Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Zaraz, to trzecie to sie chyba jakos inaczej okresla, ale jestem prosty i nie znam tego okreslenia. Jeszcze wiek jest wazny, zeby przyporzadkowac odpowiednio do grupy starszakow mlodszych, starszych albo zerowki. Jesli nalezy Ci sie zerowka to nie chcesz przeciez lezakowac jak mlodsze grupy, wiec podaj koniecznien. Wiem, bo juz prawie trzeci rok w starszakach mlodszych siedze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiące jestem sama. Nie wiem jakie macie do tego odniesienie, dla mnie to ciężki czas. Przyzwyczaiłam się (tragiczne słowo) do tego, że stale ktoś przy mnie jest, myśli... I ja mogę o kogoś dbać, być, kochać. Niby są wokół mnie ludzie, którym na mnie mocno zależy, ale to nie o to chodzi. Są faceci, którzy o mnie myślą, ale ja nie widzę na tym etapie nikogo dla siebie. Może jestem zbyt wielką egoistką, nie wiem. Zależy mi tylko na ciepłym, płomiennym związku, przepełnionym uczuciem... Za tak prozaicznymi chwilami jak spacer po parku, wspólna podróż donikąd, leżenie w łóżku z filiżanką dobrej kawy, rozmawiając, śmiejąc się, wspierając.... Poczucie stabilności uczuciowej- zmierzam, osiągnę. Mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ecriwain- wszystkie wymiary w normie. Nr buta 36, 37 zależy od firmy. Wiek- nieco poniżej 30. Czyli, że co? Najstarsza????? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamotte - wiesz dlaczego tak doceniamy i lubimy lato? Bo jest (istnieje) zima. Wiec potraktuj ten czas przejsciowy jak zime (czasem przeciez pada snieg i jest pieknie) a pozniej dzieki temu jeszcze bardziej docenisz "lato"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujna- czuję, że się zbłaźniłam tym okresem samotności. Wierzę, że są tu ludzie, którzy nie spotkali nikogo na swej drodze od kilku dobrych lat, z różnych przyczyn. Po prostu przeraża mnie wizja tych świąt, życzeń rodziny, znajomych "porządnego faceta", "kogoś do kochania", "miłości". Nie chcę tego słyszeć, ale z uśmiechem na twarzy będę im wszystkim solennie dziękować. Dziś wyszłam z domu po prezenty gwiazdkowe (dzicz w CH mnie przeraziła), zwątpiłam po godzinie- wszędzie pary, rodziny, zasmarkani zakochani. Poszłam do kina (kolejny błąd)- współczucie w oczach innych, że sama przyszłam na film (pewnie wyimaginowane, ale weź to mi przetłumacz...). Wszędzie czułam się jak piąte koło u wozu, ale to pewnei przez to moje głupawe myślenie. Czekam choć na wiosnę. Zimy zdecydowanie nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamote - nie zbłaźniłaś się. Ja rozumiem, że możesz odczuwać samotność bardzo mocno. Każdy z nas jest inny tak jak pisałam, różne doświadczenia, ale jednak weszłaś na topik i postanowilaś popisać z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam to uczucie że wszyscy na mnie patrzą, że jestem sama na spacerze, w kinie, na wakacjach. Głupie uczucie, bo skłania do siedzenia w domu. A to do niczego dobrego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamotte - spokojnie, powolutku, daj sobie czas na "odkrycie" siebie. Nie wpadaj w panike, "Ten" na pewno sie pojawi w odpowiednim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamotte , widzisz to co chcesz zobaczyc , bardzo pragniesz bliskosci , byc kochana i kochac i to wlasnie dlatego zwracasz szczegolna uwage na pary , a niech sobie beda , dobrze dla nich . Masz ochote wybrac sie do kina , baru no to zrob to dla siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
You, you- i tak robię. Nie odmawiam sobie przyjemności, choć te czasami się obracają właśnie w posatci takich wyimaginowanych obrazów współczucia. Jak już się otrząsam, zlewam to i cieszę się tymi chwilami tylko dla mnie. Ecr...- nie szukam. Cierpliwie czekam. No ale whatever. Nie skupiajmy się na mnie. Jak to jest z Wami? Dowolność odpowiedzi oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec jak czekasz to nie popadaj w stan iluzji osaczenia parami. Sa pary i nie-pary. Wyluzuj. Hmm, u mnie - no ja nie mam biustu, wiec nie moge odpowiedziec w potrojnej kategorii. Pozostaje mi obwod ucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je też wróciłam, zbierałam się, żeby wcześniej coś napisać, ale nie udało się. Straszny mam teraz okres senności. Brak słońca. Chyba pójdę na solarium, kiedyś mi to bardzo pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Ja też tu zajrzałem choć na chwilkę. Witaj Bergamotte. Dziś po- niedziałek to wię- kszość zajęta, a i ja pewnie za chwilę odłożę ten telefon. Czujna. A gdzie się podziała Zosia. A na- szej panny 51 to już dawno nie widziałem. A przecież na pewno na ten topik nieraz spoglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz, internet to takie miejsce że najczęściej się wychodzi ze spotkania bez słowa. Wyobrażasz sobie tak zrobić w realnym świecie:D Wstajesz od stolika i bez słowa idziesz. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×