Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość foreviankaaaaaaaa

JA JUŻ MAM TEGO SERDECZNIE DOSC! ZABIJE SIE!

Polecane posty

Gość foreviankaaaaaaaa

!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka gliwice
zdychaj szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochana, musisz poczuć czar życia! Wyjdz na spacer, pośpiewaj powojenne przeboje, potańcz boso na śniego a chęć do życia powróci!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
Dośc tego psychicznego dołka! fakt, nie jestem święta, ale ja już mam dosc! lat mam 19.5 na wszystko mi żalują, mowia ze obiadów jesc juz w domu nie powinnam, nikt ze mna nie gada.. siedze sama w 4 scianach od rana do wieczora, mam faceta ale on pracuje cale dnie, ja zrezygnowalam ze szkoly, tzn w 3 kl LO przestałam chodzic i chce isc zaocznie i do roboty by mi nie wypominano... mowia tylko ciagle jak zejde na doł, żebym wracała do swojej nory, podłe miny, fochy, wyzwiska.. juz boje sie jescv w domu, przebywac, nie schodze jak oni sa na dole... wypominanie ile zjadłam, ile waze!!! MAM OCHOTE SIE ZABIC!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
NIE CHODZĘ do szkoły juz ze 2 tyg, chce jechac po papiery i zapisac sie szybko do zaocznego LO dla doroslych by nie tracic czasu, ale juz mi matka scenariusz przedsatwiła..! ze bede degeneratem, sprzątaczkę, że czar prysnie, ze frajer mnie nie bedzie utrzymywał.. bo chce ze swoim facetem zamieszkac po 2 latach CHCE UMRZEC!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuuuuu
pogadaj z facetem. na pewno cie zrozumie. nie wstydz sie tego. masz w nim wsparcie przynajmniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
A JA MOŻE juz tak nie moge dłużej?! zyje w domu z ludzmi własiciwe obcymi.. ja moge nie byc w domu 2 dni i nikt do mnie nie zadzwoni, nie zainteresuje sie, ma mnie w dupie.. patrzą na mnie z pogardą.. waze 63 kg przy wzroscie 160 i matka mi mowi, ze powinnam 20kg schudnac, a jak juz sie za diete zabiorę to mi wmawia, ze dieta potrwa 2 dni i tak nie wytrwam i bede gruba!!!i takie ciagle podcinanie skrzydeł!!!!!! jestem wrakiem człowieka!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze czego masz dość? A po drugie radzę ostrożnie z takimi groźbami, bo jak ktoś weźmie to na poważnie, to możesz spodziewać sie policji w swoim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
On mnie zrozumie, ale co on moze prócz tego, ze jest przy mnie i mnie wspiera, chcemy wynajac cos na zime, tzn styczen moze luty.. poki co on sam mieszka z rodzicami wiec gdzie mam sie podziac..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
Nie mam zamiaru się zabijac ale mówię tak bo jestem na maxa zdenerwowana i podłamana! wiele osób tak mówi, jak sie zezłosci..! co ja moge zrobic, no co ?! pod most isc? nie ma narazie szans na prace na pełen etat wiec nie mam jak teraz sie sama usamodzielnic.. mam dosc tej pustki, tego ze cale dnie nie gadam z nikim, jestem sama z tym kopem i tv w 4 scianach.. wstydze sie matki, ojca.. wiec napisalam kiedys list, na nic sie zdał....nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież dobrze wiesz, że to wszystko kwestia czasu. Czasem trzeba zacisnąć zęby i jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać. A po prostu robić swoje i dążyć za wszelką cenę do szcześcia. Dasz radę. Nie jesteś sama, masz chłopaka. Jakoś powoli wyjdziesz na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto zabijać się dla jakiegoś cymbała lub cymbalicy...:) jutro będzie nowy piękniejszy dzień zobaczysz...:) a teraz wez głęboki wdech i powiedz co ci leży na serduchu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
No własnie ja w to wątpie.. bo całe zycie mi ktoś podcinał skrzydła.. zawzięłam się, cos sobie postanowiłam i mi wmawiała matka, ze i tak mi sie nie uda, ze z planów gówno wychodzi, że czar prysnie, ze wcale z nim pewnie nie zamieszkam, że od niej kasy nie dostane, ze sciany przemalują w pokoju i będzie moj pokoj dla brata itd !!! i ja podswiadomie wierze w to, ze mi sie nie uda, wyzywamay sie od najgorszych , nienawidze jej i nie chce wiecej ogladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze i tej wiary się trzymaj. Z czasem wszystko się ułoży. A dopóki się uczysz, rodzice mają obowiązek ustanowiony prawnie Ciebie utrzymywać. Więc nie masz się co przejmować tym co gadają. Skup się na tym co Cię buduje, a nie na tym co dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarbie uwierz to taki wiek... dorastasz i zaczynasz mieć swoje zdanie a rodzice jeszcze do końca nie zdaja sobie z tego sprawy ... postaraj się porozmawiać z nimi... tak na spokojnie... odłóż emocje na bok i do dzieła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
