Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

biorę tabletki i NIE jestem w ciąży

Polecane posty

hej, postanowiłam założyć taki przewrotny wątek w stosunku do podobnego "biorę tabletki i zaszłam...". Tu mogą pisać wszystkie panikary, które mimo zabezpieczenia wkręcają sobie ciążę, oraz osoby, które biorą już tabletki dłuższy czas i w ciązy NIE są ;) temat z lekkim przymrużeniem oka, ale z moich obserwacji wynika, że potrzebna jest taka "grupa wsparcia". Także dla mnie ;) pozdrawiam i zapraszam do KULTURALNEJ dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie czytałam takie fora, ale wolę posłuchać wypowiedzi tych które biorą długo i nie zachodzą :D nie chcę ulegać masowej obsesji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie nie powinnam sie tutaj wypowiadać bo nie biore tabletek od jakiegoś czasu ale był czas że brałam i nigdy mnie nie zawiodły.Od jakiegoś czasu natomiast postepuje troche nieodpowiedzialnie bo biore tabletke przed stosunkiem z dwie godziny ,a potem już nie biorę.Robię tak dlatego bo rzadko widzę sie z chłopakiem,2-3razy w miesiącu .Ale jak do tej pory nie zaszłam w ciąze i szczerze mówiąc nie obawiam sie tego.Tak że jestem żywym przykładem na to że tabletki w 100%zapobiegają ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej miało być kulturalnie!!!frania nie mądrze robisz... ja również tabletek nie biorę od dwóch miesięcy.Z chłopakiem uznawaliśmy stosunek przerywany zwykle aż do czasu gdy nie zdąrzył wyjąć.i tu zostanę pewnie potepiona bo przed spotkaniem wziełam tabletke ,w srodku cyklu bo miałam jakies takie przeczucie że coś nie wyjdzie tym razem tak jak zawsze i jak sie okazało dobrze zrobiłam ale był to jedno razowy taki "wyskok" teraz używamy gumki zawsze.No ale w ciąże nie zaszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brałam Cilest
przez prawie 6 lat i nie zaszłam w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga0493222
Temat mi się podoba;) Ja biorę tabletki od dwóch lat, ale jak do tej pory za bardzo nie mogłam cieszyć się brakiem ograniczeń jakie dają tabletki i po prostu cieszyć się seksem... Zawsze sobie coś wmawiałam, że może nie działają, a że może coś robię nie tak i przez pomyłkę zajdę w ciążę. Teraz doszłam do wniosku, że nie po to łykam te tabletki i wydaję kasę żeby się zadręczać i ciągle myśleć o tym że coś pójdzie nie tak i zostanę mamą. Biorę tabletki, trzymam się ulotki, i jest ok, oto moje motto przewodnie żeby nie zwariować;)) Teraz czytając te wypowiedzi wyżej aż jestem zdziwiona dlaczego do tej pory się tak ograniczałam? Koniec z tym, od dziś mojemu lubemu nie dam odpocząć ;D hehe Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny, przewrotny topik :) ja brałam tabletki 4 lata, teraz mam przerwę i nie zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty na plus
hm miało być kulturalnie Może Frania brała te tabletki tak zwane przed stosunkiem?? Sama napisala ze widzi sie z chlopakiem 2 lub 3 na miesiac??!! Bo jesli bierzesz Franiu tabletki typu np Cilest to faktycznie robisz nieodpowiedzialnie i glupio, to sa tabletki anty ktore beirze sie regularnie przez 21 dni.... Ja anty biore od prawie5 lat - nie mam dziecka i nie zaszlam w ciaze. Mialam przerwy min 3 miesiace. Prawie od poltora jestem mezatka i nadal biore anty. Wczesniej zazywalam Novynette (3lata) a teraz Sylwie juz jakieś 4 miesiące.... Do panikar ( to nie jest obrazliwe slowo :) jesli regularnie i systematycznie zazywacie anty, to praktycznie nie ma szans by zajsc w ciaze - choc wyjatki sie zdazaja, sporadycznie ale.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do frania66
kobieto! już pomijając to ze mozesz zajsc w ciaze od takiego brania tabletek tylko "przed i po" stosunku kilka razy w miesiwacu, to pomysl JAKA KRZYWDE ROBISZ SWOJEMU ORGANIZMOWI! juz jak sie odstawi tabletki w połowie opakowanie to cykl sie rozreguluje u kobiety a co dopiero jak robisz swojemu cialu takie hustawki : biore tabletke, pozniej tydzien nie biorę i po tyg znowu biorę. to bardzo niebezpieczne. pomijając ryzyko ciazy:( nie rob tak wiecej! zatroszcz sie o swoje zdrowie!! hormony to nie są cukierki:( mozesz sobie takim nieregularnym braniem tabletek wiele krzywd zrobic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo moja kochana wilcia :D wszędzie cie pełno :D witam witam :) cieszę się, ze