Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Milych snow :) Ja jeszcze pogram chwile na gitarze i tez juz lece spac :)

Cześć. Jest tu kto? I mamy luty. Zaraz się zacznie walentynkowy szał serduszek. A my samotni znowu dostaniemy kopa w dupkę. No ciekawa jestem jak to u Was będzie, może coś dostaniecie miłego, ja na pewno nie.

Witaj Czujna.:) A co ja mogę dostać ,jak jestem sama? ;) A tak poważnie, to nie uważam ,że tylko tego dnia trzeba okazywać sobie uczucie.:)

cześć Zosia :) No nie wiem może liczysz na jakąś niespodziankę?

Na jaką niespodziankę? Od kogo?

Tu nie chodzi o okazywanie sobie uczucia bombonierką w ksztalcie serduszka, tylko o to że zaraz wszystkie znaki na niebie i ziemi będą skutecznie przypominać mi że jestem sama.

hej no niestety ...walentynki :( tylko raz w zyciu spedzalam walentynki z kims :( i to juz tez bylismy w kryzysie , wiec dostalam herbaciana , a nie czerwona roze , ktora szybko zwiedla :O:D a tak - juz przyzwyczailam sie , ze to swieto mnie nie tyczy sie , choc przykro :( i zadnego prezentu , ani niespodzianki sie nie spodziewam i na pewno nie dostane oby jak najszybciej minal ten dzien 14 lutego

Ja się juz do tego przyzwyczaiłam.Czasami jest mi przykro, ale co zrobić.

no i dzisiaj ciag dalszy smętów ;) chcecie..? http://www.youtube.com/watch?v=8ShlE-xobyw

Witaj Ja a co, też nie spodziewam się żadnej niespodzianki.

Obiecałam sobie,że nie będę smęcić na temat tego ,że jestem sama.;)

zosiu - a przypomniesz ile masz wiosen?

Coś na walentynki:) http://www.youtube.com/watch?v=p5mnDjaYw6U

w tym roku będę miała 36 latek :)

a cos kojarzylam ze jestes nastolatka :P ja o 10 lat mlodsza od ciebie samotnosc jest smutna w kazdym wieku, ale ja tak mam przynajmniej , ze wraz z uplywem lat jest coraz gorsza , bo kurczy sie nadzieja... a u ciebie jak z tym jest?

Nastolatka? :) Fakt nie wyglądam na tyle lat,:) Moja nadzieja w tym temacie chyba sie tylko delikatnie tli.Mimo wszystko nie chcę sie tym zamartwiac ,bo szkoda mi życia i zdrowia na niepotrzebny stres.Co ma byc to i tak będzie.

masz racje Zosiu , przepraszam , z wogole do tego nawiazalam, obys wytrwala w tym postanowieniu, ja co i raz tak postanawiam , ale co i raz do mnie wraca smutek z tego powodu

A tam walentynki... ja nawet przyjaciol nie mam :(

Nie masz za co przepraszać.Mozemy o tym rozmawiać:) Kiedy byłam młodsza , to było mi z tego powodu bardzo przykro ,tym bardziej ,że nie wiedziałam dlaczego tak się dzieje, bo nie jestem brzydka, jestem sympatyczna osobą, wykształconą, lubianą.Teraz też nie wiem dlaczego nie mam nikogo przy sobie, ale może moim powołaniem jest życie w pojedynkę.Znajomi myśla ,że to ja jestem tak wybredna i są zdziwieni ,że do tej pory jestem sama.Nie wierzą mi ,że nie mogę nikogo znaleźć.

Witaj 17latek, a masz znajomych?

Znajdzie sie kilka osob lubiacych mnie ale ja potrzebuje kogos blizszego dla mnie :(

Kazdy potrzebuje kogoś bliskiego,ale jak czytasz, różnie z tym bywa.Nie zawsze chciec to móc.

ja juz dzis was opuszcze milej nocy zycze :)

Wczoraj słyszałam bardzo fajne zdanie,że trzeba poznawac ludzi, ale nie z nastawieniem ,że szuka sie tej bliskiej osoby.Wtedy łatwiej jest nią spootkac na swojej drodze.

Ja a co, dobranoc.:)

ja a co - pa To jest chyba jakies chore zeby nie miec nawet przyjaciol Nie wiem co jest ze mna nie tak

ja juz to dawno wiem , ale gorzej z wcieleniem w zycie :( dobranoc

miało być" ją spotkać" :)

Też nie mam przyjaciół ,bo na miano przyjaciela u mnie trzeba zasłużyć.Mam znajomych,ale oni juz mają swoje rodziny,więc kontakty sie rozluźniły.

Ja a co, wiem ,że to trudno wcielić w życie, ale może chociaz warto spróbować.:)