Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

chciałabym Ci Koteczkowa pomóc ale ja się nie znam na tych sprawach... Napewno to nic groźnego normę masz przekroczoną bardzo znieznacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D Misiaczkowa___Twój brachol normalnie powalił mnie na łopatki:D:D:D:D Coś czuję, ze rodzeństwem jesteście wyjątkowo dopasowanym;) Wszystkim dzięki za miłe słowa...na koniec będzie "ściąga" z kwiatków, jeśli ktoś chce:P Ja mam zniżkę nastrojową, moja depresja rozpoczęła się od zgonu komputera, bo teraz muszę po prośbie po obcych maszynach się szlajać, a nie znoszę tego i pisać na cudzych klawiaturach też mi się nie che:P Poza tym powoli rośnie we mnie strach przed rozwiązaniem:O Normalnie, stara rodząca ze mnie a taki tchórz!!! Młody szaleje w środku i spokoju matce nie daje, nie wspomnę o tym starszym:O:O:O Prawdopodobnie obaj już teraz postanowili mnie wykończyć...i tak np kiedy dziś w nad ranem w końcu udało mi się zmrużyć oczy, to gamoń jeden akurat wstał i lał mnie z liścia po twarzy tak długo aż się nie obudziłam😡 Za to ja wyrwana gwałtownie ze snu "oddałam" mu niechcący z łokcia, więc wrzask był na cały dom:D:D:D A teraz ledwo na oczy widzę...A dzisiaj wieczorem do lekarza;) Oby wszystko było ok.... Jestem z Bielska, więc śląski Śląsk to nie jest do końca, ale powiedzmy, że z nadania jednak tak:D Tylko, że z górami, dolinami, jeziorem i bez kopalń:) Aha...chciałam zauważyć, że po cieście upieczonym przedwczoraj nie ma już ani śladu:D Tak...głównie z mojej winy, ale wyszło pyszne:O Kwiatki nowe mi jeszcze nie wyrosły:D, więc dla wszystkich brzuszków buziaki👄, tyle napisałyście przez te dwa dni, że moja głowa tego nie obejmie;) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki. koteczkowa po mojemu to niestety zaczyna ci się jakis stan zapalny, dobrze ze masz wizyte teraz już. ja jak pierwszy raz w ciąży badałam mocz to wylazły mi bakterie liczne chyba poleciałam spanikowana powtórzyc badanie i za drugim razem nic nie wyszło i gin mi wytłumaczył ze przy jakis stanach zapalnych pojawia sie białko w moczu własnie. i nie potrzebnie powtarzałam badanie a mi te bakterie wyszły bo nie miałam w domu pojemnika na mocz i sikałam do słoika który widocznie nie był dobrze domyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz, zobaczymy, co jutro się okaże, muszę jakoś wytrzymać. Troche się niepokoję no ale co zrobić. Myśle jutro zapisac się do położnych na jakies lekcje, ale nie chce mi się za bardzo, mozliwe ze sie zmuszę. Zaczynam coraz bardzoej i częściej mysleć o porodzie, raz sie boje panicznie, za drugim razem juz mnie, zobaczymy co to będzie.... Jak każda przyszła mama liczę na to, że pódzie szybko i gładko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a zastanawiałyście się już nad ubrankami? chodzi mi głównie o to czy kupujecie rozm. 56 czy od razu 62??? ja nie orientuję się w tym w ogóle, jedni mówią tak drudzy siak... a masakra normalnie, no i nie wiem jakie ilości....a chyba w czerwcu wypadałoby już zacząć kompletować wypraweczkę... co myślicie o kupowaniu używanych z all?