Dziś sprzedałam 2 pieski i płacze, bo strasznie się do nich przywiązałam.

Chyba się do tego nie nadaje. mam suczkę rodowodową i w tym roku po raz pierwszy urodziła szczeniaczki. były 4. 3 pieski i sunia, wszystkie śliczniutkie i takie kochane. opiekowałam się nimi i zajmowałam 2 miesiące. dzisiaj byłam umówiona z kupcami, po suczkę przyjechała młoda dziewczyna z ojcem, bardzo sympatyczni, mówili że mają dom i ogródek, widac że cieszyli się z małego. a po pieska małżeństwo koło 50-tki. opowiadali że miesiąc temu zmarł ich 13letni piesek na raka i postanowili miec nowego. wiem że pieski będą miały dobrze, a ja za nimi tak płaczę, ostatkiem sił walczyłam ze sobą żeby się nie rozpłakac przy tych ludziach, strasznie się przywiązałam do tych maluchów. zostały jeszcze 2 i wiem że tez będę musiała je oddac bo już jestem umówiona. chyba mam za miękkie serce:(

ciesz sie, ze poszly do dobrych domow... tu sa psy w schroniskach :( http://szerlok.pl/nakarm_psa/ranking/

rasowe psy, a biedne kundelki marzną teraz w schroniskach :(

tymbardziej , ze sprzedalam je po cenie zywca takiej babie na smalec

spadaj cholerny podszywaczu. nie zajmuje się hodowlą piesków. po prostu dobrze jak suka choc raz ma szczeniaczki. wiem ze są pieski w schroniskach, wszystkich mi zał:(

Miałem kiedyś podobnie jak musiałem oddać mojego kotka do którego się przywiązałem ale z czasem mi przeszło i nie byłem już smutny. Nie martw się będzie dobrze :)

przeżyłam to samo, tyle że z kotkami jak pierwszego oddałam, to całą noc ryczałam jak bóbr

Ale mi tak strasznie smutno, pojechały daleko i już ich nie zobaczę

znowu bedzie je miala :o

Oj rozumiem Cię....a co to za rasa tych piesków? Ja marzę o owczarku kiedyś:) teraz mam kundelka:) Ciesz się, że trafiły do dobrych domów, na pewno będą mieć dobrze

Nie dziwie się że Tobie smutno mi też było ale przecież one nie trafiły do schroniska tylko do jakiejś rodziny więc nie bęzie im źle. Ja musiałem oddać swojego pupila dlatego że byłó ich za dużo bo miałem ich osiem a nie mogłem już ich trzymać :(

Jaka to rasa psa? Masz suczkę rodowodową i co? Ma papiery hodowlane czy rozmnożylaś ją dla kasy? faktycznie się do tego nie nadajesz widać po Twojej selekcji przyszlych wlaścicieli wlaścicieli :o lepiej się nie zabieraj za hodowlankę kobieto. Zostaw to ludziom, którzy mają pojęcie w temacie. Tyle biednych psiaków jest w schroniskach a Ty psy rozmnażasz ot tak, bo masz kaprys? :o

Jest dużo też dzieci w domach dziecka a jakoś kobiety mimo tego rodzą swoje dzieci....nie przesadzajcie. Wiadomo, że psiaków w schroniskach żal, można im pomagać jakoś, wpłacać pieniądze, dokarmiać i tym podobne, no wiadomo że przykra sprawa i to ludzie zgotowali im taki los:O

mysia sądzisz, że hodowcy psów czy kotów rodowodowych nie robią tego dla kasy?

