FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Też żałuję, że 33 nie da rady przybyć. Rozumiem jednak utrudnienie, jakim jest odległość, nie dość że całkiem spory koszt, to jeszcze ograniczenie czasowe. Sama mam więcej wydatków, niż zasobów finansowych i w sumie ostatnie grosiki wydam na podróż (300 km łącznie w obie strony). Ale chcę i mam nadzieję, że mi się uda. Niestety tym razem nie będę mogła zostać do późnych godzin, bo muszę zdążyć wrócić do domku (zresztą sobotni wieczór już obiecałam bliskiej osobie), ale na STP i spacer się załapię. Jestem bardzo ciekawa jak będzie w takiej większej grupie. Na początek moje obawy: Podejrzewam, że ciężko mi będzie jakieś słowo wydusić w takim sporym gronie i znów będę siedzieć jak mysz pod miotłą, uważając że inni mają ciekawsze rzeczy do powiedzenia. Ech... kompletnie nie mam siły przebicia w grupie (jak zauważyłam, nawet w grupie fobików). Tymbardziej, że jako nie-Wrocławianka będę "ogonem" tej naszej formacji, nie znając dobrze miasta i nie mogąc nic zaproponować, a zawsze źle się czuję będąc "ogonem" :) Ale co tam, i tak chcę przyjechać i cieszę się, że jest tyle osób chętnych. Sama zresztą brałam udział w ich naganianiu, więc nie mogę teraz wydziwiać :) Ostnica ma rację, siłą rzeczy pewnie utworzą się tymczasowe podgrupki wymieniające jakieś zdania między sobą. Chyba, że znajdą się na tyle odważni i głośnomówiący, że skupią na sobie uwagę wszystkich. Strasznie mnie ciekawi co z tego wyjdzie.

Aż tak bardzo?! Zapowiada się, że będę mieć wyrzuty sumienia.:) Jeszcze nie poczułem tej upierdliwości.;)

to moze w koncu jakies spotkanie w centrum Polski?? czytam Was i nie znalazlam zadnej takiej opcji ciagle Wroclaw. Szkoda. Fobiki nie tylko czaja sie na Śląsku..

mikki900 - ja wiem, że fobicy są wszędzie. Tylko akurat na tym forum osoby z centralnej Polski mało się udzielają. A ja nie chcę już nikogo namawiać, na siłę nie ma sensu. Jeśli ktoś wyjdzie z inicjatywą zrobienia takiego ogólnego spotkania w centralnej Polsce, to fajnie - chętnie przyjadę, jeśli tylko będę mogła.

To moze jakieś spotkanie w Krakowie?

CallMe ja mam też takie obawy, niezmiernie podbudowuje mnie myśl, że Ty tam będziesz !! w końcu już się znamy :) ja też nie będę mogła zostać długo, bo w niedzielę raniutko muszę wstać do szkoły ...ale będę autem, więc środek lokomocji mi nie ucieknie tym razem ;) mikki podpisuję się pod CallMe - nie jesteśmy tu jedynymi wyroczniami - jak pare osób z centrum będzie organizowało spotkanko, to chętnie rozważę przyjazd - do dzieła!! O Krakowie ciągle myślę na to lato, po drodze w turnee do Zakopanego... Mam nadzieję, że uda się coś takiego poważniejszego zorganizować z Wami.

mikki pewnie, że są osoby z centrum. Jestem ja, jest Mysz, z którą się spotykam w Radomiu. Było kilka osób z Warszawy. Fakt jakoś często tu nie zaglądamy. Ja nie mam za bardzo czasu i tylko wyczajam czy jest jakieś spotkanie, które mi odpowiada. Póki co nie było. Ale nic straconego. To, że ogólno forumowe spotkania komuś nie pasują nie znaczy, że nie można w mniejszej grupie czegoś zrobić. Jeśli chcesz to cofnij się na początek dużo ludzi deklarowało się z centrum. Zostawiło maile więc się kontaktuj. Ja Ci zostawiam swój domi_nikaak@wp.pl Jak będziesz miała ochotę to pisz. Ja jestem chętna i jak wspomniałam jestem z Radomia więc mieszkam w centrum. Teraz przymierzam się na Kraków - Zakopane. Na bank jestem w Zakopanem w wakacje tylko nie wiem na kiedy sobie rezerwować wyjazd więc może jakieś wstępne ustalenia czas zacząć? Musze wcześniej zarezerwować sobie pokój, a mój Michał urlop wziąć. Więc wolałabym duużo wcześniej wiedzieć, a nie, że wezmę sobie zaplanuję urlop na lipiec, a tu się okaże, że spotkanie będzie w czerwcu. Chciałabym to spotkanie załatwić przy okazji swojego wyjazdu:)

