Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haaannnia

czy są rzeczy których nie mówisz swojemu meżowi/których o Tobie nie wie?

Polecane posty

Gość rozweselacz kafeteryjny
ale sie ubawiłam czytając ten topik:D Ja też mam parę tajemnic, bywa że jestem bardzo niegrzeczną dziewczynką:p Jeśli chodzi o wydatki, to ja robię wprost przeciwnie co większość dziewczyn. Zdarza mi się zawyżać ceny, a to po to żeby zręcznie odłożyć parę groszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozweselacz kafeteryjny
Nie wie o moim przyjacielu na baterie, którego trzymam w szufladzie, a który umila mi noce kiedy on jest w delegacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba najgorsze: że smażę sobie frytki jak go nie ma, bo nie chcę mi się smażyć też dla niego - za duzo roboty nie no to jest najlepsze :D moj wiele o mnie wie , ale nie wszystko choc to nie zadne jakies grzeszki poprostu nie mowie wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj nie wie,ze
szaleje na punkcie jego brata... tzn. tylko erotycznie.... i marze, ze kiedys cos bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszzzzzzzzzzzzka
Hihi dawno się tak nie śmiałam:) Mój też paru rzeczy nie wie, ale chyba dlatego, że wiedzieć nie chce... A chętnie opowiedziałabym mu o moich fantazjach:) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, załamka. Jedyny wpis, który mnie rozśmieszył to ten o frytkach. Reszta to jakaś patologia. Chlejecie wódę po kryjomu, okłamujecie się w kwestiach finansowych, o zdradach już nie wspominając:-O Nie rozumiem za bardzo tej kwestii wydatków. Jak sobie kupie krem to mój facet nawet o tym nie wie. Krem się kończy to kupuje nowy, nie tłumaczę się co i za ile. Tak samo z ciuchami. Nigdy mnie nie pyta, co ile kosztowało i ja jego też nie pytam. Potrzebował to kupił i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha moj nie wie
ze = ma za jak dla mnie za malego i ze udaje orgazmy =ze czasami placze myslac o eks mezu =ze nie nawidze jego siostry =wkurwia mnie jak on gada o aucie a kur..a sam jezdzi jak dzieciak =czasami to bym mogla mu tak wrąbać ale sie tylko usmiecham i udaje dobra zonke ach jeszcze by sie nazbieralo ale to tak na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszzzzzzzzzzzzka
No i przestało być śmiesznie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygrzebałam fajny temat
Była końcówka kawy, nie chciało mi się iść do sklepu to ją schowałam :D Piłam ją jeszcze dwa dni zanim zrobiłam zakupy, a dla niego nie było :P ...to taka błahostka, a z poważnych rzeczy to... mysli, że Nasz synek to wpadka :P:P:P:P ...że z tabletek, a gówno prawda, bo już dawno ich nie brałam, ale on dziecka nie chciał :D Teraz mały ma 3latka i wszyscy są zadowoleni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up i hop
upu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaahag
mój nie wie, że w pracy nałogowo oglądam wszystkie seriale :P zawsze razem się śmiejemy z takich kobiet :P:P:P:P a sama taka jestem :o Pracuje w salonie fryzjerskim, tv zawsze włączony i powtórki - Na Wspólnej, Pierwsza Miłość ito, a w domu jak czasami niby nie chcący leci to ja nie wiem kto jest kto i mówie, że te filmy są durne. Mąż jest wtedy ze mnie dumny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, że byłam
juz kiedys w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upujeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się kapię