Mysia czy ty jestes upośledzona. Dla zdrowia szuki lepiej zeby choc raz w zyciu miala maluchy, dlatego pozwoliłam jej na szczeniaczki a jaka selekcja właścicieli, ze napisałam ze mają dom i ogród? cieszę się z tego bo to wieksze psy i potrzebują miejsca

tak pewnie zajebiste porównanie z dziećmi z domów dziecka :o a czy autorka rodzi te psy czy rozmnaża sukę? To chyba różnica WLASNE a CUDZE matko jak można dawać taki przyklad :o NIE NIE SĄDZĘ, ŻE ROBIĄ TO DLA KASY. bo tak nie jest. Siedzę w temacie już kilka dobrych lat i wiem coś o tym. Prawdziwy hodowca nie zarabia na swoich psach. Pseudohodowcy owszem. Hodowca (prawdziwy) wklada w swoje psy mnóstwo pieniędzy. Szkolenia, badania, karma i tak dalej. Kiedy rodzi się miot ma zapewnione warunku, ogrzewanie specjalne i wiele, wiele więcej. Hodowca ma w swojej hodowli malo psów np. 2 suczki tylko. Wtedy ma miot raz w roku, góra dwa. Zalóżmy, że średnio rodzi się sześć piesków. Każdy po 2000 zlotych ZALÓŻMY bo hodowca wycenia psy indywidualnie co znaczy, że kupisz w jednym miocie psa za 600zl jak i psa za 2000zl ale nawet niech ma roczny zarobek z samej hodowli okolo 15 tys zlotych i teraz powiedz mi GDZIE TU JEST ZAROBEK? Pojęcia ludzie nie mają o hodowli, o kosztach leczenia, badań, wyżywienia. Prawdziwy hodowca robi to bo ma jakiś cel, nie zarabia a i nawet rzadko zwrócą mu się koszta które wlożyl w hodowlę. Ci ludzie pracują w swoich zawodach. Jeśli twierdzicie, że można na tym zarobić kasę to jesteście w blędzie i przykro mi, że w ten sposób postrzegacie prawdziwych hodowców.

po pierwsze: przykład taki dałam bo tak mi się podobało po drugie: autorka tylko założyła temat że jej żal piesków było oddać bo się przywiązała a Ty jej tu wykłady fundujesz:)

Julia19900 DLA JEJ ZDROWIA? BO PADNE ZE ŚMIECHU.... kto Ci takich bzdur naopowiadal? Pewnie super wet najlepszy w mieście radzę najpierw zapoznać się ze światem zwierząt i wówczas bawić się w Boga decydującego o nadawaniu życia.. :o szkoda mi tych psów ale nie wyzywam Cię, bo to Twoja niewiedza. Nadrób zaleglości a zabawy w rozmnażanie zostaw komuś kto się na tym zna. albo mi uzasadnij dlaczego suka będzie zdrowsza po dzieciach? Dzięki zwisającym cyckom? Odebranym nagle szczeniakom? Zwalisz psu psychikę, bo nie masz pojęcia i tyle zamiast zrobić coś dla zdrowia uszkodzilaś je prawdopodobnie. Robilaś jej badania? Na dysplazję, na oczy, na serce, NA COKOLWIEK? KIm byl ojciec? Jakich mial przodków? Skąd do jasnej cholery możesz wiedzieć czy Twoje psy nie przekazaly szczeniakom zlych genów, chorób? Oddalaś komuś psa na slowo? Bo powiedzial, że ma dom, ogród, że stracil pieska który zmarl na raka? Kobieto spisalaś chociaż umowę? Masz adres tych ludzi, możesz ich odwiedzić? CO jeśli oddadzą psa do schroniska bo zachoruje na chorobę genetyczną PRZEZ TWOJĄ NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ? Co jeśli się okaże, że Cie oklamali i wzieli psa do "rozmnażalni" ? Skąd masz pewność, że to super ludzie, na slowo czy co?

aggie ale bardzo zle porównanie dalaś.

Dziewczyny po co się kłócicie każdy ma prawo do swojego zdania. Do Julia19900 - nie martw się o nie napewno im bedzie dobrze a Ty za jakiś czas zapomnisz o nich zobaczysz nie ma co się zadręczać :) a masz jakiś kontakt do tych ludzi?

