czy podawał ktoś 3 miesięcznemu dziecku obiadek ze słoiczka?

no bo ja dwa dni temu podałam. Mój mały urodził się 8 września czyli ma teraz prawie 13 tyg. dodam, że urodził się duży bo 4200. pije zwykłe mleko modyf. nie żadne ha i nie ma uczulenia, ubranka też piorę w zwykłym proszku razem z naszymi ciuchami i nic mu nie jest. Jest dość odporny, nigdy też nie miewał kolek. Więc pokusiło mnie żeby mu dać zupkę jarzynową ze słoiczka "boboivita" no tylko, że oni zalecają takie dania po czwartym miesiącu u dzieci. Zastanawiam się czy któraś z was dawała też swojemu maluchowi wcześniej takie jedzonko niż zalecają? mojemu nic nie dolegała i ma się świetnie więc chciałbym podawać mu co jakiś czas takie nowe jedzonko

mysle ze to o wiele za wczesnie moj syn jest starszy o 3 tygodnie prawie , na pocztaek zamierzam mu dac troszkę kleiku do mleka i stopniowo wprowadzac nowe produkty

mleczko z kleikiem to dostawał jak już miał coś ok 2,5 miesiąca, przeważnie przed snem.

i spal dluzej po tym mleczku? ile kleiku dawalas na poczatek?

no pierwsze dwa dni nie było różnicy, a później to zaczął sypiać po kąpieli i kleiku tak 6-7 godzin. ja na 150 ml mleka daję 1,2 łyżeczki od herbaty.

acha :) dzieki za odp:)

jak dziecki sa glodne po karmieniu to nie znaczy ze macie im go zageszczac tylko czesciej przystawiac do piersi i na dluzej, bo pierwsze mleko to picie, a dopiero pozniej jest gestsze i tresciwsze. kleiki daje sie po 1 miesiacu i zaczyna od 1 miarki dziennie. kupa glabow tu siedzi.

po 1 msc? a gdzie to jest napisane tak? wszedzie pisze glabie opd 4 msc

słuchaj głąbie ja nie karmię piersią, a mój młody przesypia już całą noc i taka ilość pokarmu mu wystarcza ponieważ ładnie przybiera na wadze, waży 7,5 kg no i nosi rozm. 68, czasem 72. a na opakowaniu od kleiku wyraźnie jest też napisane po 4 miesiącu więc nie wiem skąd masz informację, że kleik daje się po 1 mc? śmieszna jesteś...

jego organizm nie jest na tyle dojrzaly, by trawic prawidlowo- jeszcze bedzie mial klopoty z jelitami albo zoladkiem czy watroba- ja zaczelam od jabluszka- gdy dziecko mialo ok 3,5 mca- skrobalam lyzeczka i zjadala ok- 1 lyzeczke, dwie i stopniowo wiecej. Przejdz sie do sklepu , tam nie od parady sa sloiczki z numerkami- 4, 5, 6 tzn od ktorego mca zycia mozna dawac dziecku. Ja od 4 mca do roczku dawalam malej sloiczki- z deserkami i obiadkami -ok 3-4 razy w tyg a pozostale dni gotowalam- ziemniaczka, marchewke, piers z kurczaka- dawalm kleiki smakowe( banan, malina, truskawka)- teraz mala ma 16 mcy i je wszystko- jeszcze nie dawalm jej kapusniaku- bo boje sie, ze bedzie ciezkostrawny- ale wszystkiego trzeba probowac- malymi kroczkami- i co najwazniejsze- z glowa!!!!

sloiczkowa mamo- chwila, moment- jeszcze ze 4 tyg i bedzie mogl dzidzius bardziej urozmaicone jedzenie jesc- i masz racje- kleik tez od 4 mca. Ja tez mieszalam kleik z mlekiem( tez nie karmilam dlugo piersia- tylko dwa miesiace) ale tez po 4 mcu- jesli dziecko nie jest na cycu to przeciez wiadomo, ze mozna mu troszke szybciej dawac inne jedzenie niz tym, ktore sa karmione piersia- powodzenia- i duzo zdrowka dla malucha

Chyba sporadyczne przypadki trzepnietych mamuśiek, które w tym wieku dziecku rozszerzają dietę.

Zależy od dziecka, mi lekarz rodzinny pozwolił dawać nowe jedzenie od 3 miesiąca, ale Ja sie bałam i czekałam do 4 miesiąca.

i jak nie karmisz piersia to zmien glabie mleko na bardziej syte. oferta na rynku jest bardzo bogata, bo to nie prl. mozesz kupic mleko ktorym twoje dziecko bedzie sie najadalo do 4 miesiaca bez oszukiwania go jedzeniem, ktore dziala wylacznie na jego szkode. jak tak bardzo podniecaja cie sloiczki i kaszki sklepowe, to kup sobie baby born i saszetki z kleikami zapf creation, ktorymi bedziesz mogla regularnie je futrowac.

