Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gdzie_jesteś_nocy

Wszyscy mnie opuścili...

Polecane posty

Gość Gdzie_jesteś_nocy

Na każdym kroku mnie olewają. Nikomu na mnie nie zależy. Czuję się jak śmieć, nikomu niepotrzebny. Liczą się tylko inni, nawet moje kumpele są bardziej doceniane. Chłopak, którego kocham, mnie olał. Całymi dniami przesiaduję w domu (mam urlop dziekański, bo nie byłam w stanie wytrzymać na uczelni) i płaczę. Jestem w tak złym stanie psychicznym, a nie znam nikogo, kto mógłby mi jakos pomóc. Najchętniej skończyłabym ze sobą, ale nie mam odwagi. Poza tym nieco mi szkoda. Życia. Planów. Ja już nie daję rady...co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Czy jest szansa na to, żeby wszystko się zmieniło, skoro póki co nie widać żadnych przesłanek na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Czemu nikt mi nie odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Tak myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie wszyscy... Przede wszystkim musisz chcieć żeby obecna sytuacja uległa zmianie... Ty sama musisz tego chcieć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że masz depresję i wszystko jest u Ciebie na nie, powinnaś zasięgnąć fachowej porady. Czasem dobrze robi zmiana środowiska, otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że masz depresję i wszystko jest u Ciebie na nie, powinnaś zasięgnąć fachowej porady. Czasem dobrze robi zmiana środowiska, otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
krok 1 - marsz do psychiatry ( poproś o skierowanie do psychologa!!) krok 2 -marsz zapisać sie do psychologa ( akurat zaczynają zapisywać na przyszły rok więc nie będzie jakis gidantycznych kolejek) krok 3 - pogadać z matką/ojcem na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Do psychiatry jestem zapisana dopiero na luty, więc to jeszcze sporo czasu i nie wiem, czy zdołam wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Jak widzę, że ludzie mnie tak traktują, to jeszcze bardziej nie chce mi się żyć. Nie wiem, co we mnie takiego, co odpycha. Przecież jestem sympatyczna, nikomu nic złego nie zrobiłam... może jestem za cicha i mało mówię, ale czy to powód, żeby ludzie traktowali mnie jak powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeeeeeeee
dziewczyno, czego ty się spodziewasz po wizycie u psychiatry? On mam kilka minut na rozmowe z Tobą, przepisze ci jakieś leki, po którcyh będziesz chodzić jak śnięta i wszystko będzie ci wisieć i tyle. Nie licz na to! Poszukaj możliwości wyjścia z dołka aktywnie! Zacznij od ruszenia się z domu, idź na fitness, na basen. Jak nie masz kasy na to, to idź biegać po parku. To nie żart. W czsie wysiłku fizycznego wydzielają się neuroprzekaźniki które podnoszą nastrój. Nie chemia od psychiatry ale naturalne substancje, w odpowiedniej proporcji, w odpowiednim stężeniu. Zobaczysz, że poczujesz sie lepiej. po drugie, zajęcie umysłowe. Skoro robisz przerwę w studiach rób coś innego! Zacznij uczyć się czegoś, np. języka, programowania, cokolwiek. A może jest coś, o czym zawsze marzyłaś? Kurs projektowania odzieży albo paralotnie? Musisz wyjść z marazmu, bo bezczynność cię zabija. Możesz pogadać z psychologiem, powie Ci to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Wiesz, ja cały czas próbuję zająć się czymś innym. Piszę wiersze, opowiadania, rysuję, ostatnio chwyciłam za aparat, próbuję projektować ubrania. Do niedawna chodziłam też na warsztaty dziennikarskie/literackie. Teraz jednak zaprzestałam. Dlaczego? Bo i tam czułam się ignorowana. Nikomu specjalnie nie zależało na mojej osobie. A szkoda, bo zawsze marzyłam o pracy w radiu lub w gazecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za debilna prowokacja
Hah uwielbiam tutejsze wypowiedzi dzieci, "marsz do psychiatry wypisze Ci skierowanie do psychiatry". I tutaj już widać, żeś gnój bo raz co ma psycholog do psychiatry? Otóż nic bo to dwa różne zawody psychiatra jest lekarzem a psycholog humanistą, psycholog nie wypisuje skierowań i zajmuje się głównie poradnictwem, ewentualnie psychoterapią jak jest po szkole psychoterapii, psychiatra zaś wypisuje leki i tylko tym się zajmuje, chyba ze tez jest po szkole psychoterapii. Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania. Co za debilne dzieci. Odnosząc się do postu, póki sam nie zaczniesz siebie szanować i nie zobaczysz ile jesteś wart dla samego siebie to nie licz na to, że ktoś inny zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
