Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Naiwna, kretynka 25

Nie mogę wytrzymać sama ze sobą, jestem naiwnym pustakiem. Musze sie wygadac

Polecane posty

Gość Naiwna, kretynka 25

Witam, potrzebuje mocnego uderzenia, napiszcie mi jaka jestem tępa, głupia...Oto moja historia: poznałam kolesia,było fajnie, nasza znajomość ciagle była na etapie wiadomosci, pisalismy jak to jesteśmy na siebie napaleni, pisaliśmy o swoich problemach, dzwoniliśmy.Nagle kontakt się urwał, pokłocilismy się niezle, moze powodem tego była zazdrosc...I odezwał się po dwoch miesiącach, napisał ze mu brakowało tych wieczornych rozmów, smsów rano... I tydzien po tym spotkaliśmy się, pojechałam do niego na noc, nie uprawialiśmy seksu, nie chciałam, może delikatne pieszczoty, pocałunki i na tym się skonczyło, wróciłam, nadal było to samo, smsy, czuje wyznania,jaka to jestem wyjątkowa, potem (były wakacje) spotkaliśmy się ponownie, lecz na chwilę, niestety skonczyło się seksem, potem odprowadził mnie na pociąg, cały czas trzymał za ręke. Nagle zaczął byc oschły po tym wszystkim, kontakt urwał sie na 3 miesiące, napisałam pierwsza a on cos w tym stylu: musiałem to tak zakonczyć, jestes wyjatkowa, cudowna ale przy mnie byś cierpiała, musiałes nas skłocic. Bo... mam dziewczyne. Pisaliśmy normalnie, o zadnym spotkaniu nie było mowy, ma dziewczyne czyli jest nieosiagalny dla mnie. Wczoraj napisał, ze ma na mnie ochote, ze nie ma dziewczyny, ze chce sie spotkać w czwartek. A ja już pełna szczęscia. Swedzi go chuj, napisał jak gdyby nigdy nic a ja już lece. Nie ma dziewczyne chce od razu do mnie, proszę Was napiszcie ze jestem debilką.Po co ja mu tak w dupe wchodze tyle łez poleciało przez niego a ja chce choc na chwile go spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość działka za miastem
odpuść go sobie, szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berries
nie spotykaj sie z nim, zdradzal swoja dziewczyne, bedzie i Ciebie. Nie odpisuj mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
mogę ci pomóc, ale w zamian za to pomożesz mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad on jest bo cos mi to
przypomina? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
pomoc w sensie skomentować szczerze mój topik, żeby się podniósł do góry:0 Co do tematu- rzuć to w pi*du, jeśli tzreba przykuj się do kaloryfera żebyś nie musiałą iść do tego Casanovy, żigolaka, bo innaczej okaże się że ejsteś NAIWNĄ SKOŃCZONĄ IDIOTKĄ BEZ WŁASNYCH AMBICJI, GŁUPIĄ I BEZ HONORU! I co- pomogło coś? Mój topik jest, tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4647096 wypowiesz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiutek76
On chcial Cie tylko zaliczyc i przelecic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad on jest bo cos mi to
autorko czyzby ze stolicy tego wojewodztwa? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
to jak, pomożesz mi i skomentujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
no nieżart, to portert mojego kolegi który malwoała moja koleżanka i w którym się podkochuję od kilku dobrych lat:P jest taki ładny chyba że mało kto chce uwierzyć że to rysunek żywej osoby chciałabym żeby kafeteriangi go oceniły ale nie bardzo się do tego się kłapią:P więc pomyślałam że kogoś poproszę plizzz, to nie jest żart:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
tylko krótki szczery komentarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
dzięki, a mogłabyś to przepisać na tamtym topiku bo chciałą bym żeby bsiępodniósł dio góry a wolę sama sobie nie komentować jednak:P " Podkoch*jesz sie w nim i co? Bedzie cos z tego?" powiem szczerze, on jest moim całkiem dobrym kolegą ale chyba w ogóle nie widzi tego że mnie coś do niego... ciągnie. Jakby tego nie zauważał. N arzie nie ma dziewczyny, miał tylko jedną ale im nie wyszło. bo pomimo że jest całkiem ładny to nie jeest wcale typem podrywacza albo coś w tym rodzaju. To raczej typ "kumpla co można z nim konie kraść". Nie jest typem flirciarza... I niestety nie wiem jak go podejść bo on kompletnie nie widzi co ja do niego czuję.... :P Bo jak mówiłam to typ takiego "dobrego kumpla" co jeszcze nie znalazł tej swojej jedynej i wybranej... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
jeszcze nie założyłam tematu jak go poderwać ale chodzi mi to po głowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
tak wprost to nigdy nie miałąbym chyba odwagi... on jest dorbym kolegą i rzeczywiście się boję, że moja miłość mogłaby zwalić naszą kilkuletnią przyjaźń, dlatego nie wiem jak go podjeść "moze badz inna" tzn jaka? No i apropo, pzrepisałabyś swój koemnatzr, skomentowała jeszcze raz na moim topiku, żeby go podnieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
nasza znajomość jest w sumie długa bo znamy się od czasów gimnazjum i przyjaźnimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
zachowuję się jak dobra koleżanka, jesteśmy dosyć blisko w tym sensie, że często mu doradzam w problemach, jak miał problemy ze swoją poprzednią dziewczyną to właśnie się do mnie zwracał i ja mu pomagałam "czesto razem wychodzicie SAMI?" dobre pytanie rzeczywiście często się widujemy tylko we dwoje w swoim towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc za pomoc
Może jednak forum? GG mi ostatnio nie działa, mam jakiś wirus na kompie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×