Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Lady_Aniu---ojj ja to kocham wyprzedaże, wtedy te markowe ciuchy są w zasięgu moich zarobków ;) No i ja praktyczna bardzo jestem i szkoda mi wydawać dużo kasy na pojedyncze ciuchy. Co innego buty, czy płaszcze, ale takie pierdoły, jak bodziaki, czy pajacyki. Jutro jadę po jeszcze jedną paczuszkę 3-6 miesiąca pajacyków, bo nie wzięłam, a są dwa rodzaje u nas te F&F i pod marką Disneya. Właśnie się piorą ofiarowane ciuszki, jutro prasowanko i będzie git :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki. nie było mnie tu dawno bo nie miałam neta ale już wszystko naprawione więc mam nadzieje że będę pojawiać się troszkę częściej. czytałam Was systematycznie przez komorkę i jest mnóstwo rzeczy na które chciałabym odpisać ale teraz jak o tym myśle to nie pamiętam nic :D moja pamiec w ciazy jest bezuzyteczna. witam nowe mamuski z sierpnia robi nas się bardzo duzo. mama8327 bardzo Ci współczuje tych wszystkich dolegliwości, oszczedzaj sie i mam nadzieje ze pomimo wszystko z Twoja dzidzia wszystko bedzie dobrze. jak inne z Was mam czasem wrażenie że moja chce wyjść przez pępek, już coraz ciężej mi chodzić bo przy szybszym chodzie wypina mi nóżki i brzuch mi twardnieje i chcąc nie chcąc muszę zwolnić bądź stanąć na chwilkę. Większość z was już wszystko poprała, poprasowała co ja zdołałam dopiero zrobić to posegregować ciuszki i jak już będzie początek sierpnia to zacznę to wszystko prać i prasować itd. mam nadzieję że zdąże, muszę nie ma innego wyjścia. właśnie moja Niunia dała o sobie znać i się przeciąga :) co do spania to chyba wszystkie mamy ten sam problem, ja też nie mogę spać wstaję o 5 nad ranem nie mogę już spać, kręcę się non stop, budzę się po tysiąc razy na szczęście do łazienki latam tylko raz. Co do reszty to spoko, waga mi stoi dalej 9kg na plusie ale teraz pewnie mi pójdzie w górę bo nadchodzi 33 i 34 tyg gdzie najwięcej się przybiera. Co do pogody to tym razem u mnie gorąco i parno, nie ma czym oddychać a u was leje, zastanawiam się co lepsze. Jak dla mnie wszystko będzie lepsze od deszczu. Czy Wy też tak macie że nie możecie często złapać oddechu chociaż nic specjalnego nie robicie? ja rozumiem przy wysiłku ale czasem mam tak jak nic nie robie np siedzę sobie. TRzymacie się mamuski zdrowo i głowa do góry łazanka i reszta. Jutro będzie lepszy dzień. Już niedługo zapomnimy o wszystkich dolegliwościach jak będziemy mieć nasze Dzidzie przy sobie i będziemy je tulić. Pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam każdej po całusie :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak z tematem z innej beczki. Mianowicie chodzi mi o nasza higiene intymna po porodzie ;) Bo dosżły mnie słuchy, że musze mieć wielkie, najwieksze podpaski jakie robią.... ale potem jeszcze usłyszałam, że musze miec jednorazowe majtki poporodowe i do tego podkłady poporodowe (wyglądające podobno jak pieluchy :D). No i tak pomyslałam, że skoro na forum urzędują mamusie, co już conajmniej jeden poród mają za sobą to może mnie oświecą w tym temacie, bo tak konkretnie to zielona jestem ;) Buziolki i dobrej nocki, bez potrzeby wstawania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u mnie w lubuskim dzisiaj piękna pogoda, ani jednej chmurki, oj aż pięknie. łazanka - mam nadzieję że humorek masz już lepszy. Buziak dla Ciebie, A stare matrony to wkurzają na potęgę. lady_Ania109 - podobała się wam bajka, pytam, bo wybieram sie z córeczka w tym tyg? Misiaczkowa - fantastycznie,że z serduszkiem oki. A dzidziuś duży rośnie, oj będzie sie działo. Narobiłaś mi ochotę na zakupy w tesco, może