mój chłopak jest moim sąsiadem..

sory miało być tata 24 ale to bez różnicy...

Tyle że Ty będziesz sobie okładać życie z nim a nie z rodzicami.To z nim będziesz chciała mieć dziecko i wspólny do.Nie rozumiem ich myślenia.

ja też nie , a jestem z nim naprawdę szczęśliwa....

Moi rodzice też tak reagowali :D Że mam spać w domu, a nie po nocach się szlajać. Miałam 20 lat, mój facet 30, byliśmy razem 2 lata i strasznie moi rodzice nam utrudniali noclegi. Od razu szły wyzwiska i że to nie wypada.

i co zrobiłaś?

No cóż, kiedy mamusia nazwała mnie dziwką, bo jak śmiałam mając 21 lat zostać na noc u chłopaka, spakowałam się i wyszłam. Sami mnie zmusili do wyboru między nim i nimi. Nie żałuję.

tiny.pl/hwlgt

i uspokoili się po tym?

rodzice wsiowi sa bez sensu zacofani. moi tez tak maja. moj facet mieszka pare km ode mnie i tez nie pozwalaja mi u niego nocowac bo co ludzie powiedza. jestesmy razem 4 lata, mam 20 lat. wiec po kryjomu bardzo bardzo czesto u niego nocuje. a po prostu czesto bez ich wiedzy i gdy wracam od niego to mam opieprz ale mam to gdzies.

a w tygodniu mieszkasz z nimi czy gdzie indziej? bo ja praktycznie już u nich nie mieszkam..

Nie wiem, czy się uspokoili - z moim tatą się odwiedzam i przepadam za jego gościną. Z mamą mam ograniczony kontakt, co mnie cieszy.

oo to ostro.. myślałam że przeszło raczej bez echa..

Nie, nie, z mamą to po prostu zawsze było ostro. Ale mój tata (normalny człowiek) przyjął to ze spokojem.

no tak tylko nie mieszkał na przeciwko...

Nie, ale mieszkał w tym samym mieście, ok 8 minut ode mnie, więc wielkiej różnicy nie widzę.

mieszkam w innym miescie gdzie studiuje

No to na weekendy przyjeżdżaj do niego, a nie do rodziców ;)

naprawdę chyba zacznę to olewać bo zgłupieje w końcu.. jadę na weekend do niego i zobaczymy co się będzie działo, tylko boję się bo ten mój facet to trochę ciotka taka i miękki jest i mogą zacząć mieć do niego pretensje

i do przodu

kurcze tylko tak mi nakładli do głowy że teraz mi się wydaje że to nie w porządku wobec nich....

kurcze tylko tak mi nakładli do głowy że teraz mi się wydaje że to nie w porządku wobec nich....

fajna historia

wioseneczka ,a co o niej sądzisz?

tutaj tarot raczej nie pomoże :(

up...

jeny nie wiem już sama czy będę potrafiła iść do nich rano a później do niego i zostać na noc.. CZY TO BY BYŁO OK ? :( ze mną jest naprawdę źle.. nie śpię, wiecznie się denerwuję.. tylko tym żyję.. :(

..

co mam robić ?! :( :(

http://infobot.pl/r.php?id=1Sns

no i nic nie zrobiłam, nie jadę w ogóle w ten weekend do domu, on przyjechał do mnie..