Teraz dopiero zauwązyłam błąd zrobiłam w mailu. Powinno być domi_nikaka:) sorki.

Hmm :) Ja w sumie też bym wolała połączyć ten forumowy zjazd, ze swoimi wakacjami, bo dwa razy wyjechać raczej nie dam rady :( Więc pozostaje mi namówić mojego TŻ, abyśmy w tym roku zamiast nad morze pojechali w góry. Ale póki co nie wiem kiedy dokładnie bedzie mógł wziąć urlop. W moim przypadku czerwiec chyba odpada, bo będę mieć sesję. Celowałabym raczej w lipiec. No i nie wiem, czy by komuś z Was nie przeszkadzało to, że połączyłabym te dwa wyjazdy w jeden. O ile dokładnego terminu nie jestem jeszcze w stanie przewidzieć, to myślę, że nad konkretnym miejscem już można poważnie się zastanowić. Oczywiście jeśli nadal bierzecie taki wyjazd pod uwagę, bo coś cisza ostatnio. Dominika, czy Ty bedziesz w stanie dojechać z Zakopanego np. do Krakowa? Bo to w sumie 150 km, czyli nie aż tak znowu bliziutko. A w ogóle masz jakieś namiary na w miare tanie i czyste pokoje w Zakopcu? Taka informacja może się przydać. Ostnica - Jak tam Twoje zdrówko? Mam nadzieję, że już lepiej i nie będziesz musiała nas zarażać :)

Ja zawsze jeżdżę w jedno sprawdzone miejsce na Michałówkę. Jest to miejsce położone na zboczu Antałówki przy dworcu. Więc samo centrum. Pokoje są czyste i fajne, jest wszystko czego potrzeba i nie jest drogo płaciliśmy 100zł za dobę za dwie osoby. Jeśli chodzi o dojazd do Krakowa to nie ma problemu. Zawsze lepiej dojechać te 150 km niż kilkaset. Callmeblondiee dlaczego miałoby komuś przeszkadzać, że łączysz te dwie sprawy wyjazd i spotkanie? Sama zamierzam tak robić:) I nie sądzę by ktoś mógł w tym widzieć problem, a jeśli widzi to mnie to mało obchodzi:P Ja przez Kraków i tak jadę więc mogę sobie zgrać tak swój wyjazd by w drodze do Zakopanego wysiąść w Krakowie do Was bądź wracając już z gór zahaczyć o Kraków. Bardzo chętnie zobaczę to miasto, bo od kilku lat jeżdżę regularnie tą trasą, a nigdy nie miałam okazji zobaczyć Krakowa. I jestem bardzo ciekawa:) chętnie pozwiedzam. Mi będzie pasował każdy miesiąc o ile będę wiedziała wcześniej. Wstępnie możemy umawiać się na lipiec. Co reszta na to?

Prawie nie zarażam, więc w miarę bezpiecznie można ze mną gadać:) Poza tym mam niemoc i niełogarnialność, więc się nie łodzywam. Kraków brzmi cudownie, urlopy i wakacje jeszcze cudowniej, się rozmarzam. Do zobaczenia jutro Suu, Call Me. Nieodżałowane papatki dla pozostałych:(

Ostnica, CallMe do zobaczenia!