to jakieś kosmiczne terminy. wejdż na stronę twojego nfz, tam masz liste lekarzy i jakie długie są kolejki.. dzwoń po kolei i na dzień dobry mów rejestratorce, że masz nasilające się myśli samobójcze. Wizytę można załatwić w tydzień, nawet jak nie ma już numerków. Dostaniesz jakies prochy, możesz je jeść lub nie ( lepiej jeść skoro jesteś w takim stanie, ZACZYNAJĄ DZIAŁAĆ PO OKOŁO 2 TYGODNIACH) ale dostaniesz też skierowanie do psychologa... Albo PRZYNAJMNIEJ ZAPISZ SIĘ DO PSYCHOLOGA, najwyżej ci rodzinny wystawi skierowanie ( zwykle terminy do psychologów sa dużo dłuższe niż do psychiatrów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeeeeeeee
masz tylko jeden problem - oczekujesz, że inni nadadzą Ci wartość, jakieś znaczenie. Sama czujesz się nikim. Wszystko, co robisz nie ma dla ciebie sensu, jeśli nie jest docenione, zauważone. Patrz, co w ten sposób się dzieje z twoim życiem - bez uznania innych nie istniejesz. Oddajesz całą władzę nad sobą, nad swoim samopoczuciem w ręce obcych ludzi. Czy widzisz, jakie to ryzyko? Do czego doprowadza? Jesteś w trudnym momencie, ale masz tez ogromną szansę na wyzwolenie się z tego. Niektórzy do końca zycia pozostają niewolnikami, czują się warci tylko tyle, na ile inni ich cenią. Masz szansę z tego wyjść, odnaleźć siebie. To fantastycznie, że piszesz, możesz to potraktować jako formę terapii. Nie pisz dla innych, pisz dla siebie, pisz autentycznie wszystko, wylej to na papier. Wiedz, że w życiue wszystko się spełnia, czego naprawdę chcemy. Gdy powesz sobei, że chcesz być sobą, wolna i niezależna od innych, tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
ustosunkuję się: I tutaj już widać, żeś gnój bo raz co ma psycholog do psychiatry? Otóż nic bo to dwa różne zawody psychiatra jest lekarzem a psycholog humanistą, psycholog nie wypisuje skierowań i zajmuje się głównie poradnictwem, ewentualnie psychoterapią jak jest po szkole psychoterapii, psychiatra zaś wypisuje leki i tylko tym się zajmuje, chyba ze tez jest po szkole psychoterapii. Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania. Co za debilne dzieci. I tutaj już widać, żeś gnój Co za debilne dzieci. popracuj może nad kulturą osobistą, podobno przy wielkim wydiłku DA SIĘ NADROIBIĆ BRAKI z dzieciństwa...Powodzenia :classic_cool: a psycholog humanistą, psycholog nie wypisuje skierowań w którym miejscu napisałam, że wypisuje? :P NA WIZYTĘ Z NFZ DO PSYCHOLOGA TRZEBA MIEĆ SKIEROWANIE. Skierowanie do psychologa może wypisać psychiatra albo lekatrz rodzinny. Ale kolejki są i trzeba się zapisać Zrozumiałaś panno mądralińska, czy powtórzyć w jeszcze bardziej przystępnej formie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
Freeeeeeeee masz tylko jeden problem - oczekujesz, że inni nadadzą Ci wartość , jakieś znaczenie. Sama czujesz się nikim. 100% racji. Też tak uważam. Poczucie własnej wartości trzeba znaleźć W SOBIE, bo jesli go nie masz to świat ci go z pewnością nie da ( zawsze znajdzie się ktoś, kto cię sktytykuje, obrazi, oleje itd i trzeba umieć sobie z tym poradzić. Vide - mój poprzedni post :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Kiedy planowałam dziekankę, wydawało mi się, że będzie to czas, który wszystko zmieni. W głowie miałam mnóstwo scenariuszy. Pomysły wyskakiwały jak fajerwerki. Miałam nawet wyjechać za granicę, do pracy. Problem w tym, że wszystkie plany się posypały. Poza wakacyjną pracą w kraju nie podjęłam żadnych działań. Myślę nawet, że niepotrzebnie zdecydowałam się na tę przerwę, bo jest już koniec listopada, w lutym wracam na uczelnię, a tymczasem nie udało mi się zrobić nic z tego, co wcześniej planowałam. Czuję się bezsilna wobec tego, co się dzieje. Wszyscy wydają mi się lepsi ode mnie. Mam takie chwile, kiedy chcę po prostu uciec, najchętniej do innego miasta, bo w tym rodzinnym już nikogo nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to teraz się zesrałam
Nie cipeczko nie zrozumiałam bo powtarzam co wspolnego ma psychiatra z psychologiem? Psycholog nie podlega pod NFZ, psychiatra owszem więc jak psychiatra może wypisać skierowanie do psychologa? Rozśmiesza mnie Twoja mundrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeeeeeeee
dziewczyno, zawsze znajdzie sie ktos lepszy od ciebie, bardziej utalentowany, ladniejszy, zdolniejszy itd. Robisz sobie krzywde wciaz sie porownujac i dolujac. No i co z tego, ze niezrealizowalas planow? Swiat sie zawalil? Za to spedzilas czas sama ze sobą, to też jest dobre. Wrócisz na studia, będziesz miała zajęcie i nie będzie czsu na doły i depresje. Dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Śląsku same ...babyyy
