Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

Hey Gabulec, to masz rację, Polak jest najszczęśliwszy jak drugiemu jest gorzej niż jemu. Co do jedzenia to ja wprowadzałam stałe pokarmy do posiłków i stopniowo zamieniałam jedną butle na zupkę. Najpierw cała butla i troszkę marchewki na spróbowanie, potem pół na pół a później dawałam całą zupkę a jak zaczynał marudzić do dawałam mu na chwilę possać smoczek i znowu zupka. Teraz zjada na II śniadanie ok 120ml owoców( jabłko, brzoskwinia,banan) i na obiad ok 180ml zupki ( marchew, ziemniak, pietruszka i brokuł, kalafior lub fasolka szparagowa oraz oliwa z oliwek i mięso lub ryba ) bez najmniejszego problemu. Jedne dzieci załapują szybko jedzenie łyżeczką a inne wolniej. Natan od razu jadł bez problemu owoce ale z warzywami to mieliśmy trochę gorzej Na pewno nie jestem specjalistą w tych sprawach ale wydaje mi się, że pół roczne dzieci są już na tyle duże, że można je sadzać. Wiadomo, że jeśli się skrzywia to nie za długo ale właśnie w ten sposób dziecko ćwiczy mięśnie kręgosłupa. Natan w spacerówce jeździ na leżąco ale na moich kolanach siedzi często. No i rwie się już do stania. Robię to rzadko ale czasem go stawiam na nogi. Nie ugina się tylko jest sztywny i stoi twardo więc myślę, że jego mięśnie są już na to gotowe. Wyczytałam ostatnio, że od 7 m-ca życia dziecka powinno się stymulować żucie. Czy stosujecie już coś takiego ? Bo za bardzo nie wiem jak ? Dawać małemu np. całą marchewkę do gryzienia czy może nie mielić już zupek na papkę tylko zostawić małe kawałeczki ? Co o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Hej dziewczyny! Gabulec z tą nasza narodową ponurościa to masz rację.Zgadzam się z Wami w 100% ŻE TU JEST DOBRZE JAK U SĄSIADA GORZEJ.Ech no smutne to ale prawdziwe, nie potrafimy być życzliwi dla siebie,sąsiad na sąsiada spod byka patrzy. A jak sie ktoś spróbuje uśmiechnąć na ulicy do kogoś, to od razu wyjmujemy lusterko żeby sprawdzić czy brudni nie jesteśmy, a jak sie okazuje że nie jesteśmy to stwierdzamy że osoba która się uśmiechnęła to musiał być świr:( Ale wracając do naszych dzieciaczków kochanych, mój sobie już siedzi(no sam sie jeszcze nie umie podnieść do siedzenia, ale jak mu się pomoże) Chociaż nie wydaje mi się ze mu obciążam kręgosłupek, bo sadzam go tak na parę min. dziennie. Poza tym z pełzania- czworakuje już pomału(do tyłu oczywiście)Ale jak uda mu się byc na czworaka to nie wie co z tym zrobic:)) i tak się kiwa śmiesznie:) Gabulec nasze to buteleczkowe dzieciaki to po pierwsze nauczone jeśc co innego niż pierś, po drugie szybciej wprowadziłyśmy inne pokarmy niż mleko(ja już w 4tym mieś) Nikuś je generalnie wszystko(oczywiście bobasowe wszystko:) i łyżeczką i butlą i łyka ze szklanki umie pociągnąć:) Rzeczywiście owocki lubi bardziej , ale zupę dziennie zjada(mięsko + warzywa różne) i daję właśnie różnie raz słoiczki raz gotowane w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza2626