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga_jabi, ja mam kilka 56, a resztę 62. Chyba nie ma sensu kupować samych małych 56, bo nie wiadomo jakie duże dziecko się urodzi, a szkoda wyrzucać pieniędzy w błoto. Wychodzę z założenia, że można później dokupić :) Ja kupiłam tylko kilka sztuk nowych ubranek, część dostałam używanych od kuzynki i mam trochę pożyczonych od bratowej. Zawsze to mniejsze wydatki ;) Chociaż i tak uważam, że fajnie mieć kilka nowych - a jaka frajda w kupowaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️! OlesiaZ ❤️ Witaj w gronie mężatek!!! Z okazji ślubu wszystkiego najwspanialszego, najlepszego, ogromu miłości i namiętności a także wytrwałości i tolerancji wobec męża!!! ❤️ Fiddle witaj w gronie przyszłych mamusiek :D! Mum to come i _Aga_ moje rusza się na całego ale pupki nie wystawia :) Z zakupami u nas nie ma problemu... ja też długo nie daje rady w centrach handlowych więc na zakupy wybieramy się do konkretnych sklepów z planem zakupów. M mierzy wszystko co mu wybiorę bez sprzeciwu. Mum to come alergia ustała? _Aga_ uważaj na siebie podczas podróży nie zapomnij o prowiancie :) Meeg współczuję dolegliwości brzusznych, mam nadzieję, że już ustały. Koteczkowa w moczu infekcja, ale głowa do góry. A z morfo te neutralne to jest nieistotne też tak mam czasami :) Dziadek Jacek to masz bandę w domku :classic_cool:... Trzymam kciuki za dobre wieści z wizyty :). Z rańca byłam na pobraniu krwi - cukier 50g. Mniam mniam nie napiszę :P ale obyło się bez mdłości a skończyło się na małym wzdrygnięciu :). W środę mam kontrolę u gin, ale już teraz wam powiem, że skurcze macicy się wyciszyły po lekach i od razu czuję się stanowczo lepiej :D. Termin porodu moja gin do karty ciąży wpisała z OM, z usg wychodził taki sam do 22tc tylko w szpitalu w zeszłym tyg okazało się, że dzidziuś jest mniejszy o tydzień niż z om i z poprzednich usg. Muszę spakować torbę szpitalną w razie wypadku taką jak Łazanka bo coś czuję pod skórą, że jeszcze do szpitala mogę wrócić. Będzie sobie w sypialni stała choć mam nadzieję że przyda się dopiero w sierpniu ;). W związku z powyższym czeka mnie zakup koszul nocnych, w których w domku w ogóle nie śpię. W szpitalu śmigałam w piżamce ale te zdejmowanie i zakładanie spodni kilka razy dziennie do badania przy skurczach i z brzuchem było uciążliwe a ponad to wolałabym już nie świecić tyłkiem przy całej świcie ordynatora, stażystach i studentach :P :O... I taka anegdotka ze szpitala-> na obchodzie ordynator zarządził, które mamuśki idą znów na fotel ;) trafiło też na mnie...W gabinecie ok 12 osób- gin i stażyści, którzy na kim muszą się przecież nauczyć badać, wchodzę na fotel (a gdzie tam intymność) a 5 stażystów po kolei badało moją szyjkę... Wychodzę z gabinetu a jedna dziewczyna mówi że leży na oddziale od 2 tygodni i gdy wyjdzie ze szpitala to bez skrępowania na rurze w barze ze striptizem będzie mogła pracować :D ;). całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli któraś z Was nie ma jeszcze ubranek to zapraszam do sklepu dladziecka.abc24.pl. Znajdziecie ubranka od rozmiaru 62-86. Podajcie przy zamówieniu login z kafeterii to śliniaczek będzie gratis:-) Ja jutra chyba nie doczekam, tak jestem ciekawa, co z moimi badaniami, jaka plec maluszka (bo może w koncu się dowiem) i w ogole troche mam obaw, bo dół brzuszka troche mnie boli i nie wiem dlaczego, szybko się tez mecze niestety. Jeszcze raz zapraszam Was na stronke naszego sklepu(mojego i meza:-) ). Ciuszki niemowlęce to jedyne co będę miała w razie czego, bo nic innego na razie nie kupiłam. Ale na Allegro znalezlismy z a500 zł łożeczko, posciele, rozki i kilka innych niezbednikow i tam chyba kupimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ale