FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Tak, można powiedzieć i ja o tym wiem, ze to bardzo żałosne, ciągle takie jęczenie i użalanie się na sobą. Tak to wygląda od strony zewnętrznej a w środku trwa wojna ze swoimi słabościami,nieporadnością , która tak naprawdę nigdy się nie kończy. Dobra, a teraz niech ktoś kompetentny sprzeda mi porządną blaszkę na czółko to przestane smęcić. ;)

Mała Suu - nawet nie wiesz jak ja bym chciała zacząć śmigać na nartach :) Wiem, że powinnam dostać lanie, za niewykorzystanie tego, że mam góry i wyciągi pod nosem, ale... Niestety to też jest wpływem mojej nieśmiałości i lęków. Jakoś nie miałam okazji się nauczyć będąc dzieckiem, a później było mi coraz trudniej zacząć. Boję się pokazać ludziom, że czegoś nie umiem, lub robię to niewystarczająco dobrze. Nawet w bilarda nie zagram w miejscu publicznym, bo nigdy wcześniej nie próbowałam i nie wiem jak by mi szło. Wiem - jestem niemądra. UgaaaBugaaa - dobrze Ci tu mówią, na studia nigdy nie jest za późno. U mnie na roku jest sporo starszych osób, nawet takich pod 50-tkę. Sama zresztą jeszcze studiuję, choć zgodnie z obliczeniami powinnam skończyć jakieś 4 lata temu. Ale że z wiadomych powodów zawaliłam - jest jak jest. Miałam silną motywację żeby wrócić i zrobiłam to, mimo iż nie jest mi łatwo (szczególnie przez prezentowanie projektów właśnie :( ) 33 mądrą rzecz dziś powiedział :) - szkoda by było nie wykorzystać Twojej inteligencji :)

Kinky :D "Zielono mi i spokojnie, zielono mi. A na chmurze bal do rana! " Tak spiewal Andrzej Zaucha. Oczywiście słowa całkowicie wyrwane z kontekstu.

Właśnie zapuszczam sobie "Zielono mi" w wykonaniu Nosowskiej Katarzyny :)

CallMe -- naprawdę dziękuje ze te słowa. Moze rzeczywiście czas wziąć doopke w troki i zrobić coś w tym kierunku. A jak coś to ostatecznie poczekam do 50. ;) Chciałabym iść bardzo na psychologie. CallMe-- ja zawsze chodziłam w Twoim mieście na tak górkę dosyć spora na sanki. Górka kończyła się przy ulicy. Wiem, ze ta trasa prowadziła do takiego ośródka w lesie, gdzie lecza ludzi na płuca, ogólnie drogi oddechowe oraz na stóg. Tyle pamiętam. Poza tym przebiegłam na treningach wszystkie lasy wzdłuż i wszerz w twojej miejscowości. :)

Uguśśś Wiem że wyrwane z kontekstu ale dla mnie to brzmi jednoznacznie :D Jeśli chodzi o takie Zielone piosenki to polecam "Bob Marley - Kaya" ;) No i też "Mystic Roots - Sweet Sensimilla" bardzo przyjemne dla ucha :P http://www.youtube.com/watch?v=5YRjJBYQCkU oto link :)

Nosowska - Zielono mi. Baśniowe wykonanie!!! :)

Bardzo przyjemna piosenka :P "Zielono mi, bo ty, właśnie ty w noc i we dnie mi się śnisz i jesteś moją ciszą w mieście złym." to też jakby tak urwać z kontekstu, dla mnie brzmi dosyć podejrzanie :D

Kinky -- dokładnie. :)

Uguśśśś @@@@@@@@@@@@@@ :P

Kinky, @ :) Tak pobieżnie przejrzałam topik, nie mam czasu za bardzo Mi polecono terapię behawioralną (cos w tym guście nazwa), podobno bardzo skuteczna. Ale u mnie to tylko częściowo chodzi o nieśmiałość, bardziej o dzieciństwo i o trudne relacje z ojcem (w zasadzie ich brak) Myślę, że warto spróbować, ale ja oczywiście nie szukam pomocy (choc byłam już zdecydowana) bo jestem zosia-samosia, mam głupie wrażenie, że będzie to moja porażka (wiem, że to błędne jest) Znam kobietę która po zawodówce (maturę miała, nie wiem jak to jest) na studia poszła po 35 roku, i strasznie głupio się czuła wśród małolatów. Ale skończyła i pracuje w zawodzie :) Narty to jest świetny pomysł. W ferie warszawskie jak co roku będę w Zakopcu więc może jakoś by się udało coś wymyślić, co?

wow,Ugaa była/jest mistrzynią sportu?;)