My po spotkanku :) Było super sympatycznie!! Pojawiło się 7 obywateli z rozpoznawczymi buteleczkami wody (jeden się coś szybko zmył... :( ). Nikt z nas się wcześniej nie znał (bo CallMe niestety nie mogła dotrzeć). Udaliśmy się na Wyspę Słodową, gdzie miło gawędziliśmy na różne tematy, przeważnie dotyczące naszych zachowań i lęków. Potem udaliśmy się do parku, gdzie posłuchaliśmy koncertu muzyki poważnej, a chętni odważni zdecydowali się na przejażdżkę dziecięcą karuzelką z konikami ;) Porobiliśmy też zdjęcia, bo ja jak zawsze zaopatrzyłam się w odpowiedni sprzęt :) Atmosfera była super, miło się spotkać w towarzystwie podobnych ludzi. Nikt nie wyglądał mi na fobika ;) Naprawdę nie żałuję,że tam pojechałam i liczę na więcej spotkań w tym i poszerzonym gronie. Żal mi było, że musiałam pierwsza opuścić towarzystwo, ale miałam spory kawałek do domu, a jutro muszę wstać raniutko do szkoły. Ostnica, dopełnij relacje - co robiliście jeszcze?? Dystrybucją zdjęć na Wasze maile zajmę się najpewniej w poniedziałek (wyszły świetnie!!) -podajcie mi maile na PW tamtego forum (potem zresztą tam o tym napiszę)

mala su a skad taka ekipa sie uzbierala? jak tak malo osob tu teraz pisze? Brawa dla Was za te orgniazacje:)a czy moge wiedziec kto byl procz Ciebie i Ostnicy?

mikki, umawialiśmy się równolegle jeszcze na forum phobiasocialis, na spotkaniu były 3 dziewczyny i 3 chłopaków, większość z tamtego forum- podforum Miasta>Wrocław, przedział wieku: 19-31 lat, pełen rozrzut, i każdy charakterek inny, różne osobowości ;) polecam forumowe spotkania!! :)

a polaczyliscie swoje sily:) Ja tak czytalam o planowanym spotkaniu w krakowie i chyba przyjade na nie odpowiada mi ten pomysl

Piszesz o spotkaniu w Krakowie o którym wspominaliśmy na tym forum tutaj? mam nadzieję, że da się to zorganizować :) A propos terminu, to mi bardziej pasowałby sierpień niż lipiec, ...ale dołączę do woli większości Wierzę też, że za miesiąc uda nam się spotkać w Górach Stołowych!! ktoś z dzisiejszej ekipy może też się skusi... a liczę bardzo na CallMe Ugęę i 33 na karku

a dokladny termin tych gor? i dokladnie to gdzie to:P bo nie wiem i na ile dni

Mala Su - moglabys mi podac jak dostac sie na to forum? tam jest tyle tematow. Gdzie jest taki o spotkaniu? bo przegladam i nie moge znaleźc widze mase tematow o fobii, ale nie ten konkretny o spotkaniach. A potrzebuje, moze jest jakis podrozdzial z warszawy?

mikki Góry Stołowe są w okolicach Kłodzka, mam na myśli termin 31.04/1.05 ale nie wiem czy reszta na to przystanie?? ludzie, organizujmy się!!!! na tamtym forum jest podtemat MIASTA ale musisz być tam zarejestrowana, żeby go zobaczyć

Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://pl.20dollars2surf.com/?ref=294519

Kurcze. Mi bardziej odpowiadałyby terminy wakacyjne, albo po 18 maja. Bo 18 maja mam jeszcze ostatni egzamin maturalny. A przed maturkami nie ruszę się na pewno nigdzie przynajmniej tak daleko. Bo ja z Warszawy jestem:) ale może załapie sie na jakies miejscowe spotkanie jak poczytam tamto forum. A tymczasem bede planowala sobie Krakow. Bo jedziemy do Zakopanego tez z rodzinka. Dominika Ty jestes z Radomia? widzisz mieszkamy tak blisko i jeszcze na dodatek w tym samym miejscu wakacje bedziemy spedzac. Ja nie mam znajomych, a paczka chetnie bym sie gdzies wybrala wiec moze jak juz bedziemy razem w gorach to wybierzemy sie gdzies na jakas wyprawe gorska razem? Chyba ze jak bedziesz ze swoim mezem to bede przeszkadzala..... napisalam do ciebie maila ale nie wiem czy dodarl.