się wybiorę. Nelka872 - po porodzie będą potrzebne majtki poporodowe najlepiej z siateczki i podkłady poporodowe, wszystko kupisz w aptece. mama8327 - jak się dzisiaj czujesz? Byłam wczoraj na wizycie u ginki i mój dzidziuś waży 2600 , dziś kończę 34tyg ciąży, jest ułożony główkowo i wszystko pięknie pozamykane, szyjka długa, twarda. Mam też już skierowanie na cc, więc 3 sierpnia ide do szpitala, ale tydz wcześniej mam jeszcze przyjść tętna posłuchać. Pytałam co mam zabrać do szpitala, to ginka z położną powiedziały że majtki poporodowe z siateczki(broń boże z wiskozy - bo to dziadostwo), podkłady poporodowe, kosmetyki dla siebie, dla dzidziusia, szlafrok, ręczniki, skarpetki, chusteczki dla dzidzi, rękawiczki niedrapki i nic więcej nie muszze mieć. Zdziwiłam sie bardzo, żadnych ciuszków, koszul do porodu. Ginka powiedziała, że takiego Maluszka za dużo się przebiera na początku i ciuszki lepiej sobie zostawić na wyjście do domku. Dziwne, ale fajnie pomyślane, chociaż i tak pewnie wezmę koszule i ciuszki, tylko troche mniej . buziaki dla was i słoneczka za oknem życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka, mam nadzieję, że wstałaś dziś już z nowymi pokładami energii i uśmiechem :) Co prawda u mnie pogoda jeszcze letnia się nie zrobiła, ale może u Ciebie słońce świeci :) Misiaczkowa, chyba przekonałąś mnie żeby wybrać się jeszcze kiedyś do Tesco :) Mąż mnie chyba z domu wyrzuci ;) Ale tej serii Disney jakoś nie umiem się oprzeć ;) Twoja córeczka przybiera na wadze książkowo - czytałam że dziecko powinno teraz przybierać ok. 200-250 g tygodniowo. nelka872, takie podkłady ginekologiczne (te wielkie podpaski) można kupić w aptece. Zorientuj się, bo niektóre szpitale dają takie podkłady - może nie na cały pobyt w szpitalu, ale chociaż część. Jednorazowe majtki też są do nabycia np. w aptece. Choć słyszałam, że w niektórych szpitalach po porodzie naturalnym zakazują nawet noszenia takich majtek, żeby krocze się wietrzyło. Tylko chodzisz wtedy jak pingwin z wielką podpaską między nogami ;) Dla mnie niewykonalne. A jak tu chodzić nad dzieckiem w takich warunkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski ja tylko jedno zdanie: moj szkrabek od piatku jest juz na swiecie! zdrowa,sliczna,ale zostaje jeszcze w szpitalu na obserwacji. 2390g. porod meczacy,bez znieczulenia-za pozno..,6godzinny. bede jakos pozniej moze was doczytam :) poki co juz jestem w domu,ale dojezdzam do corki,mam bliziutko,doceniam szpital pod nosem! pozdrowienia,mam nadzieje,ze zadna jeszcze nie urodzila! choc nie wiem co z meeg. pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja tez chce kupic te majtki jednorazowe na allegro jakiejs niemieckiej firmy, boje sie tylko, ze nie trafie w rozmiar bo zawsze w sklepach mi wciskaja M a ja biore xxl bo inne sie wcinaja w tylek. Nie wime, jak mozna nosic cos za małego. Dzisiaj o 15:30 mam wizyte, trzymajcie kciuki za mnie i za moja perełkę. Tesc wlasnie przywiozl pyszny placek, oczywiscie musialam zjesc troche choc teraz warto uwazac na wage:-) Idę gotować obiadek bo pozniej sie nie wyrobie, napisze wieczorem, co i jak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum to come, czyli jednak nie dotrwałaś do końcówki lipca. Gratulujemy maleństwa! Jako pierwsza z nas trzymasz już malutkie cudeńko w ramionach :) Ach... To kiedy będzie córcia z Tobą w domu? Jaka duża (długa) urodziła się Maleńka? Trzymaj się ciepło i pisz co u Ciebie! :) Gratulujemy i buziaki ślemy 👄 dzielna kobieto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum to come grtulacje!No to mamy pierwsze maleństwo na świecie.Wszystkiego