Cześć dziewczyny! Podczytuję Was od jakiegoś czasu, ponieważ mój skarbek też jest marcowa rybką :) Chciałam się Wad doradzić jak to jest z tym glutenem, pytam koleżanki, które mają nieco starsze dzieciątka i one żadnej ekspozycji nie robiły, nie wiem może jestem nadgorliwą matką. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Eliza, aż musiałam sprawdzić co to ta ekspozycja na gluten:) I muszę przyznać że ja nic takiego nie robiłam.Podałam raz kaszkę(mannę), raz biszkopta(tyle że biszkoptem się jeszcze krztusi) , zostaliśmy przy kaszce.Ale nie podaję jej wg żadnych zasad:) Pierwszy raz spróbował w 5tym miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam eliza. Ja też nie znałam takiego określenia jak ekspozycja, ale fakt, gluten trzeba wprowadzać stopniowo i zwracać uwagę czy nie uczula. Ja karmiłam sztucznie więc zaczęłam wprowadzać w 5 m-cu w postaci kaszki manny dodanej do zupki w ilości jednej miarki do mleka. I do tej pory tyle podaję. Miszanka, fajnie że synek już siedzi :) Natan też staje na czworaka i dokładnie tak jak u Ciebie, kiwa się w tył i przód. Wygląda jak patyczak trzęsący się na gałęzi :D ubaw po pachy :D A jak pełza to tylko do tyłu. Wczoraj byliśmy na ostatnim szczepieniu. Natan ma 73 cm i waży 8300. Pediatra potwierdziła moje spostrzeżenia, górne dziąsła są popuchnięte i możemy się niedługo spodziewać kolejnych ząbków tylko, że nawet 4-ech. Popuchnięte ma górne jedynki i dwójki. Jak na razie to humor mu dopisuje, mam nadzieję, że to się nie zmieni. Robi się już prawdziwa jesień, oby nasze pociechy nie chorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza2626
Dzięki za odpowiedź :) Kupiłam kaszkę ryżowo pszenną i dodaje do mleka, mam nadzieje że Natka-moja córeczka nie dostanie uczulenia. Ma alergię na białko mleka krowiego i też przez to jestem taka ostrożna. Strasznie żałuję, że wcześniej się do Was nie przyłączyłam, macie tu na prawdę fajne grono młodych mam i chętnie się dzielicie radami. Jeśli chodzi o ząbki to u nas jest straszny ślinotok i to juz od bardzo dawna, ale zębów jak nie było tak nie ma. Natalia siedzi kiedy ją posadzę, ale nie chcę nadwyrężać jej kręgosłupa i staram się nie trzymać jej za długo w takie pozycji. W zasadzie to moje dziecko cały dzień by na brzuchu przeleżało :) mam wrażenie że wcześniej będzie raczkować, bo tak śmiesznie dupkę do góry podnosi! Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Eliza witamy Cie zawsze możesz do nas dołaczyc.to prawda fajna z nas grupka I kazda z nas ma tyle zajec,a jeszcze udaje nam sie utrzymac ten nasz marzec 2011.Bo kto nas lepiej zrozumie jak nie druga mamuska.kochane napiszcie jak Wasze maluszki przesypiaja noc ja zaczelam walczyc o odstawienie jedzenia w nocy daje sobie tydzien Mysle ze sie uda bo tamtej nocy karmilam ostatni raz o 12 I Lili do 6 rano spala Sukces!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulec trzymam kciuki, zeby sie udalo odstawic jedzonko nocne:D Mój zaczął przesypiac noce jak mial 2,5msc i od tamtej pory nie je w nocy, spi od 20.30 do ok 7.00 rano, a czasem dluzej;D. A wracajac do tego siadania, to rzeczywiscie fizjoterapeuci i lekarze ortopedzi sa zgodni, ze nie powinno sie przyspieszac rozwoju dziecka, nie tylko ze wzgledu na kregoslup, ale tez wszystkie stawy, mięśnie, więzadła, ściegna... A jesli nadal masz watpliwosci to zajrzyj do książeczki zdrowia. Utarlo sie, że 6miesięczne dziecko powinno siedziec, a to wcale nie jest prawda, 6msc potrafi siedziec podparte, bądz podtrzymywane za plecy, 7msc potrafi chwilke samo usiedziec, a dopiero 8msc to jest czas kiedy dziecko siada samodzielnie, wiec naprawde nie masz powodu do zmartwien:D Ciesz sie, bo z tego co piszesz to Lilunia rozwija sie idealnie, nie za szybko i nie za wolno. Witaj Eliza, ja tez nie mam