Na odmiane ona z ojcem super, idealne małżeństwooo! a ja?! czarna owca w rodzinie, fakt swieta nie jesem, juz rok mam w plecy ! ale to nie przekresla człowika! teraz sie zamknęłam w sobie, nie chdoze dlugo do szkoly, wyżywaja się na mnie za to jak sie da, boje sie jesc w domu obiad jak widze ten wzrok.. butów na zime nie mam, matka powiedziala, ze kupila rok temu za 180 zl mi buty a nie moja wina, ze rozwaiłam je ( popękały całe, a rzekomo skórzane) no ale dobra , moja wina. .do tego mam płaszcz, który kupiła mi rok temu i jest ok ale przeciez adidasow do placza nie ubiore, ktory jest taki bardziej elegancki..! dała mi stówke, ale kupiłam sobie inne rzeczy, czapkę, kosmetyki, bo na buty mi nie starczy... wiekszosc takich ciepłych jest od 109//119 zl;... nie kupie za 50 by zaraz si rozkleily..jeszcze mi powiedziala, ze po mordzie dostane za to ze dala mi 100 zł..!nie CHCE JUZ ZYC. CHCIALLABYM TAK ZNIKNAC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffiutiutii
nie specjalnie rozumiem dlaczego rzuciłaś szkołę i to w 3 klasie, skoro to i tak nic nie zmienia- nadal mieszkasz z rodzicami i nie masz pracy.wracaj do szkoły, pracować możesz wieczorami i/lub w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w czym Tobie pomoże załamywanie się? Musisz się pozbierać, bo zaniedbywaniem szkoły będziesz jeszcze bardziej komplikowała sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
Nie rzuciłam tylko nie cche uczyc sie dziennie, bo to i tak nic nie zmienia, dalej mi wszystkiego zalują i mi mowia, ze maja obowiazek mi dac "żrec" i abym miala gdzie spac, reszta ich wali.. wiec chce isc zaocznie i miec prace i swojego grosza póki tu mieszkam, a jak sie wyprowadze to zebym dokladac sie do faceta... męczę sie z każdym dniem.. znacie jakiegoś dobrego psychologa w Krakowie? do którego mogłabym isc darmowo, bo mnie nie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
upupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci nie pomogę z psychologiem, ale najszybciej byłoby iść do lekarza rodzinnego i poprosić o to, żeby skierować do odpowiedniej placówki po pomoc psychologiczną. I załatw tą szkołę, może wtedy rodzice trochę odpuszczą, bo wydaje mi się, że to jest powodem ich ataku w Twoim kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muremwglowe
gdy sie uczysz rodzice maja obowiazek Cie wyrzywic, ubrac i takie tam. a wogole to bylem w podobnej syt. z czasem zaczalem tylko nocowac w domu i doplacac rodzicom do oplat. bylo jeszcze gorzej. mieszkam na wsi. tu ludziska maja troche inaczej wszystko w glowie poukladane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaaaaaa
gdzie ty chcesz znalezc dziewczyno prace z wykształceniem podstawowym? W twoim wieku edukacja powinna byc priorytetem, zaocznie to mozna studia robic a nie liceum! Twoi rodzice owszem zle manifestuja swoje niezadowolenie z sytuacji ale widac inaczej nie potrafią. Szczerze mowiąc sama nie wiem jak bym sie zachowala gdyby moja prawie 20 letnia corka stwierdzila ze rzuca szkole i siedziala w domu bez pracy, bez ambicji. Czulabym ze ponioslam wychowawczą porazke, moze oni czuja to samo i nie potrafią sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muremwglowe
swoja droga co Ty za faceta masz?? jakis dziwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muremwglowe
zgadzam sie z przed przedmowczynia. rodzice pewnie uwarzaja ze maja cudowny srodek na motywacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreviankaaaaaaaa
czemu facet dziwny?? bo nie rozumiem powtarzam, ze nie rzuciłam!!!!!!!!!!!!!! uczyłam sie normlaanie w trybie dziennym ale juz mialam dosc tego, że na nic dalej nie mialam, zadne kino, nowy ciuch, kosmetyk w gre nie wchodził !!! wiec na ost pol roku ide zaocznie, robie mature, głupia nie jestem i pojde na studia.. lub do policealnej jeszcze wiec jak was prosze nie mówcie mi, ze rzucilam szkoly, bo nie zamierzam zostac po 2 latach LO i gimnazjum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muremwglowe
dziwny bo niby Cie rozumie i Cie wspiera ale to nic nie daje. moze za malo Cie wspiera???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×