Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Ehhhh....:( Smutno, przykro, zawiedzione nadzieje. Byłam wczoraj w strefie kibica. Atmosfera super, ale co by się działo gdybyśmy jednak wygrali... to dopiero byłby szał. Oj strasznie zawiedli nasi piłkarze. Jedynie Tytoń pokazał klasę. Pozdrawiam pogrążona w żałobie narodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż , szkoda po prostu zwłaszcza gdy ma się jakieś pobudzone nadzieję dość dobrą grą w ostatnim meczu są na pewno lepsi niż w ostatnich bardzo chudych latach , ale zespół musi grać ze sobą godzinami , dniami , tygodniami - zawodnicy muszą się po prostu rozumieć , zgrać , wiedzieć jak pewne sprawy rozegrać tego nie ma i raczej nie będzie mamy dość zgraną trójkę z Borussi D. , ale to niestety za mało . zresztą ...kiedyś młodzież godzinami i masowo grała po lekcjach , a dziś siedzi przed compem , albo gdzieś wałąsa się po podwórkach z kolegami , pijąc Tyskie np. nie ma masowego zaplecza dla sportu ...przypominając sobie pewne dwa tyg. z pobytu w Hiszpanii w listopadzie kiedyś - boisko szkolne było zajęte praktycznie od południa do godz. 24 .co było pewnym szokiem , ale oni mówili , że tak jest wszędzie , tzn. w każdym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nawet nie wiem kto gra i kto ma szansę. Interesowałam się tym tematem tylko ze względu na to że nasi grali. Kogo? hmm...może nażelowanego boskiego Ronaldo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie wiem Hiszpanie albo Niemcy to byłby nudne Portugalczycy ? Frncuzi ? Włosi ? Anglicy ? najlepiej jakby Grecy albo Czesi wygrali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakuwam niemiecki np. notorycznie , wysyłam tu i tam CV nieco odpuściłem wcześniej pewne oferty mając praktycznie wcześniej coś pewnego i licząc na pewną pracę w Polsce okazuje się że to był błąd nie jest najlepiej - to co tu proponuja na naszym terenie , jest zupełnie żenujące liczę ,że jednak jakoś się wyrwę gdzieś tam nie zamierzam sie załamywać , chociaż nie wyglada to wszystko najlepiej -szukają głównie młodych specjalistów z długoletnią praktyką w danym zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, sama nie mam problemu z pracą, ale w moim otoczeniu jest kilka osób po 30,40 tce którzy szukają pracy. ciężko jest, a jak już coś jest to są bardzo niskie zarobki. Najlepiej mieć duże doświadczenie, znać języki, być dyspozycyjnym, wyższe studia, prawo jazdy, samochód i do tego wszystkiego nie oczekiwać więcej niż 1200 zł. miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wczoraj było dość zimno , dzisiaj burza , jutro podobno dalsze ochłodzenie mi to pasuje - upał męczy i osłabia chęci do nauki np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w pierwszy dzień lata:) Życzę samych gorących chwil w uczuciach, w pogodzie niekoniecznie;) Wg starych zwyczajów już od jutra można się kąpać w rzekach, jeziorach itp. Dziś najdłuższy dzień i najkrótsza noc- niestety znowu samotna. Ehhh jednak nie da się pogodzić z tą długodystansową samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och ..to juz najdluzszy dzien za nami :O nawet nie wiedzialam, szkoda, szkoda, ciagle dazy to wszystko do czegos a pozniej mija i tak ciagle dookola swiat sie kreci a wokol niego nasza samotnosc i brak szczescia..\achh.. nie pisze tutaj, bo nudze, ale czytam i nie zapominam o naszym temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Jak tam dziewczęta wiłyście wianki i wrzucałyście je do falującej wody ? A może szukał ktoś kwiatu paproci? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Długo tu nie zaglądałam. Trochę przebywałam za granicą. Pracowałam, fajne to bylo zajęcie, niestety krótkoterminowe. O dziwo, po powrocie tu znalazłam pracę. NIc specjalnego, żadne kokosy ale dobre i to. Poza tym u mnie bez zmian. Był wprawdzie drobny epizod, ale okazało się, że nam nie po drodze. I w sumie wszystko byloby ok, gdyby nie to cholerne poczucie osamotnienia. Zaczyna mnie coraz częście dopadać. Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno witaj serdecznie i cieplo :) czesto myslalam co u ciebie,milo slyszec, ze sie uklada w rozbych kwestiach, jak masz prace, to juz duzy postep w monotonnym zyciu, zawze to jakies oderwanie od codziennosci i problemow, oby tylko praca nie sprawiala kolejnych;) a samotnosc, jak widac w naszych tutaj przypadkech jest chyba przeznaczeniem, no coz, u mnie tez nic sie diametralnie nie zmienilo, cos sie niby dzieje, ale nie jest to o czym marze.. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. też jestem dzisiaj tutaj. napisałam długiego posta i mi uciekł;) Panno 51 zobaczysz że u Ciebie też zacznie się coś dziać w sferze uczuć. To tak jakby ruszyła machina zmian w Twoim życiu. Najpierw zagranica, teraz praca, emanujesz już pozytywną energią to i znajdzie się ktoś kto to zauważy. Panno M co się u Ciebie dzieje? Niechciany adorator? Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby ta machina zmian, o ktorej mowisz zawsze dzialala tak niezawodnie i skutecznie to powinnam byc szczesliwa i spelniona kobieta ( Boze jak to dziwnie i obco brzmi),od czasu, gdy dostalam dobra prace i czuje sie spelniona na tym gruncie inne zmiany powinny nadejsc a nie nadchodza.. Czujna, wlasnie chciany, tylko ..ach ciezka sprawa, pojawil sie ktos, kto byl dla mnie kiedys bardzo wazny, bez powodu podbno sie nie powraca, ale to naprawde zbyt skomplikowane, wrecz nie moge o tym pisac na forum :( a co u Ciebie? jacys adoratorzy na horyzoncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ... Szkoda, że ta machina u mnie nie działa. Byłam wczoraj na weselu i jak się okazało to tylko ja byłam bez pary. Trochę się mimo to bawiłam. Ale poczucie , że jestem " jedyną " osobą nie było przyjemne. Nie powinno się chodzić samej/ samemu na wesela. Na razie to ostatnie wesele w mojej najbliższej rodzinie.Na kolejne nie chciałbym już iść sama. Pozdrawiam wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosienko, znam ten bol..i te przytlaczajace mysli: "czemu to ja nie moge byc na kogos miejscu" CZEMU tak glosno rozbrzmiewa w duszy i jest tak bolesne, bo nie ma odpowiedzi.. to jes czasami tak trudne do zniesienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu też byłam w takiej sytuacji, 2 razy, na trzecie nie poszłam. To były bardzo traumatyczne przeżycia. Nawet nie chcę pamiętać co przeżywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujna , ja zawsze chodzę bez pary na wszystkie uroczystości.W najbliższej i pewnie nawet w tej dalszej też, tylko ja jestem " sama". Oni chyba myślą, że to ja jestem takla wybredna.Zresztą pewnie już na mnie " położyli krzyżyk".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×