Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandraola

TEŚCIOWA UWAŻA BĘDĘ ZŁĄ MATKĄ PONIEWAŻ.....

Polecane posty

Gość tlenionarita
w dzisiejszych czasach matki polski są obleśne jak można mieć takie obleśne rozstępy na brzuchu i mieć z nimi nie robić łłłłłłłłłłłłłłłłęeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaipoziomawed
ludzie ogarnijcie sie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
nie rozumiem zarzutu autorki o zazdrości. Czego kobieto my tobie mamy niby zazdrościć?? Że zostawisz dziecko pod opieką pani sprzątającej, która przeobrazi się w opiekunkę, będzie opiekować się dzieckiem w dzień i w nocy?? Jak dla mnie jesteś inkubatorem, który urodzi dziecko i odda innej kobiecie na wychowanie. Fakt powód do zazdrości jak diabli:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja np moge zazdroscic. bo to, ze stac ja na nianie 24 godz na dobe oznacza ze ma kupe kasy, a kupy kasy mozna zazdroscic :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaipoziomawed
wy jej zazdrościcie że ją stać na całodobową opiekunkę. a wy matki polski musicie siedzieć w domu bo wasza pensja jest pewnie niższa niż wynagrodzenie niańki;/; jesteście żałosne Przynajmniej tą aleksandreole stać na nią skoro jest maklerem na giełdzie mąż pewnie też ma dobry zawód nie to co wy kasjerki na kasie i wasi mężowie robotnicy fizyczni!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kit z tym czy stac czy nie stac. Moim zdaniem nie wazne kto by sie zajol tym dzieckiem. Czy wykfalifikowana opiekunka z certyfikatem. Czy babcia. Czy moze tesc. Urlop macierzynski nie jest regula wymyslona przez tepakow. I moim zdaniem autorka powinna ten pierwszy wykorzystac. A potem myslec o powrocie do pracy i spelnianiu sie zawodowo,bez wiekszej krzywdy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
malinka prosze cie kobieto. Po pierwsze daleko mi do matki polki. Po drugie nie masz lepszego argumentu niż ten stary i wyświechtany?? Po trzecie dziecko potrzebuje matki a nie opiekunki. No ale jak się jest wygodną karierowiczką to pewnych rzeczy się nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
i jeszcze jedno skoro ty i twój mąż macie wykształcenie podstawowe i pracujecie za najniższą stawkę, co wnioskuję po twoich wypowiedziach, to nie znaczy, że wszystkie tu wypowiadające się należa do tej samej grupy społecznej. Są matki i inkubatory. Do tych drugich należy autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaipoziomawed do Vivianaa
Vivianaaa dobrze gadasz masz męża albo dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdgfuigs
Popieram Vivianaaa i Malinkę!!!!!!!!!! a ty im zazdroscisz i ty pracujesz na kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
żałosne jesteście. Już współczuję waszym dzieciom. Niewykształcone matki, które rodzą dzieci bo tak wypada:o Nie mam czego zazdrościć kocmouchy. Ale taki element jak wy i tak nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha bo matka, która chce i może zająć się własnym dzieckiem od razu musi pracować na kasie, mieć męża pracującego w fabryce i zazdrościć autorce?? Boże cóż za zaściankowe myślenie:o Faktycznie nie macie poważnych argumentów więc wytaczacie żałosne i śmieszne. Ośmieszacie same siebie drogie panie. No ale na kafe musi być różnorodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lady jakiejs tam...