dzisiaj się wybyczyłam pod lipką na leżaku, aż szkoda, że już komary tak latają. Pogoda u mnie na zachodzie Pl piękna. Co do analizy moczu nie pomogę, ale dobrze, że jutro masz wizytę , to na pewno wszystkiego się dowiesz. Ja kupie kilka kaftaników i śpioszków w rozmiarze 56, ale resztę w 62 i większym jak będzie okazja. Pamiętacie może na której stronie były te fajne listy wyprawek. Zastanawiałam się nad kupieniem pościeli do wózka, ale nie wiem czy warto, bo maluszek i tak w rożku będzie spał więc dodatkowa kołderka jest chyba zbędna, wystarczy na początek kocyk. A później to śpiworek. Jak myślicie? Jakiś mam mętlik w głowie i sama nie wiem co kupować a z czym poczekać. Misiaczkowa - a może tak miało być z tym wózkiem? czasami sprawdza się przysłowie że "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" Uszy do góry, znajdziesz jeszcze fure dla maleństwa. Dziadek Jacek to dla ciebie🌻 na poprawę humoru. mama8327 - ja pamiętam jak leżałam na porodówce i mnie badali, a później jak wróciłam do domu to mogłam chodzić na golasa, bo i tak pół świata moją dupencję widziało - takie miałam odczucia. Prywatności w szpitalach chyba mozna ze świeczka szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekunde Dziadek Jacek ja mam do Bielska 15 km :) i właśnie dziś byłam u Balisia (pewno go kojarzysz albo nawet do niego chodzisz) na usg 4D i WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU!!! wszystko zmierzył, dzidzi w środku wszystkich norm, termin na 28 sierpnia ale kamień z serca... później napiszę buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D Te opowieści o lekarzach, szpitalach i stażystach to najlepsza komedia świata. Mnie notabene też się przypomniało jak po porodzie codziennie przychodził ordynator ze "świtą", tak z 15 osób i codziennie witał się ze mną w następujący sposób "Dzień dobry pani Aleksandro, jak samopoczucie? Dobrze? To wspaniale, a teraz proszę pokazać krocze":P:P:P I nie będę oryginalna jeżeli powiem, że po paru dniach na sam ich widok nieproszona zadzierałam koszulę do góry:D:D:D Pocahontas___🌻 Jeżeli chodzi o ciuchy...w moim przypadku dłużej się sprawdzały te z nr 56, ale to zależy od wielkości dziecka po narodzeniu. Dziewczyny, ja wiem, że w sklepach na widok wyprawek i gadżetów debety same się robią, ale z doświadczenia mówię Wam...Opanujcie się:D:D:D z zakupami oczywiście, JA sama nakupowałam pierduł typu pościele, śpiworki (akrat to jest super nie tylko do wózka)...kupowanie jest bardzo przyjemne, ale potem upychanie tego po rozmaitych kątach, strychach i piwnicach, w większości nigdy nie użyte...koszmar:O Raporcik po wizycie? Jak to stwierdził nasz lekarz, którego kochamy (wyjątkowy oryginał, sam określający się "typ aspołeczny"), jest książkowo:D:D:D❤️❤️❤️ Mlody waży 900g, ma 26 tygodni, wszystko u niego hula...a spojeniem zalecił się nie przejmować, niestety taka to uroda ciąży, pod wpływam hormonów chrząstka się rozciąga i to boli jak cholera. No chyba, że zaczyna się rozszczepiać, ale to zupełnie inna historia... Oczywiście o cesarce zapomniałam wspomnieć:O naprawdę zacznę sobie pisać zestaw pytań na karteczce...Co ja mam w tej łepetynie... Przepraszam za długi, ględzący post:D, ale nadrabiam zaległości, poza tym humorek lpeszy od razu iznowu mi palma odbija:P Buziaki dla wszystkich brzuszków i ich mam🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot___🌻 a to ci niespodzianka sąsiadko, ale