Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesdxcfrtvgbyhn

skąd wziac odwage aby do niego zagadac?

Polecane posty

Gość wesdxcfrtvgbyhn

Jakiś czas temu zakończyłam związek. Muszę powiedziec, że przykrzy mi się samej i chciałabym spotkac się z kimś na kawę/do kina. Znam paru fajnych facetów z którymi chciałabym się spotkac i pogadac. Niestety nie mam odwagi zagadnac o to ;/ a jak już udało mi się w rozmowie wtracic, że fajnie by było wyskoczyc na jakies piwo to skończyło się na tekście 'zgadamy się'. Nie wiem skąd czerpac odwagę i pewnosc siebie, boję się, że facet najzwyczajniej w świecie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.A.Z.Y.
A my to się nie boimy, że odmówicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwiuerskjdnhxgtfus
no wiem wiem, jest pełno facetów i wgl, ale obawiam się, że gdyby mi odmówił to poczułabym się bardzo kiepsko, czułabym się nieatrakcyjna i wgl, już nie wspomnę o tym, że moja samoocena nie wygląda ostatnio najlepiej. może dlatego boję się zagadac, nie wiem jakbym zniosła odmowę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanie laski
na same cioty trafiasz, ty jestes spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherlockowa h
mam pytanie... napisał do mnie kolega ktory bardzo mi sie podoba. On pierwszy zagadal, ja jednak nie mam odwagi napisac do niego teraz. Czy on napisze jeszcze? Czy, jak myslicie, doszedl do wniosku, ze nie jestem nim zainteresowana i teraz juz nie zagada? nie umiem pokonac tej niesmialosci :P i do niego napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwiuerskjdnhxgtfus
sherlockowa nie bardzo rozumiem dlaczego nie zalozysz osobnego tematu tylko 'wciskasz' sie na moj?? no byc moze trafiam na 'cioty', ale kiedy slysze 'zgadamy sie' a potem nic sie nie dzieje to zaczynam myslec, ze z kazdym tak bedzie i moja pewnosc siebie spada. dlatego bardzo dlugo sie zastanawiam zanim nastepnemu facetowi cos zasugeruje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sherlockowa h -> odpisz inaczej odbierze to jako niezainteresowanie ;) qwiuerskjdnhxgtfus -> a kto powiedział że dana kobieta będzie się podobać wszystkim facetom? mi możesz się nie podobać z wyglądu i charakteru ale dla kogoś innego będziesz ideałem. to ze jeden ci odmówi nie oznacza że kolejni też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherlockowa h
qwiuerskjdnhxgtfus bo mi sie nie chce, a temat jest pokrewny, wiec sie wcislam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwiuerskjdnhxgtfus
na przyszłosc prosilabym cie, abys sie tak nie wciskala, poniewaz ludziom moze sie to nie spodobac i jest to troszke nieuprzejme. faktycznie, nie kazdemu sie spodobam. I oczywiscie podchodzac do kogos nie mam pewnosci czy akurat jestem w jego typie. chodzi o to, ze chcialabym miec taka pewnosc w tym co robie, odwage podejsc i zagadac, chce nabyc cos takiego, ze nawet jesli facet mi odmowi ja bede miala odwage zagadac do nastepnego. nie chodzi o to, ze jestem zakompleksiona brzydula, mam powodzenie. niestety obawiam sie, ze z kazda odmowa na spotkanie bede sie czuc ze soba coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwiuerskjdnhxgtfus
prosze o rady ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×