mój chłopak jest moim sąsiadem..

co byście zrobiły/?

:(

jeny nie wiem już sama czy będę potrafiła iść do nich rano a później do niego i zostać na noc.. CZY TO BY BYŁO OK ?

a huj to kurwa obchodzi twoich starych czy spisz u siebie czy u niego. Pierdol tych starych ciuli i rob co chcesz.

:D

chciałabym tak zrobić :(

a jak spedzacie wieczory,zaraz spac sie kladziecie?Moze powiedz, ze siedzicie ogladacie jakies filmy i milo czas spedzacie i wracaj jakos o 2 czy 3 w nocy.Choc wiem ,ze to meczace, ale na razie tak. Choc ja postawilabym sprawe jasno ,ze ide i koniec przeciez Ci w dupe nie dadza.Oni wtedy sami nie beda wiedzieli co robic i nic nie zrobia!

a jeszcze Cie spytam ,bo pisalas ,ze jego rodzicom tez to sie nie podoba,ze tam nocujesz.... Czyli jak oni do Ciebie podchodza?Lubicie sie,rozmawiacie razem?Jak jego mama do Ciebie podchodzi? Wiesz ,zle bym sie czula spiac u kogos,wiedzac ,ze mnie nie toleruja.

no jasne że nie idziemy od razu spać, robimy dużo innych rzeczy... woleliby panią koło 30tki, ustatkowaną, z dobre rodziny, ale serce syna nie sługa :) i rzadko ich widuję bo on mieszka bez rodziców

czyli Twoj chlopak mieszka sam. Rodzicami bym sie nie przejmowala,moze od czasu do czasu wczesniej bym wrocila w nocy i tyle. Tesciami tez sie nie przejmuj ,ze chca lepsza synowa...

a Twoj chlopak chodzi do Ciebie,rozmawia z Twoimi rodzicami?Moze lepiej by patrzyli jakby z nim mieli dobry kontakt?

mają z nim dobry kontakt , bardzo dobry nawet

aaa111111111 no ale jakie wcześniej wróciła w nocy, ja nie chcę już do nich wracać/ mieszkać

dziewczyno to nie mecz ludzi i tematu i zachowaj sie jak dorosła osoba bo biadoleniem na forum kij zrobisz pod siebie-chcesz spać u nigo to śpij i koniec.....rozczulasz się tu jak 15 latka z kisielem w gaciach-proszę oszczędź sobie wstydu. PODEJĘŁAŚ DECYZJE-FAJNO-PAPA

nie podjęłam, nie chce też skrzywdzić rodziców, powiedzcie mi czy mają rację?

o jaaaaa.....i tak i nie:D:D no dziewczyno punkt widzenia rodziców 1>młoda dziewczyna on mieszka sam może ona zajdzie w ciąże a jak on ją zostawi lub zawiedzie to ona bedzie miała pretensje do nas 2> co sąsiedzi pomyslą że jesteśmy zbyty reformowani tak się nie godzi bo albno chłop przychodzi oficjalnie do domu i mowi ze kocha córkę ze prosi o wyrozumiałosć bo chcecie zbudować związek i ze prosi o aprobate na wspólne mieszkanie 3> naturalne jest ze obawiają sie tzw :pustego gniazda" teraz jesteś w :fazie lotów kosmicznych" czyli sprawdzania co poza omem jest dla ciebie niszą. chcesz zmienic srodowisko itd-polecam literaturę helen bee "psychologia rozwoju człowieka" i inne 4>rodzice oczekuja dopowiedzialności od was a nie ze ty sobie wyykasz się na seksik-potrzebują twojej twardej rozowy-tez muszą wiedzieć co myślisz-bo jak czytam topik to nie usiedliście i nie było rozmowy twój punkt widzenia 1>ale o co im chodzi przeciez dorosła jestem 2>mam prawo być z mężczyzną którego kocham bo nie ma w tym nic złego 3>on mieszka sam wiec nikomu nie przeszkadzamy 4>potrzebuję oderwać się od domu rodinnego kazdy ma racje wystarczy szczera rozmowa i TWOJ POSTULAT bo piszczenie o tym w kącię nie pomoże radze-rozmowa w 3lub4 i ustalenie-mamo tato od piątku do soboty mieszkam z facetem wracam w poniedziałek-w niedziele jesli macie ochote wpadnijcie na obiad zobaczyc jak sobie radzimy-zeby im udowodnić ze nie tylko dla seksu tam siedzicie:D