najlepszego!!!Ja mam nadzieje, że dotrzymam do 1 sierpnia choć ostatnio coś mnie kłuje,mały strasznie naciska w dół aż do bólu ale tak to czuje się dobrze.Waga nadal stoi w miejscu,poziomy cukru różnie choć zwiększyłam dawke do 3 jednostek ale podobno im dalej tym ten cukier będzie wyższy.Wczoraj zamówiłam na allegro różne drobiazgi tzn.majtki poporodowe wziełam i siatkowe i jednorazowe,podkłady,butelke tą tommeee tippee z rurką i inne, razem za kilka rzeczy wyszło mnie prawie 150zł masakra.Dziś u mnie kiermasz więc ide zaraz sprawdzić, bo ostatnio były koszule nocne po 14zł ale wziełam tylko jedną a to za mało.W domu remont się znowu zaczął,sam kurz i brud ja nie wiem jak ja to przeżyje.Pogoda koszmarna następny dzień zimny i zaraz pewnie będzie padało.Nie moge się zdecydować jaki chce kolor wózka,no i nie możemy sie zdecydować na imię dla małego bo każdy ma inny pomysł.Pozdrawiam was serdecznie i nam deszczowym życze wkońcu słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_Ania_109
mum to come- gratulacje!!!! dobrze ze wszystko poszlo omyslnie i masz juz swoja kruszynke przy sobie :D Zazdroszcze :) Życzę Wam duzo duzo zdrówka !! Odezwij sie w wolnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas leje kojeny dzień, można normalnie zwiariować. Właczylam sobie muzyczke i po trochu czuje sie jak na wakacjach :D:D Ide zaraz przyrzadzic piersi drobiowe na obiad i nie wiem jaki przyjac plan na reszte dnia. jak M wroci z pracy to mamy razem jechac do tesco :) pocahontas bajka mi sie podobala, synkowi tez tylko on ma prawie 4,5 i momentami moze nie rozumial o co dokladnie chodzi. ogólnie w tej czesci złomek jest w centrum uwagi i pojawia sie szpiegowski watek cos jak z Jamesa Bonda :) Warto pojsc moim zdaniem Nelka- tak jak pisza dziewczyny, trzeba wziac majteczki jednorazowe i zaopatrzyc sie koniecznie w sporo duzych podkładów bo zanim przestanie leciec krew to ze 2 tyg minie. pocahontas u mnie w szpitalu tez nie trzeba zabierac ze soba zadnych ubranek dla dzidziusia, tylko wyprawke do wyjscia ze szpitala. koteczkowa- nie przejmuj sie odrobina cista, na pewno nie zaszkodzi. Odchudzac sie bedziemy po porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come - gratulacje!!! czas stworzyć tabelkę dla rozpakowanych mamuś :) co do podkładów, to przy pierwszym porodzie miałam 2 opakowania takich z Bella, zużyłam jedno. także teraz chyba zakupię jedno i jedno największych podpasek. majtki tylko siatkowe, w tych wiskozowych idzie się zaparzyć. u mnie w szpitalu pamiętam dziewczynę, która z niewiadomych przyczyn miała gorączkę i ścigali ją mocno za noszenie zwykłych bawełnianych majtek. poza tym "wietrzenie" bardzo przyspiesza kojenie się krocza. w moim szpitalu też nie zakłada się dzieciom własnych ubrań, tylko i wyłącznie szpitalne. dopiero przy wypisie położna ubiera dziecko w swoje ciuszki. butelki miała i teraz też będę używać Aventu. tak samo smoczki-uspokajacze. do tego jeszcze na pewno kupię herbatkę po 1 tyg. bodajże koper albo na trawienie. ja też mam dzisiaj wizytę i myślę, że tym razem będzie trochę dłuższe usg z mierzeniem, a wcześniej ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come- Oj wspaniale, GRATULUJE kochana, teraz wypoczywaj i opiekuj się Maleństwem. Życzę Wam Wszystkiego dobrego, Dużo Zdrówka. Odzywaj się jak znajdziesz chwilkę, czekamy na twoje relacje. Jeszcze raz Gratulacje, aż łezka w oku mi sie pojawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wcześniej rodziłam to miałam swoje ciuszki dla córeczki na cały pobyt w szpitalu, ale teraz rodzę w innym i tam widać są inne zasady. Ale to dobrze, bo