mój nie wie o mnie, że 1) palę więcej niż mu mówię, 2) że nie mam prawa jazdy, tu akurat sama siebie podziwiam że do tej pory się nie zortientował, zawsze wymyślam coś żeby nie wsiąść za kółko, ciągnę to kłamstewko odkąd się poznaliśmy, głupio mi się przyznac że przez tyle lat nie zrobiłam 3) że mam większą wadę wzroku niż mu powiedziałam 4) ilu miałam partnerów seksualnych przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez powiem
Moj nie wie, ze: - zostawilam go po 2 miesiacach i bylam (rowniez przespalam sie) z chlopakiem, ktorego nienawidzil (pozniej tego tez zostawilam i wrocilam do mojego, juz dzis meza, z ktorym jestem 11 lat, od 6 lat malzenstwem) - ze miewam sny i marzenia seksualne o kolegach z pracy (a jak jeden zaczal sie do mnie przystawiac to od razu mi przeszlo na pewien czas, bo stalo sie to zbyt realne, a tu naprawde chodzi tylko o fantazje) - ze wyciskam nalogowo syfy, nawet te, ktorych nie widac, a potem uzywam idiotycznie drogich kremow, zeby sie szybciej goily :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrtyqr
Mój mąż nie wie, że: * nie umiałam kompletnie nic a nic ugotować, nawet głupich ziemniaków, korzystając z tego, że on pracował dłużej ode mnie ja przed jego powrotem do domu jechałam do swojej mamy i od niej brałam te obiady i mówiłam, że to ja ugotowałam, i tak przez kilka tygodni ;) * zniszczyłam niechcący kilka jego śnieżnobiałych bardzo drogich koszul które były prezentem od matki męża, po prostu bardzo mi się śpieszyło i wrzuciłam je do pralki z innymi rzeczami które oczywiście pofarbowały koszule, te koszule wyrzuciłam a kupiłam nowe i poszło na nie ponad połowa mojej ówczesnej wypłaty * moja teściowa gotuję bardzo tłusto - wszystko ocieka tłuszczem i po prostu na sam widok człowieka mdli, mąż zrobił okresowe badania i okazało się, że wyniki są nie za ciekawe, głównie cholesterol wiec gdy teściowa czasami przynosiła/przynosi jakieś tłuste jedzenie to je wyrzucam * uwielbiam wszelkie słodkości, mój mąż także a że pod tym względem oboje jesteśmy sknerami to te słodkości chowamy przed sobą, jak coś znajdę dobrego to mu zjem a potem udaję ze nie wiem o co chodzi, on robi tak samo ;) * chowam mu płyty z porno :D ogólnie to nie mam nic przeciwko temu oprócz tego, że on udaję że nie ogląda takich rzeczy :) czasami potrzebuję czystej płyty, znajduje jakąś niepodpisaną, wrzucam do komputera i okazuję się że porno to wtedy robię mu zamianę, przekładam płyty z opakowania do opakowania które też są niepodpisane a on później siedzi i sprawdza po kolei każdą i szuka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak
nie wie o tym, że ja wiem o jego zdradzie, i że nasz związek to jedna wielka fikcja, że dałam mu rok na "wykazanie się" jeśli nic się w naszym związku nie zmieni pakuję walizki i wyprowadzam się (nie jesteśmy małżeństwem, nie mamy dzieci, mieszkanie wynajmujemy więc nie ma problemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pamiętam jak na obiad robiłam sosik z mięskiem i jakoś mi się strasznie przesoliło,jak mąż narzekał to powiedziałam że w slepie mięsko posolili żeby się nie psuło bo są upały, ceny kosmetyków też zaniżam, nie wiem czemu bez powodu, i że na wieczorze panieńskim wcale nie siedziałyśmy w domu a szlałam w dyskotece w mieście oddalonym od naszego o 100 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój nie wie że
-pisze na kafeterii - uważałby to za stratę czasu - czasem mam coś zrobić np. jakieś papiery w firmie, a sobie pisze, on pyta czemu nie zrobiłam, to zazwyczaj zwalam na to że dziecko było niegrzeczne i musiałam się nim zajmować, a prawda jest taka, że mały spał i sam się grzecznie bawił wystarczająco długo -że nie jest najlepszym kochankiem jakiego miałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada to
super topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×