chodzę do supramedu do Stoleckiego. Gratuluję udanego 4D❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem Marcówką 2011, mam do sprzedania parę fajnych rzeczy np. spodnie na lato których nie dano mi założyć bo jak brzuszek wyskoczył to już była zima http://allegro.pl/ciazowe-spodnie-na-lato-mango-xl-i1603852504.html i kółeczko pod pupę, też nie używane bo mnie nie nacinali http://allegro.pl/poduszka-poporodowa-dla-kobiet-po-porodzie-i1603852053.html zapraszam i życzę szybkich i szczęśliwych porodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek Jacek i Mot no to superancko, cieszę się, że wszystko u was ok! :D Dziadek Jacek Twoja anegdotka super: Lubię to. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski! no my po wizycie. mala rozwija sie prawidlowo,zdrowa, 33cm,1070g, glowka w dole. masakra :) no i dzis juz byl pomiar tetna serca-lezalam 20min i rejestrowalo urzadzenie uderzenia na minute. no i wyszlo wszystko w normie. oczywiscie sobie chwilami kopala, jakby nie chciala byc wcale podgladana ;) co mnie zaskoczylo-przy pytaniu o badanie poziomu glukozy, to.. nie bede tego miala! moja kasa chorych za to nie placi. lekarka zleca to badanie o ile sa wskazania-np cukier w moczu. u mnie jest wszystko w normie i nie widzi sensu robic tego-jesli oczywiscie chce to za 30euro mi zrobia. ale przekonala mnie,ze tu nie robi sie totalnie wszystkich badan ktore tylko mozna zrobic. robi sie z sensem, jesli jest taka potrzeba. no bylam w lekkim szoku. wyczytalam ze tu robia w 28tyg a ja wlasnie w taki wchodze. no ale ok, nie musze nic pic ohydnego :) co do innych spraw-te paleczki kwasu mlekowego co mi tu ktoras z Was polecala, chyba lazanka, to polecila wziac, zdziwila sie,ze to takie tanie.. mowi,ze tu by kosztowalo 1 opakowanie 16euro.. hmm fakt, tu leki sa drogie. dlatego wole niektore brac z Polski. wysypka-jak powiedzialam o niej to faktycznie potwierdzila, ze moglo byc uczuleniowe. no a jak nogi puchna to trzymac w gorze jak i robie. dzis znow jestem zmeczona, bo dzien byl intensywny. ale mala sie nakopala troszke :) pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaelithe0
Witam wszystkich. Mam pytanko odnośnie ułożenia dzieciątka, jestem w 24 tygodniu ciąży (termin 29 sierpień) a maluszek calusieńki czas jest ułożony miednicowo. Chciałam się zapytać czy któraś z Was miała bądź ma taką sytuację i czy jest jaka kolwiek szansa by podglądnąć płeć malca czy trzeba czekać aż się obróci? Jesteśmy z mężem bardzo ciekawi :) . I cóż mam nadzieję że do terminu porodu zdąży się obrócić bo podobno przy takim ułożeniu kierują na cesarkę a to jest ostatnie czego bym chciała...Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam wszystkie sierpnióweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulekk25
Cześc Wszystkim, wyobraźcie sobie, ze mnie już wykonano badanie USG genetyczne to trzecie bo będąc na kontroli pani ginekolog stwierdziła, że to możemy potraktowac jako 3 genetyczne :) W każdym razie u mnie wszystko gra. Jestem teraz w 27 tc :) Maluszek rozwija się prawidłowo i waży niewiele ponad 900 gram :) Jest naprawde piękny :) Maluszek kopie i kopie :) To dobrze bardzo mnie to cieszy. Jestem własnie na etapie wyboru szpitala. Byliśmy ostatnio z mężem na dniach otwartych itd itd. Wszystko nam objaśniono. Strasznie się boje ale mam nadzieje, ze przezyje :) Niewiem jak to bedzie z tym znieczuleniem, słyszałam, że wogóle to lekarz decyduje czy je dostanę czy nie. Obawiam się tylko, ze bedzie mnie bolec a oni mi go nie dadza :/ Zastanawiam się tez nad wózeczkiem. Co myslicie o X-Landerze XA ? http://bejbi.eu/sklep/xlander-wozek-uniwersalny-amethyst-fotel-citi-p-8488.