nie będę musiała prać ciuszków zaraz po przyjeździe za szpitala do domu. Podoba mi się ten szpital. Nawet jak byłam 2 tyg temu, bo dzidzia mnie 3 dni kopała bardzo boleśnie w pęcherz i ginka kazała jechać sprawdzić czy skurczy jakiś nie ma , to zajęli się mną od ręki. A jak byłam wczoraj u ginki to ona powiedziała, że na drugi dzień jej przekazali, ze ze mną wszystko oki i kobitka to pamiętała. Fajnie się z tym czułam. A dzisiaj mam gorszy dzień, bo M od 6 tyg nie ma czasu firanek i karniszy założyć. Wkurzyłam się, bo kuzyn przyjeżdża na kilka dni a tu takie okna puste jak w stodole. Zemszczę się i obiadu nie zrobię. Albo zupkę kalafiorową zrobię - on jej nie ruszy he heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka - w takie dni jak Ty miałaś wczoraj ja mówię "to nie jest mój dzień" i masz rację, że sen jest najlepszy na takie chwile. Mam nadzieję, że dziś już u Ciebie lepiej misiaczkowa - gratulacje z dobrych wieści po wizycie mum to come - właśnie przeczytałam GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale się cieszę no żesz Ty...... aż mnie zatkało...... JUPI JUPI JUPI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja dziś pierwszy dzien na zwolnieniu:) Spałam do 11 !!!!! :):):) Już pierwsza partia ciuszków w pralce. Jak się odwiruję -będę rozwieszać. Zaraz będę nadrabiać Wasze wpisy, a mam zaległości bo 2 tyg bez netu.. Robię dziś listę co do szpitala spakować, co mam a co trzeba dokupić. Byłam wczoraj na usg. Wyniki ook, ale maluch nadal się nie odwrócił. Cały czas jest główką do góry:( A tak bardzo chcioałam sn.. Bardzo boję się cc:(:( Lekarz powiedział, że mały ma jeszcze ze 3 tyg na odwrócenie się, potem juz będzie ciężko.. Pytałam o jakieś pozycje czy "triki" żeby ułatwić małemu się przewrócić, ale lekarz powiedział, że takich nie ma i trzeba zdać się na naturę. Czy Wasze dzieciaczki się już odwróciły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33 - widzę, że ostatnio zrobiłyśmy podobne zakupy na allegro za podobną cenę :) ja czekam na paczkę, będzie dziś lub jutro. Ja tam wzięłam jeszcze pieluchy tetrowe i jak dojdą a nie będzie lać to mam już wszystko co wymaga prania i do dzieła :) macie już poskładane łóżeczka? ile wcześniej przed porodem? miesiąc? pocahontas -albo poproś kuzyna z tymi zasłonami :) ja golę sie już tylko za pomocą lusterka lady Ania109 - jeśli masz jeszcze ochotę na prasowanie to może Ci coś podrzucę? :) ostatnio odkryłam, że jedyny sklep, który ma kasę z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży i inwalidów to carrefour koteczkowa - nawet jak będziesz miała coś za duże o jeden rozmiar dla dzidzi to podwiniesz, ja bym się nie martwiła. Ja będę miała pralkę z białymi rzeczami, drugą z kolorowymi i trzecią z pościelą dziś będę zaprawiać ogóreczki musztardówki - pierwszy raz w życiu więc trzymajcie kciuki żeby wyszły ostatnio pisałam, że jak poszłam na wizytę to okazało się, że nie ma mojej ginki. Trochę się martwię bo jej nieobecność plus wcześniejszy urlop to już 5 tygodni jak nie byłam badana.... co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum to come co za wieści. Aż się popłakałam ze wzruszenia. Witamy na świecie pierwszego dzidziusia na naszym forum!!! Ale ja się dzisiaj wyspałam. Mieliśmy wczoraj gości i posiedzieliśmy do północy. Mój m trochę się spił i wyrzuciłam go do ze sypialni do salonu. Miałam całe łóżko dla siebie. Obudziłam się w nocy tylko RAZ!!! Obudził mnie okropny skurcz w prawej łydce. Takie uczucie jakbym miał w niej kawałek drewna.Jak ja zawyłam . Wstałam rozmasowałam i ledwo doczłapałam się do łazienki. Miałam już taki, ale