Śnigowe szaleństwo! :D a w nocy mrozowe szaleństwo brr już jest -9 u mnie. To co napisałam na priv - wcielam w życie. Pomyślałam, że jeżeli będzie istniała lista zdecydowanych na spotkanie się - będzie wszystko bardziej przejrzyste i zaglądający tu nowi będą wiedzieli, że mamy inicjatywę spotkania i można dołączyć. Proszę chętnych do spotkania o wklejanie całej listy w swój post i dopisanie siebie. Im częściej ta lista będzie wklejana, tym lepiej. Przy swojej ksywce można pisać jakieś uwagi, m.in. jakie miejsce spotkania preferujecie (być może utworzy się z tego grupa wrocławska i grupa warszawska). Zobaczymy pod koniec roku co nam wyjdzie z tej listy i będziemy myśleć nad szczegółami. LISTA ZDECYDOWANYCH NA SPOTKANIE: Mala Suu (W-w) CallMeBlondiee (W-w) UgaaBugaa (W-w) Kinky reggae (W-w) pozwoliłam sobie wpisać pare osób, które jeszcze nie miały wątpliwości, że na prawdę chcą się spotkać :D bo lista z samą mną wyglądała dziwnie ;) :P

to może,skoro do wrocławia,to pofatygujecie się ciut dalej-do opola?;)

Cześć, widziałam, że poruszyliście temet studiwania. Ja też mam z tym mały problem, ponieważ oczywiscie boję się odpowiadać na cwiczeniach, prezentować projekty itd., ale to 3 rok, więc juz raczej koniec. Tylko, że od przyszłego roku muszę zacząc drugi kierunek i martwię się tym, że będę starsza od wszystkich o 3 lata. Tak jakoś wyszło, w wieku 19 lat nei widziałąm co chcę w zyciu robić, nie miałam pomysłu na siebie. Teraz jest już z tym lepiej. Ale boję się własnie tego, ze bedę czuła się głupio, że taka stara i w ogóle. Ludzie w moim wieku już myslą poważnie zyciu, maja stałych partnerów, szukają pracy, a ja?? Bedę mieszkała w akademiku, bez chłopaka, bez przyjaciół, chyba, że jakichś znajdę, ale to bedzie cięzka sprawa:/

Ja potrzebuję konkretów, być może mi się nocleg uda załatwić we Wrocku, ale bez dokładnej daty to nawet nie mam co dzwonić i głowy komuś zawracać. Bo jak z dojazdem to bym miała czas między 12.00 a 16.00 (żeby w rozsądnych godzinach samej móc podróżować), a to nikomu raczej nie pasuje więc du&173pa chyba z przyjazdem na jeden dzień

Mysza hej :) a nie doczytałam chyba, gdzie te drugie studia planujesz?

a ja byłem 8 lat starszy! za dużo myślisz!;) ja wciąż nie wiem, czego chcę, więc nie generalizuj. ludzie są różni!;)

Szara Myszo, UgaaBugaa, co Wy z tą starością? :P na studiach są ludziska w różnym wieku i nie mówię tu o Uniwersytecie Trzeciego Wieku ;) U mnie są na studiach 3 osoby(na 25 czy 30) po 40tce, jedna ma już wnuczkę! :) Ugaa, psychologia jest fajna!! ...teraz mam 90% wykładów o psychologii... Ty się nie wahaj, do trzech razy sztuka! teraz się uda! :) Kultura, nie wiem czy to Twoje klimaty...ale ja raz nocowałam we Wrocku w...uwaga!...klasztorze salezjanek :D :D 33 - Ty cwaniaku...pewnie mieszkasz w Opolu! :)

zaraz tam cwaniaku mam bliżej:P

Mala suu -- to moja mentorka! Organizacja i konkrety same w sobie! :) Kulturko, Myszo ! :) Mysza -- możemy sobie przybić piątaka! :) 33 -- Ugaa była ale nie mistrzynią. :P

33-- chce nam wmówić, ze z Opola do Wrocka daleka droga. Nawet na saniach można podjechać. :P ;)

Najbardziej szara mysz, 3 lata to malutko! No proszę Cię...

Ugaaa ja nie jestem z Opola żeby nie było, że jestem aż tak wygodny;) ale za czym Ugaaa tak biegała?;)

33 - nie bądź taki wygodny :) Zakładaj biegówki i pocinaj do Wrocka. Jak każdy zacznie marudzić, że nie ruszy się dalej niż 50 km od swojego miasta to nam doopa z tego wyjdzie. Wynurzać się z tych muszli i dopisywać na liste, raz raz :P :)

Ale jesteście kochani:):):):) Dzięki za takie miłe słowa wsparcia:) A planuję studiować w Krakowie albo Poznaniu. Takie duze miasto stwarza wiele perspektyw, pracę łatwiej znaleźć. Poza tym tam sa dobre uczelnie, a chciałąbym jakiś medyczny kierunek. 33 - a co studiowałeś i jak było na tych studiach?

Ja nie wiem czy będę, bo Wrocek to dla mnie niemal koniec świata, ale chciałabym. Na kiedy to planujecie?

A ktoś jeszcze planuje nocować?

Anke, Mysza no śmiało! Warto się zastanowić na poważnie ! :) Zapraszamy, nas jak widać niewiele! 33 -- Ugaa nie doczytała poprzedniego posta, jak nie z Opola to z okolic! Moze Kędzierzyn -Koźle? ;) Ugaa biegala w poszukiwaniu szczęścia! ;) A tak serio jeździła na obozy sportowe bo trenowała lekkoatletykę, w tym biegi długodystansowe.

Witam Wszystkim i mocno ściskam :P Ja na pewno też bedę nocować :) :D