autorko !!! może trafiłaś w złe towarzystwo??? powiem ci,że ja na swojej uczelni mam podobny kwas, jest straszna chamówa wśród "młodzieży" ja jestem od nich 2 lata starsza bo szłam pózniej na studia, w ogóle do nich nie pasuje, jestem poważna a oni totalna młodzieżówa... witają się w stylu "joł, siema ziomyy" a ja jestem cicha ... bo tak wychowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witerair
Freee - bardzo mądrze piszesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
a mnie zniesmacza zarówno twój brak kultury i obycia (Nie cipeczko,Rozśmiesza mnie Twoja mundrość.) jak i ignorancja w temacie. Psycholog bowiem PODLEGA POD NFZ i terapia psychologiczna jest refinansowana z funduszu. Fakt, że w nieco okrojonej formie ( limit wizyt) ale jest. Tak więc jeśli panno mądralińska czegoś nie wiesz bądź nie rozumiesz to po prostu zapytaj, bo obrażanie rozmówcy w takim przypadku mało, że źle o tobie świadczy to jeszcze daje ryzyko, że nikt nie udzieli ci odpowiedzi Autorko: Czuję się bezsilna wobec tego, co się dzieje. Nie ma dróg bez wyjścia, można nauczyć się sobie radzić z takim uczuciem, od tedo własnie jest psycholog. Ja na przykład jak czuję się bezsilna to spisuję sobie na kartce wszystkie pomysły jak wyjść z impasu. Potem wykreślam te kosmicznie nierealne... i zawsze coś zostanie :) Wszyscy wydają mi się lepsi ode mnie. To się dzieje tylko w twojej głowie. Każdy ma swojego mola, ale niektórzy nauczyli się już jak swojego oswoić ;) Mam takie chwile, kiedy chcę po prostu uciec, najchętniej do innego miasta, bo w tym rodzinnym już nikogo nie mam. ucieczka na wiele się nie zda, bo skoro problem jest w twojej głowie to raczej pojawi się w tym innym mieście razem z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie_jesteś_nocy
Dokładnie jest tak, jak piszecie. Za bardzo przejmuję się tym, jak mnie traktują inni. Byle słowo, spojrzenie, zachowanie jest w stanie zburzyć porządek mojego świata. Nawet żartobliwe uwagi często wytrącają mnie z równowagi. Może nie jest do końca tak, że robię to wszystko dla innych, bo to, co tworzę, jest wynikiem mojego indywidualnego spojrzenia na świat i przemyśleń, moje teksty są bardzo osobiste, ale nie ukrywam, że często sposób, w jaki do nich podchodzą inni, rzutuje na tym, jak sama potem na nie patrzę. Ich ignorancja świadczy o tym, że jestem nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
Ich ignorancja świadczy o tym, że jestem nikim. ICH IGNORANCJA ŚWIADCZY TYLKO O TYM, ŻE ONI SĄ IGNORANTAMI... i kompletnie nie ma nic wspólnego z tobą. Czy jak widzisz kolesia z nogą na wyciągu to też masz natychmiast problem z chodzeniem? Nie. jego noga - jego problem, ty chodzisz normalnie, a jemu możesz co najwyżej współczuć lub - jak masz ochotę- próbowac ulżyć w cierpieniu ;). Tak więc dlaczego w sferze psychicznej ten mechanizm u ciebie nie zadziałał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble bleee
mam tak samo... zrobilam ten test na depresję i wyszlo mi :Wydarzyło się w Twoim życiu coś, co spowodowało, że czujesz się chwilami bezradny i zagubiony. Może pomóc Ci rozmowa z bliską osobą lub z psychologiem. Jeżeli to nie pomoże skorzystaj z porady psychiatry - nie musisz mieć skierowania od innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freeeeeeeee
to cechy ludzi wrażliwych... bez wrażliwości nie ma prawdziwej twórczości, ale trudno się z tym żyje. Znam to z autopsji, trochę w innym wydaniu, ale to ten sam ból. Pomoże Ci praca nad sobą. Mi pomogło uświadomienie sobie, że to w sumie moje duże ego czyni mnie podatna na zranienia. To ego boi się ośmieszenia, niedocenienia, niezauważenia. Ego to nie ja! Twoje ego to nie Ty! Jeśli nauczysz się obserwować swoje reakcje masz szansę uzyskać dystans do swoich uczuć zanim Tobą zawładną. Obserwuj siebie, złap ten moment, kiedy pojawia się uczucie zanim Cię opanuje, zanim się z nim utożsamisz. Zatrzymaj to, zobacz, obserwuj. Nauczysz się, że to TY decydujesz, co chcesz czuć. Ktoś wygłasza swoje zdanie - nauczysz się przyjąć to spokojnie, bez emocji "to jest jego/jej zdanie" i tyle. witeair - dziękuję :) to bolesne doświadczenia na własnej skórze napełniają nas mądrością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo Mediamarkt jest dla idiotów
Freeeeeeeee - dzięki za ostatni post. Pozwolisz, że tę informacje o ego przyswoje i puszczę w świat pod własnym szyldem? Bardzo takie ujęcie przyda mi się na rozmowę z kimś o wielkim i wybujałym ego ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×