Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maminy żywot

Małe niemowlę a nasze podróże, wypady i rozrywka ?

Polecane posty

maminy zywot - ale ci dobrze z ta babcia, zazdroszcze:) taka babcia to skarb! a jak duzy jest twoj maluch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminy żywot
Na tydzień to bym nie mogła sama wyjechać i zostawić, choć też były takie plany, a ja się nie zgodziłam:-) Ale zostawić babci na kilka godzin wieczorem to dla mnie nie zbrodnia. Przynajmniej malec nie jest tak bardzo przywiązany do mamusinej spódnicy i uczy się przebywać również z innymi, a rodzice mają czasem troszkę wytchnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też córa nie zapamieta nic z tych wakacji , ale to tez chodzi o czas spedzony razem bez tej gonitwy codziennej dom praca pranie zakupy itd. chodzi aby miec czas dla siebie i cieszyc sie chwilą ...a to wazne i dla dziecka ktore zapamieta i dla tego co nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na wyjscia bez malej to nie mamy co liczyć zawsze w 3 ... no chyba ze fryzjer , kosmetyczka itp. to maz z nia zostaje ..... my niestety nie mamy babci pod reka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminy żywot
Lionne, 7,5 miesiąca ma synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminy żywot
Mam znajomych z dziećmi, co też muszą sami sobie radzić, żadnych babć pod ręką, to faktycznie, wszędzie muszą z małym iść. Ale stwierdzam,że to takim parom nawet wychodzi na dobre, jak babci nie mają, bo przynajmniej dla nich to nie problem zabrać dziecko do znajomych, do sklepu czy gdziekolwiek, a ja przyzwyczajona, że jest babcia i zawsze mogę gdzieś skoczyć sama, to wiadomo, zostawię babci. Nie, żebym non stop zostawiala, 90% swego czasu i tak z dzieckiem spędzam, ale np. już wygodniej mi iść do marketu na tygodniowe zakupy bez malca, no bo jest babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, to niewiele starszy od mojego synka! :) to juz w przyszle wakcje bedzie mial ponad rok i spokojnie bedziecie mogli z nim gdzies pojechac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminy żywot
No też tak się nastawiam, przyszłe lato to wyjazdy i jeszcze raz wyjazdy:-) Hmmmm.......ciekawe jak to w praktyce u mnie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminy żywot
Ja bym chciała do Zakopanego, tak lajtowo pospacerować w Dolinach, wejść może na Morskie OKo, Krupówki itd, lub nad polskie morze na tydzień , np. do Łeby. Mielismy propozycję jechac na zagraniczne wczasy na tydzień, ale ja z roczniakiem na takie wakacje się jak na razie nie piszę, był pomysł , by samemu, ale nie wytrzymam bez dziecka tydzień tysiące km. od Polski. Tak że ja na przyszły rok wybieram jedynie Polskę -m Góry lub morze, albo i jedno i drugie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to spokojnie, zobaczysz ze bedzie fajnie, synek juz pewnie chodzic bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_2009_mama
Cześć dziewczyny . Zapraszam Wszystkie mamusie przyszłe i obecne,jak i kobiety które są w trakcie starań o dzidziusia na nowo założone prywatne forum. Jeśli macie ochote i czas podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z ciążą, porodem, połogiem i macierzyństwem oraz chcecie poznać nowe mamy to gorąco gorąco ZAPRASZAM. Jest wielee przeróżnych działów na któryc na pewno odnajdziecie kompanki do rozmów . Pomóżce rozkręcić naprawde świetne forum : GWARANTUJE MIŁĄ I PRZYJEMNĄ ATMOSFERE!! Zarejestruj się na http://www.mamazjajem.fora.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja cora jest dzieckiem dosc imprezowym:-P od jej urodzenia (jak i przed) nasz wtedy dom, co weekend byl pelen znajomych. Mala w bujaczku siedziala na stole i spala ,znajomi przy stole pili i jedli (taa wiem P-A-T-O-L-O-G-I-A:-P ) w tle muzyka, smiechy itp. Do znajomych zawsze ja zabieralam. Albo bralam butle albo karmilam piersia zaslaniajac sie (jako ze pierwsza dzieciata to malo kto nawet zauwazal). Cora miala 3 tyg jezdzila z nami 'po wojewodztwie'. 6 tyg pierwsza podroz pociagiem i autobusem do Londynu z Birmingham. A potem to juz co raz byl Londyn. 3 i pol miesiaca lot UK-PL, dojazd z Bydgoszczy do Poznania i spowrotem. 4 miesiace znowu UK-PL, dojazd z Krakowa znowu 150 km do mojego miasta i spowrotem.4 i pol miesiaca ; lot UK-USA. Na kilka miesiecy przystopowalismy:-P 12 miesiecy lot USA-UK, pobyt w UK duuuuzo jezdzenia po Anglii, lot UK-PL, miesiac w POlsce, ale malo jezdzenia. Lot spowrotem do UK na kilka dni, jezdzenie:-) Lot UK-USA. Zaznaczam ze te loty to ja latalam sama z corka. 2 tygodnie po powrocie lot Texas-Wisconcin. 10 dni rodzinnych wakacji, normalnie omal z mezem sie pozadnie nie poklocismy bo ja przez samotne wakacje z corka (samotne w sensie ze bez meza) nie umialam 'wspolpracowac' z mezem , mialam juz swoje rytualy. Chwilowo siedzimy na tylku (w sensie lotow) ale co ok 2 tyg jezdzimy ok 100 mil na jakies festiwale i spotkania. Raz na tydzien spotkanie z inna para a to na grila, na obiad czy wypad nad jezioro. Problemow organizacyjnych brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×