pojecia o co chodzi z ta ekspozycja na gluten, ja podaje tak jak dziewczyny, jedna lyzeczke i tyle... Kamila widze, ze juz po szczepieniu, my mamy termin na srode, ale nie wiem czy pojdziemy, bo Piotrek kaszle:( A Natan jest podobnych rozmiarow co moj maly:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczynki, witam serdecznie nowe mamuski :). Piekne lato juz prawie mija, my spacerujemy duzo kazdego dnia, basenik tez czesto i ogolnie jest fajnie. Amelia siedzi juz sama bez podparcia i bawi sie tylko na siedzaco. Lubi tez jezdzic samochodzikiem ale trzeba ja popychac, syn sasiadki czasem przychodzi i bawi sie nia i to on ja popycha w samochodziku. Tak sobie mysle ze fajnie by bylo miec drugie dziecko ale raczej sie nie zdecydujemy. Wciaz karmie piersia ale tyko 4 razy dziennie i raz w nocy. Amelia je rano kaszke, potem tez slodkiego ziemniaka, marchewke, jabluszko, banana, kaszke tez przed snem. Zasypia sama okolo 9 wieczorem, budzi sie okolo 4 rano, karmie ja piersia i spi do okolo 8 rano. W ciagu dnia ma dwie dzemki po okolo 1 godzince. Uwielbiam chodzic z nia na zakupy lub na kawke z kolezankami. Wszyscy ja lubia bo jest taka slodziutka. Mam fajne kolezanki i spedzamy bardzo milo wakacje razem, ich dzieci juz poszly do szkoly, u nas szkola zaczela sie w polowie sierpnia. Zaczynam juz kupowac zimowe ciuszki, etc dla Amelii, juz ma prawie wszystko gotowe. To bedzie jej pierwsza zima i nasze piekne Boze Narodzenie :). Wymyslilam sobie ze zrobie jakies ciuszki dla Ameli na zime, cos tam potrafie zrobic na szydelku czy drutach, zobaczymy co wyjdzie :). Trzymajcie sie cieplutko i buziaczki dla maluszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki, Natan zaczął sam przesypiać noce bez karmienia jak miał 4 m-ce, nie ingerowałam w to, ale nie przesypia każdej. Budzi się czasem między 4-tą a 5-tą. Na początku próbowałam dawać mu wtedy pić albo smoczek ale nie da rady, rzuca się z boku na bok i nie zaśnie, więc jak już się obudzi to daję mu nie więcej niż 120 ml mleka i jest ok. Wstaje zazwyczaj między 6.30 a 7.15. Był czas, że spał do 8.30, ach to był luksus, może te czasy powrócą :) Gabulec, trzymam kciuki, napisz jak Wam idzie. My też zaczęliśmy chodzić na basen. Pierwsze zajęcia za nami, Natanowi się chyba podobało. Mogę śmiało polecić, świetnie spędzony czas z dzieckiem. A teraz lecę na zlot czarownic :) Raz w miesiącu mamy z koleżankami babski wieczór. Można bezkarnie obgadać męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia też przesypia całe noce, wstaje tak o 6.30, czasami 7, zależy od dnia. Często wstaje wcześńiej niż ja i tak sobie mruczy po cichutku jakby nie chiała mnie budzic :) Ja niestety już 3 m-ce nie karmie :( Ale nie było problemów z przejściem na butelkę. Natalia z rana pije mleczko, do południa kaszka a w porze obiadowej zupka, po południu ma porcję mleczka z kaszką zaw. gluten, no i na noc też butla. Piej też soczki owocowe, jada owoce. Też się wybieramy na szczepienie, ale za tydz w środę, już się boję bo Natuś tak strasznie płacze na tych szczepionkach, a właśnie dziewczyny szczepicie tymi skojarzonymi szczepionkami czy tradycyjnie? No i jak wasze pociechy to znoszą ? Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu u nas szczepienia jednak nie będzie:( 38 stopni i cały nos kataru:( ledwo żabka oddycha:( ...sterta lekarstwo i ciągły płacz... Piotrus wazy 8,5 kg, a jesli chodzi o szczepienia to my szczepimy skojarzona szczepionka i maly na szczescie nie płacze wogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Dziewczyny HELP ME!!!! PRZECHODZE STRASZNA MECZARNIE NIESTETY STOSOWALAM SIE DO RAD JAKIE PODAWALI W KSIAZCE I NIESTETY UDALO SIE TYLKO RAZ ZE LILI PRZESPALA OD 12 W NOCY DO 6 RANO BEZ JEDZENIA,ALE NIESTETY ZAUWAZYLAM ZE NIE O JEDZENIE TYTAJ CHODZI PONIEWAZ WCZORAJ WIECZOREM PRZED SPANIEM DALAM JEJ BUTELE Z KASZKA ZAMIAST PIERSI ZJADLA CALE 150ml SPALA PO TYM 5 GODZIN W TYM JEDNA POBUTKA ALE POSPIEWALAM JEJ I USNELA POTEM ZACZOL SIE MEKSYK DALAM JEJ PIERS TO SSALA JAK SMOCZEK BEZ JEDZENIA WIEC SZYBKO JEJ ZABRALAM ZACZELA TAK PLAKAC ZE MASAKRA MAZ STWIERDZIL ZE JEST GLODNA WIEC JEJ DALAM KASZKE NIE WYPILA NIC I TAK OD 2:50 W NOCY MECZYLA SIE PLAKALA NA ZMIANE JEJ SPIEWALISMY I NIC MECZYLISMY SIE DO 4 JUZ NIE WYCZYMALAM I DALAM JEJ PIERS USNELA W 3 MINUTY DZISIAJ POWTORKA Z ROZRYWKI ZAWSZE USYPIALA NA SPACERKU A JA CHCE TO ZMIENIC ABY PO OBIADKU SZLA SPAC DO LOZECZKA DALAM JEJ ZUPKE I POLOZYLAM DO LOZECZKA 30 MINUT PLAKALA ZANOSILA SIE AZ DALAM JEJ SMOCZKA NIGDY PRZEZ 6 MIESIECY NIE DAWALAM JEJ SMOCZKA NAWET NIE CHCIALA MIALA ODRUCH WYMIOTNY A JAK DOSTALA SMOCZKA W JEDNA MINUTE USNELA DZIEWCZYNY CO MAM ZROBIC DAC JEJ TEGO SMOCZKA ABY CZULA SIE BEZPIECZNA CZY JEST TO ZUPELNA GLUPOTA Z MOJEJ STRONY DAWAC DZIECKU COS CO NIE BYLO JEJ POTRZEBNE DZIEJE SIE TAKI PROBLEM ZE SPANIEM ODKAD WPROWADZILAM POKARMY STALE RZADZIEJ DOSTAJE POKARM Z PIERSI I MOZE CZUJE SIE MNIEJ BEZPIECZNA??? W KSIAZCE I W INTERNECIE JEST NAPISANE ABY DAC DZIECKU SIE WYPLAKAC ALE ONA STRASZNIE PLACZE JA NIE MOGE NA TO PATRZEC BO LILUSIA JEST BARDZO POGODNYM DZIECKIEM CIAGLE SIE SMIEJE I NIE MOGE POZWOLIC NA TO ABY TAK CIERPIALA PROSZE WAS DORADZCIE MI BO CHODZE BARDZO STRUTA Z TEGO POWODU ZASTANAWIAM SIE CZY TYM SMOCZKIEM NIE ZROBIE JAJ KRZYWDY BO W NECIE JEST NAPISANE ZE POWINNO SIE PROBOWAC ODSTAWIAC JUZ OD 6-TEGO MIESIACA A JA JEJ DALAM !!!!!?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja tylko na chwile na pomoc Gabulce. Kochana ja jakies 1,5 miesiaca temu dalam młodej smoka(nie wiem po co) i wszystko sie popsuło. Zaczela strasznie niespokojnie spac. W nocy budziła sie po 7!!! razy z płaczem w poszukiwaniu smoczka. Powiedzialam basta i zabrałam. Pierwszy tydzien wielki placz i lament, ale bylam twarda i sie udalo. Kalina jest spokojniejsza. Tylko, ze ona juz jet na butelce. Wydaje mi sie, ze cokolwiek postanowisz musisz byc konsekwentna. Bo przeciez takiemu maluchowi nie wytlumaczymy ze cos jest, a za chwile nie ma. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Hej Gabulec, no bardzo Ci współczuję.Ciężko doradzić co będzie lepsze w Waszym przypadku, chociażby dlatego że każdy dzieciaczek jest inny.Jedno jest pewne, tj napisała Bagdad- konsekwencja.Bo jeśli Lila się kapnie, ze płaczem może zmieniać wasze decyzje, to będziecie na przegranej pozycji. Ja daję smoczka małemu , zasypia w ten sposób, czasem sie przebudzi w nocy, wtedy daję znów smoka i jest spokój.Zresztą smok pomógł nam już w wielu sytuacjach(chociażby w czasie kolek) Ssanie uspokaja maluszka(no przynajmniej mojego). Ale u Cibie jest inna sytuacja. Lila budzi się żeby Cię poczuć, poprzytulać się i przy okazji possać troszkę mleczka.Ma swój cel dlatego się budzi(miły cel). Mój mały jest butelkowy, więc łatwiej było oduczyć go jeść w nocy.