Lęki po alkoholu?

Nigdy mi nic nie bylo po przepiciu,jedynie kac,a teraz odczuwam jakies dziwne leki,wszystkiego sie boje,czy to normalne?Macie tez tak?

chyba trzeba sobie odpuscic z deczka!!

najlepiej wypij ze dwie melisy,albo jak masz wez cos na uspokojenie,ja teraz zawsze mam hydroksyzyne

Ja tak zawsze mam po imprezie - może dlatego ze alkohol wypłukuje magnez z organizmu.

chyba bede musial

wlasnie lyknij tez magnez ja mam taki musujacy z melisa wit b6 do kupienia w supermarketach tez sa

a ta hydroksyzyna to na recepte?

melise se zaparz tak do pol szklanki wtedy mocniej naciagnie,i najlepiej jak bedziesz u rodzinnego pociskaj kiciora ze masz stresy,nerwy,leki tylko nie mow ze po alko i wypisze Ci cos na uspokojenie jak Cie chwyc to wezmiesz i tyle a nie sie bedziesz meczyl

niestety tak ale dziala zajebiscie od razu by Ci wszystko przeszlo i nie uzaleznia,wycisza i lekow nie ma

nawet ta swiadomosc ze masz tabletki,to juz by Ci pomogla i by lekow nie bylo,koniecznie to se zalatw

dzisiaj gosciowi drzwi nie otworzylem,a przyjechal do mnie z kasa i umowa do podpisania,rece mi sie trzesly,dzwonek do drzwi o malo co zawalu serca nie wywolal,nie kumam tego:( Parze ta melise,moze chociaz troche pomoze

pierdolni sobie klina na pół pół ze spritem to tobie odrazu przejdzie

zaparz.ale koniecznie zalatw se hydroksyzyne,jak jutro dojdziesz do siebie,i nie martw sie melisa Cie wyciszy,przespisz sie i bedzie dobrze

To nic innego jak zespół abstynencyjny.....witam wśród nas alkoholików. Ten zespół mają TYLKO alkoholicy i nie czarujcie sobie ze to brak magnezu

wlacz se tez jkas muze spokojna lub program w tv,zadzwon do kogos kogo lubisz i nie nakrecaj sie bedzie dobrze

niekoniecznie zespol abstynencyjny,gro ludzi ma po alko na nastepny dzien leki,niektorym tez alko ukatywnia nerwice lekowa,wiec tak nie medrkuj i nie strasz faceta kurwa mac

dzieki za pomoc,pojde do lekarza po recepte,dobrze ze mi napisales o tym leku,pewnie jeszcze nie raz sie przyda Meliska sie parzy

alkoholik77 nie wydaje mi sie zebym byl uzalezniony,potrafie sobie odmowic

nie ma sprawy,jak wydobrzejesz wal do rodzinnego po ten lek,zawsze bedziesz se mial jakby co melise zaraz chlapnij i Ci przejdzie,spoko bedzie

skoro facet ma melise w chacie to widac ze gosciu nerwowy,dobrze ci ten facet radzil idz wypisz sobie hydroksyzyne :)

stary mam to samo niekoniecznie zespol abstynencyjny,gro ludzi ma po alko na nastepny dzien leki,niektorym tez alko ukatywnia nerwice lekowa,wiec tak nie medrkuj i nie strasz faceta k**wa mac Takie coś nie pojawia się po jednorazowym piciu.....ja go nie straszę. Prawda boli

yankes alkoholik77 nie wydaje mi sie zebym byl uzalezniony,potrafie sobie odmowic skoro tak, to dobrze Ja nie potrafię pić, dlatego nie piję już prawie rok

alkoholik77 a gdzie Ty tu dojrzales jakies jednorazowe picie? Ja nic takiego nie napisalem.Przyznaje ze lubie sobie wypic,ale bez przesady,potrafie tez sobie odmowic,wiec mi nie gadaj ze jestem alkoholikem

chodzi mi o to czy masz tak po jednym napiciu się (jeden dzień) czy po kilku dniach chlania pod rząd!

daj juz mu spokoj,facet ma nerwy a ty mu jeszcze kurwa wyjezdzasz z alkoholikiem i tak jest roztelepany wiec chuj ci do tego

wypiles ta melise?

alkoholik77 nie zdarzylo mi sie jeszcze nigdy tak zeby pic przez kilka dni pod rzad,owszem przyznam ze pary razy bylo tak ze na kaca sie wypilo piwo z rana,ale to wszystko,nie bylo zadnego ciagu

i tak jest roztelepany wiec ch*j ci do tego cóż za piękny przebłysk inteligencji....

no,pije juz druga szklanke i jakby troche lepiej:)

przyznam ze pary razy bylo tak ze na kaca sie wypilo piwo z rana,ale to wszystko,nie bylo zadnego ciagu To ok, ale wiesz że klinowanie na kaca to bardzo zła oznaka???