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaelithe-u nas na kursie mowila babka ze nawet takie poprzeczne ulozenie nie jest specjalnie wskazaniem w 100% do cesarki, choc nie wiem jak to sobie wyobraza,ale tu np widocznie daja rade naturalnie ;) oczywiscie dziecko moze sie jeszcze 1000razy obrocic, ponoc byly pacjentki co w dniu poprzedzajacym termin porodu dziecko zmienilo pozycje na wlasciwa. co do okreslenia plci to nie mam pojecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie ma tego złego ;) Kupiłam wózeczek, używany, ale przy Lidce też miałam pierwszy używany ;) Ten co kupiłam to był jeżdżony 8 miesięcy, ma gwarancję i jest w zielony :) Aaa nazywa się Levioroo. No i jest 3w1, razem z fotelikiem. Nie żałuję bo pieniążki przeznaczymy na co innego. Cenowo wyszłam super, mam nadzieję, że nie będę rozczarowana. megg-zazdroszczę nie-badania cukru :d Dziadku_jacku, jak mi się czasem zdarzy walnąć Lidkę, oczywiście przypadkiem, to jest taaaaki lament, wypominki, wszystkim opowiada, normalnie męczennica rodem z Biblii ;) Koteczkowa nie pomogę z wynikami, dla mnie moje zawsze są ok, a mój gin jęczy nad każdą bakterią :o Aga-ja kupuję na allegro, te malutkie raczej nie są zniszczone, można za smieszne pieniądze wyrwać fajne ciuszki, ostatnio za 12 zł z przesyłką już kupiłam 3 bodziaki, 2 pary śpioszków i 2 kaftaniki :) Całkiem czad. U nas w lumpie musiałam dać za śpioszki jedne 6 zł. Pajace welurowe kupowałam na all w sumie za 13-15 zł, na lumpie 20 zł a dzisiaj w sklepie widziałam za 44 zł (szok, zwykła polska firma). Mam kilka na 56, głównie bodziaki, śpioszki. Teraz czekam aż synek koleżanki powyrasta z pajacyków i bodziaków. Mot-cieszę się bardzo, nerwów już mniej i lepsze samopoczucie :) Mum to come, to już ładnie twoja malutka waży! Który masz tydzien? Fajnie, że uniknęłaś badania cukru :D Co do położenia dziecka to nawet w dniu porodu potrafi się obrócić, także nie ma reguły. Fakt, że moja Lidka od 31-32 tc była już głowkowo do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum___super, że wszystko ok;) Misiaczkowa__z ciuchami masz 100% racji! w sklepach nie ma sensu kupowac, bo można ogłosić upadłość majątkową po paru wizytach😠 Cieszę się, że się cieszysz z wózka:D Mama__🌻 A ja cukier mam zrobić, ale nie muszę się katować glukozą, lekarz zapewnił, że wystarczy zjedzenie na śniadanie czegoś słodkiego:D:D:D I dobrze, bo na samą myśl o smaku tego świństwa słabość mnie ogarnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nie spałam całą noc. Nie wiem, jak dziś pojade do tego lekarza, zalatwie tą położna czy kurs , po prostu nie mam sily:-(.Mam nadzieje,ze nic złego nie wyjdzie w tych badaniach, ale z drugiej strony taka nieprzesoana nic nigdy dobrze nie rokowała, dam Wam znać co i jak po poludniu, trzymajcie kciuki za mojego bobaska i dzieki za wszystkie odpowiedzi. Mam nadzieje, ze dzis juz dopisze sie do tabelki...Miłego dnia kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczkowa___ja chyba nie jestem w temacie, albo mam problem z czytaniem ze zrozumieniem:) ale co się dzieje? Dlaczego nie możesz spać? Nie denerwuj się kobitko🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.No to