(w zasadzie sam stwierdził że lepiej pospać niż się budzić na mleczko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Bagdad jak już zajrzałaś to pisz co u Was, a nie zwiałaś tak szybko, Lorenka, daj znać jak Piotruś, bo to chyba przeziębienie? My się zaszczepiliśmy skojarzonymi szczepionkami, u nas położna stwierdziła że sa najlepsze, najnowszej generacji i bez porównania z tymi starymi. Nikuś jest dzielny, prawie nie płacze. My na razie skończyliśmy szczepić,następna tura jak będzie mial roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulec, współczuję bo przechodziliśmy przez coś podobnego i pamiętam jak było mi ciężko. Jak Natan miał 2 miesiące to uczyliśmy go samodzielnego zasypiania. Płakał przez 3 dni a potem było już tylko lepiej. Im dziecko jest starsze tym jest gorzej i okres płaczu jest dłuższy. Wieczorem po zjedzeniu butli odkładam mojego syna do łóżeczka i zasypia, w dzień zamiast butli dostaje pić i też odkładam go do łóżeczka tylko jeszcze dostaje smoczka. Osobiście uważam smoczek za świetny wynalazek pod warunkiem, że używa się go z głową. Natan zasypia ze smoczkiem i jeżeli po zaśnięciu go nie wypluje to wyciągam mu go sama i to jest jedyny czas kiedy ma smoczek w buzi. Myślę, że przez tak krótki czas smoczek nie jest w stanie zaszkodzić a dziecko ma odruch ssania do 2 roku życia i nawet jeżeli to chyba łatwiej jest je w razie czego odzwyczajać od smoczka niż od piersi. Życzę wytrwałości. My szczepiliśmy tymi zwykłymi szczepionkami i nigdy nie było źle mimo, że dostawał zawsze 3 ukłucia. Ostatnia szczepionka była jedna i bardzo na niej płakał, ale na szczęście na razie koniec. Kolejne jak skończy rok. Natan jest już coraz bliżej raczkowania. Do stawania na czworaka doszło podnoszenie jednej rączki, ale boi się ją postawić do przodu tylko podnosi do góry i stawia w to samo miejsce. Mamy które karmią butelką, przeszłyście już na mleko następne ? My tak i Natan jakby stracił apetyt. Je mniej niż wcześniej. Może to mleko jest bardziej sycące ? A może to przez popuchnięte dziąsła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulcu drogi my jak uczylismy naszego zasypiania to dalismy smoczek, bo tez strasznie plakal jak go polozylismy do lóżeczka i momentalnie zasnął, miał wtedy 5msc i od tamtej pory dostaje smoczek do spania i tylko wtedy. Teraz kojarzy smoczek tylko ze spaniem i jest to bardzo wygodne, bo nie zawsze w porze spania jestesmy w domu, wiec jak jestem poza domem i dam Mu smoczek w wózeczku to On zaraz zasypia. Na początku przebudzał się w kilka razy w nocy, to wstawałam i dawałam mu smoczek, ale teraz już mu sie nie zdaża. Czasem jak źle ocenie czy Piotrek jest już do spania, to wtedy też strasznie płacze, więc ja Go wyjmuje, bo wiem, że za następne pół godzinki on pójdzie spac bez zająknięcia;). Ale tego wyjmowania z łóżeczka na razie nie polecam, bo tak można zrobić z dzieckiem, które umie samodzielnie zasypiać. Gabulcu tak jak dziewczyny radzą musisz być konsekwentna, ale wiadomo, że jak dzieciątko płacze to serce się kraje;( Sama najlepiej będziesz wiedziec co Liluni potrzeba w danej chwili:) Trzymam kciuki, żeby się wszystko udało:) U nas lepiej, temperatura spadła do 37,4 i narazie utrzymuje się na takim poziomie, ale najważniejsze że kataru juz prawie nie ma, bo w koncu oddychać może:D Kamila ja też