bo twoim niku mozna wywnioskować że jesteś zaściankową wieśniarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piersi nie robią się obwisłe po karmieniu tylko po ciąży samej w sobie. Jeżeli masz do tego predyspozycje, nie karmiąc dzieciaczka, też Ci obwisną. Karmienie nie powoduje tego. Poza tym jeżeli nie masz ich dużych to tym bardziej nie musisz się o to obawiać. Pamiętaj, ze z mlekiem matki, dzieciak uodparnia się na masę chorób, a Ty akurat rodzisz w porze, kiedy dużo wirusów krąży w powietrzu... Nawet 2 tygodnie karmienia dużo daje. Jednakże to jest Twoja decyzja, nie twierdze, że robisz źle. Będziesz musiała dbać o dzieciaczka w troche inny sposób i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
dziękuje pisz do mnie jeszcze kocmołuchu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam że
dziewczyna wie jak ma się w życiu ustawić . Ja tez nie mam zamiaru wyjść za jakiegoś parobka co nie ma kasy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślimy:))
rózne poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też w przyszłości mam
zamiar nie karmić cycem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze apeluje o jakis chociaz minimalny poziom wypowiedzi tutaj.Prosze nie uzywac slownictwa i zwrotow ktorych nie rozumiecie. Po drugie; do 'karierowiczek'. Nie cwaniakujcie tak bo sie mozecie baaardzo zdziwic. Ja tez taka 'madra ' bylam do momentu gdy zaszlam w niespodziewana ciaze. Pomimo prezerwatywy, stosunku przerywanego RAZ dzien po okresie i uwaga; niepolodnosci stwierdzonej przez kilku lekarzy (mam PCO). Tez mialam inne priorytety, zalatana, skoncentrowana tylko na sobie, swoim rozwoju i robieniu kasy za ktora moglam sobie kupowac kolejna niepotrzebna pare butow. Jakby mi ktos taki scenariusz przepowiedzial pol roku wczesniej wysmialabym go mowiac ze od czego jest aborcja. W koncu taka nowoczesna jestem. Przyszlo co do czego, z punktu czysto fizjologicznego bylam za zabiegiem, nie chcialo mi sie bawic w macierzynstwo aczkolwiek wtedy bylo mnie na to spokojnie stac. ALE nie mialam 16 lat i mam nadzieje (choc po wypowiedziach czasem widac inaczej) wy tez nie macie. Jest takie cos co sie nazywa ODPOWIEDZIALNOSC, za swoje czyny. Jak sie idzie z kims do lozka bierze sie pod uwage ze mozna zajsc w ciaze MIMO zabezpieczen. Dlatego ja postanowilam nie byc pieprzona (wybaczcie epitet) hipokrytka tylko podjac sie wypelnienia obowiazkow ktore sama na siebie z moim chlopem nalozylam. Mam tu na mysli; nie tylko urodzic i stwierdzic 'to by bylo na tyle', Aczkolwiek takie mialam jedno z pierwszych uczuc po porodzie, czulam sie ze to wszystko jest tak nierealne ze chyba snie. Postanowilismy (RAZEM wspolne dziecko WSPOLNE decyzje) ze najlepiej dla mnie i dziecka bedzie jak zostane na urlopi macierzynskim jak najdluzej, z jednej strony mialam szefa idiote wiec to bylo mi na reke, z drugiej strony mialam inne lepsze oferty pracy, ktorych nie podjelam. Mielismy inny plan, ktory niestety nie wypalil z przyczyn niezaleznych od nas i tak, od 18 miesiecy siedze w domu. Tak jak mowie od pol roku co prawda nie z wlasnej woli ( i maz mnie nie zmusza) ale siedze. Czy jestem gorsza od was karierowiczek? watpie. Ani wyksztalcenie, ani inteligencji mi przez to nie ubylo, pieniedzy -owszem ale to nadrobie wkrotce gdy wrocimy do starego kraju zamieszkania. Figura? Z calym szacunkiem do pomaranczek wysmiewajacych rozstepy , 'zwisy' kobiet po ciazy; daleko wam do mojego wygladu:-D Tak straszna jestem chwalipieta:-P Sprobujcie urodzic dziecko tak jak kobiety tutaj wypowiadajace sie to wtedy o tej kwestii pogadamy. Po trzecie: Ja tez przed ciaza, w trakcie jej nawet zaklinalam sie ze nie bede karmila swoim mlekiem. A tu niespodzianka i tak jak pisalam wczesniej karmilam (z dodatkiem butelki 2 razy dziennie) prawie 9 miesiecy. Roznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym tu się chwalić