tak uwielbiasz moje tematy, wszędzie gdzie ja tam i ty :) to miłe :) i jeszcze reklamę mi robisz przy okazji :D :D do reszty NORMALNYCH, MIŁYCH dziewczyn - temat tez mi się wydaje potrzebny, bo sama lubię panikować ;) pozdrawiam i nie dajmy schamić do końca kolejnego tematu przez internetowe trolle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie dziewoje, ja biore tabletki od sierpnia 2009 i biore je na noc, czasami bywaloa ze zapominalam wziac i bralam dwie kolejnego wieczoru, czyli po uplywie 12h i nadal widac mnie zabezieczaly bow coiaze nie zaszlam, zaznacze ze nie raz sie to zdarzalo, poza tym czasem zapominalam brac stricte po 7 dniowej przerwie, trwala ona 8 9 dni ..., i nadal zero ciazy, poza tym pale i pije alko w weekendy nawet bardzo duze ilosci, czasem w tyg....zastanawialm sie czy alko obniza dzialanie ale jak widac nie obniza...wiec tabsy dzialaja rewelacyjnie jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wontruba w końcu przestaniesz trześć dupką?masz takie dowody na skuteczność tabletek że już lepszych chyba nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga0493222
Ja też uważam temat za przydatny,czasem dobrze poczytać sobie:) Ja to straszna panikara jestem i lubię sobie różne rzeczy wmawiać zamiast sie cieszyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tez biore tabletki, mam schozy oczywiscie ale radzę sobie jakos:) bardzo skoczyly mi piersi i zauwazylam jakby male rozstepy;( nie chce ich miec.. co mogę zrobic? czy jedynem sposobem jest odstawienie? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariettt
Teraz co piaty facet ma słabej jakości plemniki, więc, że ktoś nie zajdzie na tabletkach to nie musi być tylko zasługa tabletki. Poza tym spokojnie można stosować kalendarzyk i prezerwatywy i nie zajść w ciążę i 5 lat i więcej. Z drugiej strony można połączyć branie tabletki z zażywaniem jakiś leków np. z wyciągiem z dziurawca i zajść. Na opakowaniach podają, że index pearla wynosi dla tabletki dwuskładnikowej nawet 8 z tego wynika, że 8 na 100 kobiet je stosujących poprawnie w ciągu roku zajdzie w ciążę. W sumie wkładka domaciczna wypada lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko rozsądne
ale kiedy przychodzi moment paniki, to wszelkie argumenty, statystyki indeksy Pearla przestają przemawiać do zainteresowanej. Znam niestety tę panikę i wiem, że choćby ciąża była w ogóle nieprawdopodobna to i tak mnie nie uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilcia - pomorze jest nad morzem :D:D a wontrubka co najwyżej pomoŻe :D (jak zechce :P ) dzięki dziewczyna za wpisy, już mi faktycznie lepiej :) ja biorę już 7 miesiąc i też nie zaszłam, ale ciągle dopatruję się objawów (to jest chore, wiem :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga0493222
E tam wontrubka, ja biorę 2 lata i nadal doszukuję się objawów to jest dopiero chore:P Trzeba po prostu zmienić własny tok myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieistniejace libido
wg mnie jezeli ktos beirze tabletki REGULARNIE i SYSTEMATYCZNIE to NIE MA SZNAS zeby zajsc w ciaze- po prostu nie ma, wg mnie te wszystkie dziewczyny ktore tweirdza ,ze ''wpadly'' mimo brania tabeltek p oprstu nie braly ich codziennie o otej samej porze i taki jest skutek....ale nie ebde potepiac ,bo sama biore je nieregularnie, czasami nawet omijam 2 tabletki pod rzad................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już 7 lat biorę , nie zaszłam choć nie raz i nie dwa zdarzyło mi się zapomnieć wziąć tabletkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już 7 lat biorę , nie zaszłam choć nie raz i nie dwa zdarzyło mi się zapomnieć wziąć tabletkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga0493222 jaki stosujesz schemat myślenia? parówka - 7 lat? cały czas te same czy zmieniałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze dodatkowo wkręcam sobie objawy np. ból w podbrzuszu... i myślę "oho! rośnie dzidzia..." tymczasem to jest CHORE! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty na plus
Wontrupka, ja w sumie biore prawie 5 lat hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga0493222
Do wontrubka ---> Wiedzę, że mamy podobnie:D Tymczasem myślmy logicznie i niczego sobie nie wkręcajmy bezpodstawnie, oto moje motto na dziś. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×