daje już mleko 2 i żeczywiście to mleko jest bardziej sycące dlatego na opakowaniu pisze, ze teraz tylko 3 butle przysługują naszym maluchom;) ja staram się trzymać tego schematu, ale czasem wychodzi mi 3 i pół;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, zeby mnie ktos zle nie zrozumial. Smoczek nie sprawdzil sie akurat dla nas. Dla innych moze okazac sie rzeczywiscie swietnym wynalazkiem. To tak gwoli jasności. Każde dziecko jest inne i nie da sie go wytresowac. Miszanka jak bedzie wiecj czasu, to walne jakis poemat :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagdad, no jasne, że smoczek to kwestia indywidualna, absolutnie nie miałam zamiaru podważać twojej wypowiedzi :) Napisz jak tam Kalinka jak znajdziesz chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczynki, Moja Amelia smoczka nie lubi i nie bede jej uczyc teraz gdy ma juz 6 i pol miesiaca. Nauka zasypiania nie byla taka zla, zostawialam ja w lozeczku i sie pokazywalam co minutke i tak zaczela zasypiac sama. Ale w nocy budzi sie zawsze miedzy 3-4 rano. Juz mi to nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Kurcze dziewczyny! podaje od tyg.mleko nastepne i zaczęły sie problemy z jedzeniem. Po pierwsze Nikus nie lubi tego mleka, po drugie jak juz zmęczy butlę, to mniej je w ciągu dnia. Więc chyba tak jak pisałyście jest bardziej sycące(chociaż porównywałam sklad, jest mniej tłuste, bardziej słodkie?) i jednych wit. ma mniej drugich więcej. W każdym razie mam nadzieję że przyzwyczai się do smaku. Gabulec jak Lilunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój przez 5 miesięcy nie chcial smoczka i nie wiem czy dobrze zrobilam ale po przeprowadzce do swojego lóżeczka spróbowalam dać mu smoczek i teraz bez smoczka nie zaśnie:( w nocy budzi sie kilka razy w poszukiwaniu smoka daję mu i śpi dalej tylko te nocne pobudki mnie męczą... Czcialam żeby przesypial cale noce jak wasze szkraby wiec na noc wprowadzilam butelkę 150ml-daje ok21szej i fakt że nie potrzebuje dokarmiania dopiero ok 5-6rano ale i tak budzi sie niespokojny co godz-dwie:( normalnie ręce opadają!!! może przez zeby bo jak nie bylo przez 6mies żadnego tak na raz wyszly mu dwa na dole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki. Ładną jesień mamy. W ostatnią sobotę Natan skończył pół roku, ale ten czas leci :) Obniżyłyście już łóżeczko Waszyn maluchom ? W prawdzie Natan jeszcze się nie podnosi ani sam nie siada a wkładanie go do głębszego łóżeczka odbije się na moim kręgosłupie ale nie chciała bym, żeby pewnego dnia obudził mnie płacz mojego syna bo wypadł z łóżeczka. Myślicie, że to już ten czas czy jeszcze z tym czekacie ? Gabulec, a jak u Was ? Lepiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam łóżeczko na srodkowym poziomie bo już jest coraz bardziej ruchliwy :) Dziewczyny a jakie mleko modyfikowane podajecie dzieciaczkom? Adaś do tej pory pil tylko moje mleko ale od tygodnia podaje mu na noc mleko gerber 150ml i zagęszczam łyżeczka kaszki i nie wiem czy przez to ma straszne zaparcia:( biedny pręży sie stęka i taki maly bobek zrobi:( Myślicie że to przez mleko albo kaszkę? Jakie piją wasze szkraby? ktore polecacie? kupilam Eufamil 2 nie wiem czy dobre zobaczymy... W dzien podaje mu oczywiście zupke,deser jakieś chrupki kukurydziane i pierś tylko na noc MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Mazia