pomogło chodzenie. Tym razem jednak ukoiłam jedynie ból przy leżeniu. Ale jak zasnęłam przebudził mnie dopiero sms o 9, ale Antek spał, więc nawet się nie ruszałam. Pęcherz tez mnie nie gonił do łazienki. Pół godziny jeszcze poleżałam i jak bobas zaczął swoje fikołki to wstałam i okazało się że nadal nie mogę chodzić. Ale zaczęłam kulejąc wedrowac po mieszkaniu i teraz jest już coraz lepiej. Mam nadzieję że wkrótce mi przejdzie. Do tego mam chyba ten zespól cieśni nadgarstka. Mam sztywne palce i bolą mnie przy poruszaniu, no i drętwieją w nocy. Przez to ostatnio wszystko leci mi z rąk, czytałam że po porodzie to przechodzi, bo jak tu taka niezdara ma zajmować się taką kruszynką ;) U mnie w szpitalu też nie muszę mieć ciuszków dla dziecka, tylko takie na wyjście. I jestem zadowolona. Koszule trzeba mieć swoje, ale tylko na czas po porodzie. Do porodu dają swoje. Sierpniowa mamo najwyższy czas na odpoczynek :) Moje maleństwo już w 27 tygodniu było obrócone główką w dół, a podejrzewam że nawet wcześniej, bo strasznie mnie uciska tam na dole. Do tego główkę ma bardzo nisko. Lekarz mówi ze miejmy nadzieje tak już zostanie, a wiercipięta z niego straszny. Ale niech się wierci, przynajmniej wiem że wszystko w porządku. Hjk33 współczuję remontu, samo to przeżywałam miesiąc temu w upały czerwcowe. Wszędzie kurz i brud. 2 tygodnie mi zajęło sprzątanie, bo mój M wrócił do pracy i samo powoli musiałam sobie z wszystkim poradzić. Jeszcze wszystko nie jest do końca wysprzątane tak jakbym chciała, ale na razie dałam sonie spokój. najważniejsze że mamy przygotowany pokój dla dziecka. Tylko musimy w przyszłym tygodniu dokupić łóżeczko. Dziadek Jacek nie odzywasz się już kilka dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polozenie posladkowe
sierpniowa mama 2011 nie martw sie jeszcze moze sie odwrocic :) Moj szkrab jeszcze w ubieglym tyg byl glowka u gory a po wczorajszym usg okazalo sie ze ma juz glowke na dole :) U mnie leci wlasnie 36 tydz.... Maluszki potrafia sie odwrocic nawet przed samym porodem, chociaz moj pierwszy brzdac do konca byl posladkowo ulozony. mum to come moje gratulacje napisalam Ci na fb. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany ! mum to come - gratuleje kruszynki :) Co do tych podkładów to znaczy, że musze miec cos takiego ? -->http://www.sklep-bobas.com.pl/index.php?products=product&prod_id=807 A jesli chodzi o te majciorki to cos takiego? --> http://obieliznie.pl/majtki-poporodowe.html Wczoraj chwyciłam się z babka w Biedronce... była jedna kasa otwarta i dosyc spora kolejka. Oczywiście ciężarnej nikt nie widzi ;) I wtedy otwarli druga kase!! No to ja szybkim krokiem do tej kasy i byłam 3 :D A za mna babka z wnuczka chyba zaczyna marudzic. Jak to tak mozna dziecka nie przepuscic, że mała dziewczynka stoi i bola ja nogi... ja sie patrze i pytam czy mówi do mnie czy tylko mam takie wrazenie. Ona na to, że jestem bezczelna i jak mogłam nie puscic dziecka w kolejce? No krew sie we mnie zagotowała - a kto mnie przepuszcza w kolejce łaskawa pani? A prosze sobie wyobrazic, ze takie moje prawo, ze trzeba mnie przepuszczać. Ona na to, że zrobiłam sobie brzuch to mam teraz cierpiec!! No myslalam, że ja tam rozszarpie... kasjerka staneła w mojej obronie i taki młody chłopak, co przede mna stał - w dodatku puscił mnie przed siebie... Normalnie myslałam, że tam urodze na miejscu.... Masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot miałam podobną historię. Lekarz badał mnie 27 kwietnia, potem w maju wizyta tylko u położnej i następna wyznaczona u lekarza na 10 czerwca. I co się okazało, że lekarz został pilnie