że siedzisz w domu jak stary babsztyl i pasożytujesz na męzu bo nie potrafiłaś zadbać o antykoncepcję (chyba nie uważasz gumek i przerywanego za zabezpieczenie albo jesteś totalną idiotką).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam wypowiedzi niektórych pomarańczek zastanawiam się jak można być tak wrednym. Wasz poziom i inteligencja wręcz poraża. Z każdym w ten sposób rozmawiacie?? Współczuje waszym dzieciom i generalnie rodzinom. Mieć kogoś takiego obok siebie musi być strasznie dołujące:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat prezerwatywa jest oficjalnie srodkiem antykoncepcyjnym. Owszem stosunek przerywany nim nie jest ale moj maz wolal go stosowac na 'wszelki 'wypadek. Jesli nie doczytalas; mam PCO, 4 lekarzy powiedzialo mi ze nie mam owulacji . To ci powinno wystarczyc, jak nie to odslylam do zajec z biologii gdzies na poziomie gimnazjum. Na mezu owszem polegam finansowo od przez ostatnie 6 miesiecy. I co z tego? wychowuje JEGO i swoje dziecko, gdybym ja sie nia nie zajmowala musial by placic polowe kosztow opieki nad dzieckiem. A tu gdzie mieszkamy nie sa to male koszta. Nie pracuje bo jego marzeniem bylo aby przeniesc sie do tego krau gdzie mieszkamy,w pewnym sensie tym samym przez niego nie mam pozwolenia na prace. Maz wie bardzo dobrze, ze jak mu sie nie podoba nie ma problemu; wracamy skad przyjechalismy i wtedy to ja bede zarabiala wiecej nawet niz on. O dziwo maz nie ma pratencji a inne Pani z kafeterii juz tak? czemu sie tak martwisz o moj zwiazek i 'dobrobyt' MOJEGO meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasza , to jednak wracacie do UK? kiedys pisalas ze starsz sie pozwolenie na prace ale nie moglas jej dostac... i to pewnie to jest powowdem powrotu do UK :( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejne pasożytujący babsztyl
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Jagodo wracamy, pracowac tutaj nie moge (bo mam zla wize i zmienic tez nie moge bo wtedy maz by musial zmienic a on jako ze student to zmienic nie moze:-D ). Na dodatek mi sie tu nie podoba, ludzie sa strasznie konserwatywni, powiedzialabym ze niektorzy az nawiedzeni;-/ Teskno mi za znajomymi i chce wrocic na studia magisterskie na swojej starej uczelni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny pasożytujący babsztyl
dlaczego kobiety po urodzeniu chcą tylko siedzieć w domu nie chcą wracać do pracy i przestają o siebie dbać?? nie chce takiej kobiety ani dzieci jak mam mieć takiego pasożyta na głowie .... Zarówno moja matka jak i siostra po urodzeniu dzieci zawsze od razu wracały do pracy, było przedszkole,była niania a one wyglądały nadal kobieco, a kobiety w Polsce po porodzie nie dośc że zaczynają wyglądać staro to jeszcze takie podejście darmozjada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, niektóre chciały wrócić do pracy po macierzyńskim (na macierzyńskim nie byłam darmozjadem, bo jest płatny:)), ale nie miały już do czego - tak jak było w moim przypadku. Pomimo tego kombinowałam przez ten rok jak się dało, by mieć jakiekolwiek zarobki aż w końcu trafiła się normalna praca na etat. I pomimo tego, że nie wyobrażam sobie żeby nie pracować (głównie oczywiście ze względów finansowych, bo żadna ze mnie pracoholiczka) i aktualnie pracuję dwa dni pod rząd po 12 h i jeden dzień mam wolny to nie wyobrażam sobie również, że jakaś obca kobieta miałaby wstawać w nocy do mojego dziecka... Rozumiem, że można mieć nianię kiedy mnie nie ma w domu, ale chyba krew by mnie zalała gdyby ktoś inny zabrał się za wychowywanie mojego dziecka również wtedy kiedy jestem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny pasożytujący babsztyl
przynajmniej jesteś normalna i starasz się,m robisz coś w tym kierunku nie jak większość darmozjadów :o Szkoda, że wszystkie takie nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny=> nie wierzę, że twoja matka jak i siostra od razu (czyli kilka dni po) urodzeniu wracały do pracy. Chyba kodeks po coś przewiduje macierzyński prawda?? Ja za miesiąc wracam do pracy. Byłam z dzieckiem rok. Z tym, że ja mieszkam poza granicami Polski i tu urlop macierzyński jest dłuższy niż w PL. Płatny oczywiście. Tak więc na nikim nie żeruję. Ale jeśli nawet. Wydaje mi się, że to indywidualna sprawa każdego małżeństwa czy kobieta wraca do pracy czy nie. Nazywanie kogoś pasożytem czy żerującym na mężu jest tu wysoce niestosowne bo chyba ten mąż wyraził zgodę na utrzymywanie przez jakiś tam czas żony i dziecka. Poza tym nie rozumiem co wam, osobom obcym. przeszkadza to, że jakaś kobieta siedzi w domu z dzieckiem a mąż zarabia. Czyżby żal tyłki ściskał?? A może sami jesteście w sytuacji gdzie żona siedzi w domu, wygląda jak wieloryb z tłustymi włosami i w rozciągniętym dresie i na tej podstawie oceniacie wszystkie inne kobiety zostające w domu z dziećmi?? A może nie macie dzieci i nie wiecie jak to jest je mieć, ale jak zwykle w takich sytuacjach bywa wiecie lepiej od tych, którzy je mają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×