zamiast kwiatów zbiórka pieniedzy na dom dziecka

Wiwisekcja- to nie było do ciebie

Co to za rewelacje o "zmuszaniu"? Jeśli wpłaty do puszek mają być zamiast kwiatów, to jest to takie samo "zmuszanie", jak zmuszanie do kupienia kwiatów! Jak ktoś nie chce kwiatów kupować, to ich nie kupi, przy wrzucaniu do puszekl ma ten sam wybór, po prostu może tego nie robić!

jak to niby wygląda? stoi kilkunastu dzieciaków przed kościołem i po uroczystości ze świeczkami w oczach mają stać i patrzeć kto wrzuci a kto nie? pomyśleliście o tych dzieciach i o tych gościach jak mogą się poczuć? niech autorka z kasy z wesela da na te dzieci a nie taka "pokazówka" dla mnie jest to co najmniej dziwne

22:53 [zgłoś do usunięcia] wedle życzenia tak dla sprostowania: DZIECIAKI BĘDO OBECNE NA SLUBIE I PO MSZY BEDA ZBIERAC DO PUSZEK.

dla tych co zaraz mi wyskoczą czemu zgłosiłam niby do usunięcia to piszę że to jest kopiowanie całej wypowiedzi wraz z datą nickiem i tego co jest pod tym

Jak można coś takiego wymyślić ? Owszem na dom dziecka dać ale nie kosztem gości?!?! Wstyd!

Do wszystkich kobiet, które uwazają, że podarowanie dzieciakom z domu dziecka kasy, albo pluszaków to taka świetna dobroduszna intencja, otóż tak naprawdę jedyną rzeczą, która naprawdę ucieszyła by te dzieci to rodzina, bo im miłości brakuje a nie kasy wy pseudo empatyczne materialistki. Co za debilna moda, u mnie w mieście kilka domów dziecka odmówiło takich darów i zupełnie to rozumiem.

na które wręcza mi się zaproszenie z komentarzami - kupony totka, karma dla psów, maskotki dla dzieci, wina itp, itd. Nie chcecie kwiatów, ok, rozumiem, nadmiar kwiatów w całym "zamieszaniu" weselnym może być problemem. Do koperty wrzucę dodatkowe 50 zł,. Niech młodzi robią sobie z tą kasą co chcą, ale nikt mnie nie zmusi do transakcji wiązanej - przyjdziesz na wesele jak dokarmisz zwierzęta, zaopatrzysz nasz barek w trunki, kupisz pluszową małpkę dziecku. Opuściłam już 3 wesela w mojej najbliższej rodzinie. Moje uczestnictwo w weselu nie może się wiązać z paczką Kity - Ket ani z flachą wina.

i bardzo dobrze, że opuściłaś te wesela, bo nikt takiej wydumanej hrabianki by nie chciał na swoim weselu, wielka mi gwiazda pfff

nie udław się tym jadem bo każda tu tylko pisze co uważa za stosowne ale jak któraś nie robi jak ty to od razu musisz wyzwać :O do przedszkola wróć

I ja takze jestem na NIE! Wiocha dziadostwo żałosne przedstawienie

nie chcesz kwiatów ? ok powiedz to gościom zaproponuj pieniążki i wtedy z tych pieniędzy daj na co chcesz i na ile DD chcesz ale odpuść sobie z tymi dzieciakami pod kościołem bo tylko się ośmieszycie a te dzieci urazicie tym żeby czuły się jak jakieś żebraki :O

Ja się zastanawiam nad zbiórką pieniążków na wakacje dla dzieci z domu dziecka lub grup wsparcia dla młodzieży opuszczającej dom dziecka. W żadnym wypadku nie chciałabym, żeby w zbiórce pieniędzy uczestniczyły dzieciaki z dwóch względów. Goście będą czuli presje i trochę takie branie na litość, a dzieciaki będą się czuły jak żebraki. Zbiórkę przeprowadzi osoba zarządzająca domem dziecka. W zaproszeniu zamierzam napisać coś w stylu, że jeśli goście chcieliby zrezygnować z kwiatów to będzie możliwość przekazania drobnego datku na rzecz domu dziecka. Duża część osób będzie jechać na nasze wesele jakieś 400km więc z tego co wiem z kwiatów chętnie zrezygnują bo problem z ich przewiezieniem jest.