ale do nich rozmowa nie dociera.. skończy się na tym że po prostu nie będę wcale tam przyjeżdżać , on będzie jeździł tylko do mnie i tyle.. wtedy mnie nie zobaczą przez pół roku, może zmienią zdanie jasne że nie siedzimy tylko dla seksu , on często u nich bywa, dobrze go znają i jest fajnie , siedzimy sobie we czworo wieczorkiem, ale później jak idzie do domu to jasne że chciałbym jeszcze iść z nim, zrobić mu kolacyjkę, obejrzeć film, posiedzieć, pospać rano jechać na zajęcia i do siebie no ale nie ma szans...

...

no ale to by było w porządku gdybym ja jeździła 'mieszkać ' u niego a rodziców odwiedzać sobie w dzień np. ? tak jak by było jakbyśmy np. byli po ślubie bo tak by było przecież :)

no ale to by było w porządku gdybym ja jeździła 'mieszkać ' u niego a rodziców odwiedzać sobie w dzień np. ? tak jak by było jakbyśmy np. byli po ślubie bo tak by było przecież

tylko o to mi chodzi , bo postawić to ja się nie boję tylko nie wiem czy dobrze bym zdobiła :(

:(

mógłby ktoś na to odpowiedzieć?

jestem za smarkata na takie coś ? :( dodam że w 'prawdziwym" życiu nie zachowuję się jak miągwa tutaj :P

ter jz rozumiem o co Ci chodz,wiec chcesz po prostu z nim mieszkac.To proste po prostu im to powiedz.Nie rozumieja jak mowisz,to zrozumieja jak zczniesz tak robic.Beda musieli przywyknac inaczej Cie nie zobacza. To fajnie ,ze maja dobry kontakt z Twoim chlopakiem

nie czytalam tego za duzo pierdoletów, moge sypiac u mojego chlopaka, ale sobie tego nie zycze,wacam od pol roku do domu 40 km mnie odwozi jak do niego jade, u mnie nie sypia szanuje dom jego i jego rodzicow co ciekawe powiem ci ze mialam kilku partnerow, i nocowalam u nich, ale dopiero teraz zaczelam sie szanowac, mam dosc spierdalania o 5 rano przez drzwi z kapciami w ręku, zeby zdazyc do domu ze niby z dyskoteki czas sie szanowac:)

dopoki cie utrzymuaj to musisz udawac, ze tego nie robicie, i mozesz powiedziec : mamo dluzej zostane u chlopaka, ogladamy filmy, wroce po 24:) w twoim wieku zakochalam sie,koles pojechal daleko,aż za sama warszawe, a jak mnei do tej onej warszawy zaprosil, to nawet nie poprosilam o zgode, wiedzialam ze nie ma sensu-bylam dziewica, dzieki temu tamten wianki mi nie zabral:) oj dziewczyno w wieku 25 lat mialam po nos nocowan, wycieczek itd znudzilo mi sie a nich bedzie ze sie szanuje tesciowie cie poszanuja a nie za 30 lat wygarna

zastanawiam sie czy ci sie oplaca zaczynac klotnie na wekend zapowiedz w domu-wroce kolo 24,a najlepiej wcisnij im kit-ze idziecie na impreze do 4 rano

za miesiąc no chyba żartujesz,przecież oni mnie będą jeszcze parę lat utrzymywać :O poza tym wiedzą , że on do mnie też nieraz przyjeżdża i zostaje na noc, ja w tygodniu też nie raz do niego zaglądam i do nich nie idę , a samochód widzą przecież :O naprawdę aż tak to potępiasz? aaa111111111 -- może właśnie dlatego że traktują go jak swojego dobrego znajomego to im głupio że ich znajomy sypia z ich córką ? :O nie wiem już sama

i nie są głupi, wiedzą że dziewczyna 21 letnia sypia ze swoim chłopakiem, przecież sami tak robili, byli już prawie po ślubie w tym wieku..