kaszka z milupy specjalna na noc.. nie wiem czy milupa jest w Polsce? ;) moj wypija ponad 200 ml tej kaszki musialam tylko kupic smoczek z wieksza dziurka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Kurcze milupkę to sama jadłam ciocia z niemiec przysyłała:) albo humankę. Jejku aż 200 ml wypija i to kaszki??? to ma chłopak apetyt:) mój mleczka pije 160ml. To poszukam jakiejś kaszki na noc, tylko się zastanawiam jak karmię go mleczkiem modyfikowanym, to czy z tej samej firmy muszę znależć kaszkę, czy obojętnie jaką żeby tylko smakowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
Gabulec, Lilia jest śliczniusia, taka do całowania :) mooniśka, to super, że przespałaś całą noc, a tak już Wam zostało czy było to jednorazowe ? A jak przyrządzasz kaszkę ? Wg przepisu na opakowaniu ? Natan też wypija 200ml a na noc zagęszczam mu mleko kaszką ale dodaje mu tylko 4 miarki takie jak do mleka i w sumie to jest tylko troche gęssze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×