Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska anielica

Bylam prostytutka. Czy powinnam mu o tym powiedziec?

Polecane posty

Gość niebieska anielica

Pytanie to nigdy nie przyszloby mi do glowy gdyby nie pewna wczorajsza rozmowa. Ogladalam z moim facetem film, gdzie wystapil motyw prostytucji i nawiazala sie miedzy nami rozmowa czy on jako mezczyzna chcialby wiedziec, ze jego kobieta byla prostytutka. Zaskoczyl mnie odpowiedzia, poniewaz powiedzial ze tak, ze chcialby by byla z nim szczera i wcale nie zostawilby jej z tego powodu. Bylam przez pewien okres prostytutka, mialam sponsora jednego, potem kolejnego. Spotkalam sie tez kilka razy na seks na jeden raz na noc. Nigdy tego nie zalowalam, nie uwazam sie bym sama siebie skrzywdzila. Nikt mnie do niczego nie zmuszal i moze to dziwnie zabrzmi, ale wspominam to dosc milo. Z moim facetem jestem od dwoch lat, on nie wie o tamtym eizodzie w moim zyciu, planujemy slub jestesmy szczesliwi. Jednak wczorajsza rozmowa mnie zdziwila i zaczelam sie zastanawiac czy aby mu nie powiedziec. Z drugiej strony jednak mysle po co? Przeciez jak sam twierdzi i tak bylby ze mna. Czy jest wiec sens wprowadzac zamieszanie tym wyznaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
moze jednak znajda sie dziewczyny w podobnej sytuacji, z podobnym dylematem lub osoby, ktore konkretnie i kulturalnie bede chcialy sie wypowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neutralny
widzisz - on może twierdzić, że go to nie rusza - on się będzie lepiej czuł wiedząc, że ty jesteś "czysta" - wiadomość o twojej prostytucji może go tylko zszokować/zasmucić/przygnębić - nic pozytywnego z tego nie wyniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAndlarka....
nie mow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
Ja również bym nie mówiła. Co innego rozmawiać teoretycznie o sytuacji, co do której jest sie pewnym, że mnie to nie dotyczy, a co innego usłyszeć takie wyznanie od swojej kobiety. Jeśli chcesz mu powiedzieć , to moim zdaniem dużo ryzykujesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
wlasnie tak myslalam, ze to wyznanie troszke by na pewno zmacilo nasz spokoj a po co teraz do tego wracac? Bylo minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnas mu o tym powiedziec , twoj facet sam ci dal do myslenia mowiac ze chcialby aby kobietajego ktora byla tam kiedys prostytutka powiedziala mu o tym bo przeciez szczerosc w zwiazku to podstawa !!!! Wiec ja bym mu powiedziala aby potem za kilka lat jak by sie o tym dowiedzial nie robil mi awantury i wyrzutow sumienia ze nie bylam z nim szczera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
nie wyda- tego jestem pewna na 99%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że tak, ponieważ kłamstwo ma krótkie nogi:) Poza tym, "życzliwych" ludzi nie brakuje. Albo sama niechcący coś palniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
Zyczliwi? Nikt o tym nie wiedzial ze znajomych, a ci faceci z ktorymi sie widywalam maja zony i dzieci. Zreszta to bez znaczenia poniewaz moj facet nie mieszka w kraju a ja teraz rowniez nie mieszkam w tamtym miescie. Wszystko to mam za soba, a bylo to 5 lat temu. Do tej pory sie nie wygadalam to sie nie wygadam, zreszta ja o tym w ogole nie myslalam do wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
Co Ty, nie badz glupia i trzymaj jezyk za zebami, bo tylko sobie spieprzysz w zwiazku. On moze tak powiedzial, ze by go to nie ruszylo, bo chcial cie naklonic do zwierzen (napewno nie uwaza, ze mialas sponsorów, ale moze chcial sie dowiedziec ilu mialas partnerów albo cos). Ja bym na Twoim miejscu mu przytakiwala i powiedziala, ze uwazasz szczerosc w zwiazku za bardzo wazna rzecz i nie moglabys zyc z kims, ukrywajac przed nim rózne fakty - zeby jeszcze bardziej Ci wierzyl i nie mial sie zupelnie czym martwic. Nie klam w sprawach malych typu ile wydalas na ciuchy, gdzie poszlas z koleznka sie bawic w sobotnia noc itp. Mów mu prawde nawet jakby mial sie troche zdenerwowac. Dzieki temu bedzie myslal, ze jestes mega szczera i niczego nie ukrywasz i bedzie Cie bardzo szanowal. A te duze klamstwa niech klamstwami zostana. Co ty myslisz, ze faceci wszystko nam mówia? Co ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
