Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bagietka z szyneczką

Czy to się czuje, że się zostanie singlem do końca życia?

Polecane posty

Gość bagietka z szyneczką
no tak-nie znosze byc uzalezniona od innych- wiecjesli chodzi o zwiazek- musi byc oparty na PARTNERSTWIE. Nie ma czegos takiego, ze zonka gotuje, pierze i prasuje a mezus chodzi do pracy, przychodzi, siada na fotelu, obiadek podany i laskawie da zonci kilka zlotych na zakupy. nie wyobrazam siebie w takiej roli. praca to wazna czesc zycia, a dom to wspolne dzielo. chcoiaz to jest troche pozorne, nie lubie byc uzalezniona od innych ale trudno mi podejmowac ryzyko i wazne decyzje. czasem chyba dobrze znalezc schronienie w ramionach przyjaciela. i to niekoniecznie musi byc partner ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
"Nie ma czegos takiego, ze zonka gotuje, pierze i prasuje a mezus chodzi do pracy, przychodzi, siada na fotelu, obiadek podany i laskawie da zonci kilka zlotych na zakupy. " moim zdaniem facet powinien pomagać kobiecie w obowiązkach domowych i pewnie jestem z tym poglądem odosobniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takadum
bagietka myslisz bardzo podobnie do mnie. mam jednak nadzieje, ze to nie przez to siedzimy teraz na tym topiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
korjonos- cynizm przebija sie przez monitor mojego komputera z Twoich wpisów. ale koniec koncow- jesli ktos jest sam dlugo- doceni druga osobe i zwiazek o wiele bardziej (o ile bedzie miec okazje ;) niz osoba ktora ma wszystko podane na tacy, cyzli bedzie sie bardziej starac co zwieksza szanse przetrwania zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
takadum i Adrian - trzeba sie zgadac na jakis meeting, jesli mamy te same poglady to juz cos ;) to czy powinien pomagac, obydwoje powinnie sobie pomagac. oczywiscie tez sa wyjatki, nie chodzi mi o to ze jesli gosc jest gornikiem i przychodzi z pracy to musi jeszce ugotowac posprzatac i zrobic pranie- ale jesli pracuje 8h i jego partnerka tez 8h to dlaczego ona ma przyjsc i zrobic wszytsko sama, albo on sam? takadum wiec dlaczego siedzimy na jednym topicu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
korjonos to ja jestem wyjatkiem chyba, wczoraj mialam okazje poleciec na doslownie byle co i to jest wbrew mojemu wewnetrznemu JA wiec nie polecialam. bo nie szukam byle czego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takadum
bagietka przez to, ze jestesmy takimi cudownymi indywidualistkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
absolutnie sie zgadzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takadum
nie mozna sie z tym nie zgodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze zrobiłas. Ja właśnie jestem takie "byle co" i zauważyłem, że kobiety są na tyle rozsądne, żeby trzymać sie ode mnie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
ale co do tej pracy zawodowej mam inne poglądy... jak chce to niech idzie i pracuje i rozwija się zawodowo, ale źle bym sie czuł jakbym sam nie potrafił utrzymać rodziny... i jeśli by nie pracowała to napewno by nie musiała żebrać o kase... jakbym miał opłacać kucharkę, sprzątaczkę, niańkę i Bóg wie kogo jeszcze to wole te pieniądze dać kobiecie i niech wyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takadum
ja uciekam spac. zajrze tu jutro i zobacze czy topic jeszcze zyje. dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika076666
korjonos twój ostatni post mistrzostwo bije pokłony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojej perspektywy to nie jest zbyt zabawne :o Ale co tam - spełniam społecznie ważną funkcję: dzięki mnie kobiety mają porównanie i wiedzą kogo unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
