CZY KĄPIECIE SIĘ CODZIENNIE??

ale piczke tez myjesz co trzy dni?

dajcie spokoi , wieczorem sie umyć-ok po calym dniu , ale skoro bierzecie prysznic wieczorem to po co jeszcze rano?nie rozumiem...

vngsty to się mylisz. długo mieszkałam w starym budownictwie z warunkami że pożal się Boże. Myłam się w jednej misce od twarzy do stóp. Ale to mi musiało wtedy wystarczyć i nikt mi nie zarzucił że nie dbam o siebie. To kwestia wychowania i szacunku do siebie

Codziennie myję się w newralgicznych miejscach (intymne, pod pachami itp.) Prysznic co drugi dzień. Oczywiście to się może zmieniać w zależności od okoliczności. Jak byłam w wieku dojrzewania to kąpałam się 2 (latem nawet 3) razy dziennie, bo się bardzo pociłam. Na szczęście z tego wyrosłam :)

no dobra, mamusie uczyly zeby nie isc spac brudnym po całym dniu do czystej poscieli, ale.... czy posciel codziennie zmieniacie? no bo posicel jest czysta poki raz sie nie polozysz w niej! pozniej to juz wiecie... brudna jet:D i trzeba codziennie zmieniac posciel, myc sie 5 x dziennie zeby do poscieli klasc sie czystym:D

soszaglebianka a co ma mycie sie do szacunku do siebie????

z tą pościelą to już bez przesady:)

poza tym wybaczcie ale ja jak sie np czasem myje zimna co 2 dzien (bo sie mniej człowiek poci, nie to co latem) to nie smierdze jakos. nikt mi nigdy uwagi nie zwrocil ze cuchne czy cos! a czesto wiem jak ktos sie nie mył kilka dni z rzedu bo to czuc i tyle

jak to po co rano ?!:O Chociażby dlatego ,że spie z mężem i nawet nam sie cos przytrafi :P ,wieczorem nie WYOBRAŻAM SOBIE położyc sie obok faceta nie myta fuuuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjjjj I zaznaczam ,że kiedys tez nie mieliśmy w domu wody bieżącej ,było nas w domu 5 dzieci + rodzice ...Ale to juz daawno minęło i od tamtej pory ze zgrozą myślę o tamtycz czasach ..

Poza tym to też chyba zależy od stylu życia, prawda? Jak ktoś pracuje fizycznie to wiadomo że potrzebuje częściej się umyć niż człowiek przerzucający się tylko łóżko-samochód-biuro.

evvelinnneee to że jak będę baraszkować z facetem, będę mieć komfort psychiczny że mu nie śmierdzę. I ogólnie lubię być czysta i pachnąca

serio nie myjecie sie codziennie?:O w mysl zasady czeste mycie skraca zycie:P

no ok, moze gdybym miala faceta ,który myje sie codziennie , to ja tez na pewno bym tak robiła bo byłoby mi wstyd ,ale mój facet myje sie tez raz na 3 dni wiec ja robie tak samo.

autorko nieeeeeeeeeeee nie powiesz mi jeszcze ,ze masz faceta ..

? a seks uprawiacie przed czy po umyciu ?

To ci z "konia" musi ostro walic jak sie myjesz co 3 dni Kawal mi sie przypomnial: Przyszła babka do ginekologa, bo coś ją tam strasznie swędziało. Lekarz ją zbadał i mówi: - Powinna pani to zasypać naftaliną... - NAFTALINĄ?! Ależ co pan za bzdury opowiada! Niby dlaczego?! - Bo mole pani futro rąbią...

moj myje sie ze 2 razy a nawet 3 dziennie tzn prysznic ludzie jest XXI i nie trzeba wiadrami wode ze studni nosic:O

bleflejtuchu :D

co 3 dni sie myjesz ? ło matko ale musi walić jak z boksu słoni a:O

a ja znam taką laskę, która nie myje się praktycznie WOGÓLE. Raz na rok wejdzie do wanny i się wykąpie i na prawdę nie przesadzam z tym"raz na rok",bo tak jest,a nawet nie wiem czy nie rzadziej. Makijażu nie zmywa,tylko nakłada kolejne tapety na gębę. Śmierdzi od niej strasznie,a gdy ktoś zwraca jej uwagę, żeby się umyła ona się śmieje. Znajomych nie ma prawie wogóle,bo porzygać się można będąc przy niej :/

no dobra ...jak mam okres to tylko wieczorem sie myje .Bo szkoda wody .

A ja raz na miesiąc

heh przyponiało mi się coś :) dla wrazliwych nie zalecam czytania :) Znam taką parę, gdzie ON wyjeżdżał za granicę, kiedy miał wracać np. za tydzień, to dzwonił do swojej dziewczyny i mówił, że będzie za tydzień i że może juz się nie myś.... Siedem dzi miała się nie myć wyobraźcie sobie, ponieważ go to podniecało!!!! yyyyaaahhhhhhhhhh matko! jak tak można!!!! A ona chodziła i rozpowiadała to, piep*****nięta jakaś

o matko ale masz czyściocha ze 3 razy sie myje...to on nie pracuje tylko bierze prysznice? :O:O

dddaaa Nie pamiętam już ale chyba Napoleon Bonaparte też coś w tym guście preferował:)

Ludzie sa rozni. Ja musze umyc miejsca intymne przynajmniej 2x dziennie, to samo pod pachami, ale byl taki czas, ze potrafilam nie myc reszty w sensie prysznica i przez 2 tygodnie i wiem, ze nie uwierzycie, ale ludzie sie ode mnie nie odsuwali. Wrecz przeciwnie :) I nie, nie kleili sie do mojego brudu :) Ja po prostu nie smierdze, poce sie b. malo, a moj naturalny zapach, nawet ten intymny, jest bardzo delikatny. No i przyznaje sie, ze nie mylam sie z lenistwa. Ale nawrocilam sie na prysznic 2x dziennie bo to naprawde zajebiste uczucie taka swiezosc, wiec mozecie sobie po mnie teraz jechac, bo to juz przeszlosc. I yes, I'm ashamed of myself :-P

lorika to tak jak ja:) i parę kropelek oliwki dla dzieci wrzucę do wanny bo fajne ciałko po tym jest:)

mam faceta i co z tego,dziwne?? skoro on nie myje sie codziennie to tez mu nie przeszkadza jak ja sie nie myje codziennie... aha kwoli wyjaśnienia-jak mam okres czy jestem po seksie to się podmywam kilka razy dziennie.

soszzagłębianka - dokładnie :)

lawendowaa jak miałam depresję to też mnie wszystko waliło:) Na szczeście już mi przeszło