Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

biorę tabletki i NIE jestem w ciąży

Polecane posty

kochana wszystkie trzesi dupki typu wontruba napiszą ci ze mogłaś zajść w ciąże ,ja natomiast mówię że nie jesteś w ciąży.no i kochana wtorek jest dziś a nie wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi rzeczywiscie dzieki ze mnie uswiadomoilas widzisz jaka jestem potrzepana :D ciagle mi sie wydaje ze dzis jest sroda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty na plus
I natym etapie skończyła się rozmowa hehe Ja również was wszystkich polubilam he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja może zadam pytanie. Nie panikujecie, kiedy czytacie przeróżne fora i artykuły o wszelakich wypadkach? :) Że jakieś tabletki czy zioła zmniejszają skuteczność, negatywnie działają na organizm podczas antykoncepcji hormonalnej? Nawet jeśli zdajecie sobie sprawę, że "na zdrowy rozum" to jest niemożliwe? Potraficie popaść w masową panikę czy z zimna krwią, ufając swojej intuicji nie tracicie wiary? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty na plus
Asterija Nie wolno panikować, ze po jakiś środkach czy ziołach zmiejsza się skutecznośc tabletek anty... Oczywiście zawsze istnieje mozliwośc wpadki, ale to naprawde rzadko sie zdarza.... Pamietajcie ze jak jestescie chore, to w waszym interesie jest poinformowanie lekarza o tym ze sie beirze tabletki anty...bo niektore antybiotyki oslabiaja działanie tabl. anty... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asterija ja non stop wpadam w paranoję, czytam różne fora "wpadkowe" i demotywujące teksty, nakręcam się a potem wkurzam innych (hej wilcia :D ) i zakładam właśnie takie tematy jak ten celem wzajemnego wsparcia i zapobiegania paranoi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wam powiem po swoim przykładzie. Idąc do lekarza po tabletki sądziłam, ze to jest tak pewna metoda (najlepsza porównując z pozostałymi) i nie muszę się już niczego bać. Od wizyty u lekarza minął miesiąc, za ok. tydzień powinnam rozpocząć pierwsze opakowanie, naczytałam się tu na forum przeróżnych rzeczy i pozytywnych i tych najgorszych i już wariuję i zastanawiam się czy tylko tabletki wystarczą! Ale wiem wiem.. Powinny :) Jakież to byłoby szczęście, gdyby ktoś nas zapewnił, że na milion procent nic, czego byśmy nie chciało się nie stanie!? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja wam powiem, że nigdy nie wiedziałam czemu inne radząc się o coś, zaznaczają że brały witaminę C, do wczoraj.. Wczoraj przejrzałam kilka artykułów i teraz boję się jeść mandarynki, pomarańczę. A ja kocham cytrusy! Wiem, wiem, w ogromnych ilościach mogą niekorzystnie wpłynąć, co nie oznacza, że całkowicie zakłócić działania tabletek.. ale lepiej dmuchać na zimne i nie przejadać się, ojej :) Po prostu, do wszystkiego należy podejść RACJONALNIE! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie mi dziewczyny
czy Wy czerpiecie w ogóle jakąś radość z seksu? Czy strach przed ciążą Wam ją odbiera? Nie pytam złośliwie, tylko z ciekawości. Ja biorę tabletki antykoncepcyjne od ponad roku. Nigdy nie zapomniałam o tabletce i staram się ją brać mniej więcej o stałej porze (plus minus godzina). I nigdy nie schizowałam, że jestem w ciąży, bo wiem, jak działają tabletki i wiem, że jeśli biorę je regularnie, to nie mam się czego bać. Także spokojna głowa, stosujcie się do zaleceń i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to jeszcze nigdy nie współżyłam. Dopiero przymierzam się ale chciałam to od raz zrobić z głową :) Są dni, kiedy naczytam się, rozmawiam z przyjaciółmi czy ginekologiem i przekonam, że tabletki na pewno uchronią mnie przez ciążą, to jak najbardziej mam na to ochotę, poddać się temu i o niczym nie myśleć, spełnić wszelkie fantazje :) Ale jeśli naczytam się, że ktoś pomimo rzekomego idealnego stosowania tabletek jest teraz mniej lub bardziej szczęśliwym rodzicem to zamartwiam się i działa anty. A Wy tak nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvcrtr
nie wierzę, ze można zajść w ciążę biorąc tabsy...przeprowadziłam eksperyment (chciałam zaplanować wpadkę) i przez 3 miesiące pomijałam tabletki...nie brałam po 5 tabletek w każdym cyklu..i to w pierwszym i drugim tyg...i nie ma ciąży..nie jest łatwo wpaść biorąc tabletki anty...trzeba miec pecha...albo szczęście...:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny eksperyment ;D A robiłaś przy tym badania? Może akurat inne czynniki wpływające na zapłodnienie i przygotowanie organizmu do ciąży nie były odpowiednie? Może dlatego nie jesteś teraz mamą? Nie znam się dobrze na tym. Ja to zawsze muszę znaleźć dziurę w całym ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę od 3 lat i również nie miałam jeszcze tzw"schizów"że jestem w ciąży czy coś..oczywiście na ulotce jest wyraznie zaznaczenie,że zmiejszają swoje działanie w wyniku biegunki bądz wymiotów dlatego w takich sytuacjach należy dodatkowo się zabezpieczyć,pozatym daja one jakieś99%prawda?atonie jest jednak 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bvcrtr Ja tam nie wiem, ale mojego meza kuzynka wlasnie tak brala pigylki (tlumaczylam jej, ale ona odpowiedziala ze zapominala o tabl, i brala nastepne) i nie dawno urodzila 5 dziecko a ma 26 lat. Masakra. a powiedzcie mi dziewczyny Ja przyjemnosc z seksu mam, a biore tabsy juz ponad 4 lata jak nie 5 he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja chyba myslę, ze nie ma co się zamartwiać. Z tą witaminą C, to nie jest tak strasznie - trzeba brać regularnie i często w dużych dawkach, żeby wpłynęła na hormony (wzmacnia ich działanie, ale jak sie przestaje ją brać to oslabia - gin mi tłumaczył). Jedząc cytrusy nic się nie stanie (tylko z grejfrutem trzeba PONOĆ uważać, ale nigdy nie znalazłam jakiejś informacji pewnej na ten temat). Tak więc tylko antybiotyk, niektóre leki (np. przeciwdepresyjne), dziurawiec i niektóre zioła, węgiel - zmniejszają skuteczność, ale też nie od razu. jest gdzies lista w necie które leki wolno "garściami" a przy których należy uważać. Jak znajdę to wkleję linka. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wontrubka Swietnie to opisałas, i masz racje, że grejfrut osłabia działanie tabl. anty - ale musiałabyś naprawde sporo zjesc grejfrutow bo cos sie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyFasolka
Z tym grejfrutem też są różne opinie, jedni mówią że obniża skuteczność inni że nie, więc najlepiej nie jeść go od razu po zażyciu tabsów i odczekać tak min. trzy godziny aż tabletki się wchłoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przekonuję się coraz bardziej do tabsów ;) w poniedzialek wizyta u gina, to jeszcze panu doktorowi posuszę głowę i zadam mnóstwo pytań :D on jest naprawdę bieeednyyyy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz nam potem te pytania i odpowiedzi jakie udzielił ginekolog, koniecznie! Proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga0493222
No to ładnie... W ten weekend troche poszalałam sobie z moim chłopakiem... a teraz jak zwykle mam schizy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga Nie schizuj bo nie ma porzeby :) nawet jak ostro pofiglowałaś z chlopem to nie ma szans byc zaszla - chyba ze mialas jakies problemy a braniem anty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) już po wizycie. Wyniki cytologii ok - grupa 2. Pytania były infantylne ale kto pyta nie błądzi :D Interakcje tabsów z innymi lekami - powiedział mi, że tylko antybiotyk i dziurawiec. Witamina C w takich ilościach jak sie powszechnie łyka w suplementach nie ma wpływu, z pytania o czerwoną hebatę mnie wyśmiał, lampka winka/ szampana/ piwko/ czasem wódeczka też nie szkodzi (ale nie pić za dużo, bo wymioty i w duuużych i czestych dawkach alkohol rozcieńcza tabsa). Pytałam o dodatkowe zabezpieczenie przy tabsach - nie ma takiej potrzeby. Pytałam o przesuwanie krwawienia - postępować wg ulotki, ale odradza, żeby nie namieszać w organizmie. Także pytania dziecinne ale odpowiedzi uspokajające :D i zabronił mi kategorycznie schizować :D i zapytał czy nie mam innych zmartwień :D a jak tam u Was dziewczyny? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wontrubka Pytania standardowe, ale mam nadzieje ze uspakajajace hehe, ja na dniach tez mam wizyte u lekarki, bo leki mi sie koncza hehe. Co do cytologi to dobrze ze 2 grupa, ja tez taka mam :) pozdrowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka schiza
dziewczyny, mam takie pytanie... czy bolały Was często brzuchy w trakcie brania tabletek? biore novynette od czerwca i brzuch mnie pobolewał ale tak w 3 tygodniu.. dzis biorę 10 tabletkę i martwie sie, poniewaz od 5 dni mnie boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka schiza
chcialam podkreślic, że to jest naprawde irytujacy bol.. poczatkowo czulam dziwne pulsowanie a teraz ciagle boli jak przed okresem. czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielka schiza Wiesz ja brałam ponad 4 lata novynette - nie skarzylam sie na nie. Nie miałam zadnych skutkow ubocznych, ale zamieniłam je na sylvie 20 bo te co zazywam obecnie sa w nizszej cenie. Szczerze mowiac troche zaluje, ze zmienilam novynette na sylvie, ale coz.... czasu nie cofne i przede wszystkim nie zrobie rewolucji w swoim organizmie. Nie narzekam na sylvie, ale jakos lepiej tolerowalm novynette

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×