Mój syn do pół roku był tylko na cycku i jakoś żył i przybierał na wadze błyskawicznie. Bo co pchać na siłę już dziecku 3m żarcie ze słoika?

bo dzieciom na piersi rozszerza sie diete po 6 miesiacu, a na modyfikowanym po 4. slusznie robilas.

Dzięki :) NAwet mi do głowy nie przyszło na siłę dawać wcześniej dziecku słoiczki. JAkby nie przybierało czy coś to bym może sie zastanowiła, ale po co tak wcześnie ? Jeszcze się dziecko naje innych rzeczy.... :)

powtarzam po raz chyba trzeci, że nie mam powodu szukania bardziej sytego mleka, bo mój młody się najada, przesypia cała noc niezależnie czy zje wieczorem kleik czy tez samo mleko, ja po prostu chciałam dać mu do spróbowania skoro lekarz nie zabronił i tyle.

specjalny "kleik" do mleka jak miało 1,5 miesiąca. Przepisał to lekarz. Jak mialo 2,5 miesiaca dostało pierwszy raz stale pokarmy, ale nie ze słoika. Jabłko, a 2 tyg później marchew, burak, ziemniak itd. Też według zaleceń pediatry. Nie ma co sobie na kafeterii nerwów strzępić. Jesli lekarz Ci powiedział, ze możesz dac to znaczy, ze możesz i już. Jedyne co źle zrobiłaś to to, ze podałaś od razu papkę wieloskładnikową bo powinno się wprowadzać stopniowo pojedyncze składniki i obserwować reakcję. No ale jak nic go nie uczuliło to luzik.

na stolach ladowaly dzieci ktore nie przezywaly wielu niemowlecego (kiedys umieralnosc wsrod dzieci byla bardzo wysoka), bo na czyms musiano budowac podstawy dzisiejszej wiedzy medycznej i biologiocznej nieprawdaz? :o (...przeciez nie opierano jej na domyslach - chyba nie jestes powazna, jesli az tak cie to dziwi). w czasie wojen i okupacji eksperymentowano na zywych (robiono im zabiegi operacyjne). pozniej poszerzano wiedze przy okazji roznych legalnych zabiegow chirurgicznych (mniej lub bardziej inwazyjnych) probujac wyleczyc rozne schorzenia ukladu pokarmowego lub wydalniczego. jestes dorosla kobieta a zadajesz takie banalne pytania. :o rety.

dzięki za radę dot. tego, że jedzonko stałe ma być na początek jednoskładnikowe. co do kafeterii to już zauważyłam, że te mamuśki sa wszystkie mądrzejsze od pediatry

kleik ktory jest na bazie ryzu, jak sama nazwa wskazuje ma w skladzie ryz. ryz natomiast ma to do siebie ze dlugo zalega w jelitach (kazdych, nie tylko dzieciecych), gdzie zachodzi jego proces gnilny. tak jest i ani ty, ani ja nie mamy na to wplywu. wroc do szkoly dziewczyno. chyba mocno za wczesnie zostalas matka.

sa lekarze i "lekarze". jedni sa wyksztalceni i rozsadni, a inni to fuksiarze. wiekszosc lekarzy na swiecie zgodnie nie godzi sie na pokarny stale przed 4-6 miesiacem, bo doskonale wiedza jak dziala dzieciecy uklad pokarmowy. bylo isc do innego lekarza. a nawet do 4 roznych i bys sie przekonala jak jest naprawde.

Kleiki są różne mogą być na bazie soi, chleba świętojańskiego albo kukurydzy. Nie tylko ryżowe kleiki są dostępne na półkach. Tak sie wzbraniacie przed podaniem kleiku, w którym zagęstnikiem jest np chleb świętojanki, a jak się wczyta bliżej w skład wszystkich mlek AR to można tam wyczytać że właśnie ten chlebek jest ich składnikiem i to on zagęszcza mleko i zapobiega ulewaniu.

czy twoje dziecko juz sie interesuje tym, co wy jecie?? jesli tak, to jest to najlepszy moment zeby rozszerzeac diete. Zwykle, dzieko interesuje sie innym pokarmem niz mleko okolo 5 miesiaca. Wiec poczekaj jeszcze troche.

wiem, ale mowimy o ryzowych konkretnie, bo one przewazaja na polkach polkich sklepow i to je (obok kukurydzianych) najczesciej kupuja polki.

wiesz co mój sie urodzil 2 tygodnie po twoim autorko i do glowy by mi nie przyszlo mu dawac cos innego niz mleko a tez je modyfikowane......naprawde za wczesnie

moja nieodpowiedzialna ciotka podała 3 miesięcznemu dziecku obiadek ze słoiczka. Dziecko zmarło ze skrętu kiszek.

wytlumaczcie mi prosze bo nie rozumiem: po co tak wczesne wprowadzanie pokarmow tak malemu dziecku? dajcie jakies logiczne uzasadnienie ale nie takie na zasadzie "bo nic mu po tym nie jest" czy to jakis wyscig, ktore dziecko co szybciej jadlo? jaks chora ambicja matki? o co w tym chodzi bo naprawde nie czaje...

z delem - karmic piersia do roku a od od ol roku dopiero wprowadzac pokamry..