nareszcie zrobiło się ciepło.Cieszę się bo u córci nad morzem też podobno pięknie.Wczoraj niestety miała katar,kaszel i chrypke mam nadzieje że jej przejdzie szybko.Co do położenia dziecka to jak w pierwszej ciąży stwierdzono położenie główką do góry chyba koło 30tg to niestety już tak zostało i miałam cesarke.A płci też nie dało się do końca określić na 100% przy tym położeniu.W przyszłym tygodniu zrobie tę wstrętną glukoze mam nadzieje,że nie mam cukrzycy i już licze dni do tego echa serca.Pozdrawiam was serdecznie i miłego dnia życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaelithe0
mum to come Dziękuję Ci za odpowiedź, też mnie to zastanowiło, zwłaszcza że z tego co się orientuję to jest to dość ciężki poród oraz bywa że zagraża życiu maleństwa bądź rodzącej. Przyznam szczerze że trochę mnie to przeraża, ale jakoś bardziej boję się cc. Trochę to śmieszne pewnie bo zazwyczaj dla kobiet postrachem jest poród naturalny ale ja jakoś tak dziwnie już mam ;) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki - u was też takie piękne słoneczko? mot, Dziadek Jacek, Mum to come - cieszę się z wami, że dzidziusie zdrowiutkie. jaelithe0 - dzidziuś może się jeszcze przewrócić, mi córeczka przewróciła się o ile dobrze pamiętam w 37-38 tyg, ale czasami nawet w dniu porodu się przewraca. Anulek25 - Witaj. wózeczek fajny, choć ja zdecydowałam się na espiro bo wg mnie ma większą gondolę, szersza w nóżkach, a w zimie dzidzia będzie już większa+ ubrania. Misiaczkowa - o widzisz kobietko, wózek kupiony. Dzisiaj porobiłam już część porządków w swoich ciuchach i odkryłam, że moja pupencja jakaś dziwnie większa sie zrobiła. Wparowałam z mamą do ciuchlandu i kupiłam kilka ciuszków dla maleństwa i oczywiście dla siebie też, ach jaka zadowolona jestem. Moja dzidzia kopie na potęgę, chyba domaga się, abym więcej leżała, bo wtedy kopie ale delikatniej, a już jak siedze i nachyle się do przod to po prostu maleństwo walczy o miejsce w brzuszku z całych sił chyba. Wygodniś mi rośnie. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po wizycie u ortopedy!! odbebniłam zus i poradnie ortopedyczna,w zus-ie od 8.30-10:00 a u ortopedy od 10:30 do 14:10 i czekajac w poczekalni okazało sie ze zapomniałam skierowania!! ale przyjął mnie i oczywiscie dostałam skier.na cc wiec za 8 tyg dzidzia bedzie z nami:) a moja córeczka jutro wraca!! jestem taka szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po operacji kręgosłupa i też mam odwiedzić ortopedę w III trymestrze żeby ustalić czy poród ma się odbyć naturalnie czy konieczne będzie cc.Tak się boje tego kręgosłupa staram się o tym nie myśleć mam tylko nadzieje że nie wpłynie to źle na mojego dzieciątka. W odcinku żebrowym mam wstawiony implant i tak się zastanawiam jak to będzie jak mnie zacznie tak kopać,ale nic to nie martwi mnie to że mnie może boleć tylko żeby wszystko z synkiem było dobrze. A może wy znacie jakieś przypadki ciąży po operacji kręgosłupa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megg24 już za 8 tygodni!!! Jak ten czas szybko leci. Ja do mojego planowego terminu z OM mam jeszcze 14 tygodni. Mam pytanko. Dostałam sporo ciuszków i mam kilka body z długim rękawem. Nie mam natomiast kaftaników. Czy te body mogą zastąpić kaftaniki. A może dokupić jeszcze kilka bodziaków takich rozpinanych z przodu, albo takich kopertowych z zapięciem z boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×