ja podaję NAN , ale słyszałam z róznych źródeł że Enfamil jest najlepszym mleczkiem. A jak chcesz żeby mały się dobrze załatwiał to podaj mu starte jabłuszko. Tylko nie takie ze słoiczka, ale sama świeże zetrzyj na tarce. Mój po tych jabłuszkach to nawet 3 kupki dziennie potrafi zrobić. Poza tym prócz mleczek podawaj herbatkę, lub coś do picia żeby mu łatwiej było.I nie rezygnuj z kaszek, bo wydaje mi sie że maluszkich w naszych wieku powinny sobie róznych pokarmów próbować:) Kamila, ja jesszcze nie obniżam łóżeczka, chociaż nie wykluczone że nie długo trzeba będzie tak zrobić. Na razie Nikus jednak nie potrafi sie jesczze podnieść, to własnie w trosce o kręgosłup( i zwygody) nie obniżyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Moje kochane ja mialam ciezkie dni moja malutka miala goraczke przez 3 dni skonczylo sie wysypka bardzo sie wystraszylam poniewaz synek kolezanki mial te same obiawy a razem chodzimy na play group wiec bylam pewna ze to rozyczka ale okazalo sie ze zwykly wirus.wiec co do spania to Lilunia wygrala I ma swojego "dydusia" ale tylko do usypiania I potem jak wypada to zabieram ale nie ma tak kolorowo w nocy budzi sie kilka razy I czynnosc powtarzam natomiast nie chce butelki daje jej kaszke bo nie chce wprowadzac jeszcze innego mleka niestety butelka tez przegrywa dziewczyny tyle pisza o tym karmieniu piersią I aby nie dawac butelek sama natura ect. Sugerowalam sie ciągle tym I co idzie 7 miesiac a niunia nie bardzo chce pokarmow stalych juz kombinuje gotuje a tu zje kilka lyzeczek a resztą pluje I tylko cycek ja interesuje.co do łózeczka to ja juz dawno obnizylam Lili jest bardzo ruchliwa jeszcze nie siedzi ale od dawna raczkuje do tylu przemieszcza sie codziennie coraz dalej dzisiaj bylam w lazience a niunia znalazla sie ma drugim koncu salonu i mieszala w kanlach od laptopa wystraszylam sie I w piatek jedziemy na zakupy chcemy zabezpieczyc mieszkanie kontakty szafki itd.a jak jest u Was. Jutro wam wysle link ostatno kupilam taka specjalna siateczke na owoce aby mała jadla sobie sama REWELACJA z nowinek to tyle buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny juz dzisiaj na forum o tym pisałam, ale na pomaranczowo. Otoz moje dziecie sprawilo, ze prawie na zawal padlam, kiedy zobaczylam jak stoi! w lozeczku. Jakis 2 tyg temu sama zaczela siedziec, tydzien pozniej raczkowac do przodu. Mysle sobie spoko, nie wszystkie sie musza tak samo rozwijac. Ale stac? No w czym problem? A no w tym, e chcialabym jakos zabezpieczyc lożeczko. Widzialyscie moze gdzies jakies wysokie ochraniacze(conajmniej 50 cm) na cale lozeczko? Bo te male, zwykle to ona juz wrecz porwla.A przetrzpalam juz caly internet i nic. Jak widze co ona wyprawia w tej swojej "klatce" to az mi serce staje, boje sie, ze rozwali glowe albo nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh dziewczyny, jaki cudowny ten 7miesiąc:) Zachwycona jestem tym siadaniem, pełzaniem, zjadaniem nóżek;) poprostu cudo:D. Widze, ze Wasze zabierają sie za raczkowanie:D. Ale bedziemy mieć gimnastykę;) Ale stania na szczęście jeszcze nie ma;) U nas choroby ciąg dalszy, Piotrek zaraził mamusię i tatusia, my już zdrowi, a On ma cały czas ma katar:/. Nosa nie da sobie wyczyścić, nawet na siłę próbowaliśmy i nic z tego;p Mamusie, które gotują zupki, dajecie już jajko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×