akurat moi byli partnerzy go nie interesuja, ma do tego zdrowe podejscie. A powiedzial to bo jak wspomnialam zainspirowal nas film do takiej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra87
Tak czy siak nie radze sie zwierzac. Naprawe, zachowaj to dla siebie i juz wiecej o tym nie mysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby cie znal
doszedl by do tego sam... w pewnym momencie nie mozesz nie powiedziec!!! jestem tego pewien, kiedys mi sie dziewczyna rozplakala w trakcie rozmowy i sama powiedziala!!! po prostu staralem sie ja poznac... z reszta kiedys pisalem o tym jak wam sie oczy zmieniaja. a ona sie rozplakala i sama wyrzucila... a temat absolutnie tego nie dotyczyl...! to tyle laski... dodam wam jeszcze ze inteligentny facet zawsze pozna swoje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
rozplakala sie i ci powiedziala? Ok, rozumiem, ale dlaczego ja mam plakac? Sluchaj nie wiem co twoja dziewczyna przezyla, ale ja np. wspominam ten okres dobrze i nie musze plakac czy tez czuc ze cos mi ciazy na sercu. A facet zna mnie dobrze, z tym ze o tym tylko nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo polecany jest Poznań
powiedz mu a potem zbudujecie nowy śliczny stupiętrowy dom publiczny, on zostanie pierwszym alfosem, a ty burdel-mamą. Interes będzie się kręcił do końca świata, a jak dacie proboszczowi wejście gratis, bęxdzie rozgrzeszenie, kurvishonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby cie znal
kwestia sytuacji... ciekaw jestem czy gdybyscie sobie powaznie rozmawiali z facetem, takie wiesz wieczorne rozmowy o zyciu, przyszlosci i sobie samych... i on powiedzial cos takiego "nigdy bym nie chcial zeby moja dziewczyna cos przede mna ukrywala, gdyby byla np prostytutka, chyba moglbym sie z tym pogodzic ale to ze mnie oszukuje chyba bym jej nie wybaczyl"... i teraz jesli jestes naprawde blisko z facetem, a on czasem wieczorem (nawet nie rozmawiajac o prostytucji) mowi o swoich pogladach, o was, i zbliza sie czas slubu... zataila bys to przed nim?! nie wiem jaka masz z nim relacje, ale uwazam ze przyjdzie czas i pekniesz... po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ma chłopak szczęście
z głodu nie zdechnie, zawsze coś zarobisz dupskiem, nawet w najgorsza biedę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooouaaa
PisZesz: Nigdy tego nie zalowalam, nie uwazam sie bym sama siebie skrzywdzila. Nikt mnie do niczego nie zmuszal i moze to dziwnie zabrzmi, ale wspominam to dosc milo Wiec dlaczego mu nie chcesz powiedzxic, ciekawi mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyyiimaagiinoowaanaaa
jesli Cie to nie dreczy to nie mow, ale jesli poczujesz sie przez to lepiej to powiedz, ze to bylo 5 lat temu i sdkonczylas z tym. ale raczej nie mow mu ze wspominasz milo ten okres xd. pomysli ze lubisz miec wielu partnerow naraz i bedzie sie bal ze go zdradzisz. ale przed slubem takie wyznanie to ja bym nie ryzykowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyyiimaagiinoowaanaaa
nie wiem czemu wyszlo na pomaranczowo ale to moj wlasny nick ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
wlasnie taka byla rozmowa, ze nie chce by dziewczyna ukrywala cos przed nim itd. Czesto rozmawiamy o zyciu. Ja po prostu sie zawahalam czy nie powiedziec. Jednak mysle ze teraz to nie ma znaczenia bo gdyby nie ta rozmowa to w ogole bym nie wrocila myslami do tamtego epizodu zyciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooouaaa
bo jesli nie zalujesz i nie uwazasz,ze to bylo cos niedobrego, to powinnas powiedziec, niech pozna twoj caly charakter, nie rozumiem, dlaczego to zatajasz? czy jednak uwazasz, ze nie bylo to dobre? Albo- albo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska anielica
"PisZesz: Nigdy tego nie zalowalam, nie uwazam sie bym sama siebie skrzywdzila. Nikt mnie do niczego nie zmuszal i moze to dziwnie zabrzmi, ale wspominam to dosc milo Wiec dlaczego mu nie chcesz powiedzxic, ciekawi mnie?" Z takiego samego powodu z jakiego nie mowie mu o zwiazkach z bylymi mimo ze tez bylo nie raz milo. Po co opowiadac takie rzeczy sobie? Moze jeszcze ze szczegolami co robilam z kazdym facetem z ktorym uprawialam seks? Bo dlaczego nie, skoro bylo milo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×