wezwany do NFZ-u i wizyta mi przepadła i znów spotkałam się tylko z położną, która zmierzyła mi ciśnienie i zbadała puls dziecka. Kolejną wizytę u lekarza wyznaczono mi dopiero na 19 lipca, a w międzyczasie dziś miałam przyjść po zwolnienie lekarskie. Dałoby to prawie 20 tygodni bez kontroli lekarza. Wkurzyłam się i zmieniłam lekarza. Pierwszy raz byłam tydzień po tej felernej wizycie, następną wizytę mam wyznaczoną na piątek. Chodzę na NFZ, a położna wtedy w czerwcu sugerowała że trzeba by zrobić już 3 USG, oczywiście prywatnie u tego samego lekarza. Całe szczęście na szkole rodzenia możemy skorzystać z bezpłatnego USG i takie sobie wcześniej zrobiłam, więc wiedziałam że wszystko z dzieckiem w porządku. Teraz w czwartek tez mam nadzieję że będę mogła skorzystać. Ja już chciałam nawet zmienić lekarza i zacząć chodzić do kogoś prywatnie ( oczywiście do innego lekarza bo ten to mnie totalnie wkurzył swoim olewactwem), ale koleżanka załatwiła mi wizytę u swojego lekarza bez rejestracji, a teraz to już normalnie jestem wpisana w jego grafik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga - pamiętam Twoją historię. Faktycznie miałaś przeboje. Mam nadzieję, że w czwartek już normalna wizyta będzie. Ten urlop ginki to wiedziałam, że będzie. Tylko teraz ta ostatnia wizyta nie wyszła. Podchodzę do tego jako do jednorazowego "zdarza się" bo jesteśmy tylko ludźmi i poza tym nie mam do niej zastrzeżeń ale zobaczymy jak to będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostaje powoli jakiejs depresji z powodu tej pogody. Chyba przyłacze sie do łazanki :( hjk a jakie imiona bierzecie pod uwage? Moze cos pomożemy... :) Mot my lozeczko dopiero pojedziemy kupic takze nawet nie ma co skladac ;) A pranie to smialo mozesz podrzucic troche :) Bede miala jakies zajecie :) U nas jeszcze w leclerku jest taka kasa pierwszeństwa dla kobiet w ciazy i matek z dziecmi. A co to sa te ogóreczki musztardówki? Moze tez sie skusze... Nelka nie moge uwierzyc ze sa takie bezczelne babska na świcie! Dobrze ze sie nie dałas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze tak daleko mieszkamy bo bysmy sobie zrobily zlot babeczek w ciazy :D Ale by to wygladało :) No nic, chyba zabiore sie za odkurzanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mum to come- GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEŚ PIERWSZA!!!!!!! WITAM PIERWSZĄ FORUMOWĄ CÓRCIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wiecie ,że ja tak dziś myślałam,że już powinno się lada dzień zacząć coś dziać, bo te które mają termin na początek sierpnia mogą się pospieszyć. Jak byłam na forum marcówek 2009 to włąsnie się zaczęły dziewczyny rozsypywać powoli o tej porze. Rany , jak się ucieszyłąm z tej pierwszej dzidzi. Mum to come- jak tylko bedziesz w stanie to pisz, pisz pisz! doczytam zaraz was, ale nie mogłam się powstrzymać od gratulacji !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelka872 - tak to właśnie o takie majtki chodzi. a te podkłady to po prostu duże podpaski. mogą być bella albo teena lady. Tylko, żeby nie miały żadnej siateczki DryNette czy coś. Najlepsze takie z bawełnianą delikatną powłoczką. A co do potraktowania Cię w sklepie to koszmar!!! Ja nie wiem skąd się bierze tyle złości w tych starszych babkach.. przecież one też były kiedyś w ciąży!!! Ja tego po prostu nie rozumiem.. Ale nie wszyscy są tacy. Mi kilka razy już ustąpiono miejsca w autobusie. Ale to kobiety ustępowały. Panowie jak zobaczą brzuch to odwracają głowe i udają ze nie widzieli i dalej sobie siedzą. Tego to już całkiem nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×