a kasę ktorą dostaniesz też dasz na dom dziecka? tak powinnaś zrobic chcąc żeby goście tak zrobili

Witam! jak napisać w zaproszeniu że zamiast kwiatów prosimy o wsparcie finansowe dla domu dziecka? widziałam tylko wierszyki o zabawkach i art. szkolnych ale nic o kwestowaniu Ma ktoś jakiś pomysł??" autorko możesz mi powiedzieć po co to robisz?

autorko potrzebujesz jakiegoś wierszyka-rymowanki typu biedny Mateusz w bidulu mieszka ciężkie ma życie ten nasz koleżka...? wystarczy informacja na zaproszeniu, że dzieciaki będą zbierać pieniądze to wszystko- jeżeli goście będą mieli ochotę to coś wrzucą nic na siłę.

zbieranie pieniędzy przez dzieci? uwierzcie żadne z nich się na to nie zgodzi...dzieci z domów dziecka też maja swoją dumę i nikt nie jest w stanie ich zmusić do czegoś co jest upokarzające:/ nie wiem jak można na taki pomysł wpaść--> chyba to jest możliwe u osób które nigdy nawet na godzinę nie były w takim domu...

dzieci i kasa Jednorazowy wybryk wymuszony chwilą ... to bardziej żałosne niż fajne i modne

zbiórka zbiórką, ale kwiaty kwiatami. Tak - kwiaty kosztują, ale swoją funkcję pełnią dzięki temu, że są niematerialne: nie można ich sprzedać (w każdym razie nie po paru dniach), wykorzystać: stoją, pachną i są piękne. Dlatego uważa się je za niekrępujący prezent: jeśli wyślę jakiemuś politykowi bukiet pięknych róż, to chociaż kosztował mnie on sporo pieniędzy nie traktuje się tego jako łapówki, prawda? Moim zdaniem, jeśli chcesz postaw puszkę, albo zorganizuj jakąś zbiórkę, ale bez takiej informacji na zaproszeniu, która jest zobowiązująca. Przecież gdybyś tego nie robiła, nie pisałabyś: proszę przynieść ze sobą kwiaty. Goście by przynieśli, ale nie czuliby się naciskani i sądziliby, że to oni robią Ci grzeczność. Pomysł ze zbieraniem przez same dzieci też mi się nie podoba.

mi się tan pomysł nie podoba bo mam do czynienia z takimi dziećmi i naprawdę dla nich to upokarzające by było--> młodsze zmuszone może by poszły na taka zbiórkę ale starsze (od 10 lat wzwyż) na pewno nie. do autorki i wszystkich którzy ten pomysł popierają: jak wy byście się czuli jakby kazano wam iść pod kościół i zbierać pieniądze od obcych ludzi? zresztą dyrektor czy kierownik takiego domu by się na to nie zgodził!! a pewnie potem od razu byście wysłały te dzieci z powrotem do domu dziecka? dla nich naprawdę lepsze by było jakby taka PM przychodziła do nich raz w tyg na dwie godziny i poświęcała im czas, zabierała do siebie do domu na święta, zaprosiła na wesele jako gościa...ale takie proponowanie zbiórki nie mając w ogóle pojęcia jak te dzieci funkcjonują czego potrzebują jest wg mnie bezsensowne.

fgvfd: tak...sami też przekażemy pewną kwotę :) Karola.M.: ja się spotkałam kilka razy z tym, że to właśnie dzieci stały ze skarbonką ale sama się na coś takiego nie zgodzę za żadne skarby

Karola M masz bez dwóch zdań rację ... To są dzieci a nie wynajęte przedmioty na uroczystość PM

biedne dzieci...dyrektorka domu dziecka z którym jestem "zaprzyjaźniona" nie zgodziłaby się na takie coś za żadne skarby...

Witam wszystkich :) Zapraszam pary organizujące ślub oraz wesele do zapoznania się z moją stroną internetową http://przewodnik-slubny.blogspot.com/p/jaki-prezent-na-slub-zamiast-kwiatow.html Znajdziecie tu wiele ciekawych treści, pomysłów, które można wykorzystać na swój ślub i wesele a także przydatne linki. Mój e-mail: przewodnikslubny@gmail.com Serdecznie zapraszam