Dobry wieczór Państwu, a jaki tu ruch o tej prze:) Zakończenie spotkania: po parku bar pod nasypem k. Arkad (tam było nas już tylko czworo), a niedługo potem dworzec, gdzie rozstaliśmy się z osobami przyjezdnymi. Było świetnie, niecierpliwie czekam na następne spotkania:) Dziękuję MałaSuu za zorganizowanie całości!

Super, ze spotkanie sie udalo! Wiedzialam, ze bedzie fajnie i caly dzien zalowalam, ze nie moge byc z Wami. Nastepnym razem juz nie odpuszcze. Ktos napisal do mnie smsa z neta z pytaniem o przebieg spotkania. Przepraszam, ze nie odpowiedzialam, ale raz, ze mnie na nim nie bylo, a dwa - nadawca sie nie podpisal(a) :(

Naprawdę się nie podpisał?;)

Hmmm, widzę, że znowu byłbym najstarszy. Cóż, w zasadzie zdążyłem się już do tego przyzwyczaić.:) Tym razem nie mogłem, ale mimo to trochę myślałem o tym od strony organizacyjnej. Sprawdziłem rozkłady jazdy w intrernecie i wciąż uparcie wmawiają, że w sobotę mam transport powrotny o 20! Oszuści!:P W rzeczywistości ostatni mój transport wypadał o 18.30. Podróż zajęlaby mi około 6-7 godzin (w obie strony), a we Wrocławiu mógłbym spędzić 3, bo z tego co pamiętam, to spotkanie było na 15tą. Wolałbym, aby proporcje były odwrotne. Wiem, że to takie gdybanie i marudzenie, ale męczyć się 6 godzin, a póżniej tylko 3 być na miejscu? Nie lubię robić niczego w biegu, a tak właśnie to sobie wyobrażam. -Cześć! -Cześć! -To ja już lecę, bo pociąg ucieknie, cześć! Taka mała symulacja.;) To tak na przyszłość, choć doskonale zdaję sobie sprawę, że niełatwo tak zorganizować spotkanie, żeby wszystkim pasowało. Mala Suu, skoro liczysz, to muszę się zmobilizować!;)

Ostnica masz foty! (zapomniałam, że mam Twojego maila :D ) zazdroszczę Wam tych ponad 2 godzinek integracji dłużej... 33 na karku wiesz, też miałam ból, że prawie 2 godz jechania w jedną stronę a spotkanko raptem 3,5 godzinki i musiałam zmykać... dlatego trzeba te góry ładnie opracować :) CallMe mailika Ci wystosowałam , szkoda, że Cię nie było - tak się napaliłaś... :( I proszę się ustosunkować (Wszyscy!) do tych gór! Napiszcie po pierwsze czy pasuje Wam 31.04/1.05 ?? i którą miejscowość proponowalibyście na pierwszy ogień i ewentualny nocleg? UgaaBugaa Ty też wróć wreszcie w forumowe progi :)

Dobry wieczór :) 33 - a więc to Ty jesteś autorem tego tajemniczego smsa ;) Przyznam, że stawiałam bardziej na Ugęęę, lub jedną z dwóch osób z innego forum :) Cóż, ja również łączę się w bólu z tymi, którym więcej czasu zabiera potencjalna podróż niż trwanie samego spotkania. Wyjścia są dwa: albo organizować coś bliżej miejsca zamieszkania (ale wtedy wydłużymy drogę pozostałym), albo zrobić właśnie dłuższy wspólny wypad z noclegiem. I tutaj dołączam się do apelu Małej Suu, abyście napisali co z tymi górami w końcu. Kto widzi szansę, że mógłby jechać, a kto nie? I co myślicie o terminie? Mi raczej odpowiada.

Mala Suu Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ładnie to opracujecie.;) CallMe Rozumiem, że Ugaaa, ale że inne osoby z innego forum?! I Ty śmiesz się określać fobiczką?!:P

Dołączam się!!! Kiedy następne spotkanie? :)