to mit ze suka powinna miec przynajmniej raz młode żeby była zdrowa:/ trzeba było wysterylizować od razu

z tymi badaniami i z tym że niekoniecznie szczeniaki zdrowe dla suki się akurat zgadzam

mysia wez sie odwal bo nie mogę cie czytac, uwazasz sie za taką mądra i wszechwiedzącą ? moja suczka ma pieski bo tak chciałam. byłam na to przygotowana bo to nie była decyzja na hop siup, nie jestem jakąs bezduszną osobą zeby fundowac im bezpański los, dlatego szukałam odpowiednich włascicieli. wiedziałam ze będzie mi zal oddawac psiaczków ale nie wiedziałam ze az tak:(

kobieto jaką ty mi robisz łaskę ze nie będziesz mnie wyzywac??? nie ośmieszaj się, co ty o mnie wiesz, gówno! wiec gówno masz do powiedzenia

Postanowiłam wreszcie napisać. Czytam od kilku dni te różne topiki o pieskach i naskakiwanie ludzi na tych co rozmnażają, na tych co mają psy z rodowodem itp. Od razu zaznaczam, że mam suczkę, jest to suczka wzięta ze schroniska, nie rozmnażam jej. Nie rozumiem jednak naskakiwania na tych co chcą jakąś konkretną rasę. Jasne wiem jak wyglądają schroniska, wiem ile jest tam cierpienia, sama kiedyś się udzielałam w wolontariacie ale to nie jest wina tych ludzi co chcą i kupują rasowe psy. Piszę o tych odpowiedzialnych, co biorą konkretną rasę z konkretnych powodów i opiekują się swoimi psami. Jak najbardziej nie pochwalam rozmanażania bez zastanowienia. Tylko zastanówcie się następnym razem jak napisze coś w stylu "po co ci rasowiec tyle biedy w schroniskach" itp. Po co rodzicie własne dzieci tyle cierpienia jest przecież w domach dziecka ??!!??

rozmnożylaś sukę bo tak chcialaś - czyli widzi mi się. dolożylaś swoje 3 grosze do zwierząt w schroniskach. Gdyby nie twoje mieszańce to Ci ludzie wybraliby się do schroniska po psa a nie do jakiejś rozmnażaczki. Jesteś nieodpowiedzialna.Te psy mogą odziedziczyć choroby genetyczne i mieć spaczone psychiki mogą w przyszlości trafić na ulicę i do schronisk. To są wlaśnie fakty a Twoje oburzenie nic nie zmieni. Jeżeli uważasz inaczej to podaj mądre argumenty, uzasadnij swoją wypowiedź. Uzasadnij dlaczego suka będzie zdrowsza? Uzasadnij w jaki sposób chcesz dopilnować, że pieski będą mialy dobrze, uzasadnij skąd masz pewność, że oddalaś w dobre ręce te psy, bo chyba nie wierzysz ludziom na slowo? Gdybyś kochala swojego psa, poglębilabyś wiedzę na jego temat i zapewne wiedzialabyś o czym mówię jak widać teraz nie masz pojęcia jeszcze się oburzasz, że zwrócilam na to uwagę. Co Ty uważasz, że to jest mądre bez żadnych badań, testów, bez wiedzy o przodkach rozmnażać psy? W ogóle wiesz o czym ja mówię, bo mi się zdaje, że nie? Podaj kobieto rozsądne kontraargumenty, wteyd możemy pokwestjonować kto ma rację. Wcale się klócić nie trzeba.

Ja ciebie wogóle nie czytam idiotko, wiec nie wiem po co piszesz. jak słysze słowo na temat mojego psa to moge oczy wydrapac, wiec wypad mi skąd przemądrzała krowo

skąd ty wiesz że moja suka nie ma badan, skąd wiesz ze nie wiem nic o jej przodkach. podaj mi moment w którym to napisałam, no prosze bardzo pokaz. domyslasz sobie bzdury, chyba ci się nudzi, jestes zenująca i chcesz się pochwalic że pozjadałas wszystkie rozumy. zegman cię bo gówno wiesz o mnie i mojej suce

ha ha ha tak tak bo nie masz argumentów i wiesz, że mam rację ;) tępota.

Mi się zdaje, że nie masz o tym pojęcia. Jeśli jest inaczej to napisz. Ma badania? Niby jakie? Jakie wyniki? Ja wiem, że najlepszą obroną jest atak ;)