pogięło Was ludziska? Jak tak można? Wśród Waszych gości weselnych pojawią się i ci gorzej sytuowani. Ci biedni muszą wspierać dzieci z domów dziecka [ ponad 1000 zł na dziecko państwo daje]. Nie dajmy się zwariować, idziemy na ślub miłej sercu nam osoby, chcemy obdarować ich na nową drogę życia, dajemy zazwyczaj pieniądze. jeżeli młodzi mają ochotę dzielić się z kimś zebraną kasą - niech się dzielą. Ale dlaczego wielu gości weselnych ma wspierać dzieci, którym materialnie lepiej się wiedzie niż naszym pociechom??? Państwo młodzi mają wybór, mogą podzielić się mamoną otrzymaną wraz z życzeniami, albo nie, ale nie zrzucajcie Waszych ustaleń na gości weselnych. WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z jednej strony to bardzo mily gest a z drugiej po prostu moda. od kilku lat zwyczajnie 'trendi' zrobilo sie proszenie o wina, karmy dla psow, przybory szkolne, maskotki i kase dla schronisk czy dzieci z domow dziecka. ja osobiscie juz wole jak na takim zaproszeniu jest, ze mlodzi chca kase na schronisko/dom dziecka niz wino czy ksiazke. tylko tez, jakbym chciala to bym wspomogla a PM jesli chce wspomoc to czemu moim kosztem a nie swoim? taka troche dobrodusznosc na pokaz bo 99.9999% PM po slubie juz wiecej nie zaniteresuje sie takim schroniskiem czy domem dziecka. czemu PM nie powie, ze nie dawajcie nam prezentow tylko kase na schronisko? bo bez kwiatow mozna sie obejsc a z prezentow i kasy ma sie zwrocic wesele a nie zrobic dobroczynny datek. takze z jednej strony nie neguje ale z drugiej uwazam to za zwykla mode na weselna dobroczynnosc. a juz dzieci z puszkami pod kosciolem uwazam za kompletne nieporozumienie i skandal!

przeczytałem wątek od początku do końca. Osobiście nie wyobrażam sobie namawiania gości do zamiany materialnych prezentów na kasę. Szanowne PANIE bo domyślam się że panowie nie wpadają na takie pomysły aż tak często... goście przychodzą do WAS na ślub i to WAS planują obdarować. Nie chcecie kwiatów... to ewentualnie zasugerujcie książkę, lotto, albo wino.... ale nie wymagajcie KASY na inne cele. Jest to tak samo posrany pomysł jak zbieranie na weselu na wózek w tzw. odgrywkach. Dla wielu gości wydatek w postaci uczestnictwa w ślubie waszym i weselu to spore obciążenie dla budżetu bo chcą to zrobić dla WAS a nie dla domu dziecka czy schroniska dla zwierząt. USZANUJCIE to i nie kombinujcie.

ani odrobiny rzeczywistego współczucia, czy to dla dzieci z domu dziecka, czy to dla zwierząt . Gdyby nie panująca od dłuższego czasu moda na gest miłosierdzia w dniu ślubu, nikt by o tym nie pomyślał. To po prostu pęd za modą, ew. widzimisię Pary Młodej, która chce wszystkim pokazać jaka to nie jest miłosierna i jakie to dobre serduszka mają. Noo gest niesamowity i godny podziwu, zamiast kwiatów wziąć od gości pluszaka. A jak ego połechtane dzięki temu. Tylko ja się pytam , po co to ?? Gdybyście faktycznie chcieli pomóc, to bez rozgłaszania tego wszem i wobec wzięlibyście z portfela kwotę i podarowali sami od siebie, z serca. Nie wiem, co tak nagle wszystkim zaczęły te kwiaty robić tak ogormny problem, że zamiast tego wolą taszczyć kilogramy karmy spod Kościoła ? Ale z tego, co czytam na forum to panuje masowa alergia na kwiaty :D Jak chcecie pomóc to macie okazje, przekażcie 1% podatku komuś potrzebującemu, albo dajcie coś od serca, rzeczywiście od siebie, a ze zbiórkami pod kościołem dajcie sobie spokój, bo to trochę niepoważne.

Uwielbiam panny młode robiące z siebie na pokaz osoby wielkoduszne za pieniądze gości. :-o Chcesz, przeznacz częśc pieniędzy z kopert na te dzieci. Filantropka sie znalazła, kurwa mać!!!

to w ogóle jest jakas parodia Wielce dobroduszni sie znaleźli Aż sie nie chce komentować takich komicznych,śmiesznych i żałosnych postaw młodych małżonków