Dzisiaj spóźniłem się bo szedłem za kobietą w tak obcisłych spodniach że...

ja jak juz pije to raczej tlyko ballantinese (nie wime czy dobrze napisałem) z cola i lodem

Chwalą, chwalą, ale już nie będę mówić kto pierwszy miał tutaj kibiców :P

Lubicie bezczelne kawały ?

no to jak juz mamy byc tacy scisli to ja woge gazowaną z jabłkiem i mieta z biedronki;) no mi standardowo tak samo ale jeszcze troche i musze isc spac jutro cięzki dzien sie szykuje i jeszcze kiero mi wpada na kontrole;)

zalezy jak bezczelne z takimi kawalami jest tak ze czesto mozna kogos nie wiedzac nawet o tym dotknąc...ale dawaj kto miał Ty miałas;)

Ballantinse- tez nie wiem jak to sie pisze :P -lubie, nie pogardze ;) Bezczelne kawały, zależy jak bezczelne, napisz to wtedy Ci odpowiem ;)

wiesz, jak coś to pisz śmiało, jak musisz isc spac, bo pamietaj że jak mam godzinke do tyłu,i jeszcze wolne jutro, wiec... ;) I powodzenia jutro z szefem :)

Własnie wiem dlatego delikatne takie ... wchodzi niewidomy do sklepu rybnego i mówi: -cześć dziewczyny! Jaka będzie maskotka mistrzostw świata w piłce nożnej w Etiopii? Mały głód

Najwyraźniej ja bardziej pamiętam Twoje fanki :P

spoko nie to ze chce tylko musze;) ale jeszcze nie ide nawet spac mi sie nie chce sam nie wiem czemu zawsze po pracy+siatka jestem zmeczony i szybko ide spac...masz na mnie dobry wplyw tak samo jak z bolaca głowa;) a z szefem to na szczescie mam dobry kontakt tak wiec luz;)

A nie takich to nie lubię..

Ja mam podobnie, wczoraj juz o 23 spałam, tak spać mi się chciało. A dzisiaj nic ;) Własnie nie wiem czy to dobry czy zły wpływ, zły taki że chyba niedługo staniemy sie ślepcami tak jak w tych kawałach :P

Dlatego nie kazdemu mozna je mówic bo sa nie na miejscu :)

oj tam zaraz fanki raptem jedna moze by sie znalazła... juz nie badx taka skromna a ten co chwalił twoje nogi to co az sie zadrsony zrobilem;)... no cąłkiem smieszne choc nie wiem jak to powedziec niepoprawne politycznie? zalezy kto jak podchodzi do tej kwestii na jakims forum znalazłem taki Wchodzi down do sklepu i mówi: - UeueueueeuueeeeeEE Pepsi! Sprzedawca na to: - Dwie butelki czego podać? no i kłotnia wiadomo ze z takich rzeczy nie powinno sie smiac z jednej strony tylko kawał ale jak opowiesz go soboie która ma kogos znajomego chorego no to klops prawda...ja mam tak ze sie zasmieje pod nosem ale zaraz mam wyrzuty sumienia isobie mysle ze nie powinienm i przestaje...

Mephisto, dobrze ze uprzedziłaś/łeś :)

http://qck.pl/mpJ

no albo zasne za kierownica;) heh

Bez uprzedzeia było by to nietaktem...:P

Zazdrosny? :) to chyba dobrze ;) Dokładnie zależy jakie kto ma podejście... ja nie lubię, nie śmieszą mnie wcale, a Ci co je wymyślają są dla mnie żałośni....no ale to moje zdanie. Chociaż kiedys znajomy mi jakis taki opowiedział to nie mogłam przestac się śmiać... :o

Aj nawet tak nie mów, że zaśniesz za kierownicą. Mój brat naprawdę przysnął....i miał wypadek. Naszczęście nic mu sie nie stało, ale samochód dostał swoje.

no a w oógle po tragedii w Smoleńsku na drugi dzien ktos mi juz opowiadał zasłyszany gdzies dowcip zwiazany z tym wypadkiem jak oni to robia;)

Heh, każdy ma jakiś talent... ;)

Trzeba wiedzieć kiedy sie smiać... Dobrze jest sie umiec smiać z samego siebie :) taka dobra umiejetnosc.

ale gafa a pare minut wczesniej pisalem ze moze dowcip kogos zabolec a sam teraz tak palnąlem przepraszam nie wiedziałem a swoja droga tez raz tak mialem... byłem kiedys z kolega z pracy na spotkaniu słuzbowym jakims całodniowym czy po pracy spotkanie nie pamietam w kazdym razie wracalismy późno noc i tez juz mi sie oczy zamykaly i w pewnym momencie jakby ocknąłem sie na przeciwnym pasie trwało to raptem ułamek sekundy ale bardzo nierzyjemne uczucie dobrze ze nic nie jechało z naprzeciwka ale nawet dzisiaj jak sobie o tym pomysle o mnie ciarki przechodza...

Grzesiu, nie przejmuj się...ja tego wcale tak nie odebrałam :) Niom, jak sie jedzie autem to trzeba uważać, jeden fałszywy ruch i gotowe! Ale zmieńmy temat bo jakos tak smutno sie zrobiło ;)

Ja juz bede mykał... jak zwykle milo mi sie z toba rozmawialo... będziesz jutro? ja powinienem być chociaz wieczorkeim mieliśmy popatrzec za jakimis noclegami ale jak skonczymy i nie bede zmeczony (i pijany;) )... dobra kogo ja oczukuje bede na pewno:)

smutno to wszytko moja wina oj ja głupi głupi;)

hmm, wiesz nie wiem, bo może spotkam sie z kolezanka, ale to nic pewnego. Jak cos to bede wieczorkiem :) To do...pisania :) Kolorowych snów!

oj nie taki głupi ;) Aha i zapomniałam dodać że cieszę się znalazłes znowu dla mnie czas dzisiaj, bo lubię z Tobą rozmawiać :) Miło było, ale się skończylo, wiec idziemy lulu :) PA

ok dobranoc:)