korjonos, ja Cie nie znam ale nie sadze zebys zachowal sie jak ten gosc- byle co.to bylo przegiecie totalne z jego strony. ja mieszkam w malej miesjcowosci, tj wies (nie obrazajac mieszkancow wsi)wiec tutaj duzo osob koncentruje sie na tym zeby jak najszybciej wyjsc za maz, splodzic dzieci i niech sie dzieje co chce- zeby tylko to odklepac. poza tym rzadko sie spotyka kogos kto obejrzal niedawno dobry film, przeczytal ciekawa ksiazke albo byl w teatrze. a Ty ostatnio widziales cos ciekawego? chociaz przypuszczam ze masz poczucie humoru skoro ogladasz Bing Bang Theory ;) Adrian, no..to chyba gdzies jednak lezy w honorze faceta zeby zarabiac chociaz troche wiecej od swojej partnerki. Wiec wyobraz sobie jacy sa Ci faceci ktorzy sa na utrzymaniu swoich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
no i jak sluchasz Malenczuka to z poczuciem dobrej nuty tez nie jest zle. jesli nie masz 2 rogow, ogona i żółtych oczu to chyba nie lezy wina po stronie wygladu (zakladam ze nie masz powyzszych cech).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
"Adrian, no..to chyba gdzies jednak lezy w honorze faceta zeby zarabiac chociaz troche wiecej od swojej partnerki. Wiec wyobraz sobie jacy sa Ci faceci ktorzy sa na utrzymaniu swoich kobiet." Z drugiej strony jakby jakby kobieta zarabiała dużo więcej odemnie to nie widzę przeszkód bym to ja miał zajmować się domem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
haha, dziecmi tez? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zbyt zabawny, zwykle sama moja obecność dołuje ludzi. Dobór linków nie świadczy przecież o charakterze człowieka. Ostatnio nic nie oglądam, bo na kino mnie nie stać. Chyba, że w TV, ale to starocie. Chociaż niektóre ciekawe, jak Robin z Sherwood na przykład. Przeczytałem wszystkie ksiażki jakie miałem, więc juz nie czytam. Nie mam co. Czasami wracam do tych starych jak mi sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
no oczywiście:) uwielbiam dzieci. chociaż takiego niemowlaka to bałbym się że mu zrobię krzywde :( ale pomińmy lepiej to czy obiad w moim wykonaniu nadawłby się do spożycia :> musiałbym sie podszkolić w tej materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozna isc do biblioteki, mnie tam nie doluje Twoja obecnosc tylko zastanawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
krojonos- a o czym ma swiadczyc jak nie o charakterze. gdybys dał linka do Poker Face albo Jest juz ciemno (haha), mowiloby to o Twoim charakterze ;) a mohe zapytac czemu uwazasz sie z abyle co? jedno zdanie wyjasnienia, ok? Ehhh, wprawisz sie :) i nie martw sie, podszkolisz sie :) chociaz kanapki albo jajecznica wychodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś chodziłem, ale nie maja juz nic nowego. Teraz raczej unikam miejsc publicznych i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
lutniaaa, tez mnie zastanawiam ale bardziej jego opinia o nim samym. nie wziela sie znikad. musi miec swoje podstawy gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na drabinie społecznej gdzieś pomiędzy bezdomnymi z przytułku i złomiarzami chodzącymi po śmietnikach. Ogólnie mówiąc - nie mam nic. Przynajmniej nie płacę podatków, bo nie mam od czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
bagietka z szyneczką: kiedyś umiałem babke upiec i ostatnio mi sie udały takie ciaska ala pieguski :) kanapki, jajecznica tez mi wychodzi, omlet i pizze też umiem ale nie pamiętam proporcji. korjonos: weź skończ użalać się nad sobą, ogarnij się i zmień nastawienie na bardziej pozytywne... siedząc całe życie na kafeterii nie znajdziesz kobiety... i napewno nie jesteś taki tragiczny jak mówisz... chyba ze poprostu lubisz sie nad sobą ciągle użalać bo lubisz jak ktoś cie ciągle pociesza... Bierz się do działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc wolałbym mówić o swoich sukcesach zamiast użalać się. Problem w tym, że nie bardzo mam o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietka z szyneczką
skoro jestes pomiedzy bezdomnymi a zlomiarzami to skad u licha masz na internet? chyba nie siedzisz w kafejce? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×